burak w iSpot
#51
Napisano 23 grudnia 2008 - 18:59
#52
Napisano 23 grudnia 2008 - 18:59
Owszem. Ale w tym konkretnym iSpocie bywam dosyć często. Moi znajomi też. I wiem jaka jest tam obsługa.
Symptomatyczne jest że gdy powiedziałem jednej koleżance gdzie może sobie obejrzeć iMaci w działaniu, to gdy relacjonowała wizyte, słowem o komputerach nie wspomniała a jedynie o fatalnej obsłudze i atmosferze. I to pomimo tego że z tego co wiem ona sama jakiś szczególnych pytań nie miała. Chyba że ktoś kto pyta w sklepie z Macami o to czy uruchomi Windowsa jest idiotą, bo wiadomo jest Google.
Oczywiście możliwe że biedni panowie mają permanentny najazd klientów-kretynów i dlatego są też znudzeni i znużeni zwykłymi klientami.
Tak jak napisalem wczesniej. Obsluga w iSpotach jest kiepska i to nie podlega jakiejkolwiek dyskusji no ale to latwiej jest zobaczyc na google niz pisac taki post.
#53
Napisano 23 grudnia 2008 - 19:00
Owszem. Ale w tym konkretnym iSpocie bywam dosyć często. Moi znajomi też. I wiem jaka jest tam obsługa.
Symptomatyczne jest że gdy powiedziałem jednej koleżance gdzie może sobie obejrzeć iMaci w działaniu, to gdy relacjonowała wizyte, słowem o komputerach nie wspomniała a jedynie o fatalnej obsłudze i atmosferze. I to pomimo tego że z tego co wiem ona sama jakiś szczególnych pytań nie miała. Chyba że ktoś kto pyta w sklepie z Macami o to czy uruchomi Windowsa jest idiotą, bo wiadomo jest Google.
Oczywiście możliwe że biedni panowie mają permanentny najazd klientów-kretynów i dlatego są też znudzeni i znużeni zwykłymi klientami.
Tak się składa, że ja też często bywam w tym iSpocie, a złego słowa powiedzieć nie mogę. Wg. mnie obsługa jest kompenentna, 'wygadana' a atmosfera naprawdę w porządku. Owszem, zdarzyło mi się zadać pytanie, na które Pan Sprzedawca nie był w stanie odpowiedzieć od razu, ale po konsultacji z kolegą i GOOGLEM udało mu się odpowiedzieć na moje pytanie.
#54
Napisano 23 grudnia 2008 - 23:03
#55
Napisano 23 grudnia 2008 - 23:48
#56
Napisano 24 grudnia 2008 - 00:26
Uważam, że uzasadnienie, że mają dużo roboty i ktoś zadaje im 25ty raz to samo pytanie jest jak najbardziej nie trafne. Jeżeli nie lubisz zwierząt nie zostajesz weterynarzem - proste tzn. na sprzedawce nie każdy się nadaje.
Uważam również, że (pomijając te wszystkie wymogi Apple) pracownicy powinni co nieco wiedzeć. Bo niby dlaczego nie zatrudnią pani z warzywnego?
#57
Napisano 24 grudnia 2008 - 01:21
Ja chciałbym zauważyć, że twórca wątku chciał zaznaczyć sposób zwracania się pracownika do klienta. Nie rozumiem, wiec wątku z google itd. (można założyć przecież, że nie ma sie internetu, a bądźmy szczerzy kto czyta całą instrukcję(?))
Możemy też założyć, że nie ma iPhona. I sprawa jest załatwiona. Ale tak to jest jak się kupuje coś z czym nie wie się co zrobić. Za dużo w d***ch (<-- gwiazdki, cobym ostrzeżenia nie dostał ahahah)
Kto czyta instrukcję? Nikt, i to właśnie stanowi problem.
PS: Zna ktoś całodobową pizzerię?
#58
Napisano 24 grudnia 2008 - 01:55
GOOGLE?PS: Zna ktoś całodobową pizzerię?
#59
Napisano 24 grudnia 2008 - 02:30
#60
Napisano 24 grudnia 2008 - 09:15
---- Dodano 24-12-2008 o godzinie 11:23 ----
Nareszcie trafna odpowiedz,jestesmy tylko ludzmi i mamy prawo czegos nie wiedziec ispoty nie zatudniaja informatykow ze specjalnoscia mac-a tacy pracuja u Apple wiec dajmy im spokoj inna rzecz kultura osobista ale to sie ma lub nie.Z tego co wiem, chlopaki wypelniaja ASTO online ot i cale szkolenie - no, plus szkolenia ze sprzedazy produktow. Reszta to tak naprawde ich wlasna wiedza, ktora zdobywaja sami. Moim zdaniem maja prawo nie wiedziec wszystkiego -jak kazdy czlowiek..
Pozdrawiam
---- Dodano 24-12-2008 o godzinie 11:44 ----
Poziom niektórych wypowiedzi (jeśli wogóle można mówić o jakimś poziomie) mówi sam za siebie. Poziom Twojej wypowiedzi świadczy o tym, że sprzedawca od razu zortientował się z kim ma do czynienia i uznał, że nawet jak udzieli odpowiedzi to i tak nie zrozumiesz. Wszystkim, którzy twierdzą, że to jest "Ich psi obowiązek" chciałbym powiedzieć, że niestety tak nie jest. Ciekawe jak zawyżoną samoocenę mają ludzie, którzy tak twierdzą. Ciekaw jestem również czy takie postawienie sprawy, czyli JA PAN I WŁADCA wchodzę do sklepu i niech psy padają mi do stóp to sposób na walkę z kompleksami ? Z doświadczenia wiem, że jeśli się jest miłym zostaje się bardzo dobrze potraktowanym, w przeciwnym wypadku można zostać potraktowanym jak burak (nie mam na myśli tylko iSpotów). Z wypowiedzi i ich formy ludzi "niezadowolonych" z obsługi podejrzewam, że tak właśnie mogło być. Jeśli oczekujemy od kogoś dobrego traktowania sami musimy być w porządku. Wszystkiego najlepszego z okazji SBN i NR
Bardzo trafna analiza niestety coraz czesciej mamy do czynienia z takim zachowaniem a szkoda bo po przeciwnej stronie tez sa ludzie jak my ,czasami warto sie zastanowic przed ferowaniem zlych opinii.
Dziekuje i dolaczam sie do zyczen dla wszystkich
#61
Napisano 24 grudnia 2008 - 09:52
Wydaje mi się, że EmotiCon miał na myśli, to że sprzedawca nie sprawia wrażenia zajętego pracą. Każdy sprzedawca widzący wchodzącego do sklepu klienta udaje, że szuka czegoś w komputerze, poprawia towar na półkach albo po prostu sprawia wrażenie. Z drugiej strony może po prostu sprawdzał, czy gry na iPodzie działają prawidłowo, czy akcelerometr nie sprawia zarzutu.
no wiesz ja bawiłem się Iphonem prez jakieś pół godziny a jak weszłem to se facet grał i jak wyszedłem to se facet gra:lol:
#62
Napisano 25 grudnia 2008 - 01:25
no wiesz ja bawiłem się Iphonem prez jakieś pół godziny a jak weszłem to se facet grał i jak wyszedłem to se facet gra:lol:
WSZEDŁEM !
#63
Napisano 25 grudnia 2008 - 22:51
#64
Napisano 25 grudnia 2008 - 23:20
#65
Napisano 26 grudnia 2008 - 01:37
#66
Napisano 26 grudnia 2008 - 01:51
Ja chciałbym zauważyć, że twórca wątku chciał zaznaczyć sposób zwracania się pracownika do klienta. Nie rozumiem, wiec wątku z google itd. (można założyć przecież, że nie ma sie internetu, a bądźmy szczerzy kto czyta całą instrukcję(?))
No dobra, ale chcialbym zobaczyc cala sytuacje.
Spedzilem w iSpocie kilka chwil zalatwiajac formalnosci przy zakupie MBP, ogladajac przyniesiony egzemplarz itd. W tym czasie widzialem miedzy innymi nomen-omen 'buraka' w spodniach z krokiem w kolanach, ktory podchodzi do wyraznie starszego sprzedawcy i rzuca "Ej Ty, siemano" i zaczyna costam sie rzucac o iPhone ktorego jeszcze wtedy w iSpotach nie bylo "no ale jak to nie sprzedajecie. Przeciez w internecie sa".
Nie dziwcie sie wiec ze jak myslicie ze pracownicy sklepu to wasi kumple i ziomale (ale tacy od sluzenia), to zostaniecie potraktowani odpowiednio do podejscia.
#67
Napisano 26 grudnia 2008 - 11:46
Nie dosyć że ceny mają ogromne to jeszcze zatrudniają głąbów bez wiedzy ... zresztą w ispocie w galerii bałtyckiej (Gdańsk ) też zerowa wiedza panuje .
to dziwne, bo mnie powalila na nogi wiedza o Logic Express, a chcialem tylko zobaczyc... Przeciez nie musza umeic go obslugiwac, a tu takie mile zaskoczenie
#68
Napisano 26 grudnia 2008 - 12:27
O! to jak teraz mówimy? Wyszłem wyszeł wyszełeś?
nie oczywiście że tak nie mówimy,
popełniłem błąd pisząc tego posta, za co przepraszam.
chodziło mi o to, że ta forma językowa została przyjęta do języka potocznego i nie jest traktowana w tym przypadku jako błąd.
#69
Napisano 26 grudnia 2008 - 14:25
nie oczywiście że tak nie mówimy,
popełniłem błąd pisząc tego posta, za co przepraszam.
chodziło mi o to, że ta forma językowa została przyjęta do języka potocznego i nie jest traktowana w tym przypadku jako błąd.
Znaczy, ta forma weszła do języka pot. w momencie, gdy zaczęła być używana (niepoprawnie) przez użytkowników języka. Żadna instytucja nie musiała jej zatwierdzać do "języka potocznego". Język pot. to tkanka żywa i nie jest regulowana przez Radę JP. A nawet jeśli "wogule" i "poszłem" istnieją w języku pot., to nie znaczy to, że są poprawne gramatycznie i (prawdopodobnie) nie będą.
A wracając do tematu iSpotowego buractwa - w Złotych Tarasach w Wawie nigdy mi się nie zdarzyło, by atmosfera była sympatyczna i taka ludzka, tylko jakaś taka nijaka i stereotypowo-polsko-smutno-pyszna. W porównaniu z np. Apple Storem przy Ox Street w Londynie iSpoty wypadają masakrycznie źle. No ale w końcu tam mają Geniuszy. ;]
#70
Napisano 26 grudnia 2008 - 14:58
#71
Napisano 26 grudnia 2008 - 16:18
o boże, nie cierpię takiego narzucania się. jak będę chciał pomocy to poproszę.jak wchodzę do sklepów to zaraz biega na około mnie kilka miłych pań
[...]
No i w ispocie jak czegoś nie ma na miejscu to trzeba czekać 5 tygodni (szok!) w USE czekałem najdłużej tydzień czasu.
a co do drugiej części cytatu - facet, litości. ty myślisz że ispot przechowuje u siebie produkty przez te 'dodatkowe' 4 tyg czy co? myślisz, że oni by nie chcieli mieć tego jak najszybciej? myślisz że skąd to dostają? z polski?
dziwisz się, że w ameryce mają szybciej w takim razie?
to wina iSpota, że Polska jest traktowana przez Apple jako 3 świat? iSpot to tylko restseller - oni mają towar kiedy im Apple go wyśle. a to tylko od Apple zależy kiedy to zrobi - iSpot nie ma wpływu na szybkość wysyłki.
porównanie oficjalnego sklepu Apple, w państwie, który jest ich głównym rynkiem zbytu do sklepu oficjalnego ale tylko resellera, który jest kompletnie uzależniony od Apple i nie ma wpływu na szybkość wysyłki itp. w państwie, które jest traktowane jako 3 świat i narzekanie na resellera to po prostu czysta głupota
narzekaj w tym wypadku na Apple że wysyła towar do Polski w 5 tygodni, a nie na iSpota, który tylko na ten towar może czekać...
#72
Napisano 26 grudnia 2008 - 16:28
to wina iSpota, że Polska jest traktowana przez Apple jako 3 świat? iSpot to tylko restseller - oni mają towar kiedy im Apple go wyśle. a to tylko od Apple zależy kiedy to zrobi - iSpot nie ma wpływu na szybkość wysyłki.
porównanie oficjalnego sklepu Apple, w państwie, który jest ich głównym rynkiem zbytu do sklepu oficjalnego ale tylko resellera, który jest kompletnie uzależniony od Apple i nie ma wpływu na szybkość wysyłki itp. w państwie, które jest traktowane jako 3 świat i narzekanie na resellera to po prostu czysta głupota
narzekaj w tym wypadku na Apple że wysyła towar do Polski w 5 tygodni, a nie na iSpota, który tylko na ten towar może czekać...
A jednak nie. Ja nie kupuje bezposrednio od apple a od firmy xyz. Nie obchodzi mnie to czy maja oni problemy w dogadaniu sie z panem zdziskiem ktory jest szefem magazynow gdzies na drugim koncu swiata.
Jesli firma oferuje cos w sprzedazy, i nie mam napisane od razu - w ulotce, na stronie intenretowej i obok komputera na polce - ze mam czekac x czasu to czuje sie prawie oszukany.
To ze ispot ma problemy nie jest moim problemem, zostawic chce u nich pieniadze wiec oni musza zrobic to co do nich nalezy. Taka sytuacja w ZADNEJ branzy nie powinna miec miejsca.
Co do potraktowania w ispocie lodzkim, moge takze potwierdzic ze niektore osoby tam pracujace sa albo wyjatkowo bez wiedzy albo maja tak wysoko dupe, ze wychodza z zalozenia, ze robia łaske klientowi.
#73
Napisano 26 grudnia 2008 - 16:32
#74
Napisano 26 grudnia 2008 - 16:57
#75
Napisano 26 grudnia 2008 - 18:53
scurvy_shadow - a ty myślisz, że w iSpocie mówią, że będzie jutro a się czeka 5 tyg?
nie - oni szczerze mówią, że nie mają i że sprowadzenie trochę potrwa
często nawet mówią, że nie wiedzą kiedy będzie dostawa
ani dokładnie co w niej będzie
Obserwuje Cie juz jakis czas i widze ze z natury jestes zbuntowany, robisz wszystko wszystkim na przekor. No nic, taki juz jestes. Tacy ludzie tez sa potrzebni ale czasem moglbys przyznac racje i nie udawac wszechwiedzacego. Kazdy ma swoje doswiadczenia np. z iSpotem i nie zmienisz ich Twoimi postami.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych