[knapior]

witam, chciałbym zasięgnąć waszej porady który system lub dystrybucja jest najlepsza.

[b.milewski]

Nie ma najlepszej dystrybucji. Każdy system ma swoje wady i zalety. Pracuj na tym na czym ci najwygodniej. Temat pewnie będzie punktem zapalnym wojny pomiędzy fanatykami OS X i Linuksa

[Roberto]

nie wiem czy jest sens takiej ankiety na stricte makowym forum

[sandman85]

a ja tam uważam: co kto lubi

[zioper]

Moim zdaniem jesli chodzi latwosc obslugi i system do "codziennego uzytku", to Mac jest na czele

[racuchy]

100% na windowsa. c'mon, jesli chcesz rzetelnych odpowiedzi, to na pewno nie znajdziesz ich na forum dot. mac'a

[spinnaker]

To forum zrzesza fanów Maca, więc z góry da się przewidzieć wyniki.

[bushman.editing]

Widze, że nie oczekujesz innej odpowiedzi, jak 'MAC', skoro zakładasz temat wraz z ankietą na stronie poświęconej produktom firmy Apple...

[goodboy]

Proponuję założyć taką ankietę na forum PCtowym

[bushman.editing]

Proponuję założyć taką ankietę na forum PCtowym

Ktoś się podejmie wyzwania?

[razr]

nie wiem czy jest sens takiej ankiety na stricte makowym forum

Tak jakbyś poszedł do Orange i zapytałbyś się pracownika, gdzie jest lepsza oferta u nich czy może w Erze/Plusie?

[spinnaker]

Ktoś się podejmie wyzwania?

Przypomniało mi się jak raz na forum RAŚ (Ruch Autonomii Śląska) wydelegowali dzielnego Ślązaka na bój z narodowcami na jakimś ichniejszym forum. Dzielnie "dyskutował" przez jakieś 200 stron

[skibas]

dlaczego wyniki mnie nie dziwią

[seb235-8731863dbe]

Głupia ankieta jak na forum o tematyce apple, bo wynik jest oczywisty. Ale jak dla mnie każdy z nich ma coś w sobie : Mac OS - Prostota obsługi, ładny wygląd, zarządzanie sprzętem. Windows XP - Duży zasób oprogramowania Linux - Stabilność

[pirat-ust]

Założyłem taki temat dokładnie na pcforum link tam odpowiedzi będą
win - 99%
mac - 1% (głosy naszego forum)
linux - 0%
temat jest specjalnie założony w dziale o win xp- najwięcej ludzi to przegląda - i łatwo można dowiedzieć się o bezstronności;)

[spinnaker]

Na razie jest 'fyfty-fyfty' ;-)

[wizja]

Ja sie podejme :-) bo pracowalem na wszystkich systemach dosc dlugo. Jesli chodzi o kompatybilnosc w naszym kraju czyli odtwarzanie wszystkiego co jest w kioskach, odtwarzanie np. Programow, ktore na co dzien produkuja nasze firmy w ktorych pracujemi i rozrywke czyli gry... Windows zdecydowanie. Jesli chodzi o pasje w dlubaniu w systemie i oryginalnosc i jeszcze niezawodnosc Linux! Jesli chodzi o codzienna prace, design, oryginalnosc, wygode i To cos, czego nie maja inne systemy to Macosx! Moj wybor po przetestowaniu parunastu linux'ow, prace i doglembne poznanie windows i moj pierwszy kontakt z macosx 2 lata temu pada z pelnym przekonaniem na mac'a. To byla i jest milosc od pierwszego wejrzenia. Do tego tak samo silna i nie gasnaca. :-)

[spinnaker]

Prawda. Ja mam taką 'systemową nerwicę natręctw'. Dawien dawna potrafiłem formatować partycję 2x, 3x w tygodniu (!), by przetestować jakąś dystrybucję Linuksa, czy BSD. Dopiero Mac przyniósł mi spokój. Mam tu wszystko co chciałem mieć w Linuksie, a było w Windowsie i wszystko czego brakowało w Windowsie, a było w Linuksie. Moja 'nerwica', choć lekce ukojona, jest nadal aktywna. Chociażby teraz: ściągam właśnie DVD SuSE Linux 11.0, które pewnie przetestuję na PC brata ukradkiem podmieniając mu Ubuntu :> Widać to w też w moich zakładkach, gdzie przewija się co chwila OpenSolaris, którym jestem ostatnio mocno zaciekawiony. Nie mniej, po każdym takim rendevouz z Linuksem, czy innym UNIX'em, dochodzę do wniosku, że Mac OS to jednak Mac OS.

[pirat-ust]

ty no nie fer bym im na liczniku podbił a tu debil zamkął temat hmmmmmmm

[Ruczaj]

Ja uzywam tych platform to moge cos powiedziec. Mac Os - mimo roznych wpadek i coraz wiekszej zawodnosci z wersji na wersje to jednak pozostaje numerem 1 wsrod systemow. Ani Linux ani jakikolwiek Windows nie dorasta do piet Tigerowi. Linux (mam Ubuntu 8.04) - na zasadzie innosci, na poczatku atrakcyjny bo inny, z czasem mi sie coraz mniej podoba. Aha, i tez lubi sie wieszac czasem Duzo trzeba przy nim grzebac zeby cokolwiek zrobic no i jak pacierz znac swoja wersje dystrybucji, interfejs itd zeby cokolwiek na niego sciagnac. Generalnie najmniej wygodny z calej trojcy w uzytkowaniu, zdecydowanie jest to system dla samego systemu (dla ludzi ktorzy lubia w nieskonczonosc grzebac w systemie: np rozwalilo mnie jak poprzesuwalem przyciski z lewej strony okien systemowych na prawa ), ale nie dla wygody codziennego uzytkowania. Chodzi mi o to, ze faktycznie imponuje i zadziwia mnie mozliwosciami zmiany wygladu systemu, dopasowywania roznych komponentow itd - ale to tylko takie efekciarstwo, ktore w niczym nie zwieksza funkcjonalnosci Linuksa, bo do tego jest potrzebna biblioteka programow i w miare ujednolicony standart. Nie wyobrazam sobie miec Linuksa jako jedynego systemu. To na razie tylko pol-system. Poza tym czesto wiesza mi sie Firefox. Aha, no i ubuntowy odpowiednik SystemUpdatu w zasadzie codziennie chce dociagac jakies pliki, co zaczyna juz byc denerwujace. Czesto niektore programy nie chca dzialac itd. Windows Vista - mam tego gniota w pracy, demonizowany ale nie jest taki zly. Ma jedna wade: wymagania, ktore sa za wysokie dla wiekszosci polskich komputerow szkolno-biurowych. Poza tym, ewidentnie zzynany z Mac Osa. A przez Parallels: mam tez XP, ktory jest klasa sama w sobie, stabilny, moze malo estetyczny ale jest jak niemiecki samochod - brzydki i design bez polotu, ale z dobrze przemyslana mechanika i tylko lekko awaryjny Dla mnie to kol ratunkowe dla Mac Osa. No i na iXPeku pojdzie wszystko, jest kupa softu na niego. Reasumujac - tak naprawde Mac Os przyzwyczaja do takiego standartu, po ktorym ciezko emigrowac na inny system.

[spinnaker]

Reasumujac - tak naprawde Mac Os przyzwyczaja do takiego standartu, po ktorym ciezko emigrowac na inny system.

Dokładnie. Co do Linuksa, to jest łatwo mu zarzucać małą funkcjonalność nie patrząc się na to, że taka dystrybucja GNU (jak Ubuntu) to wspólny wysiłek tysięcy ludzi, którzy nic z tego nie mają.

Jeżeli 'bazą programową' są dla Ciebie programy komercyjne to trudno tutaj o jakąś ujednoliconą strategię rozwojową, takie są cechy otwartych społeczności. Jedynie rozwój samego Linuksa (jako jądra) reprezentuje pewną strategię rozwoju, reszta to projekty GNU/Open Source rozwijace się oddzielnie, choć często w kooperacji z innymi (np. Dbus i GNOME).

Z tego co wiem, programy Adobe prędzej czy później znajdą się na Linuksie, być może już Photoshop CS5 będzie hulał na GTK, a to może być siła napędową dla dalszej migracji oprogramowania komercyjnego na Linuksa.

Co do interfejsu Ubuntu, to od razu widać na kim się wzorują chłopaki z GNOME ;-) Software Update jest rzeczywiście denerwujący, ale jest to prosty skrypt skanujący drzewo pakietów z mirrora w poszukiwaniu nowości, nie jest to projekt developerów Ubuntu, więc nie prowadzą oni jakiejś specjalnej polityki update'ów jak Apple, czy M$

[TG]

Ja używam Windy z winy takiej iż na nim jest 8x więcej softu który potrzebuje do pracy w studiu Na szczęście zbliża się koniec tej ery gdyż na OSX co raz więcej dobrego softu do produkcji dźwięków się pojawia, i już powoli zaostrzam zamek w portfelu na macbooka

[Ruczaj]

Dokładnie. Co do Linuksa, to jest łatwo mu zarzucać małą funkcjonalność nie patrząc się na to, że taka dystrybucja GNU (jak Ubuntu) to wspólny wysiłek tysięcy ludzi, którzy nic z tego nie mają.

To ze z tego nic nie maja w niczym nie zmienia faktu, ze jest to system nie funkcjonalny. Co ma jedno do drugiego..

Jeżeli 'bazą programową' są dla Ciebie programy komercyjne ....

Nie zrozumiales - baza programowa to programy na poziomie, uzyteczne itd - niezaleznie czy sa komercyjne czy nie.

[spinnaker]

To ze z tego nic nie maja w niczym nie zmienia faktu, ze jest to system nie funkcjonalny. Co ma jedno do drugiego..

To, że nie da się koordynować rozwoju systemu w sposób spójny zwiększając jego funkcjonalność. Nie ma też żadnej reprezentatywnej grupy ludzi, którzy byliby odpowiedzialni za promocję systemu i zachęcanie firm do budowania tej bazy programowej. Może byłoby tak w przypadku zunifikowanego systemu GNU, ale do tego długa droga.

Nie zrozumiales - baza programowa to programy na poziomie, uzyteczne itd - niezaleznie czy sa komercyjne czy nie.

Ok, ale jak ocenić, czy coś jest na poziomie czy nie? Jeżeli patrzeć przez pryzmat obecności Linuksa w studiach filmowych, to rzeczywiście, nie ma on bazy programowej. Jeżeli patrzeć z punktu widzenia końcowego użytkownika, to nie ma na co narzekać.

[aeu]

Ja bym bardzo chciał przesiąść się na Mac OS ale moja profesja mi nie pozwala. Pracuje głównie w Autocad i 3ds MAX a z tego co wiem to programy te nie doczekały się jeszcze edycji makowej.