[Qbs]

witam jestem bardzo zielony w temacie DTP, zwlaszcza jesli chodzi o wypuszczaine plikow z InDesigna (do tej pory zrobilem dwa projekty...) i trafilem na powazny problem. Dostalem zlecenie na ulotke i wizytowke i dopiero jak poskladalem calosc w InDesignie (trzeba sie uczyc ;]) dowiedzialem sie od kolegi, ktory to organizuje ze calosc ma byc wyeksportowana do .eps bo w drukarni tylko Corel... troche mnie to zdziwilo no ale coz... skrzywilem fonty, wyplulem z InDesigna pliki .eps i poslalem na FTP... no i biada, ponoc wogole sie te EPSy nie otwieraja a jak juz sie otwieraja to krzaczy sie tlo, fotki i w sumie wszystko poza skrzywionymi fontami sie sypie... jak sobie z czyms takim poradzic zakladajac ze zmiana drukarni moze nie wchodzic w gre (nie odemnie to zalezy) z gory dzieki za pomoc

[ErGo]

Wyeksportować do PDF. Każda cywilizowana drukarnia w 21 wieku może drukować z PDF.

[Sofeicz]

Rzeczywiście masz pecha do drukarni. Powinni mieć co najmniej Distilera, żeby skonwertować do PDFa (skoro sami zabierają się za impozycję) . Corel jest chimeryczny, jeśli chodzi o otwieranie EPSów. Zrób tak, jak radzi ErGo. Swoją drogą wizytówki i ulotki lepiej składać w Illustratorze albo we FreeHandzie. Pliki AI Corel czyta bez problemów.

[Qbs]

no tez cisne opcje druku z PDF bo wydaje mi sie ze sa dobrze przygotowane aczkolwiek pewnie dobrze wiecie jak to jest jak 'cham sie uprze i mu daj' ogolnie chcialem to skladac jak zwykle w Photoshopie ;] ale jako ze chce sie uczyc InDesigna to stwierdzilem ze najlepiej uczyc sie na konkretnych zleceniach, no i jednak w Ps (w Ai tez?) nie ma takiej kontroli nad tekstem... mam za swoje

[Qbs]

hm wiesz co ja nie jestem za bardzo lotny w temacie DTP a pare prac z Ps juz poszlo w swiat z efektem nienajgorszym, ale jak sobie pomyslalem o ilosci tekstu to stwierdzilem ze czas na InDesigna ;] poszukam o PDFx dzieki

[Foucault]

Hyhy Moja Osobista Narzeczona pracowała swego czasu na etacie grafika w pewnej agencji reklamowej której nazwę litościwie pominę. Szefostwo uznało że Photoshop to aż nadto i inwestycji w jakieś tam ilustratory i indizajny nie będzie - dziubała więc w PS wszystko od ulotek i plakatów (pół biedy) po wielostronicowe katalogi z tekstem w kolumnach (co hardkorem jest niezrozumiałym). Po przejściu na własną radosną DG i zanabyciu wyżej wzmiankowanych programów po raz pierwszy miałem okazje widzieć kogoś kto z radosnym kwikiem rzucał się na żmudne łamanie tekstu "bo teraz to takie proste!" Tak więc Qbs - najgorsze za Tobą, teraz czeka Cię odkrywanie prostszych ścieżek pozdrawiam,

[Qbs]

oj znam bol z takim szefostwem ;] tak czy siak problem rozwiazal PDFx - wielkie dzieki dla Owcy666

[macendrju]

Sprawa szybka i krotka do wyjasnienia. Jesli chca to otwierac corelem, to nie dawaj im epsa wypuszczonego z indesigna. Bo to niemal pewne, ze cos corel posypie. Tak jak wyzej ktos pisal. Wypusc .ps z "embed fonts"- z osadzonymi fontami. I przepusc go na High quality print przez Distilera. Wtedy otrzymasz eleganckiego pdfa, ktorego jesli drukarnia nie potrafi obsluzyc... to zmien drukarnie. Bo tego sie nie da nieobsluzyc w dzisiejszych czasach. Oczywiscie nie zapomnij o spadach przy wypuszczaniu ps.

[Qbs]

podbijam temat bo minelo pol roku i znow problem tym razem w innej drukarni tym razem drukarnia twierdzi ze PDFx wypuszczony z InDesigna: 1. otwiera sie z bledami w Acrobacie (tzn. zle kolory i zmiana koloru tla pod przezroczystymi tiffami) 2. w corelu sie otwiera ale krzacza sie czcionki i kolory zmieniaja sie tak ze np. zamiast szarego robi sie niebieski nie wiem za bardzo co moge jeszcze w InDesignie zrobic zeby wypuscic poprawnego PDFa: - ustawiam sobie kompatybilnosc najnizsza mozliwa (chyba PDF 1.4) - standard PDFx - zamienilem wszystkie teksty na krzywe (chociaz z tego co szukalem na google z racji tego ze w PDFie fonty sa embedowane nie musze tego robic) - transparency flattenera ustawiam na High Resolution - nie zalaczam profili kolorow - w projekcie mam tylko kolory CMYK + fotki tez w CMYKU (sa to TIFFY z przezroczystoscia) jak sprawdzam sobie calosc preflightem w acrobacie lub w indesignie to wszystko wyglada cacy, sprawdzalem PDFa w acrobacie na 3 roznych komputerach i wszedzie wyswietla sie dobrze a nie mam Corela zeby zobaczyc co sie z tym dzieje w corelu. moje pytanie jest takie: biorac pod uwage ze w tej tematyce jestem totalnym samoukiem no i niestety zawsze pracuje z inna drukarnia (co klient to inna drukarnia...) co jeszcze moge zrobic zeby upewnic sie ze PDF ktorego wypuszczam jest dobrze przygotowany do druku? Szukalem info o wypuszczaniu .PS z InDesigna i robeiniu PDFow w Distillerze ale proces ten jest dla mnie troche niejasny i z tego co czytalem to powiienem dostac od drukarni profil drukarki zeby dobrze to zrobic a jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym cos takiego dostal. do tej pory nie mialem nigdy problemow z tym co wypuszczam z InDesigna (poza tymi dwoma przypadkami ktore sa w tym watku) ale nie wiem czy faktycznie robie cos zle (jak twierdzi drukarnia) czy po prostu drukarnia jest jakas do odstrzalu... ;] z gory dzieki za pomoc i wyrozumialosc

[Hektor]

po jaka cholere to otwieraja w corelu ? zapisz im cala strone w tifie i tyle no chyba ze sa tam male litery

[Hektor]

Ja juz mowie o ostatecznosci. Jesli robia impozycje w corelu to po prostu najelpiej ja zrobic samemu w indyku i po klopocie.

[Qbs]

tiff bylby idealny ale niestety sa male czcionki sproboje zrobic pdf wg. tej instrukcji podlinkowanej przez owce666 - dzieki bardzo jedno pytanie mam - o ile przy tworzeniu .ps powiekszac arkusz papieru tak zeby bylo dobrze widac crop marki? np. mam projekt 250x176mm to ile mu dodac tak zeby nie bylo za duzo, jest jakas regula, czy wystarczy na oko? ;]