Nie pamiętam, kiedy użyłem głośnika w telefonie do czegokolwiek innego, niż sygnału przychodzącego połączenia albo powiadomienia. Do tego nie potrzeba haj fi.
Podobnie, nigdy nie wpiąłem w port usb-c nic innego niż kabel ładujący lubi yubikeya.
No wlasnie dokladnie tak mam. Głośnik przydaje mi się tylko do rozmawiania przez telefon, może czasem rolka na fb albo szybki yt. Usbc - tylko ładowanie. Zdjęcia - obstawiam, że jeden aparat mi wystarczy, filmów nie kręcę. Za to chciałbym ekran wielkości pro max w cieńszym, lżejszym telefonie. Choć wyjdzie w praniu czy nie jest zbyt cienki a przez to niewygodny i jednak nosić będzie trzeba w etui. Rozumiem gadanie że telefon bez sensu, ale imho swoich miłośników znajdzie. Za rok dodadzą głośnik i obiektyw a pro zostanie jak komputery - faktycznie tylko dla pro.
A dlaczego nie wybrałem pro max? Bo znowu urósł, przytył i ma zupełnie nie dla mnie kolory. A nie wnosi niczego dla mnie nowego. To już się zrobił kawał klocka w kieszeni, w samochodzie, czy na rowerze.
Jedyne czego się obawiam to czy jakość rozmów nie będzie gorsza z uwagi na głośnik i ewentualnie zasięg bo właściwie nawet niewiem czy rozmieszczenie i same anteny są te same co w pro