Premiera komunikatora Gadu-Gadu w wersji dla iPhone'a już za kilka tygodni, pomyśleliśmy więc, że to najlepszy czas na wywiad z jednym z programistów firmy. Nie było łatwo zdobyć dla Czytelników MyApple informacje o projekcie, ale przy okazji porozmawialiśmy o prywatnych planach pana Kamila Brzezińskiego, a także o G1 - telefonie od Google - i oczywiście o iPhone.
Rafał Pawłowski, MyApple.pl: Zawodowo zajmujesz się tworzeniem oprogramowania i zarządzaniem projektami informatycznymi. A konkretniej?
Kamil Brzeziński: Programowaniem zajmuje się już od wielu lat. Programowałem już w szkole podstawowej. Teraz pracuję dla Gadu-Gadu, w moim zespole tworzy się komunikator mobilny Gadu-Gadu. Programowanie na iPhone to hobby, ale pracujemy też w GG nad komunikatorem dla iPhone i iPod Touch.
RP: Jakie aplikacje na iPhone'a do tej pory stworzyłeś?
KB: Dla iPhone jak na razie stworzyłem razem ze znajomym grę Ace. Pomysłodawcą gry był Bogusław Kowalik - on zajął się także logiką. Dariusz Zieliński - grafiką. Teraz pracuje nad całkowicie własną grą.
RP: Opowiedz jak postępują prace nad Gadu-Gadu? Czy dostosowanie kodu GG do SDK jest trudne? Jak intensywnie pracujecie nad tym projektem?
KB: Niestety nie mogę wypowiadać się na temat prac w Gadu-Gadu.
RP: Coś możesz chyba powiedzieć ? Czy dostosowanie kodu jest trudne? To pytanie raczej do Ciebie niż do przedstawicieli Gadu-Gadu.
KB: Niestety kodu nie można było dostosować. Piszemy od zera.
RP: Ciężko idzie?
KB: Całkiem sprawnie. Lepiej niż przy innych projektach. Objective-C jest trudny, ale łatwiejszy niż C++ w Symbianie.
RP: Możesz powiedzieć jak idą postępy? Ile procent jest gotowe? 30%? 60%? 80%?
KB: Niestety tego zdradzić nie mogę. Wydanie planowane jest na koniec lutego 2009.
RP: Czyli GG jest prawie gotowe, mogę tak domniemywać, prawda?
KB: Został jeszcze cały miesiąc pracy, więc ciężko mówić o tym, że jest „prawie gotowe”. Na pewno wyrobimy się w terminie.
RP: Dobrze, zmieńmy temat. Powiedziałeś, że pracujesz już nad nowym projektem dla iPhone'a - co to dokładnie będzie?
KB: Będzie to prosta gra. Planuję ją wydać na walentynki. Liczę, że się uda. Gra będzie bardzo prosta i darmowa
RP: Jesteś jednym z nielicznych Polaków, który posiada i używa już telefonu konkurującego z iPhone - Google Android. Jak oceniasz ten telefon? Jakie ma wady/zalety?
KB: Wad ma niestety więcej niż zalet. Może zacznę od zalety, która też może być wadą - otwarte oprogramowanie od Google. Brak kontroli nad tym co jest w Android Market, dużo błędów w systemie i mało funkcji. Na pewno ulegnie to poprawie kiedy programiści zaczną pisać więcej programów, ale do tego potrzebna jest duża liczba telefonów na rynku. Mała intuicyjność obsługi może być barierą dla użytkowników, a jedyne plusy w stosunku do iPhone (otwartość, kompas, MMSy - które w Polsce jeszcze nie działają) to za mało, żeby G1 nazwać „iPhone killerem”.
Jakość wykonania HTC G1 pozostawia również wiele do życzenia. Słabej jakości plastik, klawiatura i mechanizm wysuwania klawiszy to poważne minusy tego telefonu.
Zaletą na pewno jest łatwość programowania. Każdy kto zetknął się kiedyś z Javą może szybko i bezstresowo zacząć przygodę z programowaniem na Androida. Zupełnie inaczej niż z iPhone, gdzie tylko programista Mac OS X może łatwo programować. Inni muszą nauczyć się nowej dla nich składni Objective-C.
RP: Dlaczego MMS-y w Androidzie nie działają?
KB: Ponieważ jest błąd w oprogramowaniu uniemożliwiający działanie w innych sieciach niż T-mobile. Nawet w polskiej Erze nie działają. Nowa wersja oprogramowania powinna usunąć tą wadę. Ja MMS-y próbowałem uruchomić na karcie Ery i mBank mobile - niestety bezskutecznie - to jest też plus iPhone. Wkładasz kartę, podłączasz do iTunes i dostajesz wszystkie ustawienia. W G1 musiałem wszystko ustawiać sam. Na pewno Era G1 będzie już skonfigurowany, ale zawsze jest ryzyko, że ktoś sobie coś nieumyślnie przestawi. Wersja oprogramowania, którą mam, również nie posiada polskiego języka, ale pewnie Google już nad tym brakiem pracuje.
RP: Czy wiesz kiedy Android ma być dostępny w Polsce? Mówiono o lutym 2009.
KB: Już mamy luty. Ja słyszałem o marcu. Wtedy też ma się odbyć „rebranding” Ery na T-Mobile (podobno). Rzeczywiście miał pojawić się w lutym. Bez nowej wersji oprogramowania jednak nie będzie takiej możliwości.
RP: System Android uważany jest za konkurencyjny w stosunku do mobilnego Mac OS X'a - z punktu widzenia nie dewelopera, ale zwykłego użytkownika: jak oceniasz intuicyjność Androida? Chodzi mi o zwykłe funkcje - czy jest jakieś rozwiązanie w Androidzie, które Cię najbardziej rozczarowało/zaskoczyło/zadziwiło?
KB: Intuicyjność w Androidzie szwankuje. Przycisk menu jest strasznie nieintuicyjny. Niektóre aplikacje mają ukryte pod nim jakieś funkcje, inne żadnych.
Fajnie, a raczej ciekawie, działa kompas w aplikacji StreetView.
RP: To znaczy?
KB: StreetView testowałem tylko na mapach USA. Dokładnie to spacerowałem sobie po Nowym Jorku i wrażenia są niesamowite. Najlepiej to działa w sieciach HSDPA lub WiFi. Każdy ruch G1 odwzorowany jest na ekranie poprzez przesunięcie obrazu.
Wadą jest kalibracja o której nikt nie pisze. Kompas trzeba uruchomić trzymając telefon poziomie, inaczej będzie szwankował. Ekran całkiem szybko reaguje na dotyk, ale daleko G1 do iPhone. Na pewno G1 jest 2 razy tańszy. iPhone 16 GB kosztuje około 2400 PLN, a G1 1200 PLN.
RP: Street View w iPhone działa podobnie czy jest inaczej?
KB: StreetView w iPhone działa podobnie, ale bez kompasu, który wbudowany jest w G1. W iPhone samemu trzeba palcem obracać ekranem. G1 robi to za Ciebie.
RP: Gdybyś miał wybierać: którego telefonu używałbyś na co dzień? iPhone czy G1?
KB: iPhone'a używam już od dłuższego czasu, a G1 od 2 tygodni. G1 nie jest telefonem dla zwykłych ludzi, a raczej dla programistów i maniaków OpenSource. Bez poważnych, profesjonalnych aplikacji nie ma szans na sukces. Ja wybrałbym iPhone, ale nie używam go jak telefonu bo iPhone to nie telefon.
RP: Oczywiście, bo to... smartfon.
KB: O nie. Do smartfonu to mu dużo brakuje - to raczej tablet internetowy z funkcjami rozrywkowymi i telefonem.
RP: Czy cena jaką podałeś za G1 (1200 zł) to cena za telefon bez simlocka?
KB: Tak. Taka cena jest za wersję dla deweloperów, więc nie wyobrażam sobie, żeby ktoś chciał sprzedawać drożej. Era teraz wszystkie telefony sprzedaje bez simlocków, nawet te w promocji, więc G1 nie powinien byc drogi ani na rynku pierwotnym ani wtórnym.
RP: Wiem, że zajmujesz się także programowaniem właśnie na Androida. Jakie plany? Nowe aplikacje?
KB: Na pewno na początek będą to gry. Na razie nie mam pomysłu na aplikacje na Androida.
RP: Teraz dość trudne pytanie - Apple i Google to potężne korporacje - jak widzisz ich oba telefony za kilka lat? Czego według Ciebie potrzebują, by osiągnąć sukces?
KB: Apple juz osiągnął sukces. Google potrzebuje silnych partnerów od sprzętu. Jeśli tylko Samsung wypuści telefon z Androidem to będzie można mówić o sukcesie.
RP: Dlaczego jest to uzależnione od Samsunga? HTC się nie sprawdził?
KB: HTC się nie sprawdził. HTC zrobił bubel i ich urządzenia nie są dla masowego odbiorcy. Samsung robi bardzo wysokiej jakości sprzęt, ale mają słabe oprogramowanie. Android by to zmienił.
RP: Czyli według Ciebie „rewolucja Androida” jeszcze trochę opóźni się w czasie?
KB: Tak. Sam Android jako system jest rewolucją, którą miało być OpenMoko, ale bez wsparcia producentów nie odniesie sukcesu. Wystarczy, że Samsung i LG wypuszczą kilka telefonów z Androidem, to myślę, że klienci go kupią. Nie dlatego, że w telefonie jest Android tylko dlatego, że telefon jest ładny i funkcjonalny.
Ludzie kupując telefon kierują się głównie wyglądem, potem funkcjami, a na końcu interesuje ich co w telefonie siedzi. Google nie chce, żeby ich system był taki jak Symbian, Windows Mobile czy Mac OS. Ludzie po prostu mają go kupować z telefonem, bo telefon jest ładny i... robi fajne rzeczy.
RP: Czy uważasz, że decyzja Apple o produkcji tylko jednego rodzaju telefonu to dobry krok? Android dostępny w kilku telefonach z pewnością lepiej będzie się sprzedawał?
KB: Apple wie co robi. Mniejszy wybór sprzętu to większe zadowolenie kupujących.
RP: Dziękuję za rozmowę.
KB: Ja również, chciałbym też przy okazji dodać, że szukam firm, które mają pomysły na aplikacje, ale nie mają umiejętności czy zasobów, żeby je zrobić. Nie działam pod żadną marką, tylko swoim nazwiskiem, więc zapraszam na brzezinski.mobi - mobile marketing, applications and games for iPhone, Android, Symbian, Windows Mobile & Java Tam znajdziecie Państwo więcej informacji.
[NEWSINDEXHUGE]http://farm4.static.flickr.com/3223/3062699621_ed9fc7a36c_o.jpg[/NEWSINDEXHUGE]
[NEWSINDEXSMALL]http://farm4.static.flickr.com/3217/3062699533_425b4ff41a_o.jpg[/NEWSINDEXSMALL]