[toki]

połowa krytycznie wypowiadających się w tym wątku nawet amigi nie dotknęła, nie brała udziały w tzw. "copy party" (a jak, to były dopiero imprezy) więc nie rozumiem po co zabierają głos. Tak jak koledzy tu napisali, na tamte czasy to był sprzęt który bił na głowę możliwości dźwiękowe PC Speakera - przykład: skąd pecetowcy brali moduły muzyczne słuchane na covoxie? (bo kto wtedy miał sound blastera). Sam miałem Amigę 500+ z 2 MB CHIP RAM i nie da sobie na nią nic powiedzieć, nawet dyplom w technikum na niej napisałem

[BilboBaggins]

Ja osobiscie Amige wspominam bardzo cieplo. Co prawda moja przygoda z tymi maszynami skonczyla sie na lekko rozbudowanej A600, ale po dzis dzien wspominam te wieczory spedzane na hakowaniu Workbench'a . Amidze zawdzieczam 2 rzeczy. Po pierwsze moj zawod - to na Amidze zaczalem uczyc sie programowac, na poczatku byl to Basic, pozniej Amos Pro, a dalej to bywalo roznie - E, C, ARexx itd. Po drugie - to, ze pracuje dzisiaj na Maku. Po przesiadce na PC czulem sie z tym fatalnie i szukajac jakiejs alternatywy napotkalem Mac OS (wtedy jeszcze 9). Czy Amigi byly lepsze czy gorsze od innych platform z ktorymi konkurowaly? Mysle, ze i tak i nie. Jak zwykle w takich zawodach jedna platforma niszczyla druga pod jakims wzgledem, podcas gdy druga byla lepsza pod innym. Tak samo jest dzisiaj. Mac pobija PC pod katem designu, funkcjonalnosci, stabilnosci; PC z drugiej strony powala dostepnoscia oprogramowania, rozszerzalnoscia sprzetu. IMO takie wzajemne uzupelnianie sie platform to sytuacja, ktora trwala, trwa i trwac bedzie...

[Ruczaj]

Można je sprzęc sprzętowo (oczywiście za pomocą software, nie poprzez zabawy z lutownicą) i uzyskać 2 kanały po 14 bitów na których można sobie do woli używać zupełnie jak na o półtora dekady nowszym SoundBlasterze.

No i co z tego, skoro Amiga nigdy nie zaistniala w swiecie muzyki? To bylo dobre do gier, ale standartowe czipy tylko do tego sie nadaja. I tak wowczas w studiach muzycznych krolowaly Atari, pecety - ktore uporczywie porownujecie z Amiga z seryjnym szumblasterem, ale do peceta mozna bylo wstawic karte muzyczna ktora kasowala dowolna Amige mozliwosciami, w bogatszych studiach staly Maki. Wiem, ze na Amige byly tez dobre karty muzyczne (sam sie przymierzalem do Tocatty) ale po pierwsze brakowalo dobrego softu ktory dorownywalby chociaz w paru procentach makowemu Digital Performerowi a po drugie ceny tych kart wielokrotnie przewyzsaly cene Amigi i byly trudno dostepne.

Zobaczcie na te aukcje, do dzisiaj wiara robi muzyke na Atari ST z motorolla 68000
W tych aukcjach ponizej sa Atari z interfejsami firmy Emagic, to ta sama ktora stworzyla Logica i potem zostala wchlonieta przez Apple

++MIDI SYSTEM++ ATARI 1040 ST FM & C-LAB Creator 2.2 bei eBay.de: Atari (endet 31.03.08 12:15:59 MESZ)


Atari-Rarität C-Lab Falcon MK X bei eBay.de: Atari (endet 31.03.08 20:31:08 MESZ)

"Co wam przypomina, co wam przypomina widok znajomy ten?"

Kompakty wracają do łask, historia zatoczyła koło

No wyglada jak kompakt z lat 80-90, np Atari czy slawetny SAM Coupe (strasznie w Polsce wowczas promowany, pamietam super oceny w Bajtku, reklamy itd).

Czy Amigi byly lepsze czy gorsze od innych platform z ktorymi konkurowaly? Mysle, ze i tak i nie. Jak zwykle w takich zawodach jedna platforma niszczyla druga pod jakims wzgledem, podcas gdy druga byla lepsza pod innym. Tak samo jest dzisiaj. Mac pobija PC pod katem designu, funkcjonalnosci, stabilnosci; PC z drugiej strony powala dostepnoscia oprogramowania, rozszerzalnoscia sprzetu. IMO takie wzajemne uzupelnianie sie platform to sytuacja, ktora trwala, trwa i trwac bedzie...

No i to jest godne podsumowanie tematu... Tak wlasnie jest i tak bylo.

[przemekpiorkowski]

No i co z tego, skoro Amiga nigdy nie zaistniala w swiecie muzyki? To bylo dobre do gier, ale standartowe czipy tylko do tego sie nadaja. I tak wowczas w studiach muzycznych krolowaly Atari

Pamiętam gdzieś w połowie lat 90-tych, a może i w drugiej połowie, w tv widziałem reportaż o pracy w radiu i bez wątpienia stał tam i był używany Falcon.

[Blue]

Pamiętam gdzieś w połowie lat 90-tych, a może i w drugiej połowie, w tv widziałem reportaż o pracy w radiu i bez wątpienia stał tam i był używany Falcon.

I słusznie. Atari miało wbudowane MIDI
Amiga jednak stała w 70% stacji TV w US. Także w PL sporo TV (również kablowych jak DAMI itp) miało Amigi. A na koniec jeszcze jedno: Park Jurajski i kilka innych filmów wykorzystywało do modelowania oprogramowanie Lightwave na Amidze.

Tak więc - Atari do dźwięku, Amiga do grafiki, prezentacji (SCALA po dziś dzień bije PowerPointa na głowę) oraz renderingu 3d. No i obie platformy do gier oczywiście

[Ruczaj]

Polecam blizniaczy (nomen omen) watek, zeby sie nie powtarzac. Wiec:
- skad "70 % stacji w US", skoro sam Marek Pampuch pisal w MA ze USA nigdy nie byly krajem gdzie Amiga by sie liczyla
-Park Jurajski byl robiony na Silikonach (Silicon Graphics). Owszem, na poczatku niektore siatki mesh robiono na Amigach, ale w trakcie dalszych prac zarzucono Amigi na rzecz stacji roboczych SG i wlasciwy efekt uzyskano na tym sprzecie
-Scala..blagam.... w zyciu nie bije nawet o pol glowy Powerpointa (zreszta to sa nieco inne programy, do innych celow). Jak mozna tu przeczytac, Scala w czasie swojej swietnosci nawet nie mogla sie rownac z Action! na Maka:
http://www.myapple.p...219-post46.html

Zreszta watek jest o Amidze 500, a Ty wyciagasz rzeczy na Amige 2000 (plus VideoToster) albo A4000

[seb235-8731863dbe]

Nie raz na Polsacie można było zobaczyć Groub amigi, czarny ekran z czerwonymi napisami. Na maku nazywa sie to Kernel Panic

[Ruczaj]

A to nie bylo Guru Meditation??

[misioslaw]

- skad "70 % stacji w US", skoro sam Marek Pampuch pisal w MA ze USA nigdy nie byly krajem gdzie Amiga by sie liczyla

Ja bym powiedział że nawet więcej jak 70% i to za sprawą 2 zabawek : SCALA i VideoToaster. Praktycznie każda z kablówek miała swoje gazetki ze Scali i to nie dlatego że jest lepsza czy gorsza od PP czy Actiona a dlatego że wygodna i niezawodna.

-Park Jurajski byl robiony na Silikonach (Silicon Graphics). Owszem, na poczatku niektore siatki mesh robiono na Amigach, ale w trakcie dalszych prac zarzucono Amigi na rzecz stacji roboczych SG i wlasciwy efekt uzyskano na tym sprzecie

Nie zarzucono tylko było od początku wiadomo że końcowy render będzie robiony na znacznie szybszych maszynach. Nie było Network Rendera dla Amigi żeby liczyć na klastrach. A modelowanie na Amidze było po prostu wygodniejsze i tańsze.


PS: nie ma co porównywać Scali i PPointa bo to jak (jak Pampuch mawiał) porównanie Tarpana z Mercedesem, zależy do czego sie używa.

[Ruczaj]

Ja bym powiedział że nawet więcej jak 70% i to za sprawą 2 zabawek : SCALA i VideoToaster. Praktycznie każda z kablówek miała swoje gazetki ze Scali i to nie dlatego że jest lepsza czy gorsza od PP czy Actiona a dlatego że wygodna i niezawodna.

Jakies dane?

Nie zarzucono tylko było od początku wiadomo że końcowy render będzie robiony na znacznie szybszych maszynach. Nie było Network Rendera dla Amigi żeby liczyć na klastrach. A modelowanie na Amidze było po prostu wygodniejsze i tańsze.

Zarzucono. A wlasnie, a amigowskie gazetki zachlystywaly sie, jak to korpusy dinozaurow modelowano na Amigach 2000 polaczonych w sieci... No jak to, to jednak nie bylo sieci??

PS: nie ma co porównywać Scali i PPointa bo to jak (jak Pampuch mawiał) porównanie Tarpana z Mercedesem, zależy do czego sie używa.

Dobre porownanie - od pol. lat 90 Amiga byla wlasnie Tarpanem, albo Żukiem, wolna i daleko za konkurencja.

[toki]

tylko który pecet w roku 1993 potrafił takie coś: YouTube - Amiga demo - Technological death by Mad elks - 1993
demo szło na zwykłej amidze 500 z zegarem 7Mhz a w PC większość miała audio w postaci PC Speakera

[michau]

A jaka była przydatność tego "czegoś"? Dało się z tej amigi profesjonalnie korzystać, czy tylko rypać w Cannon Foddera i oglądać demka?

[radekw]

Amiga 500 - Wikipedia, wolna encyklopedia

A500, A500+, A600, A1200 to seria komputerów domowych (czyli z założenia służących do rypania w Cannon Fodder i oglądania demek), na których przy odrobinie samozaparcia można było robić coś półprofesjonalnie.
Do zastosowań profesjonalnych była osobna linia: A2000, A3000, A4000.
To tak jak, nie przymierzając, iMac i Mac Pro.

[michau]

Doskonale wiem, co to była a500. Tymczasem pecety sprzedawane w 1993 roku to już były 486 i porównywanie z nimi jakiejkolwiek amigi jest cokolwiek niesensowne. PS. Co do muzyki - wówczas miałem w domowym pececie gravisa ultrasound, przy którym dźwiek z amigi był plastikowym nieporozumieniem ;-)

[toki]

PS. Co do muzyki - wówczas miałem w domowym pececie gravisa ultrasound, przy którym dźwiek z amigi był*plastikowym nieporozumieniem ;-)

Dodaj tylko, ale tak szczerze bez cwaniakowania, że GUS kosztował wtedy tyle co cała amiga 500 (wiem bo miałem trochę później Gravisa Ultrasound MAX)

[michau]

To był konkretnie klon - primax ultrasound. Kosztowała ztcp 300parę zł.

[Ruczaj]

Amiga 500 - Wikipedia, wolna encyklopedia

A500, A500+, A600, A1200 to seria komputerów domowych (czyli z założenia służących do rypania w Cannon Fodder i oglądania demek), na których przy odrobinie samozaparcia można było robić coś półprofesjonalnie.
Do zastosowań profesjonalnych była osobna linia: A2000, A3000, A4000.
To tak jak, nie przymierzając, iMac i Mac Pro.

Nie, to bardziej jak Mini i MacPro
Dodajmy ze amiga 600 i 500+ pluskwa byly w czesci niekompatybilne z innymi amigami i trza bylo kombinowac z kikstartami.
Amiga 2000 pod wzgledem parametrow to byla 500 tylko w innej obudowie.

[przemekpiorkowski]

Doskonale wiem, co to była a500. Tymczasem pecety sprzedawane w 1993 roku to już były 486 i porównywanie z nimi jakiejkolwiek amigi jest cokolwiek niesensowne.

Jasne, bo nie pamiętasz ile one wówczas kosztowały, he he.

[toki]

To był konkretnie klon - primax ultrasound. Kosztowała ztcp 300parę zł.

no widzisz ja miałem oryginalnego GUSa (primax miał zielony laminat a GUS zawsze czerwony z tego co pamiętam) i wersja MAX kosztowała prawie 2 razy tyle.

Ruczaj A500+ i A600 nie tyle nie były kompatybilne co miały Kickstart 2.0 a A500 miała go w wersji 1.3 (najczęściej), poza tym miały trochę nowsze chipy odpowiadające m.in. za grafikę - chip ECS (w Amidze 500 był tzw. OCS) który dodawał dwie nowe rozdzieloczści - 1280x256 i 1280x512. Kombinowanie było w sumie tylko przy kilku grach które nie chciały na nowym ROMie pójść. Ja miałem A500+ z 2 MB CHIP (co się dało super odczuć w The Settlers) i zamontowałem sobie ROM 1.3 który przełączałem przełącznikiem i nie było tych problemów

[michau]

Jasne, bo nie pamiętasz ile one wówczas kosztowały, he he.

Pecety pamiętam, bo dwa kolejne kosztowały mnie tyle samo. Najpierw 286 za 16 milionów złotych (+monitor za cztery). Alternatywą była A2000 za ok 12-14 mln jeśli się nie mylę (odłożyłem sobie na a2000 i pamiętam że kilka baniek musieli mi dołożyć rodzice).
486 dx2/66 kupiłem też za 16 mln. Ile wtedy kosztowała amiga - nie jestem pewien.

[Ruczaj]

n
Ruczaj A500+ i A600 nie tyle nie były kompatybilne co miały Kickstart 2.0 a A500 miała go w wersji 1.3 (najczęściej), poza tym miały trochę nowsze chipy odpowiadające m.in. za grafikę - chip ECS (w Amidze 500 był tzw. OCS) który dodawał dwie nowe rozdzieloczści - 1280x256 i 1280x512. Kombinowanie było w sumie tylko przy kilku grach które nie chciały na nowym ROMie pójść. Ja miałem A500+ z 2 MB CHIP (co się dało super odczuć w The Settlers) i zamontowałem sobie ROM 1.3 który przełączałem przełącznikiem i nie było tych problemów

No to przeciez napisalem o kombinacjach z romem... Pytanie za medal z kartofla: co w koncu wykorzystywalo te rozdzielczosci ECS? Pytam z ciekawosci, bo moj kolega mial Amige 500 plus i w nerwach ja sprzedal i kupil 1200.

[ErGo]

Fonty zrobione na Amidze

Ja z innej beczki ale w związku z A500.
Miałem taką maszynkę kiedyś… Zaczynam ją wspominać jako najlepsze dotychczas narzędzie do tworzenia. ;-)
Pośród własnych archiwaliów dokopałem się do zrobionych na Amidze fontów (dokładniej to całe zestawy zapisane jako obrazki bitowe). W większości robione były na siatce 8 na 8 pikseli, o stałej szerokości (monospaced). Nadawałem im nazwy polskich miast: Kraków, Poznań, Wałbrzych, Szczecin, Bielsko Biała, Ełk itp.
Kłopot jest z fontem proporcjonalnym (różna szerokość znaków) zapisanym pod nazwą: Philadelphia. Nie mam pewności czy jest mego autorstwa.
Proszę aktywnych użytkowników Amigi o pomoc w ustaleniu czy znany jest font pod tą nazwą lub o wyglądzie jak na obrazku w załączniku.

[Ruczaj]

No to nie jest pytanie na to forum - poszukaj, w sieci sa fora i usergrupy amigowskie.

[altcomputing]

Ja z innej beczki ale w związku z A500.
Miałem taką maszynkę kiedyś… Zaczynam ją wspominać jako najlepsze dotychczas narzędzie do tworzenia. ;-)
Pośród własnych archiwaliów dokopałem się do zrobionych na Amidze fontów (dokładniej to całe zestawy zapisane jako obrazki bitowe). W większości robione były na siatce 8 na 8 pikseli, o stałej szerokości (monospaced). Nadawałem im nazwy polskich miast: Kraków, Poznań, Wałbrzych, Szczecin, Bielsko Biała, Ełk itp.
Kłopot jest z fontem proporcjonalnym (różna szerokość znaków) zapisanym pod nazwą: Philadelphia. Nie mam pewności czy jest mego autorstwa.
Proszę aktywnych użytkowników Amigi o pomoc w ustaleniu czy znany jest font pod tą nazwą lub o wyglądzie jak na obrazku w załączniku.

coś mi ten font świta, na pewno miałem go w swoich zbiorach.

[Kwiatki]

No to przeciez napisalem o kombinacjach z romem... Pytanie za medal z kartofla: co w koncu wykorzystywalo te rozdzielczosci ECS? Pytam z ciekawosci, bo moj kolega mial Amige 500 plus i w nerwach ja sprzedal i kupil 1200.

Gry - Ruczaj - Gry :-) bylo pare gierek specjalnie na ECSa