Cześć, mam pytanie dotyczące synchronizacji plików z iCloud. Mam maca i iPhone 11 128 GB. Na iPhone kończy mi się powoli pamięć więc dokupiłem 200 GB iCloud, ale zauważyłem, że automatycznie włączyła mi się synchronizacja plików z mojego maca. Zauważyłem, że np. zaczął mi się wrzucać na iCloud Drive folder Desktop & Documents (350GB), którego nie chcę na cloudzie więc pytanie - jak upewnić się, że plik jest hostowany zarówno na iCloud jak i na Desktop? Jak wchodzę w Findera to zarówno folder Desktop jak i Documents jest pełny i są tam pliki więc czy działa to tak, że jeśli plik jest w folderze Desktop to mogę go usunąc z iCloud i mieć pewność, że nie stracę kopii lokalnej? Dodatkowo w informacjach plików widzę w lokalizacji pliku, że jest napisane Gdzie: iCloud Drive / Desktop - wolę się upewnić bo komunikat, który widzę po wyłączniu synchronizacji (załącznik) brzmi strasznie negatywnie i bardzo mnie wprowadza w błąd
I jeszcze drugie pytanie dotyczące synchronizacji zdjęć. Tak jak wspominałem mam 128 GB ale prawie cała pamięc lokalna jest już zajęta. Czy jak dokupiłem 200GB iCloud to działa to mniej więcej tak jakbym miał 328 GB pamięci na telefonie? (uwzględniając wyłączoną synchronizację plików na macBooku). I czy działa to tak, że WSZYSTKIE zdjęcia, które do tej pory zrobiłem lądują na iCloud i są storowane TYLKO tam czy tylko najnowsze lecą TYLKO na iClouda stare są i tutaj i tutaj? Ale zgaduję, że iCloud musi "zwolnić" dużo miejsca w pamięci lokalnej telefonu no bo jakbym miał całą pamięć lokalną dalej zawaloną i tylko dodatkową pamięć z iCloud to nakręcenie filmu wymagałoby internetu (bo telefon nie miałby go gdzie dać bez niego) więc zgaduję, że większość plików jest usuwana z telefonu i dodana do chmury? Czy wyjście z iCloud w takim razie jest jakimś dużym przedsięwzięciem czy jak już się wsiąknie to trudno wyjść? ;d
Dzięki wielkie za pomoc! Wiem, że to pewnie pytania, które mogą się pojawiać po wielokroć ale na prawdę chcę mieć pewność przede wszystkim co do pierwszego pytania bo komunikat, który widzę na macu jest z lekka przerażający i moim zdaniem nie oddaje w pełni tego co się stanie po wyłaczeniu synchronizacji.