[Henio77]

Witam,
Planuje zakup pierwszego w życiu MacBooka i wybór padł na 15 calowego M2. Jednakże zastanawiam się nad konfiguracją. Jestem studentem humana i potrzebuje MacBooka do prostych czynności tj. Pisanie magisterki, prezentacje, referaty, przeglądanie neta i oglądanie YouTube, twitcha, Netflix. Przejrzałem YouTube i z tego co zauważyłem wiele osób odradza kupno wersji podstawowej 8/256. Zastanawiam się właśnie nad podstawową 8/256 lub już całkowicie iść w wersję 16/512 na przyszłość. Cenowo ze zniżką studencką ma się to tak, że za podstawę 8/256 6699 zł, a za 16/512 8979 zł. Pytanie jest takie czy warto doplacic czy trzymać się wersji podstawowej?
Z góry dziękuję za pomoc.

[ftpd]

Ja bym brał 16/256, no ale ja absolutnie nie potrzebuję placu na dysku. Sam musisz sobie odpowiedzieć, czy Ty potrzebujesz.

Natomiast 8 GB ramu jest śmieszne w 2023, nawet przy tym magicznym zarządzaniu pamięcią od Apple. Potem przyłazi user, instaluje tam z jakiegoś dziwnego powodu Chrome i jest zdziwienie, że 'kąkuter muli !!!!1111oneoneleven'.

[Henio77]

Rozumiem, czyli 16gb to obowiązek. Bo tak wychodzę z założenia że skoro trzeba wyłożyć na podstawkę 6700 zł to chyba lepiej już dorzucić te 2200 i mieć spokój również z pamięcią. Chociaż nie wiem jak w praktyce wyglada zapełnianie dysku w MacBooku, bo niby 256 to malutko, a z drugiej strony można działać na zewnętrznym dysku

[ftpd]

No tak jak pisałem - dla jednych malutko, dla innych zupełnie wystarczy.

 

/dev/dm-0       234G   39G  183G  18% /

[gregin]

Pytanie czy planujesz rozbudowywać w przyszłości ekosystem apple? Jeśli nie i nie posiadasz nawet iphona to średnio opłaca się  iść w macbooka. Poza tym jak tam wcześniej pisałeś komputer: 16/512 8979 za tyle kasy to też się średnio opłaca. 

 

I kolejne sprawy użytkowo studenckie jeśli air to przydało by się mieć hdmi, ewentualnie będziesz latać z przejściówkami. Dalej system plików apple, pendrivy itp, co chwile ktoś z tym lata coś podłącza itp jak to na studiach - w końcu się wkurzysz, że coś nie zadziała itp. No i jeszcze jedno, będziesz miał fajny pakiet biurowy, ale będziesz walczył z rozszerzeniami plików itp. Ewentualnie wgrasz np jakiś open office ale będzie działać gorzej jak na windzie. 

 

Ogólnie zastanów się czy tego wszystkiego chcesz. 

[MC_]

A co to za problem w Pages zapisać plik jako docx?

[Mikołaj Maciejko]

Tiaa, ciekawe, co mu może nie zadziałać na humanistycznych studiach? Jeszcze na technicznych, to faktycznie może być o czym rozmawiać, bo nie każde specjalistyczne oprogramowanie dostępne jest na MacOS, ale tutaj? Pakiet biurowy? Na MacOS są dokładnie te same opcje, co na Windows + dodatkowo natywny pakiet.

Moim zdaniem to jest super wybór, chociaż chyba bym preferował 13” ze względu na nieco większą mobilność.

[gregin]

A co to za problem w Pages zapisać plik jako docx?

 

Bo natywnie nie zapiszesz tylko poprzez funkcje eksport. Niepotrzebne utrudnienie. Przy pages jeszcze obleci chociaż pliki się duplikują te natywne z eksportowanymi. Przy excelu z tym eksportowaniem to już może być róźnie, więc nie zawsze się to sprawdza. 

[MC_]

Mi sie nic nie duplikuje.

[Blue]

Ale przecież na Mac jest Office pełny Microsoft. Nie wiem o czym tu piszecie w ogóle. Jaki system plików skoro pendrive to fat lub exfat, działa natywnie. Nie spotkałem nigdy pendrive na ntfs, ale to też nie problem. Jak dla mnie to nawet specyficzne programy na Windows idzie odpalić i wcale gorzej to chodzić nie będzie, rzekłbym nawet, że lepiej niż na jakimś laptopie ze średniej półki z Windows.


RAM do 16gb i sprzęt wystarczy na całe studia i jeszcze drugie tyle pochodzi.

[winmaciek]

IMHO ta cała dyskusja jest trochę bezprzedmiotowa – na macOS jest też pakiet Office, wiele uczelni udostępnia go bez dodatkowych opłat studentom. I jak ktoś nie polega na absolutnie najbardziej zaawansowanych funkcjach (np. autentycznie złożonych makrach, korzystających z OLE i „wpinające” się jakoś w Windowsa), to nie powinno być większego problemu. 

Z tym „pełnym” MS Office to bym nie przesadzał. Nie ma Accessa czy Publishera. Tak, trochę „nikogo”, ale jak pełny, to pełny. Nie żeby na macOS nie było lepszych alternatyw…

I naprawdę na macOS nie ma jakiejś walki z plikami. Moim zdaniem sytuacja jest nawet lepsza. DOCX czy PPTX podejrzy się natywnie bez większego problemu, na Windowsie to bez dodatkowego oprogramowania tak… średnio. 

[Henio77]

Uczelnia udostępnia pakiet Microsoft 365 dla studentów, więc to chyba nie jest problem. Oczywiście chciałbym kupić MacBooka ze względu też na ekosystem bo posiadam iPhone, watcha, AirPodsy, więc jest to dopełnienie. Brałem pod uwagę też wersję 13,6” bo nie ukrywam że mam obawy, że 15” to jednak może być troszkę za duży pod względem mobilności