Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
* * * * * 1 głosy

Anuluj czy Poniechaj zdaniem poradni językowej PWN


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
104 odpowiedzi w tym temacie

#26 vivacee

vivacee
  • 376 postów
  • SkądPoznan

Napisano 10 października 2007 - 08:29

Pewnie. Cały świat ma kompurety, a tylko francuzi microordinateur. Na całym świecie na lotniskach mówi się po angielsku, tylko we Francji trzeba po francusku nadawać. W imię czego? W imię źle pojętej dbałości o czystość języka.

#27 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 10 października 2007 - 08:32

Cały świat ma kompurety, a tylko francuzi microordinateur.


Finowie też mają inaczej ;) Więc nie tylko Francuzi :twisted:

#28 Szynszyl_99

Szynszyl_99
  • 169 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 10 października 2007 - 09:36

Finowie też mają inaczej ;) Więc nie tylko Francuzi :twisted:


Żeby daleko nie jechać - za południową granicą mają mikropočítač, więc jeszcze Czesi .....

#29 tiggernick

tiggernick
  • 172 postów

Napisano 10 października 2007 - 09:39

@ vivacee - "Pewnie. Cały świat ma kompurety, a tylko francuzi microordinateur. Na całym świecie na lotniskach mówi się po angielsku, tylko we Francji trzeba po francusku nadawać. W imię czego? W imię źle pojętej dbałości o czystość języka." Nawyki totalitarne ? :) (żart!) Właśnie stamtąd (Francja) wróciłem i widzę że Francuzi robią to naturalnie i z wdziękiem , to nie zacietrzewienie. Po prostu inni i tak do nich przyjadą i jakoś się dogadają co do kawy. Francuzi nie mają kompleksów.

#30 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 10 października 2007 - 11:23

Francuzi nie mają kompleksów.


Mają za to na przykład ustawę, która pracownikom administracji państwowej zakazuje używania anglojęzycznego terminu "e-mail" :twisted:
Sam jestem ortofaszystą, ale regulowanie języka ustawami i rozporządzeniami to już chyba lekka przesada ;)

#31 tiggernick

tiggernick
  • 172 postów

Napisano 10 października 2007 - 11:35

My również mamy taką ustawę (poważnie!) , miałem na myśli ludzi z ulicy , nie polityków.

#32 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 10 października 2007 - 11:44

My również mamy taką ustawę (poważnie!) , miałem na myśli ludzi z ulicy , nie polityków.


Ale nasza ustawa nie nakłada kar finansowych za używanie zapożyczeń z innych języków ;)

#33 voitek

voitek
  • 925 postów

Napisano 10 października 2007 - 11:56

Moim zdaniem racja leży gdzieś po środku. Regulować języka się ustawą nie da, ale pewne zakazy zmuszają do większej dbałości językowej. Na przykład bardzo mnie drażnią żywcem przeniesione na nasz grunt amerykanizmy typu McDrive. Jaki makdrajf?? W Hiszpanii jest McAuto, drobna zmiana i jest cacy. U nas też by pasowało, tylko że oni mają taką ustawę, a my albo nie mamy albo jej nie egzekwujemy. Przejedźcie się po przedmieściach -- setki reklam polskich firm, które na siłę poprawiają wizerunek jakimiś anglicyzmami. Napisy w centrach miast po angielsku, i w ogóle taki językowy cyrk. Wiem, że to być może ukłon w stronę turystów, ale imho lepiej przygotować dobre symbole rozpoznawane również przez nieanglojęzycznych, zwłaszcza, że nawet napisy kierowane do ludzi władających angielskim czasem wychodzą niefortunnie. Znany przykład to napis WINDY LIFTS, który raczej nakłania do użycia schodów :) Co do anulowania, to za bardzo się przyzwyczaiłem, żeby optować za zmianą na "poniechaj", zwłaszcza, że to drugie słowo zbytnio mi przypomina "poniuchaj" i po prostu mi się nie podoba. Ale to ważna dyskusja. Bo ogólnie jestem za dbałością i szukaniem, jak Heidi, słów odpowiadających znaczeniowo oryginałowi, a nie banalnych kalek. A jest tego mnóstwo. Header i footer, które powszechnie doczekały się jakichś anatomicznych tłumaczeń, choć mamy i mieliśmy paginy dolne i górne. Skórki (skins), tak jakby każy przystrajał komputer skrawkami futer z norek. Plejery, rutery, diwidi, taczpady i inne dziwactwa. Ogólnie nie jest źle, ale warto zadbać, aby nasze bogactwo językowe jednak się nie roztrwoniło.

#34 vivacee

vivacee
  • 376 postów
  • SkądPoznan

Napisano 10 października 2007 - 12:03

Poprawiam się, Finowie i Czesi też mają inaczej. Chodzi mi jednak o zasadę. A wracając do poprawności "poniechaja" i "anuluj". Po co zmieniać ogólnie przyjęte nazewnictwo, na coś co w uszach brzmi "kwadratowo"? Jest coś takiego jak czucie języka, jego płynności, melodii, rytmu. Poniechaj po prostu mi i jak widzę paru osobom nie pasuje. Abstrahując, problem mnie niejako nie dotyczy, bo używam anigielskiego systemu i softu :)

#35 wojtgor

wojtgor
  • 560 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 10 października 2007 - 12:06

Kolejne słowo jakie mi nie pasuje na Macu to "PSEUDONIM" - zawsze w win miałem skrót, nie upieram się przy słowie "skrót" ale pseudonim to kojarzy mi się bardziej ksywa itp. Co to słowo ma wspólnego z linkiem do pliku na pulpicie? ups! BIURKU znaczy oczywiście ;) A tak swoją drogą to kto robi poloznizacje do maka? Czy ma coś wspólnego z komputerem oprucz klikania i tłumaczenia tekstu?

#36 KaszubaS

KaszubaS
  • 225 postów

Napisano 10 października 2007 - 12:17

Jedyne, co broni Anuluj w obecnym wykorzystaniu to uzus.


"Anuluj" nie odnosi sie do czynnosci, tylko do decyzji o realizacji owej czynnosci. Np. wybrawszy opcje formatowania dysku i zapytany czy jestem pewny podjetej decyzji moge ja anulowac - decyzje o formatowaniu, a nie czynnosc formatowania (tą ostatnią faktycznie moge przerwac lub jej poniechac/zaniechac w zaleznosci od etapu).

#37 raad

raad
  • 29 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 10 października 2007 - 12:46

nie ma łatwo Trzeba pamiętać, że dla klienta (producenta) liczy się kompromis między kosztem, terminem i jakością (ha, czym jest jakość? tym, co mówi główny guru od terminologii - własny lub outsourcowany? a może tym, co przeważa na forach użytkowników?). Różnie rozkładają się akcenty, ale każdy menedżer od l10n'u zanim przyklepie jakąkolwiek zmianę globalną, wetknie pewnie obie ręce do wiadra z betonem :) i słusznie, choć od każdej reguły są wyjątki. Jeśli uwzględnimy ten kontekst, to mniej ważne, czy lepsze Anuluj czy Poniechaj, a bardziej - czego chce Apple. Są Intele, może będzie i 'skrót'. Podejrzewam jednak, że dla nich terminologia ma gigantyczną wartość tradycji zakumulowanej przez lata, i NIGDY jej nie zmienią. A jakby zachcieli, mam nadzieję, że będę w pobliżu... r.

#38 dudeka

dudeka
  • 15 postów

Napisano 10 października 2007 - 15:37

ja obcuje przy poniechaj. :) brzmi to głupio dla windowskowcow

#39 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 10 października 2007 - 17:25

ja obcuje przy poniechaj. :) brzmi to głupio dla windowskowcow


Można prosić o przełożenie pierwszego zdania na polski? :twisted:

#40 raad

raad
  • 29 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 10 października 2007 - 17:44

Można prosić o przełożenie pierwszego zdania na polski? :twisted:


obstawiam, że chodziło o obstawanie przy, a nie obcowanie przy...

#41 vivacee

vivacee
  • 376 postów
  • SkądPoznan

Napisano 10 października 2007 - 18:53

Abstrahując od formy Twojej wypowiedzi mam pytanie, co masz na myśli pisząc "windowsowców"? Czy ja także jestem windowsowcem, siedzącąc na makach po 8 i więcej godzin dziennie w pracy i w domu, od 2000 roku, a na pecetach po pół godziny w domu na komputerze mamci, gdy dla Niej coś w corelu muszę zrobić?

#42 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 października 2007 - 23:54

Jak słyszę "poniechaj" lub "zaniechaj" to słyszę też od razu, jak gdzieś na cmentarzu otwiera się trumna z której wyskakuje Eliza Orzeszkowa. I wygrzebuje Mikołaja Reya i ruszają w tango. Fajnie, że ktoś znalazł polskie słowo, którym można zastąpić poczciwe cancel, ale czy koniecznie musimy wyważać otwarte drzwi? Po co utrudniać, zamiast ułatwiać? Byli już kiedyś tacy, co próbowali zmieniać zastaną rzeczywistość. I mieliśmy "zwis męski prosty" i inne wynalazki...

Szkoda tylko, że poza nazwiskami nie pamiętasz tego, co owi autorzy, między innymi, pisali. Szczególnie rejowskie "że Polacy nie gęsi". Sprawdź też pojęcie "makaronizmu" i jak było traktowane.
A Twój przykład jest przezabawny, bo ilustruje właśnie użycie "anuluj". Było stare dobre poniechać/krawat, ale przyszli nowomodni i przynieśli anuluj/zwis męski. Skoro twierdzisz, że to paskudne zachowanie, przez grzeczność nie zaprzeczę.

Żeby przypadkiem nie było tak jak w FF, albo uchowajcie bogowie - jak w IE (czyli karty). :twisted:
Musi być inaczej :twisted:

Hmm, z Twojej wypowiedzi wynika, że użyto "przekładki" zamiast "zakładki", żeby nie było "karty". To się trochę kupy nie trzyma. A tak do Twojej wiadomości, kiedy wprowadzano "przekładki" w tłumaczeniu pojęcia "tab" panowała zupełna wolna amerykanka. Próbujesz więc tłumaczyć zdarzenia przeszłe sytuacją teraźniejszą. To niezbyt logiczne.

Ja, oczywiście, jestem za anulowaniem operacji. Powody podali już poprzednicy. Heidi i specjaliści mają rację, ale czymże ona jest w obliczu przyzwyczajeń 90% polaków? (strzelam)

Skoro tak, co robisz na forum macowym? Gdzie poszanowanie dla przyzwyczajeń i preferencji 90% Polaków?

Kolejne słowo jakie mi nie pasuje na Macu to "PSEUDONIM" - zawsze w win miałem skrót, nie upieram się przy słowie "skrót" ale pseudonim to kojarzy mi się bardziej ksywa itp. Co to słowo ma wspólnego z linkiem do pliku na pulpicie? ups! BIURKU znaczy oczywiście ;)

Zajrzyj do angielskiej wersji Mac OS i zauważ, że nie znajdziesz w niej pecetycznego słowa "shortcut". Tu stosowane jest pojęcie "alias". To przy okazji ładny pokaz głoszonego tu przez kilka osób jednolitego angielskiego nazewnictwa między platformami.

A tak swoją drogą to kto robi poloznizacje do maka? Czy ma coś wspólnego z komputerem oprucz klikania i tłumaczenia tekstu?

No, na przykład, ja robię. Ale chyba nie rozumiem, jakiej wspólnoty oczekujesz oprócz klikania i tłumaczenia.

#43 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 13 października 2007 - 00:15

Zajrzyj do angielskiej wersji Mac OS i zauważ, że nie znajdziesz w niej pecetycznego słowa "shortcut". Tu stosowane jest pojęcie "alias". To przy okazji ładny pokaz głoszonego tu przez kilka osób jednolitego angielskiego nazewnictwa między platformami.


Akurat Windowsowy "skrót" i Uniksowy "alias" to dwie różne rzeczy :)
Pierwsze to faktycznie skrót w sensie odnośnik a drugie to dla systemu ten sam plik czy aplikacja tylko pod inną nazwą. W środowisku graficznym tego może tak nie widać ale w konsoli to zupełnie inna historia ;)

#44 voitek

voitek
  • 925 postów

Napisano 13 października 2007 - 01:04

Szkoda tylko, że poza nazwiskami nie pamiętasz tego, co owi autorzy, między innymi, pisali. Szczególnie rejowskie "że Polacy nie gęsi". Sprawdź też pojęcie "makaronizmu" i jak było traktowane.


Nie żebym się uwziął, ale Heidi, też Reja nie pamiętasz. "Gęsi" w tym wierszu to nie rzeczownik, tylko przymiotnik dzierżawczy. Chodziło o gęsi język, w tym konkretnym przypadku łacinę, a nie o to, że Polacy nie są gęśmi...
Ale to tak na marginesie. Dyskusji tylko się przyglądam. Pozdr.

#45 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 października 2007 - 01:27

Akurat Windowsowy "skrót" i Uniksowy "alias" to dwie różne rzeczy :)
Pierwsze to faktycznie skrót w sensie odnośnik a drugie to dla systemu ten sam plik czy aplikacja tylko pod inną nazwą. W środowisku graficznym tego może tak nie widać ale w konsoli to zupełnie inna historia ;)

Ten alias nie jest uniksowy. No chyba że umiesz wykazać, że klasyczne Mac OS były uniksami ;-)

Nie żebym się uwziął, ale Heidi, też Reja nie pamiętasz. "Gęsi" w tym wierszu to nie rzeczownik, tylko przymiotnik dzierżawczy. Chodziło o gęsi język, w tym konkretnym przypadku łacinę, a nie o to, że Polacy nie są gęśmi...

Pamiętam, pamiętam, ale rzeczywiście z tak skróconego cytatu wcale to nie wynika. Tym bardziej dziękuję za zwrócenie uwagi.

#46 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 13 października 2007 - 07:28

Ten alias nie jest uniksowy. No chyba że umiesz wykazać, że klasyczne Mac OS były uniksami ;-)


A jak był w pierwszym System Software Appla? Apple wprowadziło interfejs graficzny w 1984 a Microsoft w 1985 roku. Jeśli w pierwszym systemie były pseudonimy to Microsoft się nie dostosował a Apple przyjęło obowiązujący wtedy standard.
Niestety nie mogę znaleźć takiej informacji w sieci, nie sprawdziłem także w którym roku zaczęto używać komendy "alias" w uniksach. Tak więc to tylko teoria sklecona na szybko ;)

#47 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 13 października 2007 - 09:25

To niezbyt logiczne.


Bo nie miało być. Emotek Waść nie zauważyłeś? 8)

#48 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 października 2007 - 17:00

Hmm, emotikonę zauważyłem, ale chyba inaczej rozumiemy jej przekaz.

#49 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 13 października 2007 - 21:57

Hmm, emotikonę zauważyłem, ale chyba inaczej rozumiemy jej przekaz.


Doskonale oddaje mój stan ducha na widok pewnych tłumaczeń, które wyglądają właśnie tak, jak napisałem - jak gdyby ktoś usilnie starał się przetłumaczyć coś inaczej.

#50 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 października 2007 - 22:10

Wiesz, tylko że czepianie się tego, że kiedyś przetłumaczono coś inaczej niż tłumaczy się teraz, jest bez sensu. Nie mówiąc o tym, że "inaczej" nie jest tożsame z "gorzej". Gdyby tak było, oznaczałoby to, iż korzystasz z forum o gorszym systemie operacyjnym.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych