[zibirz69]

niczego nie udowadniam koleś, nie musisz się niepokoić. nie czytasz też do końca tego co piszę, też jestem użytkownikiem tego gadżetu.

[Wesoł]

Wszystkomający telefon multimedialny: 2-3 tysięcy złotych
Stały dostęp do internetu: 30-100 złotych
Możliwość wejścia na forum konkurencyjnego produktu aby udowodnić wyższość swojego gadżetu (i intelektu, a jakże) w jałowej dyskusji: bezcenne

[anti8]

zibirz69 w ogole nie rozumiem Twojego podejscia do sprawy.. uwazasz ze wszystkim jest potrzebne i wszyscy koniecznie musza miec w telefonie kopiuj/wklej, bt czy modem.. Mialem wczesniej nokie z symbianem, ani raz nie uzylem opcji modemu, bt tylko do wymiany glupich zdjec, a kopiuj/wklej 3 razy zeby przeslac tego samego smsa na swieta do kilku osob.. iphone to gazdet bo taki ma byc.. mozna powiedziec, ze wszystko co sie pojawilo po nokii 3310 to gadzety.. poza tym nie rozumiem czemu mam byc zazdrosny o cos co moge kupic za te same pieniadze, powiem wiecej, nie kupil bym nokii, samsunga czy innego sprzetu bo iphone idealnie trafia w moje potrzeby.. powiesz, ze jestem zakochany, rownie dobrze, mogl bym sie Tobie dziwic, czemu akurat w swojej zonie sie zakochales.. moze czas zrozumiec, ze kazdy potrzebuje czego innego i nie starac sie wmowic wszystkim, ze wlasnie Twoja racja jest sluszna..

[zibirz69]

w tym właśnie problem, że nikomu nie staram się wmawiać czegokolwiek, tym bardziej dowodzić słuszności swoich racji. jeżeli pojawia się dyskusja na jakiś temat, to chętnie polemizuję, wymieniam poglądy czy przytaczam argumenty. na tym polega rzeczowa dyskusja. nie jestem skłonny obrzucać nikogo błotem, tylko dlatego, że lubi gadżety typu iphone. sam go kupiłem i przez jakiś czas użytkowałem, teraz bawi się nim moja córka. nie spotkałem jednak na żadnym forum aż takiej zaciekłości w zwalczaniu poglądów odbiegających od jedynie słusznych, wyznawanych przez fanatyków apple. na zwykłe zaczepki nic nie wnoszące do dyskusji reaguję tym samym, to chyba zrozumiałe? temat o tzw. fińskim iphoniekilerze rozbawił mnie do łez. ludzie, telefony z dotykowymi ekranami to już norma! czy gadżet apple ma być wyjątkowy, bo był pierwszy? są inne propozycje na rynku nie mniej atrakcyjne i o niebo bardziej funkcjonalne. polecam wyszukiwarkę google i wyszukanie opinii użytkowników telefonu nokia 5800. miłej lektury, najpierw trzeba coś poznać, by wyrażać o czymś opinię. jak kupie sobie ten telefon, to chętnie podzielę się na tym forum swoimi wrażeniami, w końcu iphone to też dotykowy telefon. skłaniam się jednak do czegoś bez dotyku, jakiejś wysokiej nokii z symbianem, po obcowaniu z gadżetem iphone odechciało mi się wodzić paluchem po ekranie.

[KuboX]

Telefony z dotykowym wyświetlaczem były już przed iPhone, ale Apple podniosło ten standard do zupełnie innego poziomu. Dlatego nie lubię "innych dotyków", ponieważ to już nie to samo. Podniósł mi ciśnienie tekst o szarych komórkach, ale odpuszczę, bo wiem, że to zapłata za pisanie w takich wątkach. Spotkałem się z czymś takim wiele razy, a jestem zbyt spokojnym człowiekiem, żeby się z kimś kłócić. Proszę tylko, żebyś nie wypowiadał się tak ostro. Przyznam się szczerze, że z nowości jakie przyniósł update, korzystam tylko z kopiuj/wklej i kilka razy zdażyło mi się jeszcze z modemu.

[Wesoł]

Problem jest chyba w czymś innym, chyba w tym, że Twój pierwszy post zaczynał się od:

"a na forum apple bez zmian. fanatyczni obrońcy gadżetu z logo nadgryzionego jabłka, sieją popłoch w szeregach jego przeciwników. spróbuj się chłopie odezwać, to masz jak w banku kilku na karku. kąsają jak samice komara a natrętni są jak muchy..."

Dalej lepiej nie było. Trudno w przypadku pierwszego posta mówić o odpowiedzi na zaczepkę, a tym bardziej jak poprzedzający post w temacie datowany jest na styczeń. Historia o tym jak starasz się postępować jest wzruszająca, ale to teoria która kompletnie rozmija się z zaprezentowaną praktyką. Może najpierw warto poznać, poczytać swoje wypowiedzi, a dopiero później wyrażać opinie o swoim postępowaniu. Miłej lektury.

[zibirz69]

Wesoł, to było tylko stwierdzeniem faktu po lekturze poprzednich postów w tym temacie. moje kolejne wypowiedzi, to tylko konsekwencja przebiegu dyskusji. KuboX rozumiem, dla nikogo tego rodzaju wypowiedzi nie są przyjemne, zwłaszcza gdy są kierowane personalnie. niemniej jednak przychylę się do twojej prośby i będę się starał ważyć słowa. jednak, gdy ktoś wali mnie po twarzy z reguły nie nadstawiam drugiego policzka. mój największy ból odnośnie iphona, to brak bezpośredniego dostępu do pamięci flash telefonu i w konsekwencja tego, brak w pełni funkcjonalnego bt. denerwują mnie też braki w zarządzaniu kontaktami, zwłaszcza ich swobodne kopiowanie do pamięci sim. telefon ma ograniczenia, które wedle własnego uznania narzuca apple, choćby java w przeglądarce. do tego dochodzi konieczność robienia jb, które to w oczach decydentów apple jest nielegalne. w każdym razie iphone i wszystkie inne produkty apple w połączeniu z marketingiem i "wyjątkową" polityką firmy (mówiącą ludziom co dobre) tworzą specyficzną grupę odbiorców- fanatycznie oddanych użytkowników. czy powstanie takiej grupy jest wynikiem wyjątkowości produktów apple, nie sądzę!

[Wesoł]

No dobra, ale po co w zasadzie go kupiłeś? Jego mankamenty (albo jak kto woli możliwości czy specyfikacja) są przecież powszechnie znane, nie trzeba kupować urządzenia, żeby się o tym przekonać. Marketing? Tak Apple ma dobry marketing, sprzedaje nie tylko sprzęt, ale i cały lifestyle. No, ale to znaczy, że musimy dać się złapać na ten marketing. Jeżeli lifestyle to nie jest to co chcesz kupić, to sprawdzasz urządzenie, jeżeli urządzenie nie ma tego czego potrzebujesz to idziesz gdzieś indziej. Sam lubię sprzęt Apple, ale iPhone jest nie dla mnie, bo jego największa zaleta to dotykowość (IMO najlepiej rozwiązana na rynku), ale już jako telefon mnie nie przekonuje, tutaj preferuje raczej proste modele bez bajerów, marki Nokia. Najlepsze wyjście Nokia + iPod Touch i zero frustracji, że iPhone po wypakowaniu z pudełka to jednak iPhone. Każdy musi ocenić czego potrzebuje i wybrać, rozmowy po fakcie o specyfikacji w kontekście wad są trochę dziwne.

[zibirz69]

kupiłem go, bo była to nowość na rynku, zważywszy przede wszystkim na dotykowy interfejs. użytkowałem iphone3g od najwcześniejszej wersji oprogramowania, długo by mówić jak bardzo "ucieszyła" mnie jego rewolucyjność w segmencie telefony komórkowe. nie do końca się zgodzę, że można wszystkiego się dowiedzieć przed zakupem urządzenia. dowiesz się wiele, ale dopiero w bezpośrednim użytkowaniu urządzenia wychodzą jego niedostatki bądź zalety, jest to zarazem kwestia czysto indywidualna. lifestyle o którym wspomniałeś w tym wypadku jest równoznaczny z fanatyzmem, nie wiem czy to pożądane zjawisko, chyba że dla finansów Apple. rozumiem twój punkt widzenia, ale rozmowy na temat wad danego urządzenia często pomagają niezdecydowanym podjąć właściwą decyzję. dlaczego nie miałoby się prezentować takich informacji na forum? każdy inteligenty człowiek, nie dający się zdominować wpływom i potrafiący myśleć i tak podejmie swoją indywidualną decyzję. dlaczegóż więc zamykać ludziom usta na forach, tylko dlatego, że nie prezentują "właściwych" poglądów?

[mazzurek]

@zibirz69 Ton moich postów podyktowany był wyłącznie Twoimi napastliwymi wypowiedziami - sorry, ale tak to odebrałem, i nie tylko ja. Ale widzę, że emocje trochę opadły więc można coś podyskutować. Jestem miłośnikiem apple (ale na pewno nie fanatykiem) - z jednego prostego powodu: podoba mi się design ich produktów. Design rozumiany nie jako wygląd (bo to istotnie jest lanserstwo) ale rozumiany jako wszystkie cechy produktu wpływające na jakość jego użytkowania. I pod tym względem apple jest na pewno w czołówce a rewolucyjną cechą iphone jest jego dotykowy interfejs (INTERFEJS - a nie tylko ekran). Dzięki temu iphone obsługuje się wyjątkowo łatwo - jednym palcem. To fakt, że jest wiele telefonów, które mają większe możliwości - ale ja nie spotkałem takiego, który by się dał obsługiwać tak prosto, intuicyjnie i przy tym estetycznie. W obszarze gier komputerowych mówi się, że jakiś tytuł ma znakomitą grywalność, pomimo gorszej grafiki, dźwięku itp. iPhone ma właśnie znakomitą "używalność" pomimo pewnych braków. I moim zdaniem właśnie dlatego ma wielu zwolenników, a nie dlatego, że ma błyszczącą obwódkę wokół ekranu. Ale każdy wybiera to co mu pasuje.

[zibirz69]

mogę dodać, że w moim wypadku dużą rolę w urządzeniu odgrywa przede wszystkim szeroko rozumiana funkcjonalność z naciskiem na funkcje telefonu. w obecnych czasach firmy pakują w telefony mnóstwo dodatkowych funkcji, mających przyciągnąć potencjalnego klienta. na wymioty mi się zbiera, gdy słyszę np. o megapikselach w telefonie. zdaję sobie sprawę, że telefon stał się już czymś więcej i nie służy tylko do dzwonienia. iphone oferował powiew świeżości, a ja lubię nowinki techniczne. pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne. spory czytelny ekran i ta całkiem nowa wygodna obsługa palcami, poezja! jednak bardzo szybko iphone ostudził moje zachwyty. nie ma tego, to nie do końca działa itp, znacie to doskonale. nawet zmiana dźwięku sms stanowiła nieziemski problem. w tym też momencie czar prysnął. człowiek zdaje sobie sprawę z absurdów tzw. polityki Apple i uświadamia, że ma w ręku jedynie gadżet, nijak się mający do określenia smartphone. myślę jednak, że iphone ma potencjał, lecz potrzeba do tego woli decydentów Apple. firmy, które potrafią słuchać swoich klientów mają przed sobą przyszłość. klientów, którzy potrafią krytycznie spojrzeć na produkt, a nie takich, którzy bezmyślnie chóralnym głosem powtarzają : kochamy cię Apple!

[bezybezy]

tematem jest "Nokia 5800 XpressMedia, fiński iPhone". ludzie?! dajcie sobie siana z porównywaniem jakiegokolwiek telefonu do iphona! (... )fiński iphone, dobre sobie!

Z jednym się zgodzę: porównanie tej fińskiej, plastikowej, trzeszczącej cegły z beznadziejnym ekranem, koszmarną obsługą i nielogicznym interfejsem do iPhone, to faktycznie dobre sobie(!) i śmiech na sali.
Niestety, taka prawda.

[zibirz69]

można by kolego bezybezy stworzyć podobny tekst ośmieszający gadżet iphone. ale nie widzę najmniejszego powodu aby wchodzić z tobą w jakikolwiek spór, czy cokolwiek tobie tłumaczyć. żenujący jesteś kolego bezybezy. Niestety, taka prawda.

[KuboX]

Ale muszę to koledze bezybezy przyznać, że jednak iPhone jest poskładany idealnie i jeszcze nigdy nie miałem tak porządnie, z pasującymi częściami, złożonego telefonu. Chociaż ten nowe wynalazki też są już porządne, taka Nokia E90 na przykład - bardzo wdzięczny telefon.

[bezybezy]

można by kolego bezybezy stworzyć podobny tekst ośmieszający gadżet iphone. ale nie widzę najmniejszego powodu aby wchodzić z tobą w jakikolwiek spór, czy cokolwiek tobie tłumaczyć. żenujący jesteś kolego bezybezy.
Niestety, taka prawda.

Toż to już stworzyłeś nie jeden taki, nie prowadzący do niczego post na temat poruszany setki razy. Gratuluję hipokryzji.W żadne spory wchodzić nie zamierzam. Stwierdziłem oczywiste fakty i tyle w temacie.
Wiesz czy się różnimy? Ja nie wchodzę na forum Nokii i nie wylewam żali, jaki to badziew stworzyli. Co jest bardziej żenujące - odpowiedz sobie sam.

[zibirz69]

dyskusja w tym temacie jest o tzw. iphonekilerze, inaczej mówiąc fińskim iphonie. myślisz, że nie mam prawa zająć stanowiska w tej kwestii? wydaje ci się, że wszedłem sobie na forum, żeby zmącić twoje dobre samopoczucie? wiesz czym się różnimy? ja w przeciwieństwie do ciebie szanuję poglądy innych i staram się polemizować. ty po prostu jedziesz po całości, utwierdzając w sobie przekonanie o swojej wyjątkowości. mówią "uderz w stół a nożyce się odezwą"...spróbuj się chłopie odezwać, to masz jak w banku kilku na karku. kąsają jak samice komara a natrętni są jak muchy...

[fraDiavolo]

problem jest w tym, że to zazdrośni i zakochani po uszy w gadżecie iphone, wymyślają coraz nowych iphonekilerów. prawda jest taka, że w swojej pysze nie zauważają, że resztę świata obchodzi to jak zeszłoroczny śnieg.

Strzał w 10. :grin: Od momentu debiutu iPhona na tym forum wszystko, co nowe na rynku, porównuje się do tego gadżetu. Oczywiście tylko w tym celu, aby udowodnić jego rzekomą wyższość (choć to kwestia bardzo subiektywna). Schemat jest taki: Steve stworzył iPhona i stała się jasność, a wszystko, co przedtem i potem to kamień łupany albo nieudolna podróbka. Od iPhona może być lepszy tylko nowy iPhone - i koniec dyskusji. Dlatego w ogóle nie warto dzielić się*swoimi krytycznymi uwagami: nikogo nie przekonasz, tylko komary cię pogryzą.

[zibirz69]

dzięki fraDiavolo za ten tekst. chyba sobie odpuszczę.

[Wesoł]

Od momentu debiutu iPhona na tym forum wszystko, co nowe na rynku, porównuje się do tego gadżetu.

W sumie to nie tylko na tym forum, sami producenci konkurencyjnych produktów to robią. Nie wiem co w tym dziwnego, iPhone to bardzo medialne urządzenie.

Schemat jest taki: Steve stworzył iPhona i stała się jasność, a wszystko, co przedtem i potem to kamień łupany albo nieudolna podróbka. Od iPhona może być lepszy tylko nowy iPhone - i koniec dyskusji.

Oczywiście są też prorocy innych produktów i marek, którzy gotowi są nieść prawdę i wypalać ją ogniem na niepodatnych gruntach...

Dlatego w ogóle nie warto dzielić się*swoimi krytycznymi uwagami: nikogo nie przekonasz, tylko komary cię pogryzą.

Ale dlaczego celem ma być zaraz przekonanie... Podejście albo przyznacie mi racje, albo jesteście niefajni jest trochę śmieszne.

[zibirz69]

Ale dlaczego celem ma być zaraz przekonanie... Podejście albo przyznacie mi racje, albo jesteście niefajni jest trochę śmieszne.

wydaje i się, że tutaj trochę przesadziłeś. znaczenie słowa "przekonywanie", może być różne w zależności od kontekstu. w moim odczuciu nie chodziło mu o przekonywanie kogokolwiek, że ktoś jest fajniejszy bardziej lub mniej i to wyłącznie gdy zgadza się z jego zdaniem. chodziło mu raczej o to, że nie warto dzielić się swoimi krytycznymi uwagami na tym forum, bo jest się narażonym na zaciekłe ataki a i tak twoich argumentów nikt nie będzie brał pod uwagę.

[bezybezy]

dyskusja w tym temacie jest o tzw. iphonekilerze, inaczej mówiąc fińskim iphonie. myślisz, że nie mam prawa zająć stanowiska w tej kwestii? wydaje ci się, że wszedłem sobie na forum, żeby zmącić twoje dobre samopoczucie? wiesz czym się różnimy? ja w przeciwieństwie do ciebie szanuję poglądy innych i staram się polemizować. ty po prostu jedziesz po całości, utwierdzając w sobie przekonanie o swojej wyjątkowości. mówią "uderz w stół a nożyce się odezwą"...spróbuj się chłopie odezwać, to masz jak w banku kilku na karku. kąsają jak samice komara a natrętni są jak muchy...

No widzisz, znowu hipokryzja i zakłamanie. Nie pisz o szanowaniu poglądów, skoro sam ich tak na prawdę nie szanujesz. Nie pisz o mojej wyjątkowości, bo wysysasz rzeczy z palca. Ja nikogo do niczego nie przekonuję i nikomu nie narzucam poglądów. Nie odkrywaj Ameryki na nowo, bo dawno została odkryta. Tematów, co lepsze, co gorsze są dziesiątki. Nie widzę sensu rozpoczynania w kółko tej samej dyskusji.

[zibirz69]

dyskusja tutaj sprowadza się do Nokia 5800 XpressMedia w kontekście tzw. fińskiego iphone. może podyskutujemy na argumenty, zamiast zarzucać sobie bzdurne intencje? iphone nie jest jedynym telefonem na rynku z dotykowym ekranem. pod względem funkcjonalności przewyższa go wiele modeli, nie tylko wspomniany tutaj model nokii. możemy przerzucać się argumentami za i przeciw danemu modelowi. możemy spierać się co komu jest bardziej potrzebne, lub bardziej się podoba. jak zauważyłeś wszystko już było mówione setki razy, ale wciąż rozpala do czerwoności emocje. myślisz że moje? :-) pozwoliłem sobie zająć stanowisko w tym temacie, bo noszę się z zamiarem kupienia tego telefonu. zgodzę się, że nie błyszczy jak iphone. zgodzę się, że nie ma logo Apple. dla mnie jednak funkcjonalność jego oprogramowania oferuje więcej niż prostota iphona, bez bólu głowy o nowy jb przy każdej zmianie softu i mówienia mi co dla mnie dobre (przypomnij sobie teksty z tego forum gdy nie można było wysyłać mms-ow. a po co komu mms skoro można wysyłać e-mail, to niezgodne z polityką apple, smiech!!!). fantastyczna i szybka przeglądarka internetowa bez java, bo apple mówi: nie lzja!? gps bez nawigacji z prawdziwego zdarzenia, bo co, inni zarobią? bt bez możliwości przesyłania plików? nawet kontaktów nie prześlesz, bo apple tak mówi. można by przytaczać bez końca i wyśmiewać ich śmieszną i zazdrosną politykę. prawda jest taka, że wszystko kręci się koło zielonych, zarówno dla apple jak i innych firm. z tym małym szczegółem, że inne firmy nie mówią mi co dla mnie dobre. taka subtelna różnica.

[KuboX]

Ja MMS-ów nie wysyłam. JB nie mam. Nie chodzi o to, że przeglądarka nie ma Javy, tylko o to, że nie ma Flasha. Z Flasha w innych telefonach także nie korzystam, więc na iPhone'ea nie narzekam. Po prostu mi te funkcje, które są pasują jak ulał. Jedynie tego kopiuj/wklej mi brakowało do szczęścia.

[zibirz69]

jesteś typowym szczęśliwym użytkownikiem iphona. czego nie ma, to mi nie przeszkadza. jak aplle coś dołoży to uznam to za objawienie... szkoda słów! a javę ma? :-)

[anti8]

Proponuje zamknac watek