Ogólnie według mnie nuda. Pojawiła się wprawdzie zapowiedź potencjalnej rewolucji w postaci tych wyczekiwanych okularów AR Vision Pro, ale przyznam szczerze, że choć bardzo się starali pokazać potencjał tego rozwiązania w różnych dziedzinach, to ja nie za bardzo widzę dla niego rynek. Przy cenie 3,5 k$, wysokiej nawet dla bogatego zachodu, raczej nie będzie masowo kupowanym gadżetem do domowej rozrywki. Zaprezentowane zastosowania biznesowe są dęte, a wideokonferencja z tymi awatarami jest dużo mniej naturalna, niż z wykorzystaniem tradycyjnej kamerki.
MacBook Air 15“ pewnie znajdzie jakieś grono nabywców, ale Air to jest z założenia komputer ultramobilny, a nawet jeśli to jest najcieńszy 15“ laptop, to i tak w tym rozmiarze jest sporawy, wielkością zbliżony do Pro 16“. Jak ktoś potrzebuje większego ekranu, to nie zawsze, ale na ogół oczekuje także większej mocy, więc Pro będzie dla niego naturalnym wyborem.
Najważniejszym elementem konferencji było według mnie zaprezentowanie wreszcie Maca Pro. To symboliczne i ostateczne domknięcie procesu transformacji na Apple Silicon. To jest komputer dla bardzo niszowego odbiorcy, ale myślę, że ta nisza się znajdzie bez problemu. Ciekaw jestem, jakie będą praktyczne możliwości rozbudowy poprzez te wewnętrzne sloty.
O Mac Studio i M2 Ultra nie ma za bardzo co pisać, bo to naturalne i spodziewane odświeżenie obecnych linii, bez żadnych istotnych, niespodziewanych zmian.
Nowości w obszarze systemów operacyjnych (wszystkich) mnie znużyły. Najwięcej oczekiwałem po WatchOS 10, ale sposób, w jaki zaprezentowano odświeżony interfejs nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia. Informacja o wsparciu dla rowerowego czujnika mocy wręcz mnie trochę rozczuliła, bo aplikacja WorkOutDoors wspiera to od dawna.
Chyba jedyną nową funkcją, na jaką czekam to integracja FaceTime z Apple TV poprzez Continuity Camera. Myślę, że to rozwiązanie będzie u mnie czasem wykorzystywane.
To chyba tyle tak na gorąco. A jak Wasze odczucia?
Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 06 czerwca 2023 - 09:15