
Amiga 500
#1
Napisano 22 marca 2008 - 20:05
#2
Napisano 22 marca 2008 - 20:55
#3
Napisano 22 marca 2008 - 22:34
#4
Napisano 22 marca 2008 - 22:50

#5
Napisano 22 marca 2008 - 23:24
#6
Napisano 23 marca 2008 - 00:32

---- Dodano 23-03-2008 o godzinie 00:38 ----
Konkretnie tutaj:
http://www.myapple.p...-blizniaka.html
#7
Napisano 25 marca 2008 - 15:16
Tańszy był, trochę.W niczym nie byl lepszy od Makow

#8
Napisano 25 marca 2008 - 20:00


#9
Napisano 25 marca 2008 - 20:38
#10
Napisano 25 marca 2008 - 20:44
A porównaj sobie pecety równorzędne wiekiem z Amigą to zobaczysz kto kogo czym miażdzył. I czym w ogóle było co miażdzyć, huehue.Nawet pentium 166 który gościł u mnie w wielkiej budzie niszczył taką amigę
#11
Napisano 25 marca 2008 - 20:52
#12
Napisano 25 marca 2008 - 21:02

#13
Napisano 25 marca 2008 - 21:23
Ale chcę powiedzieć jedno, naprawdę nie ma się czym podniecać.
No jak to nie ma czym? Na Amidze miałem MAC OS

Pamiętajmy, ze Amiga 500 to połowa lat 80th. PC w tamtym czasie to tylko piszczało, a na Amisi mieliśmy 4 kanały samplowanego dźwięku stereo. Nawet lepiej to grało jak Atari ST. Grafika też nie najgorsza, a na pewno lepsza od PC. Workbench mimo swoich wad był znacznie lepszy od Windows 95. A WB 3.1 spokojnie można porównać z Win98. A to kilka lat różnicy. Kto wie, czy jakby system Amigi nie rozwijał się dalej to, czy nie byłby lepszy dziś od Leoparda. Poza tym układ wspomagający grafikę (niestety tylko 2d) wydajnością bił chyba i Atari i PC i Maka. W grach to nawet wstawki filmowe już były

Ogólnie - bliżej mi do AmigaOS jak do Windows. Gdzieś tak w 1993r. miałem A1200 z PPC 166Mhz. Pentium 233 w 1994 się chował


#14
Napisano 25 marca 2008 - 22:00
Kto wie, czy jakby system Amigi nie rozwijał się dalej to, czy nie byłby lepszy dziś od Leoparda.
Ho ho! Bylby to zapewne najlepszy system swiata. Tylko taki maly szczegol.. wzial sie i zwinal

Poza tym układ wspomagający grafikę (niestety tylko 2d) wydajnością bił chyba i Atari i PC i Maka. W grach to nawet wstawki filmowe już były
Taaa.... bil i Atari, i Maka i peceta wziete razem do kupy. A tazke bil te komputery ktorych jeszcze nawet nie bylo




Jak pokazala historia Amigi, fanatyzm uzytkownikow plus nie nadazanie ze swiatowymi trendami prowadzi do skutkow przeciwnych niz oczekiwane.
Amiga, Atari i inne rozne Amstrady, SAMy Coupe (wszystko "kultowe" maszyny) zakonczyly swoj zywot nie na skutek slabego sprzetu ale na skutek softu na ktorym uzytkownik placac ciezki szmal nic nie mogl zrobic.
Atari ST czy potem Falcon bylo lepiej wyposazone niz Amiga to i pozylo troche dluzej. A i tak padlo... Jak wiele platform i wiele komputerow. Tak juz jest. Moze za pare lat Apple tez nie bedzie, kto wie.
#15
Napisano 25 marca 2008 - 22:05
Dalej nie czytałem, ostrzegaj że zamierzasz pakować takie bomby, bo mi tu dziecko usypia i moje wybuchy śmiechu mi nijak nie pomagająA WB 3.1 spokojnie można porównać z Win98

#16
Napisano 25 marca 2008 - 22:11
#17
Napisano 25 marca 2008 - 22:59
Jak wiele platform i wiele komputerow. Tak juz jest. Moze za pare lat Apple tez nie bedzie, kto wie.
O samą firmę bym się nie martwił, z iPhonem i iPodem, no i Stevem, tak szybko kity nie odwalą.
#18
Napisano 25 marca 2008 - 23:51
#19
Napisano 25 marca 2008 - 23:54
#20
Napisano 26 marca 2008 - 00:48
To znaczy fakt, mi chodzilo wlasciwie o Mac Osa. Moze za jakis czas Apple odsprzeda komus Mac Osa, albo jak juz zabraknie pomyslow ludziom w Cupertino i ludziom w Redmont, Mac Os i Windows zleja sie w jakis hybrydowy super system. Kto pare lat temu dopuszczal mysl, ze Maki beda chodzic na Intelach? A jednak sie stalo. Mnie juz nic nie zdziwi.
Czy chociaż trochę*liznąłeś tego jak zbudowane jest jądro Mac OS-a a Windows ? Jak to może się*zlać ? Jądro hybrydowe zlać z jądrem monolitycznym ? Przejście na intele było znacznie prostsze, niż połączenie os X z Windows (serwery->jądro systemu operacyjnego ->aplikacje vs HAL ->sterowniki trybu + Mikrojądro). Ehhh.... naprawdę lepiej nic nie mówić.
#21
Napisano 26 marca 2008 - 01:30
#22
Napisano 26 marca 2008 - 02:20
Pomysłów ludziom od jabłek to pewnie nie zabraknie.
Tzn ja konkretnie mysle o sytuacji po smierci Jobsa (a tak mnie nastroily jego ostatnie powazne problemy ze zdrowiem). Organizacja skupiona wokol silnej osobowsci jest fajna, ale do momentu az tej zabraknie. Przez jakis czas nie bylo Jobsa i Apple nie czarujmy sie, szlo wlasnie kursem Amigi (PowerMac 4400 symbolem upadku mysli Apple-najbrzydszy Mak w historii plus filozofia pecetowskiej obudowy) - bez polotu, z zawirowaniami wsrod akcjonariuszy, z brakiem wizji.
#23
Napisano 26 marca 2008 - 03:24
Tak gwoli ścisłości Amiga (chyba nigdy, może ostatnie) nie miała stereo - to były dwa kanały w prawym kanale i 2 w lewym. Bez przenikania.a na Amisi mieliśmy 4 kanały samplowanego dźwięku stereo.
#24
Napisano 26 marca 2008 - 07:59
Tak gwoli ścisłości Amiga (chyba nigdy, może ostatnie) nie miała stereo - to były dwa kanały w prawym kanale i 2 w lewym. Bez przenikania.
Mówisz o sprzętowym przenikaniu? Można je sprzęc sprzętowo (oczywiście za pomocą software, nie poprzez zabawy z lutownicą) i uzyskać 2 kanały po 14 bitów na których można sobie do woli używać zupełnie jak na o półtora dekady nowszym SoundBlasterze.
#25
Napisano 26 marca 2008 - 08:45
"Co wam przypomina, co wam przypomina widok znajomy ten?"

Kompakty wracają do łask, historia zatoczyła koło

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych