[pank]

Panowie, czy wy macie użytkowników za ciężkich idiotów? Myślicie że jak wywalicie post MacDady potwierdzający że miejsce tego "czegoś" było od początku w artykułach to wszyscy łykną bajeczkę Insidera?

[MacKozer]

Cenimy sobie Wasze zdanie, Drodzy Czytelnicy, mamy jednak nadzieje, ze nie bedziecie z uporem maniaka, walkowac tego tematu przez nastepne pol roku.

Jeśli tylko nie dacie nam kolejnych powodów

[MacDada]

1.) OPINIE moderatorów nie mogą być takie same m.in. dlatego, że jak już ktoś w tym wątku zauważył, tyle sposobów myślenia co ludzi na świecie, a na siłę nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać.

2.) DECYZJE odnośnie danej kwestii, STANOWISKO w danej sytuacji zespołu redakcyjnego czy moderatorskiego może jednak zostać wypracowane. Do tego potrzebny jest jednak CZAS (a ten wątek momentalnie przeobraził się w niekończącą się falę dyskusji). W końcu opinie w naszym gronie też mogą się różnić i też mamy chyba prawo do przedyskutowania kwestii, a nie jest tak, że wszyscy siedzimy non-stop na forum czy czekamy na telefon od Code'a - sorry, to jest tylko (i aż?) forum.

3.) Felieton ten został umieszczony w dziale Artykuły. Domyślnie wpisy tam się nie ukazują, a muszą zostać zaakceptowane przez któregoś z moderatorów. Dlaczego? W celu uniknięcia sytuacji, kiedy wpada ktoś na forum, skleci 3 zdania i uważa się za pisarza. Generalnie jednak, jeśli tekst jest w miarę starannie napisany, nie za krótki, ma przekazać jakąś treść, to powinien być on zaakceptowany przez moderatora. Nie jest naszym celem cenzura tego typu tekstów czy osobistych przemyśleń (oczywiście w okolicach Apple) - byle nie były to osobiste wycieczki w czyjąś stronę. Podejrzewam, że tekst ten został przeniesiony do TD ze względu na „głos ludu” (bo właściwie po co robić wojny? Nie chcą tego w Artykułach, to nie!), a nie dlatego, że się do Artykułów nie nadawał - bo czy się nadawał czy nie, tego nikt OBIEKTYWNIE stwierdzić nie może, a subiektywne przemyślenia matdysa czy moderatora zawsze mogą być różne od poglądów innych osób.

Tyle z mojej strony.

[tomasz]

Nikt nie jest doskonały - nawet redakcja MyApple czasem popełnia błędy Bardzo się cieszymy, że czytelnicy stoją na straży poziomu i jakości. Naprawdę jesteśmy Wam wdzięczni - DZIĘKUJEMY! A teraz pozwólcie wrócić nam do pracy abyśmy jak najszybciej mogli usunąć plakietkę "BETA", która tak tutaj niektórym bardzo przeszkadza.

[sokl]

zedytowane

[Ka]

Panowie, czy wy macie użytkowników za ciężkich idiotów? Myślicie że jak wywalicie post MacDady potwierdzający że miejsce tego "czegoś" było od początku w artykułach to wszyscy łykną bajeczkę Insidera?

Nie masz racji:

Oto fragment opiniujacy tekst matdysa, wziety z naszego pokoju redakcyjnego ( rozmowa miala miejsce wczoraj przed poludniem), autorem jest Przemekspider:

"Do rzeczy: Mateusz, proszę nie obraź się, ale tego typy impresje nie powinny iść na stronę główną największego portalu o Apple w Polsce. (...) Felietony, artykuły na główną powinny mieć charakter wypowiedzi na dany temat, najczęściej związany z newsem lub pewnym fenomenem. Nie neguję Twojego tekstu (...) ale jego miejsce jest w Think Different a nie na głównej stronie portalu (a nie forum) o Apple. "

Stanowisko Redakcji MyApple bylo jasne: tekst jest wlasciwy dla Think Different, na probe jednak moze zawisnac na glownej. Chcemy publikowac lzejsze teksty w niedziele, pisalem juz o tym.

Poniewaz techniczne mozliwosci glownej strony sa na razie ograniczone i nie dzialaja poprawnie, jedyna mozliwoscia publikacji na glownej jest umieszczenie tresci w Artykulach. Tekst znajdowal sie w niedziele po poludniu na glownej, potem zostal przeniesiony w przynalezne mu miesce, do TD.

[pank]

O, dada, nakrzyczeli na Ciebie? Oczywiście że w kwestii opinii każdy ma prawo do własnego zdania, ale tutaj dyskusja była o faktach. W skrócie wyglądało to tak że komuś przytrafiła się wpadka z puszczeniem tego czegoś na główną stronę, po dość ostrej reakcji naprawiliście błąd przenosząc to do TD i spoko, wpadki zdarzają się każdemu, zwłaszcza na tak dużym portalu, ale ja się pytam po co, na litość boską, insider próbował nam wmówić że miejsce tego "felietonu" od początku było w TD? Bo z tego co piszesz i co jasno wynikało z Twojego posta który magicznie wyparował po 5 minutach to jednak jego miejsce było w artykułach a do TD przenieśliście to jak zorientowaliście się jaki to żenujący gniot.

[MacKozer]

W kwestii wypowiedzi MacDady... czy nie lepiej by było, zarówno dla poziomu serwisu MyApple oraz dla samego autora, by wszelkiego typu publicystyka musiała być zaakceptowana przez grono redakcyjne? Moglibyście sami dać do zrozumienia Matdysowi, że jego tekst do publikacji się nie nadaje, że jeszcze musi nad sobą i swoim tekstami popracować. Uniknęlibyście oskarżeń o zaniżanie poziomu Waszego serwisu przez tego typu publikacje, a z drugiej strony oszczędzilibyście przykrości samemu autorowi, bo niewątpliwie, ta dyskusja nie jest dla niego przyjemna. Mam też nadzieję, że sami macie świadomość poziomu jaki prezentuje dyskutowany szeroko "felieton" (specjalnie w cudzysłowie).

[MacDada]

No to chyba już wiadomo co i jak w sprawie MIEJSCA PRZEBYWANIA tego felietonu. Może wrócimy do jego treści jako takiej?

[pank]

Nie masz racji:

Dobrze, już dobrze, umówmy się że było jak mówisz...

[MacDada]

O, dada, nakrzyczeli na Ciebie? [...] komuś przytrafiła się wpadka z puszczeniem tego czegoś na główną stronę, po dość ostrej reakcji naprawiliście błąd przenosząc to do TD

Nie zdążyłeś przeczytać wpisu Insidera, w którym umieścił cytat z „pokoju redaktorskiego”. Wybaczam

[pank]

Nie zdążyłeś przeczytać wpisu Insidera, w którym umieścił cytat z „pokoju redaktorskiego”. Wybaczam

No nie zdążyłem, pojawił się jak pisałem, popieram postulat żeby wrócić do dyskusji na temat treści samego "felietonu".

[Wallenrod]

bo czy się nadawał czy nie, tego nikt OBIEKTYWNIE stwierdzić nie może

Nieprawda. Może i nawet to zrobiła, za co została potraktowana z buta przez laserowego. Dziewczyna oceniła warsztat i poprawność językową, czyli takie sfery pisania, w których nie ma miejsca na gdybanie. Albo się pisze ortograficznie i stylistycznie, albo nie. Więc nie wciskaj ciemnoty że nikt.

[MacDada]

Mówię o treści - ortografię czy interpunkcję można w każdej chwili poprawić. Sam miałem to zrobić, ale po przeczytaniu dyskusji doszedłem do wniosku, że teraz nie ma to większego sensu...

[wannabemc]

chłopak napisał lekki tekst, który prezentuje jego przemyślenia (zgodzę się że to zbytnio głębokie nie było), ale przesadziliscie z krytyką. mam wrażenie że nie przeczytaliście tytułu: "Subiektywnym okiem matdysa: Kochanie, podaj mi jabłko... " z naciskiem na subiektywny. Ja uważam że jak madtys przemysli sobie ten tekst, to następny będzie lepszy pod każdym względem. To tylko felieton w którym przedstawił SWÓJ punkt widzenia, a zachowujecie się jakby ktoś was wymienił z imienia i nazwiska, obraził wasze rodziny i wsadził palec do oka. Tyle. Jak macie z czyms problem zapraszam na kozetkę (za 4 lata do mnie)

[pank]

Chłopak napisał tekst, zgoda, z tym że jest on lekki to już bym polemizował. No więc, jak chłopak go już napisał, umieścił go w miejscu publicznie dostępnym pozwalającym na komentarze, więc musiał się z takimi komentarzami liczyć. To że coś ma dopisek "subiektywny" nie znaczy że obliguje to do prezentowania wynurzeń na poziomie pryszczatego nastolatka któremu burza hormonów uniemożliwia trzeźwe myślenie. Jeżeli jest się bezkrytycznym wobec siebie i częstuje publikę takimi kwiatkami to trzeba się liczyć z reakcją, zwłaszcza że Matdys miał już jedną taką wpadkę. Inna sprawa to miejsce umieszczenia tego "felietonu". Pojawia się on na głównej stronie najpopularniejszego makowego portalu, czyli daje obraz tego jaki poziom reprezentuje "makowe środowisko". Jeszcze jedno, Twój tekst o problemach i kozetce wpisuje się znakomicie w poziom felietonu, co napawa mnie lekkim niepokojem o stan przyszłej polskiej psychiatrii.

[Wallenrod]

Treści? Jakiej znowu treści? Treść to ma [url=http://web.mac.com/heidi17/Heidikowa_witryna/Myśli_potargane/Wpisy/2008/7/13_Kochanie%2C_podaj_mi_pigułkę.html]parodia tego czegoś[/url] u Heidiego. Jest wstęp, rozwinięcie i zakończenie. I nawet przekaz jest jasny i wiadomo co facetowi chodzi. A tu jest jakiś chaos, bełkot i potrzeba wydalenia kilku słów, niekoniecznie z sensem. Stary, w redakcjach to siedzi osoba odpowiedzialna i opiniuje teksty. I jej głos jest głosem boga. A skoro tekst został skrytykowany (bo został - insider zacytował), to kto go do cholery puścił na jedynkę? Jakiś nieopowiedzialny idiota chyba, skoro nie wziął pod uwagę opinii kogoś, kto zna się na tej robocie.

Zastanawiam się czasem, dlaczego tak promujecie tego dzieciaka. Co coś z siebie wydali to obciach. Nawet jak już mozolnie film stworzył, to prezentował się dobrze tylko dlatego, że zajawka była tak strasznie żenująca, że na jej tle wszystko by dobrze wyglądało. Kurczę, no naprawdę. Desery mrożone wam robi czy co?

---- Dodano 14-07-2008 o godzinie 12:04 ----

cz naciskiem na subiektywny

Ty, a sprawdź sobie w słowniku co znaczy subiektywny. Nie ma to nic wspólnego z pusty, miałki itp.

[MacKozer]

Ponieważ nie uzyskałem odpowiedzi więc powtarzam, co jakby wiąże się z wypowiedzią Wallenroda: W kwestii wypowiedzi MacDady... czy nie lepiej by było, zarówno dla poziomu serwisu MyApple oraz dla samego autora, by wszelkiego typu publicystyka musiała być zaakceptowana przez grono redakcyjne? Moglibyście sami dać do zrozumienia Matdysowi, że jego tekst do publikacji się nie nadaje, że jeszcze musi nad sobą i swoim tekstami popracować. Uniknęlibyście oskarżeń o zaniżanie poziomu Waszego serwisu przez tego typu publikacje, a z drugiej strony oszczędzilibyście przykrości samemu autorowi, bo niewątpliwie, ta dyskusja nie jest dla niego przyjemna. Mam też nadzieję, że sami macie świadomość poziomu jaki prezentuje dyskutowany szeroko "felieton" (specjalnie w cudzysłowie).

[virgin71]

wielce prawdopodobne jest to żadna z samic -> wielce prawdopodobne jest to, że żadna z samic
Maki przyciągają. Kobiety. -> Maki przyciągają... kobiety.
Podczas następnych sześć dni opiekowały -> Podczas następnych sześciu dni opiekowały
jest dla mnie dziwny to podejście Apple -> jest dla mnie dziwny, to podejście Apple

Są to przykłady na to, że nie czytasz tego co piszesz. Masz wenę, ale zawsze pamiętaj o przeczytaniu tekstu, albo pokazaniu go komuś jeszcze. Ja też kiedyś tak pisałem, aż się nauczyłem. Bardzo dużo zaległości w zakresie interpunkcji, co dla mnie jest uciążliwe w czytaniu.

P.S. Teraz wiem, że j. Polski w szkole jest baaardzo ważny.

Co do samego felietonu (treści), to niestety, w porównaniu z filmem na maTV (który, de facto mi się podoba - w drugiej odsłonie) nie postarałeś się. Ale dobrze, że masz chęci do pisania, a nie tylko do komentowania poczynań innych.

[tomasz]

czy nie lepiej by było, zarówno dla poziomu serwisu MyApple oraz dla samego autora, by wszelkiego typu publicystyka musiała być zaakceptowana przez grono redakcyjne?

Tak oczywiście byłoby lepiej ... i tak właśnie będzie.
Uczymy się na błędach.

[pank]

Ale dobrze, że masz chęci do pisania,

Świetnie, szkoda tylko że także do publikowania.

a nie tylko do komentowania poczynań innych.

A idąc tym tropem to nie powinieneś, zanim skomentowałeś, najpierw czegoś napisać?

[virgin71]

Najpierw napiszę, że nie zauważyłem co napisał Rilla - ale w takim razie uzupełniłem o przykłady (przykłady, bo jeszcze jest tam tego trochę - błędów).

Świetnie, szkoda tylko że także do publikowania.

A idąc tym tropem to nie powinieneś, zanim skomentowałeś, najpierw czegoś napisać?

Ale czy koniecznie na MyApple?

P.S. Pank, piękna rozpiska i analiza tekstu:) To było coś, czekam jeszcze na Luteckiego:D

[Wallenrod]

Ale dobrze, że masz chęci do pisania, a nie tylko do komentowania poczynań innych.

to samo mówili Mandarynie przed występem w Opolu

[Ka]

A skoro tekst został skrytykowany (bo został - insider zacytował), to kto go do cholery puścił na jedynkę? Jakiś nieopowiedzialny idiota chyba, skoro nie wziął pod uwagę opinii kogoś, kto zna się na tej robocie.

Wiesz, jaki jest PZPN, taki jest. Pamietam jednak jedna z wypowiedzi Listkiewicza , wyraznie zniecierpliwionego probami znalezienia przez dziennikarzy kozla ofiarnego. Cytat nie bedzie dokladny:

"Zachowujecie sie jak moja tesciowa: gdy ze stolu spadnie lyzeczka, to ona natychmiast musi ustalic winnego".

Przypuszczam, ze porownanie nas do PZPN wyraznie Ci sie spodoba


Proponuje jednak zakonczyc juz te podskorne aluzje, proby postawienia pod sciana i publicznego rozstrzelania Redakcji. Zapraszam do komentowania tekstu.

[krismiszcz]

Jezu... nie spodziewałem się, że forum komputerowe może gromadzić takich "zboczeńców". Tekst jest beznadziejny, dosłownie jak z pamiętnika 14 letniego chłopca. Matdys MyApple to forum a nie blog, więc lepiej nie zamieszczaj takich bzdur.
Btw, przypominają mi się Twoje teksty na temat niemieckich kobiet. Naprawde masz coś nie tak z tym punkcie.

Lans, lans...MacBook iPhone. A co z tego że go masz? Jeszcze powiesz ze podczas przerwy w gimnazjum w kobiecej ubikacji przesiadujesz chwaląc się iPhone? ha ha