[andi4444]

Cześć, moja córka za parę dni rozpoczyna studia na Uniwersytecie Ekonomicznym, co bardziej jej się sprawdzi w trakcie studiów?, iPad (np. wersja Pro z rysikiem i np. programem Good Notes) czy może Macbook Air, a jeśli Macbook Air to wersja z M1 8/256 czy może dopłacić ok 1.000 zł do wersji M2?

[Mikołaj Maciejko]

To zależy. Jeżeli córka ma jakikolwiek, działający, choćby stacjonarny komputer z Windows, to iPad z Pencilem, będzie moim zdaniem lepszym urządzeniem do noszenia na zajęcia, robienia notatek itp. Jednak komputer jest potrzebą wyższej rangi. Studia, szczególnie ekonomiczne, to sporo obliczeń, pracy na arkuszach itp., i choć Numbers i Excel są dostępne na iPada, to korzystanie z nich na poważnie nie ma za bardzo sensu. Ja tego używam do zliczania punktów podczas gry w Scrabble z rodziną, ale do niczego cięższego bym z tabletem nie podchodził.

 

Jeśli chodzi o Maka i o dopłacanie do czegokolwiek, to w pierwszej kolejności do RAM, a nie do procesora. M1 i M2 są wystarczająco szybkie, natomiast 8GB RAM to zdecydowanie za mało.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 01 października 2023 - 15:47

[WojtekWojtek]

Dokładnie jak powyżej. Moja córka liceum ogarnia samym iPadem, ale na studiach sam iPad to mało, no chyba że studia humanistyczne, albo takie, gdzie notatki wygodnie rysować (wzory np. )

[targimuzyczne]

Myślę że Air...

[Regiss]

Oczywiście MacBook. iPadOS to dalej kulawy system mobilny. Daleko mu jeszcze do pełnoprawnego systemu operacyjnego. M1 w zupełności wystarczy, ten laptop jest bardzo szybki nawet w podstawowej wersji. 8/256 do studenckich „prac”, nie programistycznych to aż nadto.

Użytkownik Regiss edytował ten post 02 października 2023 - 14:07

[MC_]

Dokładnie tak.

Nie wyobrażam sobie zastąpienia na studiach laptopa tabletem. 

[Mikołaj Maciejko]

Ja, dla odmiany, nie wyobrażam sobie robienia notatek na studiach na MacBooku. Komputer można mieć w domu stacjonarny, a na zajęcia iPad jest o niebo lepszy. I na pewno pod tym względem iPadOS go nie ogranicza.

[MC_]

Masz na myśli pisanie rysikiem? To ja już jestem dziadersem

[Mikołaj Maciejko]

Masz na myśli pisanie rysikiem? To ja już jestem dziadersem

Wiesz, jak ja studiowałem, to też się notatki robiło w zeszycie w kratkę, albo kopiowało od kolegów w punkcie xero. No, ale od tego czasu upłynęło wiele wody w Sekwanie, i jednak staram się być otwarty na nowe technologie i dostrzegać ich zalety. A notatki w elektronicznej formie mają ich wiele.

[MC_]

Ja sobie nie wyobrażam uczyć się z nich.

[winmaciek]

Największą zaleta odręcznych notatek jest na studiach nazwijmy to ścisłych. Tam, gdzie trzeba coś naszkicować, zapisać wzór czy coś w tym stylu. Tego to nie wyobrażam sobie robić na laptopie, nawet nie chodzi o wygodę, ale o szybkość.

[Mikołaj Maciejko]

Największą zaleta odręcznych notatek jest na studiach nazwijmy to ścisłych. Tam, gdzie trzeba coś naszkicować, zapisać wzór czy coś w tym stylu. Tego to nie wyobrażam sobie robić na laptopie, nawet nie chodzi o wygodę, ale o szybkość.

Ja też nie. Ale na iPadzie już jak najbardziej.

[winmaciek]

Z drugiej strony, jako były już (stety lub niestety) student chemii i fizyki mogę podpowiedzieć, że klasyczny pecet (z Windowsem) to była konieczność jeśli chodzi o dostęp do oprogramowania do tego czy owego. Czasem odpowiednik na macOS był, a czasem nie, niestety firmy „naukowe” jeszcze nie nauczyły się, że na macOS też można pracować jako chemik, fizyk czy biolog. Czasem jest też tak, że oprogramowanie jest, ale z potężną gwiazdką. Na innych studiach męczyli mnie VBA, konkretnie w Excelu. I Mac nawet dawał radę, przynajmniej do pewnego etapu. Teoretycznie to samo dało się zrobić na Macu, ale w praktyce to już różnie z tym bywało. Takie 85-90% przenośności kodu między platformami. Także warto by było podpytać studentów wyższych lat, z czego faktycznie korzystają. Jeśli zdarzy się w którymś semestrze jedna czy dwie aplikacje wyłącznie na Windows, to można kupić Maca i próbować posiłkować się Windows 365 na przykład. Ale jak do 3/4 zajęć potrzeba Windowsa, to trzeba niestety wybór sprzętu Apple mocniej przemyśleć, czy to iPada czy MacBooka. 

[Mikołaj Maciejko]

Na studiach, o których tutaj mowa, czyli ekonomicznych, nie powinno być z tym problemu.

 

Jak się czegoś uczę, uwielbiam sobie notować w Notability.

 

[andi4444]

Panowie, dzięki za wszystkie opinie, zdecydowałem z córką, że kupimy Macbooka Air M1 8/256. Ona w sumie i tak jest przyzwyczajona do robienia notatek ręcznie w segregatorach więc będzie to kontynuowała. do Macbooka wgramy Office 365 i niech dziewczyna działa. 

Użytkownik andi4444 edytował ten post 02 października 2023 - 22:24

[ftpd]

Nie rób dziecku krzywdy, nie kupuj 8 GB ramu w 2023 roku. Proszę.

[andi4444]

Jest sens dopłacania 1650 zł do 16GB RAM? Za tą kasę to prawie kupię jej połowę iPada 

[ftpd]

Niestety (dla Twojego portfela), jest.

 

A skąd wziąłeś 1650? Bo na apple.pl mówią, że jednak 1200. A jak kupisz Aira M1 (Twoja córka do zastosowań typu 'studia, memy i instagram' nie zauważy różnicy), to z 16 GB wychodzi 6999, czyli 700 zł drożej niż M2 z 8 GB.

[winmaciek]

Nie wiem, czy polecałbym M1 obecnie. Tak jak teraz wystarcza, tak jest to już jednak prawie trzyletni układ, a zakładam, że komputer powinien przetrwać studia, szczególnie jak polecamy wyższą konfigurację. 

To ja jeszcze podpowiem, jak już wchodzimy w tematy fiskalne, żebyś przejrzał oferty u Apple i resellerów dla edukacji (skoro to na studia). Można urwać te kilka, czasem kilkanaście procent, warto z tego skorzystać. Apple raczej tego nie sprawdza (choć może, także nie ma co januszować), resellerzy wymagają najczęściej skanu legitymacji. U Apple warto też przejrzeć komputery oznaczone jako odnowione. Nie różnią się one absolutnie niczym od „nowych-nowych” oprócz nieco gorszego (cały czas świetnego) pudełka, a potrafią być jeszcze tańsze niż oferta edukacyjna. 

[Mikołaj Maciejko]

Jest sens dopłacania 1650 zł do 16GB RAM? Za tą kasę to prawie kupię jej połowę iPada

Jak kupisz 8GB, to będziesz miał połowę komputera.

[gregin]

Nie wiem co wy tak dramatyzujecie z tym 8gb ram. Mam takiego aira m1 i żeby on zamulił to trzeba się wyjątkowo bardzo starać, a właściwie to i tak dalej daje rady;)

[Regiss]

Eee szkoda gadać, ja też mam od roku podstawową m1 do biurowych prac, netflixow itp i nigdy zadyszki nawet nie dostał. 8GB przy takich zastosowaniach jest w zupełności wystarczające. Nie dajmy się zwariować, tym bardziej przy chorej cenie RAMu u Apple. 

[Mikołaj Maciejko]

Nie dajmy się zwariować, tym bardziej przy chorej cenie RAMu u Apple.

To, ile RAM-u jest potrzebne do jakiegoś zastosowania nie zależy od cen pamięci. Koledzy od 8GB, poobserwujcie sobie wykorzystanie swap file’a na swoich komputerach przy różnych obciążeniach. Tyle RAMu (często więcej) współcześnie montuje się w urządzeniach mobilnych, które mają zdecydowanie mniejsze wymagania, niż komputery i oprogramowanie, które na nich chodzi.

Przypominam, że studia trwają co najmniej 5 lat, a pamięci dołożyć się nie da. Głupio by było, żeby z powodu takiej „oszczędności” trzeba było wymieniać komputer w połowie nauki.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 03 października 2023 - 08:16

[andi4444]

Panowie, jeszcze jedno pytanie w kwestii laptopa, bo stanęło, że ma to być Macbook, jaka jest różnica (oczywiście oprócz ceny) pomiędzy Macbookiem Air a Pro? Bo cenowo to inna półka, Pro od Air jest droższy o minimum 2,5-3 tys. w zależności od wersji pamięciowej.

[Mikołaj Maciejko]

Bierz Air. Do tych zastosowań, które opisałeś, będzie nie tylko tańszy, ale i lepszy od Pro. 13-calowy Pro to w ogóle lekkie nieporozumienie jest.