Uwaga! Poważna wpadka Apple z Macbook Pro!
#101
Napisano 07 kwietnia 2006 - 13:06
#102
Napisano 07 kwietnia 2006 - 13:06
#103
Napisano 07 kwietnia 2006 - 13:08
Może i godzinę, ale nie piszczy, nie grzeje się, nie ma martwych pikseli, da się na tym odpalić WC, etc.
Heidi, ale mi chodziło o tego MacBooka, tylko ze mi się wcisnąłeś postem
#104
Napisano 07 kwietnia 2006 - 13:45
Sorki, ale nagle pojawiasz się na forum, piszesz o samych problemach, mówisz że MacBook to szajs, itd. Tylko dlaczego zawsze piszesz z Win? Chyba nie tak trudno podłączyć Maczka do Internetu i udowodnić, że to prawda, że go wogóle masz?? :idea:
#105
Napisano 07 kwietnia 2006 - 13:49
Ech ta szybkosc powala... Jeszzze nie widzialem tak szybkiego Safari...
BTW - pisze to z MacBooka PRO w salonie Apple (gdzie mi powiedzano o tych wadach i co sie z takimi modelami robi), nowa milosc mojego zycia... ;-)
[ Dodano: 2006-04-07, 14:50 ]
MacDada, good point... pytalem sie jak glosny jest ten chalas, nie jest taki jak juz tu ktos opisywal... :roll: (opinia od czlowieka z salonu, nie moga mi pokazac takich "brzeczacych modeli, bo nie maja takowych na skladzie, pozatym i tak pewnie by nie pokazali nawet, tylko po to abym sobie posluchal)
[ Dodano: 2006-04-07, 14:52 ]
Mario KSwiat, nagraj ten dzwiek! nawet komorka!
#106
Napisano 07 kwietnia 2006 - 14:26
#107
Napisano 07 kwietnia 2006 - 14:27
Nie, to nie jest brednia. Rzeczywiście jest z tym modelem sporo problemów - vide raport specjalny z MacFixIt:A mnie się wydaje, że ta cała historia Mario KSwiat'a to jakaś brednia...
Ale to było do przewidzenia, skoro są to pierwsze modele z zupełnie nowej linii. W porównaniu z tym, co działo się z pierwszymi modelami PPC i tak jest dużo lepiej, niż się spodziewałem.Special Report: Troubleshooting the MacBook Pro
Covering these topics:
30" Cinema Display distortion
Audio distortion/poor sound quality
Battery problems: Shuts off when not connected to power, more
Built-in Display distortion
Dead-on-arrival units
Downgraded SuperDrive relative to PowerBook G4
ExpressCard issues
FireWire 800 cards for ExpressCard/34 slot on the way
High-pitched whining noises: Eliminating
iSight not functioning properly -- fix
Kernel panics upon waking up (Inability to wake from sleep)
Lack of alternative power adapters
Missing components
Notes from service manual
Poor general network performance
Printer issues: Not recognized, more
Problems sharing the Internet connection
Release notes
Slow networking performance with VLANs; VOIP phones
Wireless connectivity issues
Bez sensu natomiast jest epatowanie wszystkich tymi problemami i przedstawianie ich jako dyskwalifikujących ten sprzęt. Dźwięk, owszem, jest, ale wcale nie w natężeniu, które może przeszkadzać - drażni raczej to, że w ogóle jest. Komputer się grzeje, ale wcale nie bardziej od wielu pecetycznych laptopów z górnej nawet półki. A przede wszystkim sprzęt jest już wymieniany na w pełni sprawny i to jest najważniejsza informacja. W końcu, gdyby ten sprzęt był rzeczywiście tak felerny, nie sprzedawałby się w takim tempie.
A już zupełną bzdurą jest prezentowany tutaj masochizm - nie pasuje to oddać w cholerę i się nie katować. Przecież posiadanie Maka to żaden przymus i trzeba używać takiego sprzętu, który odpowiada naszym wyobrażeniom i oczekiwaniom.
#108
Napisano 07 kwietnia 2006 - 14:51
#109
Napisano 07 kwietnia 2006 - 15:16
#110
Napisano 07 kwietnia 2006 - 15:48
A opierasz to twierdzenie na...?I zwracają. Także hurtowo.
#111
Napisano 07 kwietnia 2006 - 16:09
#112
Napisano 07 kwietnia 2006 - 16:26
OK, wierzę już.Tego posta pisze z owego szajsu
I radzę, wymienić tego MacBooka na "normalnego" PB z PPC
#113
Napisano 07 kwietnia 2006 - 16:28
#114
Napisano 07 kwietnia 2006 - 16:41
No właśnie czytam, na bieżąco - takie hobby. I jeszcze niemieckie i francuskie. I jakoś nie zauważyłem doniesień o hurtowych zwrotach. Wręcz przeciwnie, ludzie narzekają na niewystarczające dostawy, że czekać trzeba i takie tam.Czytajmy fora angielskie!
Dlatego nalegałbym jednak na podanie jakiegoś źródła rewelacji o masowych zwrotach.
#115
Napisano 07 kwietnia 2006 - 17:33
#116
Napisano 09 kwietnia 2006 - 02:42
#117
Napisano 09 kwietnia 2006 - 10:21
Pytałem się w sklepie i dzwoniłem do przedstawicielstwa Appla w Polsce o kwestię "nowych rewizji" tego notebooka.
NIE MA czegos takiego jak Rev D czy Rev C!!
NIE JEST prawdą że problemy zostały rozwiązane w nowych edycjach. Jeżeli (jak pisze dużo osób na Apple.com oraz w fachowych artykułach) RevD= 11 tydzień, to mój egzemplarz powinien być sprawny jak zegarek szwajcarski. Tak się jednak składa, że ma prawie wszystkie usterki jakie sobie można wymarzyć.
Świadczy to o totalnej ignorancji problemu przez Apple. Hałas w/o MBP pojawił się już w modelach z 8 tygodnia. Ja mam bardzo nowy model z 11 tygodnia i nadaje się do złomowania.
[ Dodano: 2006-04-09, 11:24 ]
A tu jest przykład niekompetencji dziennikarskiej, fajnie jest wypisywać ploty i się cieszyć z publikacji:
http://www.appleinsi...cle.php?id=1647
[ Dodano: 2006-04-09, 11:34 ]
A tu dowód na to że nawet tydzień 13 jest wadliwy
http://discussions.apple.com/thread.jspa?messageID=2039845
#118
Napisano 09 kwietnia 2006 - 11:17
Hm, czyjej niekompetencji jest to dowód, skoro w podanym przez Ciebie artykule można przeczytać:A tu jest przykład niekompetencji dziennikarskiej, fajnie jest wypisywać ploty i się cieszyć z publikacji:
http://www.appleinsi...cle.php?id=1647
A tu dowód na to że nawet tydzień 13 jest wadliwy
http://discussions.apple.com/thread.jspa?messageID=2039845
czyli wprost piszą, że nie ma pewności, czy efekt pisków został wyeliminowany w nowych MBP. Oni wypisują ploty, czy Ty nieuważnie czytasz?However, it's unclear if either of the revisions put to rest the very uncomfortable whining noise discovered by several MacBook Pro owners. So far, the only way to silence the issue is by launching a widget or PhotoBooth each time the notebooks reboot.
PS. nadal czekam na źródło doniesień o masowych zwrotach MBP :twisted:
#119
Napisano 09 kwietnia 2006 - 11:38
Skoro czytanie ze zrozumieniem jest ważne, to zacytuję samego siebie:
NIE MA czegos takiego jak Rev D czy Rev C!!
i to był główny wątek mojej wypowiedzi. Link NIE MOŻE dotyczyć czegoś innego.
Kolejny cytat z artykułu:
Still, Apple reportedly said that revision D and later MacBook Pros include fixes to several known issues, as well as those mentioned earlier.
Jest to kompletna bzdura niepoparta żadnym dowodem. No i moje ulubione słowo anglojęzycznych dziennikarzyn: "reportedly". Po co podawać źródła i bawić się w dowody kiedy można wsadzić "reportedly".
P.S W sklepie Appla w Warszawie opwiedziano mi że Apple uruchomił recall sprzętu i nie powinienem mieć problemu z serwisowaniem. Jak myślisz, zwroty były małe czy duże...?
#120
Napisano 09 kwietnia 2006 - 15:45
Masz rację, wybrałem dość absurdalny kawałek tekstu do cytowania, ale wynika to stąd, że całość wypowiedzi jest "dość absurdalna". Poza tym, Twoja wypowiedź nie składała się z jednego tylko zdania, prawda? I to również była jej część, prawda?Wybrałeś dość absurdalny kawałek tekstu do cytowania. Napisałem że nie ma czegos takiego jak REV C itd. Więc pisanie o Rev jako o fakcie jest bzdurą. Period.
Skoro czytanie ze zrozumieniem jest ważne, to zacytuję samego siebie:
i to był główny wątek mojej wypowiedzi. Link NIE MOŻE dotyczyć czegoś innego.NIE MA czegos takiego jak Rev D czy Rev C!!
A co do określeń rev. A, B, etc. to każdy, kto ma jakiekolwiek doświadczenie z branżą, wie że są to nieoficjalne określenia zmian wprowadzanych w konstrukcji danego modelu. Tak było z wieloma innymi komputerami Apple, chociaż próżno by szukać tego określenia w oficjalnych specyfikacjach. Zanim więc zaczniesz zarzucać komuś brak wiedzy, uzupełnij najpierw swoją. Z góry dziękuję.
Kolego drogi, piski i grzanie się to nie są jedyne problemy zgłaszane przez użytkowników MBP. Gdybyś sumiennie odrobił pracę domową i rzeczywiście śledził fora opisujące temat, to wiedziałbyś o tym i nie opowiadał niestworzonych historii.Kolejny cytat z artykułu:
Jest to kompletna bzdura niepoparta żadnym dowodem.Still, Apple reportedly said that revision D and later MacBook Pros include fixes to several known issues, as well as those mentioned earlier.
Masz na myśli swoją własną informację o masowych zwrotach sprzętu?No i moje ulubione słowo anglojęzycznych dziennikarzyn: "reportedly". Po co podawać źródła i bawić się w dowody kiedy można wsadzić "reportedly".
Recall świadczy jedynie o dużej liczbie zgłoszonych problemów, a nie zwrotów. Spróbuj jeszcze raz, proszę, żeby nie okazało się, że "reportedly" to rzeczywiście Twoje ulubione słowo.P.S W sklepie Appla w Warszawie opwiedziano mi że Apple uruchomił recall sprzętu i nie powinienem mieć problemu z serwisowaniem. Jak myślisz, zwroty były małe czy duże...?
#121
Napisano 09 kwietnia 2006 - 18:50
A co do określeń rev. A, B, etc. to każdy, kto ma jakiekolwiek doświadczenie z branżą, wie że są to nieoficjalne określenia zmian wprowadzanych w konstrukcji danego modelu. Tak było z wieloma innymi komputerami Apple, chociaż próżno by szukać tego określenia w oficjalnych specyfikacjach. Zanim więc zaczniesz zarzucać komuś brak wiedzy, uzupełnij najpierw swoją. Z góry dziękuję.
Człowieka żetelnego (na przykład dziennikarza) kompletnie nie interesują nieoficjalne informacje, a ich podawanie w artykule jako element pewny i posługiwanie się związaną z tym terminologią (REV D i tak dalej) jest oznaką braku szacunku dla czytelnika i wędrówką na skróty w dociekaniu prawdy. Albo PRAWDA (informacja oficjalna i potwierdzona) albo PLOTY (nieoficjalna). To chyba proste, logiczne i etyczne.
Kolego drogi, piski i grzanie się to nie są jedyne problemy zgłaszane przez użytkowników MBP. Gdybyś sumiennie odrobił pracę domową i rzeczywiście śledził fora opisujące temat, to wiedziałbyś o tym i nie opowiadał niestworzonych historii.
Jeszcze raz. Nie chodzi o wady ale o to co napisał dziennikarz.
1. Apple NIE przyznał oficjalnie że poprawia błędy w MacBookach.
2. NIE MA czegos takiego jak Rev D itd. To wymysł tych co się interesują a nie producenta!!
Niekompetencja dziennikarza jest tu porażająca.
Jeżeli jest recall to oznacza duży problem. Proszę sobie wpisać słowo "whine" w forum Apple.com i poczytac ile osób oddawało swoje komputery do serwisu. Nie raz. Czasem po trzy razy!
Jest ponad sto wątków dotyczących serwisowania (pisk i inne). Wcześniej podawałem linki do tych wątków, tam wszystko jest.
[ Dodano: 2006-04-09, 19:58 ]
95% userów mających problem z kompem odda je do serwisu. Moim zdaniem (opartym na "chłopskim rozumie" a nie na dowodzie matematycznym) będzie to spora liczba a na pewno wieksza niź średnia liczba zwracanego sprzętu.
Czepiam się tylko jednej rzeczy. Nawału mitologii jaka się ciągnie przy okazji takich wpadek. I dziennikarzy którzy radośnie klepią w klawiaturę pisząc bzdury.
Z artykułu wynika że Rev D = 11 tydzień i ten ma być mocno upgrade`owany
Mam taki egzemplarz i ten ma praktycznie WSZYSTKIE wady
Czy potrzebny jest jakiś inny dowód????
#122
Napisano 09 kwietnia 2006 - 19:47
Wyróżniłeś również informację o tym, że pomimo informacji na forach problemy nie zostały rozwiązane. Wyróżniłeś wielkimi literami i oddzielnym akapitem. Logika więc podpowiada, że jest to równie ważna kwestia. Więc wybacz, ale zaczynasz teraz odwracać kota ogonem, bo obnażyłem Twoje zacietrzewienie i brnięcie w absurdy. Takie jak chociażby stwierdzenie w rzekomo głównym wątku, że nie ma edycji A, B, etc., by za chwilę narzekać, że nie poprawiono błędów w kolejnych edycjach - edycjach, których istnieniu zdanie wcześniej zaprzeczyłeś. Pianę bijesz, kolego, i tyle.Ależ moja wypowiedź składała się ZWŁASZCZA z tego zdania. Oddzielnie napisanego i wyróżnionego, ergo: najważniejszego. Logika każe wiązać komentarz (na przykład cytat) z GŁÓWNYM wątkiem wypowiedzi.
Wybacz, ale o RZetelności nie powinieneś się wypowiadać, bo Twoim wypowiedziom bardzo jej brakuje. Poza tym, tego typu określenia służą ułatwieniu przekazywania informacji. Nie miałeś problemu z określeniem, że Twój MBP jest nazywany Revision D, prawda? Mieszasz pojęcia. Z drugiej strony, nadal nie podałeś źródła informacji o masowych zwrotach MBP - żadnego oficjalnego i potwierdzonego źródła. Jesteś więc nieetyczny, nierzetelny czy jedno i drugie?Człowieka żetelnego (na przykład dziennikarza) kompletnie nie interesują nieoficjalne informacje, a ich podawanie w artykule jako element pewny i posługiwanie się związaną z tym terminologią (REV D i tak dalej) jest oznaką braku szacunku dla czytelnika i wędrówką na skróty w dociekaniu prawdy. Albo PRAWDA (informacja oficjalna i potwierdzona) albo PLOTY (nieoficjalna). To chyba proste, logiczne i etyczne.A co do określeń rev. A, B, etc. to każdy, kto ma jakiekolwiek doświadczenie z branżą, wie że są to nieoficjalne określenia zmian wprowadzanych w konstrukcji danego modelu. Tak było z wieloma innymi komputerami Apple, chociaż próżno by szukać tego określenia w oficjalnych specyfikacjach. Zanim więc zaczniesz zarzucać komuś brak wiedzy, uzupełnij najpierw swoją. Z góry dziękuję.
1. Skoro Apple nie przyznał się do poprawiania błędów, to czym jest program Recall, o którym nie kto inny jak ty sam pisałeś?Jeszcze raz. Nie chodzi o wady ale o to co napisał dziennikarz.Kolego drogi, piski i grzanie się to nie są jedyne problemy zgłaszane przez użytkowników MBP. Gdybyś sumiennie odrobił pracę domową i rzeczywiście śledził fora opisujące temat, to wiedziałbyś o tym i nie opowiadał niestworzonych historii.
1. Apple NIE przyznał oficjalnie że poprawia błędy w MacBookach.
2. NIE MA czegos takiego jak Rev D itd. To wymysł tych co się interesują a nie producenta!!
Niekompetencja dziennikarza jest tu porażająca.
2. A gdzie jest napisane, że to oficjalne nazewnictwo Apple? Zmyślasz i masz do innych o to pretensje.
Pisałeś o masowym zwracaniu MBP przez zawiedzionych użytkowników, a nie o oddawaniu ich do serwisu. Podaj więc wreszcie źródło tych rewelacji, bo jak na razie jedyną osobą, która produkuje sensacyjne wiadomości bez pokrycia jesteś Ty sam. A wątek rzekomo nierzetelnych dziennikarzy jest stosunkowo nowy, więc nie próbuj, proszę, udawać, że to jedyny poruszany przez Ciebie temat.Jeżeli jest recall to oznacza duży problem. Proszę sobie wpisać słowo "whine" w forum Apple.com i poczytac ile osób oddawało swoje komputery do serwisu. Nie raz. Czasem po trzy razy!
Jest ponad sto wątków dotyczących serwisowania (pisk i inne). Wcześniej podawałem linki do tych wątków, tam wszystko jest.
95% userów mających problem z kompem odda je do serwisu. Moim zdaniem (opartym na "chłopskim rozumie" a nie na dowodzie matematycznym) będzie to spora liczba a na pewno wieksza niź średnia liczba zwracanego sprzętu.
Czepiam się tylko jednej rzeczy. Nawału mitologii jaka się ciągnie przy okazji takich wpadek. I dziennikarzy którzy radośnie klepią w klawiaturę pisząc bzdury.
Z artykułu wynika że Rev D = 11 tydzień i ten ma być mocno upgrade`owany
Mam taki egzemplarz i ten ma praktycznie WSZYSTKIE wady
Czy potrzebny jest jakiś inny dowód????
Kłopoty z MBP są i nikt temu nie zaprzecza. Ale ani wyolbrzymianie sprawy, ani zaprzeczanie temu, że kolejne defekty są eliminowane, czy to przez poprawione edycje konstrukcji, czy to przez program Recall, nie służy nikomu ani niczemu - jest to tylko szukanie sensacji rodem z brukowców. A to forum nie jest i nigdy nie stanie się internetowym "Faktem". Przemyśl to - naprawdę.
#123
Napisano 09 kwietnia 2006 - 21:57
Więc wybacz, ale zaczynasz teraz odwracać kota ogonem, bo obnażyłem Twoje zacietrzewienie i brnięcie w absurdy.
to jest argument godny pięciolatka w piaskownicy, a nie wierzę że ma Pan 5 lat. "Ty gupi ja mondry"
Takie jak chociażby stwierdzenie w rzekomo głównym wątku, że nie ma edycji A, B, etc., by za chwilę narzekać, że nie poprawiono błędów w kolejnych edycjach - edycjach, których istnieniu zdanie wcześniej zaprzeczyłeś. Pianę bijesz, kolego, i tyle.
Czytaj drogi forumowiczu uważnie co napisałem!! Napisałem że nie ma REV d i tym podobnych bzdur A JEŻELI KTOŚ MI WCISKA że są to dlaczego w mojej "wersji" te błędy nie są poprawione!!!!
Czy tam widać sformuowanie "Z artykułu wynika"? No właśnie!Z artykułu wynika że Rev D = 11 tydzień i ten ma być mocno upgrade`owany
Użyje teraz Twojej dziecinnej argumentacji: Piszesz głupoty bo nie wiesz jak zaszachować mistrza. Przyjemnie?
Nie miałeś problemu z określeniem, że Twój MBP jest nazywany Revision D, prawda?
Napisałem to co imputował artykuł. JEST NAZYWANY W TYM ARTYKULE. NIE JA GO TAK NAZYWAM
Skoro Apple nie przyznał się do poprawiania błędów, to czym jest program Recall, o którym nie kto inny jak ty sam pisałeś?
Na Boga, kto powiedział że Apple musi się przyznać do błędu by przyjmować zepsute kompy??
A gdzie jest napisane, że to oficjalne nazewnictwo Apple? Zmyślasz i masz do innych o to pretensje.
Napisane jest w artykule! Autor używa tej terminologii opisując działania Apple, co jest błędem który wytykam. Nie jest to terminologia firmy! A impertynencje proszę zachować dla siebie. Nie jesteśmy na stopie towarzyskiej "kolego".
Podaj więc wreszcie źródło tych rewelacji, bo jak na razie jedyną osobą, która produkuje sensacyjne wiadomości bez pokrycia jesteś Ty sam. A wątek rzekomo nierzetelnych dziennikarzy jest stosunkowo nowy, więc nie próbuj, proszę, udawać, że to jedyny poruszany przez Ciebie temat.
Nie mam zamiaru się więcej powtarzać, napisałem co zrobić i gdzie.
Dyskusja zaczęła się od problemu rev i artykułu więc pozostaję w temacie CAŁY CZAS.
Niewiarygodne. Psanie o tym że kolejne defekty nie są eliminowane i że sam tego doświadczyłem, nie służy nikomu i jest niepotrzebne. Tego po prostu się nie da komentować.Ale ani wyolbrzymianie sprawy, ani zaprzeczanie temu, że kolejne defekty są eliminowane, czy to przez poprawione edycje konstrukcji, czy to przez program Recall, nie służy nikomu ani niczemu - jest to tylko szukanie sensacji rodem z brukowców. A to forum nie jest i nigdy nie stanie się internetowym "Faktem". Przemyśl to - naprawdę.
Sądziłem że będę traktowany jak wiekszość uczestników tego grona, czyli z szacunkiem. Widze jednak że pewne osoby nie trawią "nieprawomyślności". To badzo przykre.
[ Dodano: 2006-04-10, 00:10 ]
Pisałeś o masowym zwracaniu MBP przez zawiedzionych użytkowników, a nie o oddawaniu ich do serwisu.
Naprawdę???
95% userów mających problem z kompem odda je do serwisu
A jak wytłumaczy Pan ten fenomen??
#124
Napisano 10 kwietnia 2006 - 00:49
To, że nie możesz wtedy oczekiwać, że pod uwagę będzie brane tylko jedno zdanie z całe wypowiedzi. Proste, prawda?Co z tego że napisałem też inną rzecz??
Może i jest godny pięciolatka, jednak nie powoduje to, że staje się mniej prawdziwy. Bo przecież...to jest argument godny pięciolatka w piaskownicy, a nie wierzę że ma Pan 5 lat. "Ty gupi ja mondry"Więc wybacz, ale zaczynasz teraz odwracać kota ogonem, bo obnażyłem Twoje zacietrzewienie i brnięcie w absurdy.
... zacytowałem Ci fragment artykułu, w którym autorzy, pomimo napisania o kolejnych rewizjach MBP, wprost napisali, że nie wszystkie problemy zostały już wyeliminowane, na przykład problem pisków. A Ty, mimo to, nadal brniesz w zaprzeczanie wprowadzaniu poprawek i zmian do konstrukcji i nadal pozwalasz sobie na obrażanie autorów z różnych serwisów internetowych. A dlaczego? Ponieważ obserwujesz sytuację zgodną z ich słowami - Twój MBP nadal piszczy. Absurd? I to jeszcze jaki. A przy tym dowód na to, że celem Twoich wpisów jest jedynie tworzenie atmosfery sensacji wokół problemów z MBP. A to forum ma służyć pomocą, ma rzeczowo informować zarówno o błędach i problemach, jak i próbach ich rozwiązania.Czytaj drogi forumowiczu uważnie co napisałem!! Napisałem że nie ma REV d i tym podobnych bzdur A JEŻELI KTOŚ MI WCISKA że są to dlaczego w mojej "wersji" te błędy nie są poprawione!!!!Takie jak chociażby stwierdzenie w rzekomo głównym wątku, że nie ma edycji A, B, etc., by za chwilę narzekać, że nie poprawiono błędów w kolejnych edycjach - edycjach, których istnieniu zdanie wcześniej zaprzeczyłeś. Pianę bijesz, kolego, i tyle.
Nawet bardzo, bo dajesz kolejne dowody swojego zacietrzewienia. Z tego samego artykułu wynika, że problem pisków nadal nie został rozwiązany.Czy tam widać sformuowanie "Z artykułu wynika"? No właśnie!Z artykułu wynika że Rev D = 11 tydzień i ten ma być mocno upgrade`owany
Użyje teraz Twojej dziecinnej argumentacji: Piszesz głupoty bo nie wiesz jak zaszachować mistrza. Przyjemnie?
Chcesz powiedzieć, że Apple przyjmuje do wymiany komputery, które są uznawane za sprawne? Wymieniają płyty głównie ot tak, dla kaprysu? :-DNa Boga, kto powiedział że Apple musi się przyznać do błędu by przyjmować zepsute kompy??Skoro Apple nie przyznał się do poprawiania błędów, to czym jest program Recall, o którym nie kto inny jak ty sam pisałeś?
Naprawdę: "Owszem ludzie kupują. I zwracają. Także hurtowo" to Twoje słowa.Naprawdę???Pisałeś o masowym zwracaniu MBP przez zawiedzionych użytkowników, a nie o oddawaniu ich do serwisu.
Jaki fenomen? Przecież oddanie niesprawnego komputera do serwisu nie jest żadnym fenomenem. A może chodzi Ci o to, że oddanie do serwisu próbujesz przedstawić jako zwrot komputera? Ale to też nie jest fenomen - to zwykłe przekłamanie.A jak wytłumaczy Pan ten fenomen??95% userów mających problem z kompem odda je do serwisu
A impertynencje proszę zachować dla siebie. Nie jesteśmy na stopie towarzyskiej "kolego".
Niewiarygodne. Psanie o tym że kolejne defekty nie są eliminowane i że sam tego doświadczyłem, nie służy nikomu i jest niepotrzebne. Tego po prostu się nie da komentować.Ale ani wyolbrzymianie sprawy, ani zaprzeczanie temu, że kolejne defekty są eliminowane, czy to przez poprawione edycje konstrukcji, czy to przez program Recall, nie służy nikomu ani niczemu - jest to tylko szukanie sensacji rodem z brukowców. A to forum nie jest i nigdy nie stanie się internetowym "Faktem". Przemyśl to - naprawdę.
Sądziłem że będę traktowany jak wiekszość uczestników tego grona, czyli z szacunkiem. Widze jednak że pewne osoby nie trawią "nieprawomyślności". To badzo przykre.
Dobrze, skoro nie jesteśmy na stopie towarzyskiej i określenie "kolego" odbierasz jako impertynencję, to przejdźmy na stopę oficjalną - czytaj: zaczynasz rozmawiać z moderatorem forum, a nie jednym z użytkowników.
1. Jesteś szanowany - gdybyś nie był, Twoich wiadomości już by na forum nie było. Za to Ty nie szanujesz innych uczestników forum. Tworząc atmosferę sensacji wokół całej sprawy i zaprzeczając działaniom Apple mającym na celu naprawienie wadliwej konstrukcji, narażasz innych uczestników forum na niepotrzebne zdenerwowanie spowodowane mylnym wrażeniem braku reakcji ze strony Apple na ich problem.
2. Jak już napisałem, to forum nie jest internetowym "Faktem" i szukanie sensacji na siłę przez podawanie niesprawdzonych informacji (nadal nie podałeś źródła informacji o masowych zwrotach MBP) i przez fałszywe przedstawianie sytuacji (nie wszystkie błędy zostały już poprawione przedstawione jako żadne błędy nie zostały poprawione) nie będzie tolerowane na jego łamach.
3. Każdy ma prawo do własnych przemyśleń i własnej interpretacji zdarzeń, ale należy wyraźnie zaznaczyć, że jest to tylko prywatna opinia, a nie informacje z konkretnego źródła. A jeżeli coś podajesz jako sprawdzoną informację, podaj również źródło, aby inni również mogli zapoznać się z oryginalnym doniesieniem.
4. Jeżeli nadal, zamiast podawania rzeczowych i sprawdzonych informacji, będziesz wykorzystywał łamy tego forum do tworzenia atmosfery niezdrowej sensacji i wprowadzania innych użytkowników w błąd przez podawanie swoich własnych interpretacji i domniemań jako fakty, wątek zostanie zamknięty.
Pozostając z szacunkiem
Heidi - moderator forum MyApple.pl
#125
Napisano 10 kwietnia 2006 - 07:46
To, że nie możesz wtedy oczekiwać, że pod uwagę będzie brane tylko jedno zdanie z całe wypowiedzi. Proste, prawda?
Wybiórcze cytowanie jest objawem złego wychowania.
zacytowałem Ci fragment artykułu, w którym autorzy, pomimo napisania o kolejnych rewizjach MBP, wprost napisali, że nie wszystkie problemy zostały już wyeliminowane, na przykład problem pisków. A Ty, mimo to, nadal brniesz w zaprzeczanie wprowadzaniu poprawek i zmian do konstrukcji i nadal pozwalasz sobie na obrażanie autorów z różnych serwisów internetowych. A dlaczego? Ponieważ obserwujesz sytuację zgodną z ich słowami - Twój MBP nadal piszczy. Absurd? I to jeszcze jaki. A przy tym dowód na to, że celem Twoich wpisów jest jedynie tworzenie atmosfery sensacji wokół problemów z MBP. A to forum ma służyć pomocą, ma rzeczowo informować zarówno o błędach i problemach, jak i próbach ich rozwiązania.
Napisałem że ŻADEN z problemów nie został wyeliminowany (i mój komputer jest tu koronnym dowodem) I userzy na forum Apple.com o tym piszą długo i szeroko. Linka podawałem dawno temu. A o zwrotach i serwisowaniu wiem od Appla z racji wykonania wielu telefonów do sklepu i do serwisu. A wystarczy policzyć ile jest postów od osób które zwracają swoje notebooki. To potrafi dziecko zrobić. A jeżeli twierdzisz że oni wszyscy kłamią to ja twierdze że żadne forum na myapple nie może być traktowane poważnie. Logiczne?
1. Apple NIE usuwa błędów w domniemanych nowych edycjach. I to udowodniłem tak jak można to było zrobić na tym forum. Linki plus własne doświadczenie. Kserokopii karty gwarancyjnej dostarczać nie będę.
2. Dziennikarz (ten jeden a nie wszyscy!!) posługuje się terminologią zrodzoną z plot i wkłada ją w usta Appla. To jest niedopuszczalne.
Mario KSwiat napisał/a:
Cytat:
Pisałeś o masowym zwracaniu MBP przez zawiedzionych użytkowników, a nie o oddawaniu ich do serwisu.
Naprawdę???
Naprawdę: "Owszem ludzie kupują. I zwracają. Także hurtowo" to Twoje słowa.
Mario KSwiat napisał/a:
Cytat:
95% userów mających problem z kompem odda je do serwisu
A jak wytłumaczy Pan ten fenomen??
Jaki fenomen? Przecież oddanie niesprawnego komputera do serwisu nie jest żadnym fenomenem. A może chodzi Ci o to, że oddanie do serwisu próbujesz przedstawić jako zwrot komputera? Ale to też nie jest fenomen - to zwykłe przekłamanie.
TU UDOWODNIŁEM ŻE PISAŁEM NIE YTLKO O ZWROTACH!!
Przypominam że wybiórcze cytowanie jest oznaką braku wychowania!
Nie jesteśmy na stopie towarzyskiej i nie rzyczę sobie by określać moje słowa jako bicie piany i tym podobne.
Zaznaczam że źródła podałem. Jest nim bardzo obszerne forum Apple.com i MNÓSTWO wątków o zwrotach, serwisowaniu i wadach. Jeżeli takie źródło nie jest wiarygodne to forum myapple również nie jest w żadnym stopniu wiarygodne. A wiemy że tak nie jest.
Jeszcze jedna uwaga:
Gdybym napisał o Apple pean na cześć ich super sprawnego sprzętu to ŻADEN z moderatorów by nawet nie pisnął. NIKT nie żądał by podania linków i udowadniania tych "sensacyjnych informacji".
Moderator nie jest Bogiem decydującym o tym czy ktoś jest kompetentny czy nie. Jak był OT na tym forum (spowodowany przez moderatorów) to jakoś nikt nie wykazał się konsekwencją.. ale to zrozumiałe
Czytelnicy forum myślą za siebie. Mają podane linki i mają moją opinię. A Pan nie ma prawa za nich myśleć ani oceniać ich (czy moich) wypowiedzi (chyba że są wulgarne). To jest forum publiczne a nie moderatorskie. Wszyscy jesteśmy tu RÓWNI.
Czytelnicy przeczytali i jakoś nie widzę głosów oburzenia ani wzgardy. A że Apple straci trochę przez ten wątek? No i świetnie. Może wreszcie zareagują i okażą szacunek userom.
Dowody podałem (linki i własny przykład) Jeżeli szanowny moderator zamknie wątek to płakać nie będę bo to co miałem przekazać, przekazałem. Współczuje tylko innym potencjalnym krytykom.
Dziękuję
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych