Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Dlaczego Mapy Apple mają tak słabe oceny?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 25 grudnia 2023 - 22:54

Dlaczego Apple Maps mają tak niską ocenę na App Store (2,9/5), podczas gdy Google Maps mają 4,7/5? Mam iPhone od niedawna, więc nie miałem jeszcze okazji skrupulatnie przetestować.
Wg mnie Apple Maps mają przyjemniejszy interfejs, do tego można podglądać trasę na zablokowanym ekranie (nie wiem dlaczego Google Maps nie mają na iPhone tej opcji, tak jak na Androidzie), również przy odblokowanym ekranie ale zminimalizowanej aplikacji pop upy wyskakujące z góry ze wskazówkami są dużo lepsze przy Apple Mapach (są rysunki, a w Google Mapach jedynie tekst).
Jedyny minus jaki dostrzegłem to mniej wygodne wyszukiwanie głosowe (czasami trzeba manualnie zmienić język na polski).
O co więc chodzi? O precyzję? Mapy Apple są (aż tak) nieprecyzyjne?

#2 jarooo

jarooo
  • 349 postów
  • SkądTarnów

Napisano 26 grudnia 2023 - 08:45

Odpal mapy Apple gdzieś na podlaskiej wsi i pokonaj dowolny stukilometrowy odcinek zahaczając o jakąś dobrą kuchnię lokalną i zbaczając z głównej drogi w jakieś szutrowe przygraniczne ścieżki celem podziwiania przyrody.

Zrób to samo w losowo wybranym europejskim kraju i odpowiedź na swoje pytanie masz gotową. Mapy Apple są super hiper żałosne jeśli chodzi o ilość obiektów, ocen, dróg, ścieżek, generalnie wszystkiego.

No i z ich tempem aktualizacji być może w 2086 roku osiągną obecny etap rozwoju map google. 



#3 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 26 grudnia 2023 - 10:10

A czy w kwietniu tego roku nie było jakiejś większej aktualizacji?

Problem z mapami Google mam taki, że działają one gorzej na iPhone niż na androidzie
- Najbardziej denerwuje brak możliwości podglądu trasy na zablokowanym ekranie. Gdy zablokuje w trasie telefon celem oszczędzenia baterii i chce podejrzeć trasę, muszę odblokowywać telefon, co w trasie jest uciążliwe i niezbyt bezpieczne. Na androidzie była ta opcja.
- Brak możliwości zminimalizowania map do małego okienka. Na androidzie jest.
- Na androidzie tryb (jasny/ciemny) zmieniał się dynamicznie zarówno w swobodnym poruszaniu się po mapie, jak i po rozpoczęciu nawigowania. Na iPhone tryb dostosowuje się do pory dnia dopiero po rozpoczęciu nawigowania. Chociaż w sumie ten sam problem mam też z mapami Apple.
- Kolejny problem jest taki, że appki na iPhone integrują się z mapami Apple i nie zawsze da się zmienić na mapy Google. Np w aplikacji „Jakdojade” nie da się zmienić map Apple na Google.

#4 winmaciek

winmaciek
  • 6 755 postów
  • Płeć:

Napisano 26 grudnia 2023 - 10:51

Owszem, była duża aktualizacja w kwietniu. Wtedy Apple przeszło na własne dane, a także dodało swój odpowiednik Street View oraz transport publiczny. Zwiększyła się też szybkość reakcji na większość zgłoszeń. Przykładowo, w mojej miejscowości wybudowali niedawno rondo. Napisałem do Apple, żeby uaktualnili i za tydzień-dwa już było zrobione.

Jeśli chodzi o UI, to są lata świetlne do przodu przed Google. Mapy Apple wyglądają lepiej, a aplikacja nie wygląda jakby projektanci dostali prikaz umieszczenia absolutnie wszystkiego na pierwszym planie. Problemem są jedynie dane – Apple zasysa dane od innych (TripAdvisor czy Booking), ma też swój system recenzji, ale niestety mało kto chyba tego używa. Moim zdaniem jest też nieco zbyt ograniczony. Można dać łapkę w górę lub w dół, a nie bardzo wiadomo, co zrobić z miejscami „pomiędzy”. Nie ma też tylu przedsiębiorców, którzy by kliknęli „to jest mój biznes” i dodali jakiś opis, zdjęcia czy uaktualniali godziny otwarcia. 

Tym niemniej do zwykłej nawigacji z miejsca na miejsce mapy Apple są zupełnie OK. Korzystam od lat i nie mam jakiś wielkich zastrzeżeń. Może poza ograniczeniami szybkości, które są wysoce losowe (na przykład na autostradzie, gdzie jest 140 km/h, pokazało mi ograniczenie do 40 km/h), także korzystałbym z nich tylko jakbym nie miał kompletnie pomysłu na to, jakie tu właściwie obowiązuje. 

 

- Na androidzie tryb (jasny/ciemny) zmieniał się dynamicznie zarówno w swobodnym poruszaniu się po mapie, jak i po rozpoczęciu nawigowania. Na iPhone tryb dostosowuje się do pory dnia dopiero po rozpoczęciu nawigowania. Chociaż w sumie ten sam problem mam też z mapami Apple.
- Kolejny problem jest taki, że appki na iPhone integrują się z mapami Apple i nie zawsze da się zmienić na mapy Google. Np w aplikacji „Jakdojade” nie da się zmienić map Apple na Google.

 

Pierwsze wynika z tego, że widok (ciemny lub jasny) wynika z wyglądu ustawionego na urządzeniu. Jak sobie zmienisz na ciemny, to mapy też będą ciemne. Drugie natomiast to jest wyłącznie kwestia deweloperów. Jak chcą, to mogą obsługiwać drugie mapy, mogą też dawać opcję otwierania w różnych aplikacjach mapowych (nawet jednego rodzynka widziałem, który proponował również Here Maps). 


MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#5 Mikołaj Maciejko

Mikołaj Maciejko

  • 4 898 postów
  • Płeć:

Napisano 26 grudnia 2023 - 12:48

Nie za bardzo rozumiem sens tytułowego pytania. Jeżeli ktoś chce dowiedzieć się, skąd się biorą takie, czy inne oceny w App Store, to zamiast zgadywać, wystarczy poczytać komentarze, których jest cała masa.
 

RruFr6m.gif



#6 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 26 grudnia 2023 - 16:12

 

Pierwsze wynika z tego, że widok (ciemny lub jasny) wynika z wyglądu ustawionego na urządzeniu. Jak sobie zmienisz na ciemny, to mapy też będą ciemne). 

Tak, ale muszę zmienić manualnie. Na Androidzie wydaje mi się, że widok zmieniał się automatycznie w zależności od pory dnia. W nocy był ciemny, a w dzień jasny. Na iPhone widok dostosowuje się do pory dnia jedynie po wybraniu trasy i rozpoczęciu nawigacji. W Androidzie wydaje mi się, że działo się to jeszcze przed wybraniem trasy. Chyba, że cos mi się pomyliło. Nie mogę teraz tego sprawdzić niestety, bo nie mam Androida przy sobie.

 

 

Tym niemniej do zwykłej nawigacji z miejsca na miejsce mapy Apple są zupełnie OK. Korzystam od lat i nie mam jakiś wielkich zastrzeżeń. 

Czyli rozumiem, że negatywne uwagi @jarooo dotyczyły raczej wersji sprzed aktualizacji?

 

Nie za bardzo rozumiem sens tytułowego pytania. Jeżeli ktoś chce dowiedzieć się, skąd się biorą takie, czy inne oceny w App Store, to zamiast zgadywać, wystarczy poczytać komentarze, których jest cała masa.

Trochę poczytałem i właśnie nie do końca rozumiem dlaczego są aż tak negatywne. Mnie póki co mapy Apple nie zawiodły. Tylko, że tak naprawdę nie miałem ich jeszcze okazji przetestować w pełni, bo dopiero co stałem się posiadaczem sprzętu Apple. Dlatego chciałem dopytać tutaj.

 

Osobiście uważam, że mapy Apple są dużo ładniejsze i przyjemniejsze dla oka i generalnie przyjemniej mi się z nich korzysta niż w Google maps jeśli chodzi o nawigację. Street View również przyjemniej się używa niż w mapach Google, ale nie działają na tak szerokim obszarze. 

Największym problemem w mapach Google na iPhone jeśli chodzi o nawigację jest to, że korzystanie z nich w trakcie jazdy jest właściwie możliwe jedynie przy otwartej aplikacji. Nie działają przy zablokowanym ekranie, a przy odblokowanym, gdy są zminimalizowane, pop upy z instrukcjami wyświetlają jedynie tekst i to mało precyzyjny (np. kieruj się na wschód na ulicy X), nie wspominając o obrazkach. Nie da się również zminimalizować google map do małego okienka, jak na Androidzie.

Jeśli chodzi o znajdowanie miejsc, restauracji, hoteli itp, to Google Mapy są zdecydowanie wygodniejsze.

 

Aktualizacja kwietniowa przyniosła trochę zmian i poprawek, ale pytanie czy poprawiła również precyzję działania? Czy szanse, że navi wyprowadzi mnie w pole się zmniejszyła? Pytam, bo nie mam porównania ze starymi. Z tego co do tej pory korzystałem (a korzystałem mało), to raz mapy Apple prowadziły mnie lepiej, a innym razem mapy Google.

 

Problemem są jedynie dane – Apple zasysa dane od innych (TripAdvisor czy Booking), ma też swój system recenzji, ale niestety mało kto chyba tego używa.

 

A dlaczego nie korzystają z danych Google?

 

Pytanie czy Apple w najbliższym czasie udoskonali swoje mapy i dorówna Google.


Użytkownik masseur edytował ten post 26 grudnia 2023 - 16:13


#7 Blue

Blue
  • 555 postów
  • SkądPoznań, Warszawa, Murcia ES

Napisano 26 grudnia 2023 - 17:06

Apple będzie zawsze w tyle w stosunku do map Google. Po prostu zaczęli robić je zbyt późno. Google też nie był idealny na początku. Zdecydowanie wolałem korzystać z nawigacji innych firm bo Google było zabawką i nie dość, że brzydkie to jeszcze nie miało wielu dróg, wytyczało trasy przez różne dziwne miejsca, w tym zamknięte drogi. To była masakra. Apple dziś też nie jest na początku drogi i jeździ się na nich nieźle. Jak zgłodnieję na trasie to wtedy odpalam Google i sprawdzam co jest w okolicy i jakie ma oceny a do miejsca i tak prowadzą mnie mapy Apple. Może mało wygodne, ale nie jeżdżę samochodem aż tak często, więc mi to nie przeszkadza. A tam gdzie jeżdżę to jest bardzo dobre pokrycie i nieźle wytycza trasę. Ot takie moje zdanie na ten temat.



#8 winmaciek

winmaciek
  • 6 755 postów
  • Płeć:

Napisano 26 grudnia 2023 - 17:11

Czyli rozumiem, że negatywne uwagi @jarooo dotyczyły raczej wersji sprzed aktualizacji?

 

Trochę poczytałem i właśnie nie do końca rozumiem dlaczego są aż tak negatywne. Mnie póki co mapy Apple nie zawiodły. Tylko, że tak naprawdę nie miałem ich jeszcze okazji przetestować w pełni, bo dopiero co stałem się posiadaczem sprzętu Apple. Dlatego chciałem dopytać tutaj.

Bardziej tej sprzed aktualizacji, ale ciągle jest gorzej. Jak jadę w jakieś nowe miejsce to, szczerze mówiąc, całkiem często sprawdzam i w jednych i w drugich mapach (pomijając jakieś blogi i przewodniki), gdzie warto pójść. Apple Maps zaliczyło absolutnie beznadziejny start i to wtedy utarło się, że to badziewie i do niczego są. Apple wtedy uznało, że dane sobie mogą kupić lub zaciągnąć z różnych miejsc i jak zintegrują na chybcika, to będzie super działać. No nie działało, skala przedsięwzięcia ich pokonała (pamietajmy, że to było zrobione na premierę iOS 6 i pomijając mniej rozwiniętą technologię, to była dużo mniejsza firma). Ale obecnie Apple naprawdę w to inwestuje i stara się. W dłuższym okresie może nie pokona Google Maps (bo siła inercji, bo więcej użytkowników mają i tak dalej), ale są jedyną firmą, która może z konkurować z Google na tym polu. 

 

A dlaczego nie korzystają z danych Google?

A jaki Google by miało interes w tym? Pomijam, że to kosztowałoby worek pieniędzy i integracja tego też by potrwała. Już pomijam, że im więcej swojego mają, tym mniej zależą od innych. 


MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#9 Remi73

Remi73
  • 143 postów

Napisano 26 grudnia 2023 - 17:41

Bardziej tej sprzed aktualizacji, ale ciągle jest gorzej. Jak jadę w jakieś nowe miejsce to, szczerze mówiąc, całkiem często sprawdzam i w jednych i w drugich mapach (pomijając jakieś blogi i przewodniki), gdzie warto pójść. Apple Maps zaliczyło absolutnie beznadziejny start i to wtedy utarło się, że to badziewie i do niczego są. Apple wtedy uznało, że dane sobie mogą kupić lub zaciągnąć z różnych miejsc i jak zintegrują na chybcika, to będzie super działać. No nie działało, skala przedsięwzięcia ich pokonała (pamietajmy, że to było zrobione na premierę iOS 6 i pomijając mniej rozwiniętą technologię, to była dużo mniejsza firma). Ale obecnie Apple naprawdę w to inwestuje i stara się. W dłuższym okresie może nie pokona Google Maps (bo siła inercji, bo więcej użytkowników mają i tak dalej), ale są jedyną firmą, która może z konkurować z Google na tym polu.

A jaki Google by miało interes w tym? Pomijam, że to kosztowałoby worek pieniędzy i integracja tego też by potrwała. Już pomijam, że im więcej swojego mają, tym mniej zależą od innych.

Przede wszystkim, o czym nikt tu nie wspomniał, mapy apple są zoptymalizowane i super dostosowane pod rynek amerykański (wiem, bo wielokrotnie korzystałem), bo to ich kluczowy rynek i odbiorca.
W drugiej kolejności Europa Zachodnia i pozostali…

Użytkownik Remi73 edytował ten post 26 grudnia 2023 - 17:42


#10 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 27 grudnia 2023 - 17:39

To miejmy nadzieję, że Apple zainteresuje się bardziej naszym krajem i będzie ulepszał swoje mapy też dla nas. A czytałem, że Apple naprawdę się za to wzięło i całkiem nieźle im idzie. Podobno coraz więcej użytkowników Apple decyduje się na mapy Apple. Oczywiście nie jest to jakiś duży skok, ale zaobserwowano coraz mniej pobrań map Google dla nowych iPhonów. Na pewno pojawienie się Siri w wersji polskiej mocno by tutaj pomogło.

#11 WojtekWojtek

WojtekWojtek
  • 1 826 postów

Napisano 27 grudnia 2023 - 17:43

Mapy Apple mają zalety, ale nie mają takiej bazy użytkowników w Polsce jak Google. A dużo użytkowników, to poprawki, oceny i dobre dane o korkach. Ja ich używam właściwie tylko przy chodzeniu pieszo po obcym mieście, bo stuka w zegarku na skrętach. 



#12 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 29 grudnia 2023 - 16:07

Dzisiaj jechałem w godzinach szczytu z włączoną nawigacją zarówno na Apple mapach jak i Google. Pewien krótki odcinek Google wyświetliło na czerwono. Gdy podjechałem do tego miejsca był niewielki korek. Apple nic nie pokazało. 

Do miejsca docelowego Apple wskazywało 15 minut, Google 17. Dojechałem finalnie po 16.

 

Pytania

1. Czy Apple nie uwzględnia w ogóle korków gdy estymuje czas dotarcia do celu?

2. W jaki sposób mapy Google biorą informację na temat dużego natężenia ruchu? Przez bieżące zgłoszenia czy w jakiś inny sposób?

3. W mapach Apple nie ma opcji zgłoszenia korka. Jest tylko Wypadek, Niebezpieczeństwo i Fotoradar. Skąd zatem Apple bierze dane o korkach?



#13 winmaciek

winmaciek
  • 6 755 postów
  • Płeć:

Napisano 29 grudnia 2023 - 16:23

1. Uwzględnia jak najbardziej. Potrafi też zaproponować zmianę trasy w oparciu o bieżące warunki na drodze. 

2. Ludzie korzystają z map i nawigacja widzi z jaką szybkością jadą i czy jest wolniej niż normalnie. Być może jest to zbierane także w tle, nawet jak nawigacja nie działa. 

3. Apple zbiera na podobnej zasadzie, aczkolwiek z większym poszanowaniem prywatności, bo nie wysyła nigdy całych tras, tylko ich poszczególne segmenty. Nie wiem na 100% czy zbiera także w tle, aczkolwiek nie zdziwiłoby mnie to. 


  • masseur lubi to

MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#14 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 29 grudnia 2023 - 16:53

Aha w ten sposób, rozumiem. Czyli im więcej osób będzie korzystało z map Apple, tym dokładniejsze informacje na temat natężenia ruchu będą?

Mieszkam w mieście wielkości 180 tys mieszkańców. Jak wspominałem iPhone mam dopiero od niedawna i za dużo na mapach nie jeździłem, ale podczas gdy mapy Google często świecą odcinkami na pomarańczowo/czerwono, mapy Apple zaświeciły się chyba tylko raz. 

Dzisiaj właśnie mapy Apple nie pokazały tego małego korka, co na Googlu było widoczne, ale z drugiej strony Google świeci na pomarańczowo w miejscach, gdzie nie ma ani jednego auta na drodze.


Użytkownik masseur edytował ten post 29 grudnia 2023 - 16:55


#15 winmaciek

winmaciek
  • 6 755 postów
  • Płeć:

Napisano 29 grudnia 2023 - 18:02

Tak, im więcej osób, tym lepiej będzie to działać. Jeden zwalniający iPhone to może być zatrzymanie się „bo tak”, ale jak masz ich (prawie) jednocześnie kilka czy kilkanaście, to pewnie oznacza jakiś zator. To jak działa algorytm to jest tajemnica poszczególnych firm. Jedna może agresywniej go dostroić (co może skutkować pomarańczowym, gdzie nic nie ma), a druga może wymagać większej liczby wolniej jadących aut. 

W Niemczech jeden chłop zademonstrował to kiedyś w praktyce. Włożył 99 telefonów z włączonymi Google Maps do wózka i sprawił, że w miejscu, gdzie nikogo nie było pojawił się potężny korek. https://www.simonwec...emapshacks.html


  • masseur lubi to

MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#16 masseur

masseur
  • 61 postów

Napisano 29 grudnia 2023 - 21:26

3. Apple zbiera na podobnej zasadzie, aczkolwiek z większym poszanowaniem prywatności, bo nie wysyła nigdy całych tras, tylko ich poszczególne segmenty. Nie wiem na 100% czy zbiera także w tle, aczkolwiek nie zdziwiłoby mnie to. 

 

Przeczytałem na zagranicznym forum, że zbiera dane nawet jeśli nie korzystam z map Apple. Muszę mieć tylko włączone Usługi Lokalizacji -> Usługi Systemowe -> Nawigacja i ruch.

 

Włączyłem więc tę opcję, żeby dołożyć cegiełkę do ulepszenia działania map Apple. Zastanawiają mnie tylko dwie kwestie w tym temacie. Kwestia bezpieczeństwa i zużycia baterii. 

1. Bezpieczeństwo: Z tego co czytam na stronie Apple, iPhone z włączoną opcją regularnie wysyła do Apple dane o współrzędnych w formie zanonimizowanej i zaszyfrowanej. Nie wiem za bardzo na czym polega ta anonimizacja i szyfrowanie. Czy Apple albo ktokolwiek inny wie, że ja Jan Kowalski, posiadacz telefonu iPhone z numerem IMEI 123456789 o godzinie 16:32 byłem w miejscu o współrzędnych x,y? 

2. Bateria: ponieważ takie dane są co chwilę wysyłane do Apple na pewno wpływa to na baterię. Myślicie, że znacząco?

 

Mam również włączone funkcje Usługi Lokalizacji -> Usługi Systemowe -> Ulepszanie Map oraz Usługi Lokalizacji -> Usługi Systemowe -> Ważne miejsca. Nie do końca jednak wiem do czego służą te opcje

 

Jeśli chodzi o Ważne miejsca Apple pisze tak:

Twój iPhone oraz urządzenia połączone z iCloud zachowują historię ostatnio odwiedzanych miejsc oraz częstotliwość ich odwiedzania, co pozwala określić ważne dla Ciebie lokalizacje. Te dane są zaszyfrowane na całej drodze przesyłu i nie mogą zostać odczytane przez Apple. Są one używane do tworzenia spersonalizowanych usług, na przykład przewidywania tras o minimalnym natężeniu ruchu drogowego oraz generowania lepszych wspomnień w aplikacji Zdjęcia.

 

Do czego to się przydaje w praktyce? Czym są te spersonalizowane usługi? I jak tutaj z bezpieczeństwem i baterią?

 

Kolejna funkcja to Ulepszanie Map. I z tego co widzę współpracuje ona z funkcją Ważne miejsca:

 

Apple będzie gromadzić współrzędne GPS podawane przez uruchomioną na Twoim urządzeniu funkcję Ważne miejsca i korelować je z adresem powiązanym z Twoim Apple ID. Dzięki temu możliwe będzie dokładniejsze ustalenie położenia tego i innych adresów. Apple zachowa uzyskane w ten sposób współrzędne wyłącznie w formie anonimowej, aby ulepszać dzięki nim aplikację Mapy oraz inne usługi i produkty oparte na położeniu. Twoje urządzenie iOS lub iPadOS będzie okresowo wysyłało do Apple położenie i czas uruchomienia aplikacji, w tym nazwy aplikacji, w postaci anonimowej i zaszyfrowanej w celu ulepszenia Map oraz innych produktów i usług Apple wykorzystujących położenie.

O co tutaj właściwie chodzi? W jaki sposób ta funkcja ma tak naprawdę ulepszać mapy Apple? I tu też pytanie czy to bezpieczne i jak bardzo może obciążać to baterię.



#17 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24 178 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 29 grudnia 2023 - 21:55

Te pytania nie mają już nic wspólnego z tym wątkiem. Pytałeś o co innego, otrzymałeś odpowiedź, więc nie rób z tego miejsca ścieku 'a teraz odpowiadajcie na wszystko inne'.


Używaj przycisku 'Zgłoś', zamiast edytować post i pisać w nim, na przykład, "do usunięcia".
Pisanie prywatnej wiadomości do moderatora powinno być ostatecznością. Do tego też służy przycisk 'Zgłoś'.
Do płaczu na pracę Moderacji służy ten wątek. Inne formy będą bezwzględnie kasowane.





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych