[_sys]

[center:8d098a68e5][/center:8d098a68e5]
Smutne wieści z Nowego Jorku. Nastolatek o imieniu Christopher Rose został zamordowany przez dwóch nieletnich, którzy zostali aresztowani pod zarzutem morderstwa, kradzieży oraz posiadania broni. Czemu piszemy o tym w MyApple? Ponieważ, bandyci zabili go tylko dlatego, żeby zabrać mu iPoda... Co więcej liczba kradzieży iPodów stale rośnie. Największy wzrost tego procederu zanotowano w nowojorskim metrze. Co ciekawe skradzione iPody rzadko kiedy zostają sprzedawane, co świadczy o tym, że nowi "nabywcy" zostawiają je do własnego użytku. Czyżby magia iPoda aż tak mocno przyciągała?

[tomasz]

czas pozbyć się białych słuchawek, które i tak są takie sobie (jakość) [']

[ainaval]

Najwyraźniej... Koniec lanserki na białe kabelki...

[waluigi]

No przykra sprawa... Ale cóż, NY to kolos, to i takich ludzi jest na pęczki... W Polsce, raczej nie znajdziecie wielu chętnych na białe słuchawczki, taki dresiarz, najpewniej nie wie co to, a juz poznać po kolorze kabelków... nie, nie sądze... Myśle, że w Polsce więcej chętnych będzie na telefon, anieżeli na iPoda... Zreszta, ja zawsze mam kabel od słuchaweczek pod koszulą :wink: Pozdrawiam, waluigi

[ainaval]

BTW któryś z modeli kriejtiwa też ma białe kabelki i nawet kształt słuchawek iPodowy

[krismiszcz]

[*]

[menelek]

dresiarz właśnie dlatego może ci zabrać białe kabelki, że ich nigdy wcześniej nie widział :twisted: A jeśli już widział to i tak zabierze, bo wie do czego są podłączone

[waluigi]

dresiarz właśnie dlatego może ci zabrać białe kabelki, że ich nigdy wcześniej nie widział :twisted:
A jeśli już widział to i tak zabierze, bo wie do czego są podłączone

Jejku, tym sposobem, najlepiej nie mieć telefonu, bo Ci go ukradną, ba, nawet ubrań, bo moze sie komus spodobają...
IMO prawdpodobieństwo ze stracisz iPoda, jest mniejsze, w stosunku straty telefonu...
Pozdrawiam, waluigi

[tomasz]

telefon zazwyczaj nosi się w kieszeni i go za bardzo nie widać

[menelek]

ale i tak w Polsce menelstwo się szerzy

[Krzysiek]

u mnie w miescie i sluszalem nawet ze w warszawie buty nawet kradna, jesli masz za dobre :/ przepraszam za slowa ale kurwicy mozna dostac, gdy ide sobie ulica i musze myslec o tym zeby mi nic nie ukradli. Albo w Warszawie, jak ktos do mnie dzwoni, to tez trzeba uwazac gdzie sie stoi :/ wracajac do tematu, w NY mlodzi zaczynaja gnaty nosic, czy to biali czy czarni i jak masz bron to bardziej cie kusi zeby jej uzyc. bron w PL nie jest rzecza normalna tak jak w stanach i jeszcze dlugo bedziemy pewnie musieli poczekac (na szczescie) zanim ludzie zacza kupowac bron. Z drugiej strony mamy jeszcze fakt ze dresy nosza noze, roznego typu ale i tak czesto boja sie ich uzyc... wiec nie jest zle :|

[_sys]

Ja właśnie jestem w stanie rozmyślań, czy nie warto by było dla mnie zacząć nosić w plecaku bagnet :twisted: . Mam taki wieeelki 8) . Jakby jakieś dresy wyskoczyły z kosami (dres to zwierzę stadne, pojedyńczo nigdy nie atakuje) to bym wyjął i od razu by pochowali te pilniczki . Mnie też wkurza to, że już po mieście nie można się normalnie przejść.

[Ka]

Tia... a ja się wybieram do Nowego Yorku... :/ To podobno najbezpieczniejsze miasto w Stanach Zjednoczonych...

[Przemion]

Z tym Nowym Jorkiem przesadzacie, aktualnie po tym jak Guliani zreformował policje jest dość bezpiecznie, poodbno nawet to jedna z najbezpieczniejsz metropolii, byłem zębów nie stracilem, chociaż cały mahattan z buta przeszedłem. Mieszkałem na Brooklynie (bezpiecznie) Harleem trochę dziki (wloska mafia i meksykańcy),ale przyjazny, przez Bronx odważylem się tylko przejechać kilak razy smochodem, ale podejrzewam, że moźna się pojawić gdzieniedzie, tylko nie wiedziałęm gdzie... Co do Polszy i bandytyzmu, szkoda słów... coraz gorzej, coraz brutalniej, widać oznaki polepszania się, ale chyba troszkę za wolno...

[_sys]

Uwaga! W poniedziałek sam Stefan Jobs zadzwonił do ojca zamordowanego chłopaka i złożył rodzinie kondolencje. Powiedział też, że zawsze może (ojciec) do niego zadzwonić, jeżeliby czegoś potrzebował. Miły gest.

[Krzysiek]

Uwaga! W poniedziałek sam Stefan Jobs zadzwonił do ojca zamordowanego chłopaka i złożył rodzinie kondolencje. Powiedział też, że zawsze może (ojciec) do niego zadzwonić, jeżeliby czegoś potrzebował. Miły gest.

plotka?? czy mi sie tylko wydaje ?

[_sys]

plotka?? czy mi sie tylko wydaje ?

Sam oceń. Mi wygląda na fakt.
http://ipodgarage.co...icle.php?id=111

[waluigi]

Jeśli to prawda, to bardzo ładnie z jego strony. Jednak wiadomo, że Ojcu tego chłopaka nic juz nie zwróci syna, więc może mieć dziwne uczucia do Appla... :? Generalnie, bardzo przykra sprawa, że tak młodzi i niewinni ludzie, gina za nic Pozdrawiam, waluigi

[agrzesko]

Sory... ale mysle ze to tylko zeby zrobic dobre wrazenie i sprzedawac wiecej tych iPodow... ['][']

[reeye]

Sory... ale mysle ze to tylko zeby zrobic dobre wrazenie i sprzedawac wiecej tych iPodow...

Niestety mi także to tak wygląda , może jednak nie znamy sprawy wystarczająco dokładnie

[kola_00]

Upp... Będe musiał uważać z moim iPodem

[raczysz]

W poniedziałek sam Stefan Jobs zadzwonił do ojca zamordowanego chłopaka i złożył rodzinie kondolencje. Powiedział też, że zawsze może (ojciec) do niego zadzwonić, jeżeliby chciałby dostać kolejnego iPoda. Miły gest.

[PaTrYk_Yo]

Mój kumpel kupil pod wyglad taki jakby marker duzy ale to "palka sprezynowa" podesle zdjecie kiedys to zobaczycie a boli jak niewiem co z takim czyms do ciebie nie podejda
hehe :]