[toki]

dokładnie, w trakcie pisania. Ale to w sumie jedyna rzecz która mi przeszkadza

[Bynio]

Coraz bardziej zaczynam nienawidzić Neooffice. Czy jest tam gdzieś opcja, żeby nagłówek i stopkę dawał tylko na pierwszej stronie dokumentu, a nie powtarzał na każdej?

Po co tworzć nagłówek i stopkę dla pierwszej strony? Z założenia są one stworzone właśnie po to by elementy tam zawarte powtarzać na innych stronach.

[pretorianie]

Bardzo mi się podoba NeoOffice. Nie mam żadnych uwag i uważam, że jest to bardzo dobra alternatywa do pakietu Microsoftu.

[raptou]

Po dwóch tygodniach pracy na przemian na NeoOffice i Open Office poprzez X11 chyba mogę zarydzykować stwierdzenie, że spośród tych dwóch na obu mi się pracuje równie przyjemnie i wygodnie. Po aktualizacji środowiska X11 Open Office działa bardzo ładnie. Nie widzę róznic w komforcie i szybkości. Tak, więc do wyboru - do koloru, co kto lubi. Ja zostaję przy Open Office wyłącznie z przyzwyczajenia.

[Ruczaj]

A ja nienawidze wszystkiego co chodzi pod X11. Po prostu, jak cos sie odpala przez X11 to w 90 % oznacza ze za chwile albo sie zawiesi albo bedzie chodzilo slamazarnie wolno.

[MacGyver]

Sun oddelegował dwóch inżynierów do skompilowania natywnej wersji Open Office.
Pewnie niedługo OO pójdzie bez X11. Wtedy będzie można ocenić który program jest lepszy.

[URL="http://blogs.sun.com/GullFOSS/entry/sun_microsystems_engineering_joins_porting"]http://blogs.sun.com/GullFOSS/entry/sun_microsystems_engineering_joins_porting[/URL]

[raptou]

A ja nienawidze wszystkiego co chodzi pod X11. Po prostu, jak cos sie odpala przez X11 to w 90 % oznacza ze za chwile albo sie zawiesi albo bedzie chodzilo slamazarnie wolno.

Też tak miałem i miałem jak najgorsze zdanie o X11. Działało to koszmarnie wolno i wyglądało fatalnie, jednak po pobraniu update X11 zmieniłem o nim opinię o 180 stopni. Nie ma żadnej różnicy w szybkości odpalania, czy pracy między Neo a Open Office. Właściwie to gdyby nie znaczek X w doku w ogóle bym się nie zorientował, że w tym środowisku działa program. Teraz nie startuje razem z Xami menedżer okien, jedynie otwiera się małe okienko terminala Xterm. Wcześniej Open Office zainstalowałem nawet w wersji dla Windows poprzez Crossover. W poprzedniej wersji X11 źle działał też PAN. Nie wyświetlał zdjęć a ikony były w dziwnych kolorach. Teraz działa wszystko OK. Tak, jak poprzednio X11 wydawał mi się totalną klapą tak teraz bardzo mi się podoba.

[Ruczaj]

Mam ten update (50 mb na Intelu). Ale juz dziekuje, Gimpshop potrafi mi wypieprzyc w momencie klikania w jakies narzedzie w menu. Bez sensu. Omijam takie programy, mam Maka po to zebu uzywac programy natywne.

[raptou]

Ja przez Xy yżywam jedynie OO, PAN i Midnight Commander. To i tak milowy krok w porównaniu z tym, jak X11 działał wcześniej. Odpukać - nic się u mnie nie wysypuje i działa bardzo szybko. W razie czego mam jeszcze całą półkę Linuksów LiveCD/DVD, dwa BSD LiveCD, więc jest czym zastąpić Xy. Dla mnie jest najważniejsze, żeby się Open Office nie wysypywał. .

[raptou]

No, no.

Sun weźmie się za pomoc w tworzeniu OO dla Maca

http://di.com.pl/news/16432,2.html