[Marius Bienius]

Cześć 

 

Chciałem zrobić prozaiczną rzecz, a mianowicie zmienić kolor folderu na zewnętrznym dysku.

Ale nie da się tego zrobić. Wiem jak to zrobić i nie ma z tym problemu na folderach na dysku wewnętrznym.

 

Wszedłem w Informacje i napisano tam tak:

Udostępnianie i uprawnienia:

Masz dostęp niestandardowy.

 

I nie ma żadnej kłódki, niczego do rozwijania, nic co mógłbym tam zmienić.

Chciałbym mieć jednak standardowy dostęp do własnego dysku

Jak to zmienić? W czym tkwi problem?

 

[Mikołaj Maciejko]

Nie mam jak tego teraz sprawdzić, ale wydaje mi się, że na ExFAT tego się nie da zrobić.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 08 kwietnia 2022 - 05:45

[Marius Bienius]

Dzięki za odpowiedź. No szkoda.

[winmaciek]

„Dostęp niestandardowy” wynika chyba z tego, że exFAT jest stosunkowo prostym systemem plików (zaprojektowanym jako „przedłużenie” wcześniejszych wersji FAT) i nie wspiera uprawnień do plików. Tzn. jedynym miejscem, gdzie takowe jest zaimplementowane jest, jeśli wierzyć Wikipedii, Windows CE. 

[Marius Bienius]

Hmmm… czyli jaki system plików musiałbym mieć na zewnętrznym dysku, żeby mieć normalny dostęp? NTFS też nie, bo w MacOS jest tylko do odczytu.

[Mikołaj Maciejko]

APFS, ale będzie działać tylko z Apple. To kolorowanie folderów, to jest taki trick, który działa tylko na MacOS, z tego, co się orientuję.

[BlueBook]

Możesz mieć system plików NTFS, ale musiałbyś dokupić płatny program na maca do zapisu/odczytu na partycjach ntfs, np.: Parafon NTFS for mac,Tuxera. A tobie chodzi o kolorwe foldery

[Marius Bienius]

Możesz mieć system plików NTFS, ale musiałbyś dokupić płatny program na maca do zapisu/odczytu na partycjach ntfs, np.: Parafon NTFS for mac,Tuxera. A tobie chodzi o kolorwe foldery

 

Te kolorowe foldery to tak raczej przy okazji, to żaden priorytet :-)
Po prostu temat wyszedł akurat przy próbie zmiany ich kolorów.

Ale w sumie dzięki temu już wiele się dowiedziałem.

[imrik]

Z tego co się orientuję to kolorowanie plików i folderów odbywa się za pomocą extended attributes i to są metadane doklejane do węzła reprezentującego plik na poziomie samego systemu plików i nie jest na chwilę obecną w żaden sposób obsługiwane przez jakiekolwiek niemakowe systemy plików.

 

Na podobnej zasadzie działają komentarze spotlight, tagi spotlight, informacja że dany jeden konkretny plik jest otwierany przez dany jeden konkretny program, niestandardowe ikonki plików i folderów czy inne extended attributes jakie oferuje macOS.

 

Jeśli weźmiemy plik który już zawiera extended attributes na zewnętrzny dysk lub zasób sieciowy który nie jest APFS / HFS+ (system plików inny niż Apple) to taki plik jest wtedy rozbijany na dwa - tak zwany "data fork" reprezentujący dane pliku i "resource fork" reprezentujący dodatkowe metadane. Wtedy na obcych systemach plików wystarczyło zapisać dany plik "mojplik.jpg" i obok drugi ukryty w formie "._mojplik.jpg" był tworzony auto magicznie przez Findera i to w nim system trzymał te wszystkie dodatkowe metadane. Po skopiowaniu plików z obcego systemu plików z powrotem na maka, system sam wykrywał że w źródle są data fork + resource fork i automatycznie sklejał resource fork z istniejącym data fork do typowej postaci data node + extended attributes w systemu e plików HFS+. Natomiast resource fork same w sobie nie są osiągalne na obcym systemie plików dla macOS. te dodatków dane "pojawiały się" dopiero przy kopiowaniu z powrotem na maka.

 

Wygląda na to, że jeśli dysk twardy już nie jest w makowym formacie to nie da się nadać takich dodatkowych atrybutów, ale nie słyszałem żeby Apple zrezygnowało z resource forków - ludzie dalej od czasu do czasu pytają jak można automatycznie usuwać "te dziwne pliki z zewnętrznych dysków bo przeszkadzają na Windows" ale może dali sobie spokój po prostu bo jeśli ktoś przerzuca dane między makami to raczej zdecyduje się na makowy format dysku niż uniwersalny, a jeśli decyduje się na uniwersalny to stosowanie resource fork jest niepraktyczne?

 

Nie mam jak sprawdzić dokładnie bo musiałbym mieć 2 maki i 1 Windows i jakiś pendrive pod ręką

 

Tutaj więcej można poczytać bo materia jest dość ciekawa: https://eclecticligh...ded-attributes/

Użytkownik imrik edytował ten post 15 kwietnia 2022 - 20:37

[Marius Bienius]

Czyli to, że na moim dysku zewnętrznym nie mogę ustawić grupowania plików (np. według rodzaju) też może być z tym związane?

Znaczy ustawić mogę ale to działa tylko do momentu wyłączenia komputera. Po ponownym włączeniu pliki są znów ustawione domyślnie.

Na dysku wewnętrznym te opcje są zapamiętywane.

[winmaciek]

Jest to możliwe.

[imrik]

Z tego co kojarzę to w przypadku opcji widoku macOS powinien tworzyć pliczek .DS_Store w danym folderze, i to ten pliczek przechowuje informację na temat wielkości ikon, kolejności, etc. i nie są to extended attributes samego folderu - generalnie folder sam w sobie chyba nie może w macOS posiadać extended attributes bo nie jest węzłem (node) na systemie plików, a jedynie kolejnym atrybutem węzła (nie extended attribute, tylko ścieżka dla pliku jest tym czym nazwa lub uprawnienie jest dla - po prostu jego atrybutem). Ale to ja się nie chcę tutaj zarzekać, bo aż tak niskopoziomowe nie dotykałem APFS żeby się z dużą śmiałością wypowiadać. 

 

na exFAT i FAT ten pliczek też powinien być tworzony i zaczytywany przez Findera. Jeśli się tak nie dzieje to znaczy, że:

* Pliczek jest usuwany przy odmontowywaniu dysku - wiele programów do czyszczenia maków tak robi automatycznie. Może nawet nie wiesz, że sobie tak usuwasz te ustawienia, a tak robisz?

* Pliczek nie jest tworzony bo może gadam głupoty i to już działa inaczej

* Pliczek jest już utworzony i kopnięty i przez to Finder nie respektuje tego co w nim jest zapisane i go ignoruje.

 

Najłatwiej sprawdzić za pomocą terminala lub pokazując ukryte pliczki w Finder.

https://myapple.pl/p...ikow-w-finderze

Użytkownik imrik edytował ten post 19 kwietnia 2022 - 20:20

[Marius Bienius]

Dzięki, sprawdziłem.

Nie dostrzegam nigdzie takiego pliku. Więc albo się nie tworzy, albo ja go nie widzę

[imrik]

Generalnie macOS jest Unixem więc wszystkie pliczki co mają "." z przodu są niewidzialne i trzeba specjalnie przestawiać Findera lub przez terminal oglądać.