Dell chce pobić Apple - pierwsze zdjęcia Adamo
#101
Posted 10 January 2009 - 22:09
#102
Posted 10 January 2009 - 22:11
Jesli sie z czyms zgadzam odpowiadam tym glosem. Apple to masowka i tyle.
Nie reklamuj juz tyle tego swojego bloga. Wszyscy cieszymy sie razem z Toba, ze go masz i wiemy o nim.
Pozdrawiam
mnie nie interesuje to z czym sie zgadasz lub nie - interesuje mnie rozmowa. po to powstalo to forum zeby ludzie ze soba rozmawiali. skoro zadowala cie wklejanie cudzych mysli to twoj problem mnie taki dialog niespecjalnie zajmuje. zwlaszcza ze od siebie masz do powiedzenia w tej sprawie "i tyle".
mowisz o firmie ktora sprzedaje na calym globie elektronike i komputery "masowka" i wydaje ci sie ze to cos znaczy? od czasu wynalezienia tasmy produkcyjnej cala produkcja jest masowa. jedyny komunikat jaki tu przekazujesz brzmi "nie lubie tego". ok. ale kogo to obchodzi?
moj blog nie wymaga reklamy - wklejam tu linki ktore stanowia rozwiniecie tego co pisze - ale rozumiem ze trudno to pojac komus kto ma do powiedzenia tylko ctrl+c ctrl+v
#103
Posted 10 January 2009 - 22:13
od czasu wynalezienia tasmy produkcyjnej cala produkcja jest masowa.
Dobrze. Jesli tak twierdzisz to zapewne dla Ciebie np. Maybach to tez masowka?
#104
Posted 10 January 2009 - 22:23
Dobrze. Jesli tak twierdzisz to zapewne dla Ciebie np. Maybach to tez masowka?
A nie jest? Z tego co się orientuję to raczej firma nie produkuje swoich modeli w ilości szt. 1.
To że cena auta zawęża grono odbiorców nie zmienia faktu, że producentowi zależy na sprzedaży. Jedni zarabiają na ilości a inni na większej marży, that's all.
#105
Posted 10 January 2009 - 22:28
#106
Posted 10 January 2009 - 22:37
#107
Posted 10 January 2009 - 22:38
#108
Posted 10 January 2009 - 23:29
To proszę powiedz co dostałeś od Apple za darmo albo nawet co Apple dało komukolwiek za darmo? Ja nawet nie słyszałem aby angażowali się w jakąś działalność charytatywną jak np Bill G.
Mylisz troszkę kilka spraw. Po pierwsze Jobs nie ustala tam dosłownie wszystkiego. Są jeszcze udziałowcy którzy nie wydali swoich pieniędzy na akcje dla idei tylko dla zysku. W podobnym celu siedzi tam cały zarząd czyli aby firma przynosiła profity. Po drugie owszem zgadzam się że na początku i z punktu widzenia założycieli firmy nie myśleli oni o zysku jaku celu samym w sobie jednak naiwnością jest wierzyć że jest tak cały czas (pomyśl dlaczego odszedł Wooz). Na koncie maja 25 miliardów dolców i co? po co im to?
Strasznie mnie drażnią takie klapki na oczach. Tu akurat mamy je w stosunku do firmy ale czasem odnoszę wrażenie że społeczeństwo jest coraz głupsze i ślepe oraz pozbawione umiejętności wolnego myślenia.
Kopernik się mylił bo ziemia kręci się wokół pieniądza!
równiez pozdrawiam
Erni, celowo odwoływałem się do Kotlera, bo tam jest to doskonale wyjaśnione. To prawda, że od Apple nie dostałem nic za darmo, a od google wiele rzeczy. Ale nie o to mi chodziło i sorry jeśli wyraziłem się niezbyt jasno porównując obie firmy. Chodzi o definiowanie celu firmy - ktoś napisał, że ostatecznie apple i tak chce zarobić kasę - nie zgadzam się z tym. Każda firma musi działać o realia rynkowe, ot google ma tyle szczęścia, że zyski z reklamy są tak ogromne, że mogą robić już dosłownie wszystko. Apple musi brać pod uwagę możliwość sprzedaży swoich produktów i zrobić wszystko, żeby sprzedać. Osławiony applowski marketing rzeczywiście jest świetny, ponieważ nie definiując celu głównego jako "zarób jak najwięcej", udaje im się tworzyć produkty, które są przez ludzi kupowane. Definiują cel jako tworzenie technologii bezpośredniej, na co dzień wykorzystywanej, która jest łatwa i przyjemna w obsłudze itd., itp. Podobnie google nie definiuje swoich celów, jako "zarób jeszcze więcej", ale eksploruje coraz to nowe obszary technologii, za cel stawiając sobie... no właśnie co? Może Tworzenie innowacyjnych rozwiązań informatycznych zmieniających świat - ale to chyba zbyt ogólne - także nie wiem czego chce google (poważnie nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym).
Istotne są trzy kwestie: jak zdefiniować cel główny, żeby inspirować i motywować swoich pracowników do pracy (mam paru kolegów w google - wiem, że są dobrze zmotywowani ), przy tym zadowolić inwestorów nastawionych na zysk, a przede wszystkim konsumentów. I teraz odpowiedz sobie na pytanie jakie strategie obierają koncerny takie jak google, microsoft, apple, unilever, nokia (która de facto też nie definiuje celu jako "zalej rynek" tylko "connecting people") albo DELL, który prezentuje nam Adano. Słowem - o co chodzi DELLowi?
Pozdrawiam
#109
Posted 10 January 2009 - 23:40
#110
Posted 11 January 2009 - 01:21
#111
Posted 11 January 2009 - 01:46
#112
Posted 11 January 2009 - 03:41
eeee? moja koleżanka ma od dawna laptopa HP, który wygląda jak nowe MB (srebrna część "klawiaturowa" i czarny ekran) więc kto kogo kopiuje :/ ? moze troche mniej iŚlepoty...
Gołym okiem widać, że HP Paviliony są wzorowane na Apple PowerBook G4.
Adamo jest rywalem MacBooka Air i Voodoo Envy 133 więc będzie kosztował ze 3000 $ (nie planują taniej wersji z HDD).Mi sie podoba, jeszcze jak bedzie tanszy od MacBooka, a na pewno bedzie to jezeli cena MacBook Alu nie spadnie skusze sie na Adamo.
#113
Posted 11 January 2009 - 09:36
#114
Posted 11 January 2009 - 12:06
... dzisiaj na targach CS w Las Vegas oficjalnie...
#115
Posted 11 January 2009 - 16:42
Eh? Jak można stwierdzić, ze cos jest niezawodne, jak się tego nie używało?? lekka paranoja... ;-)
Paranoją jest brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Bo pomiędzy posiadaniem a używaniem jest jednak dość*znaczna różnica.
#116
Posted 11 January 2009 - 17:11
#117
Posted 11 January 2009 - 20:48
(kto biega z laptopem, wie, że to jest znacznie ważniejsze niż wymiary) i wytrzymałość konstrukcji...żadne blureje, niezintegrowana grafika, czy ssd...
To dla ciebie wytrzymałość nie jest ważna ? to co to za sprzęt przenośny który łatwo jest uszkodzić*?
#118
Posted 11 January 2009 - 20:50
#119
Posted 11 January 2009 - 20:58
#120
Posted 11 January 2009 - 21:56
rzymianin w sumie masz racje ale jak faktycznie nie planuja Adamo z HDD no to olac ten laptop
Voodoo Envy 133 i Lenovo ThinkPad X301 też są tylko z SSD
Target takich modeli chce właśnie błyszczące.Wadą Adamo jest szklana matryca - kompletnie się nie sprawdza dla klientów stanowiących "target" takich modeli...
Matowa jest w biznesowym Latitude E4200.
#121
Posted 11 January 2009 - 22:15
Wadą Adamo jest szklana matryca - kompletnie się nie sprawdza dla klientów stanowiących "target" takich modeli...
A co rozumiesz przez target dla tego laptopa? Bo z tego co widzę, to na szklaną matrycę narzekają głównie graficy a tacy raczej biorą modele z większym ekranem. Dla biznesmena ładne kolorki będą stanowić kolejny argument, którym będą mogli szpanować, a dodatkowo, w odbiciu będą widzieć swoje skąpo ubrane sekretarki
#122
Posted 12 January 2009 - 13:09
A co rozumiesz przez target dla tego laptopa? Bo z tego co widzę, to na szklaną matrycę narzekają głównie graficy a tacy raczej biorą modele z większym ekranem. Dla biznesmena ładne kolorki będą stanowić kolejny argument, którym będą mogli szpanować, a dodatkowo, w odbiciu będą widzieć swoje skąpo ubrane sekretarki
Nie każdy pracuje w piwnicy, więc lustro w południe zamiast ekranu bywa irytujące...
Ładny "kolorek" czcionek w wordzie, excelu, programach firmowych, czy w bazach danych to też raczej kiepski szpan.
Co do skąpo ubranych sekretarek to pracoholizm działa na większość przedstawicieli gatunku męskiego wybitnie antykoncepcyjnie, a siedzenie z lapkiem na kolanach też raczej libido nie zwiększa
#123
Posted 12 January 2009 - 23:56
http://www1.euro.del...dio-xps-13?c=pl
http://www1.euro.del...dio-xps-16?c=pl
Dell Studio XPS 16 Review
Adamo by Dell nie jest skierowany do krawaciarzy w garniturachŁadny "kolorek" czcionek w wordzie, excelu, programach firmowych, czy w bazach danych to też raczej kiepski szpan.
#124
Posted 14 January 2009 - 00:51
Olidata Conte ultraportable makes its shiny debut - Engadget
#125
Posted 14 January 2009 - 02:14
5 user(s) are reading this topic
0 members, 5 guests, 0 anonymous users