Witam serdecznie,
chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem ku przestrodze ale i w dużym stopniu dla Waszej uciechy.
No nie uwierzycie - ale taka jest prawda oto OFICJALNY SKLEP APPLE UMIESZCZONY W SYSTEMIE IOS: APPLE STORE - zwroty działają jak przed dwiema dekadami.
Kupiłem w APPLE STORE (naprawdę tym, co jest taka ikona jest iOSie) takie okładki do laptopa i postanowiłem jedną zwrócić bo mi się nie podoba. Przycisk zwrotu przekierował mnie do strony, poklikałem i doszedłem do przycisku "WYDRUKUJ ETYKIETĘ ZWROTU". No to klikam, a tu wyskakuje pdf z wydrukiem kawałka strony wsparcia apple zamiast etykiety. Próbowałem tak na kilka sposobów, a etykiety jak nie było tak nie ma.
Ale myśle sobie - pisze, że kurier przyjedzie, to wystarczy, że ma numer zwrotu, tak to nakleiłem na paczkę.
Ale kurier nie potwierdził przyjazdu, nie dawało mi to spokoju i zadzwoniłem pod numer pomocy 800 702 322, gdzie uprzejmy pan po 5 minutach ustalania czy ja to ja (mimo że numer zamówienia, zwrotu i numer telefonu się zgadzały) poinformował, że:
- informacja że przyjedzie kurier jest błędna
- etykiety nie ma i nie będzie - mam to sobie sam napisać na paczce.
Mało tego - mam sobie iść z paczką na pocztę, powypełniać co tam trzeba wypełnić, zażądać faktury za wysyłkę .
I żeby dostać zwrot za koszt wysyłki to jeszcze mam zeskanować sobie dowód wysyłki i wysłać ten papierek do apple, na konkretnego mejla.
No po prostu spadłem z krzesła - oto moja żona co tydzień zamawia coś w odzieżowych sklepach wysyłkowych, a potem w ramach zwrotu po prostu nakleja (bo naklejka już czeka w paczce) i wkłada do paczkomatu, nawet nie musi na kuriera czekać, a co dopiero latać po urzędach pocztowych, wypełniać i zbierać kwity.
Oto telefon, którym to zamawiam rozpoznaje mi za przeproszeniem ryja i nie muszę nigdzie się logować, komputer w chmurze na którym to pisze wszystko potwierdza odciskiem palca - a tu proszę - zajebiste zwroty - jak te elektroniczne sklepy z lat 2000 co już wszystkie pobankrutowały przez taką właśnie dziadowską, kosztowną i czasochłonną obsługę paczek przez klienta, no taki Apple nostalgiczny wspaniały, nostalgicznie mnie wzruszył, aż łza się w oku kręci, to były piękne czasy, jak się trzeba było nie dać sprzedawcy wydymać na każdym kroku, młodzi nie wiedzą....
Ale wracając, na dowód wklejam oryginalnego mejla, jaki po telefonie otrzymałem z pomocy (bo uprzejmy pan skasował mój zwrot i zrobił swój zwrot, i wysłał mi to zamiast poprawnej etykiety):
"
Otrzymaliśmy Państwa wniosek o przyjęcie zwrotu produktów.Numer zamówienia: W1289097971
Aby dokonać zwrotu, prosimy postępować wg poniższej procedury:
- Należy starannie zapakować wszystkie elementy, w tym podręczniki i przewody.
- Na paczce prosimy napisać ten numer zwrotu: 3301198567.
- Przed upływem 10 dni prosimy wysłać paczkę na adres podany poniżej. Otrzymanie produktów potwierdzimy e-mailowo.
RMA Department Van Hilststraat 23 5145 RK Waalwijk NetherlandsZwrot pieniędzy zwykle zlecamy w ciągu pięciu dni roboczych od otrzymania odesłanych produktów. Jeśli prosili Państwo o produkt zamienny, poinformujemy, gdy zostanie wysłany. Ponadto zwrócimy koszty przesyłki zwrotnej, korzystając z metody płatności, którą opłacono zamówienie. Prosimy wysłać e-mail na adres postal.refunds@apple.com, załączając skan lub zdjęcie dowodu wniesienia opłaty pocztowej.
Dziękujemy za zakupy w Apple."
Numer zamówienia można sobie sprawdzić - autentyk.
A w załączeniu przezabawna ETYKIETA ZWROTU - wklejam jako jpg żeby ukryć swój adres.
To wszystko proponuję zestawić z wyjaśnieniami Apple w jaki sposób zwracać produkty, oto jeden z wielu różnych linków i wyjaśnień, ale wszystkie działają podobnie:
https://www.apple.com/pl/shop/help/rma_stepbystep
Z resztą myślę, że sami wyciągnięcie z tego prawidłowe wnioski.
Trochę szkoda, że Apple się kończy, ale może już czas.
Pozdrawiam Serdecznie!
Wojtek