[Ipod-Store]

Witam Serdecznie, Oto moja historia z firma Apple i Osx'em... Zaczeło się ok 2-3 lat temu, dokładnie nie pamiętam, uprosiłem rodziców aby dołożyli mi 2 tys. zł na pierwszego laptopa(wcześniej miałem zwykłego PC skrzynke, który zajmował "pół pokoju":). Gdy już się zgodzili, wiedziałem co chce kupić, pojechałem do Starego Browaru gdzie znajduje się iSpot i kupiłem białego MacBooka. Czym się kierowałem kupując właśnie komputer Apple ? Na pewno nie tym, że ma "jakiegoś" tam Osx. Był po prostu piękny i niemogłem oderwać od niego oczu... Odrazu poprosiłem kolegę, który się znał na wgrywaniu Windowsa itd. (formatowałem Viste wcześniej xp średnio co 3 miesiące.) Dopiero po trzech dniach udało nam się osiągnać cel i system Microsoftu był wgrany. Pragne w tym miejscu pominąć szczegóły, że literki na klawiaturze mi się zmieniały np. "z-y" Ale mimo wielu innych trudności nie poddawałem się, byłem dumny, że mam biały komputer Apple i windowsa w nim. Następnie przyszedł czas na MB Air, sytuacja z nim wyglądała identycznie jak z białym Macbookiem, Jedyny minus tego Pięknego Maczka to mały dysk, mi osobiście nie starczał, ponieważ dużo pobieram plików z rapidshare itd. Był pazdziernik 2008r. poleciałem z rodzicami do US:) Oczywiście chodziliśmy po wielkich Mall handlowych i trafiliśmy di Apple Store:), były tam już najnowsze Macbooki Alu. Po kilku dniach namów i błagania Taty udało się!! Poszliśmy do Apple Store i kupiłem Macbooka Pro Alu:) I po powrocie do Polski oczywiście zainstalowałem Viste i się cieszyłem z nowego Macbooka. Ale to co przeszedłem z nim przez kilka miesięcy(pod Vista) to był prawdziwy koszmar... Od zacinania się przy słuchaniu muzyki z iTunsa, przez ciągłe zawieszanie się systemu(3-4 razy dziennie) po pojawianie się średnio 2-3 razy dziennie "Blue Screen" , oczywiście błąd z przemieniającą się klawiatura. Pewnego dnia byłem tak zdesperowany, że rozważałem zmiane Macbooka na innego Laptopa np. Sony Vaio itd. pojechałem do Sony Center...moje wrażenia...? Żaden komputer nie był choć w połowie tak piękny jak MacBook... Dodam, że błedy które mnie gnębiły występowały też u mojego Taty, który też miał takiego samego MAcbooka pro Alu i Viste. Nie ustępliwie szukałem przyczyny wiecznego zawieszania się tej nieszczęsnej Visty, pojechałem nawet do Cortland w Poznaniu i tam miły Pan po 3 godzinnych testach powiedział...że wszystko jest ok. Załamałem się ponieważ sadziłem, że może mam jakiegoś wadliwego MacBooka etc. I wkońcu przyszedł ten PAMIETNY DZIEN! Było to ok. 4 miesiące temu... zdesperowany zawieszającą się po kilka razy dziennie Vistą, wszedłem do Boot Campa i przelogowałęm się na Osx. Nie była to pierwsza moja próba przesiadki na Osx, jakoś zawsze mnie coś zniechęcało... raz GG, puzniej brak Flashgeta, potem nagrywanie muzyki, następnie odtwarzanie filmów z napisami itd. Ale nie tym razem za czwartym razem mi się udało, mogę w tej chwili robić wszystko to co robiłem w Viscie tylko szybciej, ładniej(zawsze mnie fascynował design Osx). Wiadomo.... piersze dni nie były łatwe, byłem dzieckiem Microsoftu, wychowany na tym systemie, a Osx niby jest "TAKI ŁATWY" nie rozumiałem dlaczego wszyscy tak pisali... Teraz wiem! Porządek w systemie mam absolutny, nie zawiesił mi się system ANI RAZU!! NIGDY NIE WYSKOCZYŁ JAKIŚ BŁĄD jak to w Viscie bywa bardzo często. Dodam, że MAcbook już nie jest taki gorący jak to było za panowania Visty.... Podsumowując....byłem dzieckiem Microsoftu zakochanym w Viscie i Xp... Śmiałem się z tych wszystkich, którzy zachwycali się Osx etc. Teraz z pełną swiadomością stwierdzam, że nigdy w życiu dobrowolnie nie będę używał już systemu firmy Microsoft. Podkreślam, że jest to moja historia, nie mam zamiaru urazić nikogo... Teraz nie wyobrażam sobie mojego Macbooka bez OSX. P.S Uważam, że nie ma na tym forum elementarnego przewodnika od totalnych podstaw zmiany systemu na Osx. Wiele osób by na pewno chciało zmienić system ale nie potrafią pokonać wielu barier. Bo fakt jest taki, że jak ktoś był wychowany na Windowsie to przeskok jest duży...Przydało by się aby w takim poradniku były jeszcze odpowiedniki programów z Windowsa... Czyli wszystko czego potrzeba aby SZARY USER JAKIM JESTEM NP. JA BEZ PROBLEMÓW I STRESU MÓGŁ ZACZĄĆ UŻYWAĆ Z RADOŚCIĄ MACBOOKA Z OSX !

[zbimac]

No to kolejny nawrócony! Alleluja OSX zmartwychwstał! Bez urazy, jak można było tak długo omijać szerokim łukiem OSX! Trzy laptopy Macowe używane tylko (bądź prawie tylko) z windą! To chyba rekord świata! Jak to mówią Polak potrafi! "Ipod-Store" ja Panu gratuluję! Oczywiście pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego! Dla mnie jesteś DEBEŚCIAK !

[miqs99]

Hehe, faktycznie długa droga Mam nadzieję, że u mnie przesiadka z Windowsa na OSX nie będzie taka trudna bo Maca kupiłem ze względu na baterię, jakość, wygląd komputera i systemu, a nie na podstawie tego co tam można czy też nie można robić

[KuboX]

Moje gratulacje:) Poznałeś teraz prawdziwy smak jabłka. Jeżeli chodzi o zamianę "z" na "y", to jest pewien skrót na klawiaturze - Shift + Ctrl - i on załatwia sprawę.

[paparazzi]

kurde miec 3 macbooki bez OSX ja chcę MacBooka ze względu właśnie na OSX no i tez na wygląd mam nadzieje że do końca roku na moim biurku zagości MacBoook

[N'Jorl]

Nie rozumiem tych "problemów" z przesiadką z windy na mac os x - godzina pracy z systemem i podstawy masz w małym palcu. Chyba, że ktoś jest wyjątkowo oporny na wiedzę i szukanie oraz przyswajanie informacji przekracza jego możliwości poznawcze.

[vendisse]

krotko mowiac gwalciles macbooki przez lata windowsem az w koncu Bog sie wkurzyl widzac twe niegodziwosc i zeslal na ciebie bluescreen of dead:D Masz szczescie ze Bog jest milosciwy i ci wybaczyl bo popelniles takie bledy i bluznierstwa ze zasluzyles tylko na sciecie;)

[Konrado]

OSX wcale nie jest trudny dla użytkownika winowsów. Używałem wind 9 lat i nie miałem praktycznie żadnych problemów z przesiadką na OS X. Może dlatego, że przez ostatni mój rok obcowania z M$ system wyglądał jak OSX?

[seb235-8731863dbe]

Akurat w przesiadce nie ma problemu bo OS X jest na prawdę przyjaznym systemem, a oprogramowania jest też sporo i można sobie spokojnie coś dobrać.

[Squidward]

Odrazu poprosiłem kolegę, który się znał na wgrywaniu Windowsa itd. (formatowałem Viste wcześniej xp średnio co 3 miesiące.)

Święta Rito! To może zamiast kupować kolejne Maci zainwestuj w kurs obsługi komputera (no offence ). Znienawidzoną przez wszyskich Vistę przeinstalowałem dokładnie po roku od kupna komputera, tak dla odświeżenia, na drugim komputerze mam XP postawionego jakieś 1,5 roku temu. W ciągu 10 lat korzystania z Windowsa tylko raz miałem doczynienia z BSOD.

Ja rozumiem że coniektórzy wyciskają siódme poty ze swoich maszyn ale czytając komentarze w internecie można odnieść że tych "coniektórych" jest jakieś 70% użytkowników. Po prostu ciężko czyta mi się takie rzeczy.

---- Dodano 11-06-2009 o godzinie 15:50 ----
Swoją drogą kupować Maca żeby ładować do niego Windowsa? Co najmniej dziwna praktyka...

[SweepeRpl]

No, to akurat prawda... Uzywalem wielu roznych kompow - w domu, w biurze, u rodzicow - i jakos nigdy nie mialem wiekszych problemow z Windowsami (no, moze 95 i 98 troche szalaly, ale XP juz byl spoko). Oczywisice, jakies wirusy, trojany itd sie zdarzaja, ale jak ktos rozsadnie uzywa komputera i wie co robi to tez nie powinien z nimi miec wiekszych problemow. Zawsze mnie dziwilo (i dziwi nadal) jak to jest, ze ludzie twierdza, ze musza robic formaty co 3-4 miesiace (i jeszcze wrecz sie tym chwala!)... Natomiast zgadzam sie z autorem, ze wbrew pozorom ciezko jest zrobic przesiadke z Windowsa na OS X. Sam przez to przechodzilem w styczniu, a teraz moj kolega kupil MacBooka w zeszlym tygodniu i tez obserwuje jego meke. Ciezko naprawde sie przestawic z myslenia "katalogami i plikami na dysku" (ktore wielu z nas zna od czasow MS DOS) na podejscie "obiektow" w aplikacjach (utwory w iTunes, zdjecia w iPhoto). Ciezko jest tak od razu zaufac systemowi i oddac mu wladze nad naszymi plikami. Albo uwierzyc, ze odinstalowanie programu polega na przeciagnieciu go do kosza... (tak to sie robilo w DOS-ie z Norton Commanderem wciskajac F8 ). Dlatego mysle, ze fajnie by bylo jakby do Macow dodawali jakies proste ksiazeczki jak sie przesiasc z Windy, krotkie objasnienie systemu, podstawowych roznic. Albo jakby taka strona w necie gdzies byla...

[3_Ohm_Back]

Łiii tam... Ja jakoś intuicyjnie skleiłem na klatę OS X'a ... Albo po prostu nie wiem kiedy się tego nauczyłem, kiedy ten czas minął. Mam swoje Mac'a od końcówki grudnia. No nie oszukujmy się... OS X jest user-friendly i trzeba być troche nierozgarniętym użtkownikiem microsofciarskiego systemu żeby nie dawać sobie rady z OS X'em... Posiedzieć troche z Mac'iem i pogrzebać we wszystkich programach, sprawdzić gdzie co jest... Wiadomo, że można się tutaj skierować na forum , przeczytać chociaż kawałek tematu poświęconego przesiadkowiczom i już się wie na czym stoi.

[thozo]

Sweeperpl mowisz masz:

"Dlatego mysle, ze fajnie by bylo jakby do Macow dodawali jakies proste ksiazeczki jak sie przesiasc z Windy, krotkie objasnienie systemu, podstawowych roznic. Albo jakby taka strona w necie gdzies byla..."

no i jest

Apple - Wsparcie - Wprowadzenie do zmiany systemu

[madmax332-802bc1e3e2]

Jeszcze w czasach Tigera zamawiało się w SAD za darmo (!) broszurę Mac - pierwsze spotkanie. Mimo że trochę czasu już upłynęło - jest ona nadal aktualna w treści jeżeli chodzi o naukę podstaw obsługi Mac OS X. Wydanie drugie do pobrania stąd: Drobiazgi pomocne w życiu z Mac OS X .

[Aryman]

ja za 2 miechy kupuje ukochanego macbooka pro, bo z windowsem można świra dostać -.-

[RiQ]

Akurat w przesiadce nie ma problemu bo OS X jest na prawdę przyjaznym systemem, a oprogramowania jest też sporo i można sobie spokojnie coś dobrać.

A ja wdrożyłem się generalnie w tydzień a może i krócej. Ale mam bootcampa i używam naprzemiennie OSX i Windows 7 i powiem, że OSX jest elegantszy w pracy i obyciu

[virgin71]

Ja system poznałem w trzy dni, a MacBook'a kupiłem... bo miał dołączanego pilota. Kupiłem go dla front row i pilota...

[typowy1]

Ehhh... Jak by to mi rodzice dołożyli do Mac'a, to bym się cieszył... Dotychczas jedynym "ustępstwem" komputerowym starszych było pożyczenie mi starego laptopa ojca do czasu aż nazbieram na nowego kompa (Mac mini). (Mój poprzedni PC mimo że w cale nie jest aż taki tragiczny [Athlon 2.0 512MB, GF 6600] to jest niezdatny do użytku). Ja cierpię korzystając z Windowsa i mam nadzieję że przesiadka na upragnionego miniacza (bo o MB nawet nie mam co marzyć, nie wspominając o iMacu 24' który jest szczytem moich marzeń) będzie dla mnie łatwa i przyjemna No i gratulacje dla kolejnego "nawróconego" ;P JSS - Jedyny Słuszny System )

[Makowiec_Michal]

Fajnych masz rodziców , kupią mi może najnowszego macbook pro ? ;p (żartuje , no ale jeśli chcą nie pogardzę ) , ja od stycznia używam OSX i jakoś problemów nie mam , nie miałem i mam nadzieję nie będę miał ;p

[jaco88]

rzeczywiście przesiadka nie jest może jakaś trudna aczkolwiek jak ktoś od ponad 10 lat używa Win to wie co i gdzie w nim piszczy... a tutaj przesiada się na system który jest jedną wielką tajemnicą

[TTymek]

Ipod-Store, można wiedzieć ile masz lat? Po co Ci aż 3 laptopy? I o ile jesteś dzieckiem to po co Ci własny komputer? I do czego go wykorzystujesz?

pozdr

[iFilip]

Wzruszyła mnie Twoja historia ;-) A tak na serio, to nie wiem skąd twoje problemy. Ja się*przesiadałem z windowsa na system 8.6 bodajże. Nie przypominam sobie żebym miał*jakieś problemy. Przesiadka była tak naturalna, że na hasło "ja nie rozumiem tego systemu" wybucham gromkim śmiechem. Dodam jeszcze, że po pierwszym roku używania maka musiałem coś zrobić w windowsie. Tutaj nastąpiła załamka. Nie sądziłem, że system, którego używałem wcześniej przez kilka lat, może być tak mało logiczny. A tak w ogóle, to pierwsze zauroczenie systemem nastąpiło po zobaczeniu, że w jednym okienku można zobaczyć zawartość kilku teczek i podteczek i podpodteczek.

[owz]

Powiało mi trochę gimnazjalnym lansem . iPod-Store ale napisałeś to w przedziwny sposób sugerujący, że jesteś rozpieszczonym dzieciakiem, który ma wszystko na skinienie ręki (nie obrażaj się, ale to można wyczytać "między wierszami" Twojego posta). Mi całkowita przesiadka na OS X zajęła jakąś godzinę. Przywiozłem mojego "czarnucha" do domu, uradowany jak komunikant z zegarka i po włączeniu go wszystko stało się dużo prostsze. Na pierwszy problem natknąłem się*po pół roku i dopiero wtedy zarejestrowałem się na MA. Pokolenie obecnych ~25 latków w większości przypadków samemu dochodziło do jakiejś tam wiedzy o komputerach, samodzielnie uczyło się działania systemu i wykonywania różnych operacji. W większości zaczynaliśmy od DOS/Win 3.11 itp. Dzięki temu łatwiej przesiąść się na inny system. Pozostała, nazwijmy to, "dusza odkrywcy" . Dzisiejsze dzieciaki mają podane to na informatyce od pierwszych klas podstawówki i wszelkie odstępstwo od Windows jest ciężkie do przegryzienia. Szkoda bo znajomość więcej niż jednego systemu operacyjnego może tylko zaprocentować w przyszłości. P.S. Właściwie nie przesiadłem się całkowicie na OS X. Mam starego HP z P4 a na nim WinXP, który służy mi do wystawiania faktur (tylko ze względu na kupiony wcześniej soft) odpalam go raz na tydzień )

[vendisse]

"Pokolenie obecnych ~25 latków w większości przypadków samemu dochodziło do jakiejś tam wiedzy o komputerach, samodzielnie uczyło się działania systemu i wykonywania różnych operacji. W większości zaczynaliśmy od DOS/Win 3.11 itp" Dokladnie. Ja w jego wieku sama kombinowalam z LINUXem bo na win 98 nie moglam juz patrzec. Ale wydaje mi sie ze kwestia osobowosci. Ja mam zawsze zapal do nowosci, testowania:D Nawet jesli wiem ze to sie wiaze z ryzykiem ze cos pojdzie nie tak to kombinuje jak tu najnowsze nowosci technologiczne zastosowac do projektu, testowac testowac testowac:D Ale wiekszosc ludzi ma odwrotnie - oni sie zadowalaja tym co maja, czy raczej boja sie nowosci. Nawet jak im pokazesz cos nowego innego to zawsze "a po co mi to?" Jak mi ktos cos nowego poakzuje to od razu sie zastanawiam do czego mi sie przyda i o ile wiecej mozliwosci bede miec wykorzystujac to:D

[qwerdt]

"dusza odkrywcy" Dobre, ja to chyba mam od samego poczatku stycznosci z komputerami. Mi nigdy przesiadka na inny system nie sprawiala problemu, no moze jedynie do linuxa nie moglem sie przekonac a robilem kilka podejsc. Jestem wychowankiem Amigi i jej systemy AmigaOS w ktorym wszystko logicznie dzialalo i na szczescie w macos tez tak jest, a pamietam go od wersji 7.5.5 (emulacja na amidze). A co do tego instalowania windowsa co 3 miechy od nowa to nigdy nie moglem tego zrozumiec. Co ci ludzie robia zeby co chwila system reinstalowac! Zawsze lubilem testowac nowe rzeczy i grzebac to tu i tam i jakos nigdy z tego powodu nie musialem od nowa systemu stawiac. Koledze @Ipod-Store pozazdroscic tylko rodzicow ze tak kupuja mu co chca.