[corrigo]

Chciał bym, aby dyskusja na temat , była czymś w rodzaju poradnika, a nie forum filozoficznym, jak często tu się zdarza.
Dlatego opcjonalnie link na małe Forum.
makowe forum / Parallels 4. Pierwsze wrażenia i obserwacje praktyczne. Bez filozofii - Apple Mac, Mac OS, iPod, iPhone
Zapraszam do poważnej dyskusji. Jeżeli temat się "zaśmieci" , można przejść "do dorosłych" na MacPluga.

Instalacja Parallels 4 przebiegła bezproblemowo po pobraniu kodu "trial" 14 dniowego. Z wyglądu, możliwości konfiguracji i ogólnego wrażenia, piątka. Widać spory wysiłek wydawcy, aby udoskonalić produkt. Instalacja wirtualnej maszyny Vista / w trybie express, jak zawsze u mnie, z legalnego nośnika , na wszelki wypadek pod okiem zawodowca :)/ ,prawidłowa i SZYBKA!. Vista ma automatycznie przydzielone 30 giga. Instalacja wirtualnej maszyny Win 98SE/ legalny nośnik/. Porażka. Dawno nie widziałem takiego komunikatu- "integer divided by zero". Łezka się w oku zakręciła, wspomnienia młodości, pierwszego koputera .
Vista na czysto, działa prawidłowo i szybko, ustawienia wchodzą bez kłopotów.
Pierwsze wyłączenie MBP. Restart i...tragedia. Komp usiłuje wystartować z.. chyba z Visty !.
No boot source, insert boot disc !.
Po dwóch twardych restartach załapał Leopard. Poszło. Zaufanie do nowości leci na łeb, na szyję.
Pierwsze instalowanie programu na Viście. Prosta gra 2D z 1999r. na Win 95. Zainstalowała się. Start i...rozdzielczość wyłącznie 800x600. Zwykle chodziła bez problemu na PC 1024x756 . Każde usiłowanie powiększenia okna ponad ta wielkość, przez "rozciągnięcie" oka Visty, powoduje wieszanie się systemów. OBU !.
Odwiesza się na chwilę Leo. Brak możliwości wyłączenia wirtualnej Visty, działa tylko "suspend".
Leo ciągle lekko zachwiany.
Kolejny restart. Poszło, Leo sprawny. Wirtualna maszyna Vista do kosza. Parallels na razie zostaje. Może się przyda na przyszłość do uruchomienia Windowsa z pod Boot Campa.

[janhalb]

Ja uaktualniałem z 3.0 do 4.0 i - nie licząc faktu, że w 3.0 interfejs znacznie bardziej mi odpowiadał - nie miałem żadnych problemów... Ale ja pod Parallelsem mam XP, a nie Vistę - może stąd różnica?

[chris.zurada]

Prosta zasada - Vista plus Leo=zamulanie kotka. Polecam Xp, chodzi lepiej ale jednak zostaje przy wersji 3 chociaz VmWare swietnie sobie radzi z Win98SE podczas gdy Parallels 4 czy 3 proboje formatowac dysk wirtualny i trwa to z godzine. Bardziej smutny jest widok podczas samej instalacji - czas pozostaly do zakonczenia instalacji wynosi jakies 90 minut... Vmware nie ma takich problemow ze "starociami". A przy okazdji, Parallels 4 zle rozpoznaje scroll w mojej myszce Logitech (przewija albo w dol albo do gory, jak mu sie podoba...). W sumie - do czego nam windows skoro na maka 99% oprogramowania potrzebnego do pracy znajdziemy w necie? Gry to strata czasu

[huski]

Ja tam wolę mieć tylko Mac'a

[chris.zurada]

Ja tam wolę mieć tylko Mac'a

Winda jest spoko ale do gier :cool:

[biskup]

do gier to jest konsola a na maku i tak sporo gier odpalisz za pomocą cider/crossover/darwine (i nie wspierasz wtedy billa kupnem win)

[chris.zurada]

Wiec jako rade moge zaznaczyc ze bardzo zycie ulatwia ustawienie Spaces tak by np w space 2 wyswietlal sie parallels i to full screen. Potem przenoszenie i upuszczanie jest prostsze bo w spaces jak cos przenosimy i dochodzimy do krawedzi ekranu to po chwili ekran sie przesuwa do space 1 (jesli jest po lewej, na prawo bedzie space 3 itd). Jest to przydatne glownie na malych monitorach jak w MB.

[kaziq@freenet.de]

Parallels 4 -nabyłem, walczyłem, oddałem ten BUBEL. Proste programy na nim nie działają a po jakimś czasie sam program przestaje się uruchamiać -ot tak sobie! ODRADZAM. Zainstalowałem VMware Fusion 2.0.1 -działa doskonale! Jak nic mnie nie zaskoczy negatywnie (po parallels nic mnie już nie jest w stanie bardziej zniechęcić) to po okresie próbnym kupię licencję. Apple poleca na swojej stronie parallels - zaczynam tą "zieloną" firmę obchodzić szerokim łukiem. Parallels to niedopracowana beta -nie warta nerwów.

[Hara]

Parallels 4 -nabyłem, walczyłem, oddałem ten BUBEL. Zainstalowałem VMware Fusion 2.0.1 -działa doskonale!

Szkoda, że tego nie opisałeś już na koniec wątku, który sam rozpocząłeś
Wątek Kaziq'a w sprawie Parallels 4.

A jak pisał tygrysio: Panowie Autor wątku chyba inaczej widział tą dyskusję. Swoją opinię o Parallels 4 (zwłaszcza z Windows Server) umieszczę już wkrótce - przesyłka w drodze

[MarioFC]

Hara, czy Ty kupowałeś online na stronie parallesa?

[Hara]

No to trochę informacji odnośnie zakupu Chciałem kupić wersję Box, ale jak się okazało, można tego dokonać tylko bezpośrednio na stronie producenta i to za dopłatą, ale nic nie wiem odnośnie wysyłki do Polski. Kupiłem więc przez Cortland, ale nauczony ostatnimi opiniami o ich czasach dostarczeń, wybrałem kuriera i płatność przy odbiorze. Trwało to 2 tygodnie. Obecnie przesyłka jest już na lokalnej sortowni firmy kurierskiej. Nie obyło się jednak bez "dziwnych sytuacji" - dzień czy dwa później odzywa się mail'owo Pani z Cortlandu i sugeruje mi, żebym nie marnował pieniędzy na kuriera, tylko dokonał przedpłaty na konto a Pani prześle mi kod licencyjny w formie elektronicznej... W czasie tłumaczenia Pani "po co i dlaczego" chcę wersję kurierem, dowiedziałem się że kupiłem wersję "licencja elektroniczna" i że nie ma takiej informacji na stronie Cortlandu, bo to nowy produkt (był wtedy już tydzień po premierze, od tego czasu rzeczywiście taka informacja się pojawiła). Na szczęście na pytanie, co jest jedynym moim zaświadczeniem zakupu w Polsce, pani odpowiedziała sobie dobrze: faktura VAT, no i wtedy zrozumiała po co mi ten kurier.

[MarioFC]

Dorzucę swoje 3 grosze. Pod Parallels 4 nie da się podłączyć kamery wideo pod portem Firewire, jest ona niewidoczna w systemie Windows XP. Port ten przyjmuje zewnętrzne dyski, kamery niestety nie.

[grabka]

Nie będzie to pewnie zbyt odkrywczy komentarz, ale ja zostaję przy Parallels wersja 3. Z tego co czytałem na stronie producenta, to zmiany nie są aż tak przełomowe, aby inwestować kasę w upgrade. Chyba, że się mylę? Pozdrawiam.

[MarioFC]

Z tego co pamiętam w 4 poprawiono obsługę OpenGL i porty USB...

[chris.zurada]

Tak, teraz USB nie sprawia takich problemow. Wystarczy podpiac i jest widoczny pod makiem i winda jednoczesnie. W wersji 3 trzeba bylo wpierw odmontowac w maku a potem montowac w windzie i na odwrot.

[Apetyczny]

Tez jakos nie udalo mi sie zainstalowac XP na iMAcu przez Parallels wiec skacze do VM Ware. Zobaczymy, czy tu pojdzie!

[gryfit.slupsk]

U mnie XP Home SP3 na Parallels Desktop 4 chodzi bardzo dobrze przy domyślnych ustawieniach. Póki co zainstalowane mam na nim Bitdefendera 10 i kilka niewymagających programów .exe . Po wejściu w Coherence, okienka windy lubią pozostawiać delikatne smugi z tapetą Windowsa, ale na samej wydajności nie traci. Teraz będzie trochę offtopic, ale mała ciekawostka. Parę dni temu miałem przyjemność podłączyć dysk Seagate'a FreeAgenta z nagraną na nim menadżerem plików (oczywiście .exe), pod Leopardem prawa miałem bardzo ograniczone, bo tylko odczytywanie, ale pod Parallels problem zniknął, mogłem kopiować z dysku Leo na zamontowany na Windzie dysk.

[Therioon]

przez 2 tygodnie używałem paralllels 4 i Vmware fusion 2.0.1 na zmianę. Parallels 4 po ostatnim update działa bardzo stabilnie wszystko chodzi wyraźnie żwawiej i płynniej. Oczywiście zainstalowany xp pro sp3. Antyvir - avira premium. Wcześniej byłem zwolennikiem vmware ale przeszedłem na parallels 4 bo w stosunku do wersji trzeciej bardzo dużo poprawili. nie wiem czy u was tak jest, ale dysk wirtualny xp pod vm ware zajmuje więcej miejsca aż 8.50 Gb, w paralles ten sam zajmuje 3.50 Gb. Na obu dyskach jest to samo instalowałem te same aplikacje. Wywaliłem dzisiaj rano vmware zostaje P4.

[mazzurek]

Używam PD4 od kilku tygodni z XP SP3 na BootCampie - używam tam MS Office 2007 - Word, Excel i Power Point. Pracuję w trybie pełnoekranowym przydzieliwszy poprzez Spaces osobne biurko dla PD4. Nie miałem żadnych problemów, wydajność w/w programów b. podobna do pracy natywnej na BootCampie, ale dokładnych pomiarów nie robiłem.

[asq]

u mnie też PD4 z XP SP3 działa dość szybko na MBP z Leo, ale na razie tylko z Open Office i z kilkoma drobnieszymi aplikacjami - co będzie jak zainstaluję wszystkie emesy, cady, esri, adoby i masę utilsów, a jest tego dodatkowo 5-7 GB, to jeszcze tego nie wiem, ale może wyjściem z sytuacji byłoby utworzenie 2-3 VM z odrębnymi konfiguracjami, jedną podstawową do pracy na codzień i 1-2 z aplikacjami, jakich się dużo rzadziej używa ? i równoległa praca na dwóch VM w razie potrzeby ? czy ktoś już to testował - jak dla mnie to snapshoty i copie VM pod PD4, to i tak wielki postęp w stosunku do ciągle sypiącego się Xpeka, na marginesie miałbym też zapytanie odnośnie PD4 - jako lokalny wyświetla mi tylko dysk C:\, na którym wirtualnie zainstalował XP, a pozostałe partycje lokalnego dysku wyświetla mi jako dyski sieciowe - czy jest możliwe, aby PD4 wyświetlało partycje dysku wewnętrznego, jako lokalne, a nie sieciowe ?

[Hara]

No to trochę potestowałem. MBP 2.2GHz/4GB RAM. Wcześniej używałem Parallels 3, obecnie Parallels 4. Generalnie poza bajerami z których nie korzystam SmartTo czy SmartTamto, to to co mi się rzuca w oczy na PLUS TO: - lepsza praca w aplikacjach opartych na Javie. Wreszcie przewijanie rolką myszy działa jak należy. Poprzednio lista taka się nakładała często przy szybkim przewijaniu, na poprzednie rekordy. - generalnie jakby żywiej reaguje, pod warunkiem że nie włączę akceleracji 3D - wymogi Vramu wtedy drastycznie rosną i na MacBooka Pro z kartą 128 MB to trochę za dużo. MINUS TO: - zepsuto moim zdaniem Parallels Compressor. Opcja automatyczna potrafi usuwać powiązania sterowników z urządzeniami, choć same sterowniki na szczęście nadal pozostają w systemie. - usunięto pasek postępu podczas: kompresji dysków wirtualnych, zapisu SnapShot'a i kasowania SnapShot'a. Najgorszy jest ten ostatni minus, gdyż udało mi się doprowadzić do sytuacji, gdzie podczas tworzenia kolejnego SnapShota zacząłem usuwać poprzedni. Efektem był komunikat o uszkodzeniu Maszyny wirtualnej. Niby przerestartowałem i gra dalej, ale do pewnych usług nie można się dostać... Pozostał backup sprzed tygodnia... Reasumując. Na mój gust Parallels 3 był pozbawiony wodotrysków, ale odporniejszy. Oczekuję niecierpliwie nowego update'u

[Therioon]

jeżeli ma coś dodać to ostatni update w moim przypadku dużo naprawił, są jeszcze pewne mankamenty, ale par 4 z nowym update obsługuje win 7 i to dla mnie jest najważniejsze w tej chwili

[koffcio]

Moje doświadczenie: zdeinstalowałem wersję 3 (parallels), zainstalowałem wersję 4. Winda odpalana z parallels pod OS i prosi o aktywację. A poprzednio miałem zarówno pod parellels z poziomu Leopard jak i po restrarcie pod Win'XP: (bootcamp). Słowem: Zmiana z wersji 3 na 4 informuje mnie, że moja winda jest nie zarejestrowana. Temat szeroko tu opisywany, ale zgłupiałem: Miałem wszystko OK, a teraz nagle woła nowej licencji dla XP - choć poprzednio odpalałem zarówno z restartu na "boot" i jako XP pod wirtualnym Parallels- i działało. O co chodzi? - Ktoś wie ??? SK. Moje doświadczenie to: jeden komputer (iMac) i jeden system OS. Ale po zamianie z 3 na 4 muszę "szukać" rejesteracji dla XP pod parallels - groza!!! Aż tak to Gates bezczelny nie jest - coś zawaliłem - jakieś sugestie od "weteranów" ?

[cimonj]

..a ja prawie kupilem Parallels4 - zapowiadal sie swietnie dopoki nie trafilem na ten watek! ..Vista x64 na BootCampie rozgrzewa mi MBP prawie do stanu cieklego.. ..cholercia.. co robic? Winde potrzebuje!! ..BootCamp i WinXP SP3??? - COD4 i Office i Corel X3 ma mi na MBP chodzic jak ta lala .. to wszystko! poOzdrawiam