[winmaciek]

Zapraszam do dyskusji nt. nowego monitora od Apple. 

 

Osobiście mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie, że jest, bo z LG UltraFine były jaja i piękne to to nie było. Z drugiej, 2 koła za fajniejszą nóżkę jest trochę absurdalne. Ponadto monitor ma tylko 60 Hz, a 600 nitów to za mało dla HDR. Ale tak to jest jak nie ma żadnej konkurencji. 

[Mikołaj Maciejko]

Mam takie same odczucia. Ładny, ale parametry nie powalają, szczególnie w relacji do ceny.

[WojtekWojtek]

Pomijając cenę, to dla mnie rewelacja. I nie chodzi o ekran. Tu uważam, że 27” dla 5k to mało i zgadzam się z kolegami, że ani jasność ani odświeżanie. Mi podoba się wyposażenie. Super kamera, głośniki i mikrofony to to, czego ja oczekuję. Obecnie na biurku mam staw z kamerą, statyw z mikrofonem, głośniki - bałagan, a rezultaty takie sobie (szczególnie kamera). 
 

edit!! Dotarło do mnie, że za cenę tego monitora można kupić iMac M1, więc jednak nie ma co „pomijać ceny” i do wideokonferencji można nie wyciągać takiej armaty. 

Użytkownik WojtekWojtek edytował ten post 09 marca 2022 - 08:49

[winmaciek]

Rozdzielczość moim zdaniem nie jest tu problemem. Ale cena owszem. Podstawowy iMac 27 kosztował 8999 PLN. A monitor kosztuje ledwo 1000 PLN mniej. Pod względem ekranu nie oferuje nic więcej, a kamera, głośniki i A13 tyle nie kosztują. 

[WojtekWojtek]

Rozdzielczość moim zdaniem nie jest tu problemem. 

Źle się wyraziłem - nie mam zastrzeżeń do rozdzielczości (duża mi nie przeszkadza), ale do wielkości ekranu. Dla mojego wzroku ekran 4k przy 27" jest doskonale ostry, więc mając do dyspozycji więcej pikseli wolę większą powierzchnię ekranu. Przy 27" choćby to był ekran 8K, nie zmieszczę na nim więcej treści niż obecnie przy 4k.

 

8000PLN  pozwala kupić fajny monitor 32"4K (np. LG Ergo), topową kamerę (np. Elgato), porządne monitory audio, mikrofon pojemnościowy (np. Blue Yeti) i do tego dobry docking station TB4 i jeszcze trochę zostanie - ale na biurku będzie bałagan. Więc jako "produkt luksusowy" ten monitor się sprawdzi.

[Mikołaj Maciejko]

Właśnie się doczytałem, że te podstawki są na stałe wmontowane w monitor i nie da się ich wymienić. Jak po czasie zechcemy zamontować monitor na ramieniu VESA, zamiast na stojaku, to nie da się dokupić mocowania i wymienić. Przyznam, że to mega słabe jest.

[winmaciek]

Słabe, ale to „więcej tego samego” – iMaki też trzeba było zamówić albo w wersji standardowej albo VESA. 

[Zoller12]

Obawiam się że to na razie jedyna alternatywa. Ja też liczyłem na niższą cenę, powiedzmy około 6kzł. No ale niestety jest 8 kzł. No coż trzeba zapłacić więcej jeśli komuś zależy na jakości.

[imrik]

Alternatywą jest dotychczasowy LG UltraFine 5K - nie mam pod ręką źródła ale LG deklarowało się, że nie jest wycofany z produkcji, a kosztuje bliżej 6 tysięcy złotych

[WojtekWojtek]

Wczoraj widziałem ten monitor w sklepie.  Warstwa antyrefleksyjna bardzo skuteczna. Obraz ostry ponad możliwości mojej oceny, natomiast ramki wyglądają grubo, bardzo grubo i sam monitor też wyglada ciężko, szczególnie, że stał obok imaca. 

[Iro]

iFixit opublikowało wnętrze Studio Display. Powiem jedno. 2 wentylatory mogą sprawić, że znów będzie problem z pyłem w matrycach.

 

[Mikołaj Maciejko]

No nie ma jakoś ten monitor zbyt dobrej prasy ;-)

[airacobra]

Źle się wyraziłem - nie mam zastrzeżeń do rozdzielczości (duża mi nie przeszkadza), ale do wielkości ekranu. Dla mojego wzroku ekran 4k przy 27" jest doskonale ostry, więc mając do dyspozycji więcej pikseli wolę większą powierzchnię ekranu. Przy 27" choćby to był ekran 8K, nie zmieszczę na nim więcej treści niż obecnie przy 4k.

 

8000PLN  pozwala kupić fajny monitor 32"4K (np. LG Ergo), topową kamerę (np. Elgato), porządne monitory audio, mikrofon pojemnościowy (np. Blue Yeti) i do tego dobry docking station TB4 i jeszcze trochę zostanie - ale na biurku będzie bałagan. Więc jako "produkt luksusowy" ten monitor się sprawdzi.

 

Odnoszę wrażenie, że trochę źle pojmujesz rozdzielczości. Właśnie na ekranie 5K przy rozdzielczości zmieści o wiele więcej treści niż na 4K. Sprawa jest dość prosta. Biorąc pod uwagę skalowanie MacOS na typowym monitorze 27" przy 4K, który ma proporcje 16:9 - otrzymujesz de facto obszar roboczy 1920x1080 - oczywiście x2 biorąc pod uwagę gęstość pixeli, ale względem takiego HD 16:9 to nie zyskujesz nic poza ostrością. Zatrzymajmy się na chwilę przy monitorach 27". Mamy do wyboru 2560x1440 i 4K. 4K będzie ostrzejsze, ale... to 2560x1440 będzie miało większy obszar roboczy, bo nie ma tu skalowania, tylko jest 1:1. To, co widzisz przy skalowaniu na 4K to szerokość 1920, a na tym QHD masz 2560, o tyle większą przestrzeń roboczą. I dlatego, dopiero monitory 5K to jest skok jakościowy na 27". Bo łączy w sobie 2 cechy, powiększoną przestrzeń roboczą i zagęszczenie pixeli. Właśnie Apple Studio Display coś takiego daje, to jest nic innego jak przestrzeń robocza 2560x1440 - x2, czyli podwójna ilość pixeli. Można powiedzieć, że to jest ideał dla 27". Tak więc... błędnej jest Twoje założenie, że przy 27" nie zmieścisz więcej treści. Zmieścisz - właśnie przy monitorze 5K. PS. Przy okazji to jest dowód na to, że dotychczasowe 4K to było zwiększenie ostrości, ale obcięcie pola roboczego - przynajmniej w stosunku do wszystkich monitorów o proporcjach 16:10, w tym wszystkich MBP.

[Mikołaj Maciejko]

Powierzchnię mierzy się nie w pikselach, tylko w cm2 i wynika ona jedynie z fizycznych rozmiarów ekranu. Wpakowanie tam choćby i 10k nie doda ani jednego centymetra kwadratowego przestrzeni. Co z tego, że hipotetycznie możesz tam zmieścić więcej okien, kiedy ich zawartość będzie tak niewielka, że nie będziesz w stanie jej odczytać patrząc na monitor z normalnej odległości? Zwiększanie rozdzielczości ekranów powyżej progu rozróżnialności pikseli z odległości roboczej ma dość ograniczony sens.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 31 marca 2022 - 05:37

[WojtekWojtek]

Tak jak mówi Mikołaj. 4K mogę włączyć bez skalowania i używać lupy. Wiele zależy od wzroku. Dla jednych 27” gra świetnie z QHD , a dla mnie musi być FHD. Ba, na 4K też mogę włączyć skalowanie do QHD- nie doskonale ale ja nie widzę problemu (bo mam starsze oczy).

[airacobra]

Tak jak mówi Mikołaj. 4K mogę włączyć bez skalowania i używać lupy. Wiele zależy od wzroku. Dla jednych 27” gra świetnie z QHD , a dla mnie musi być FHD. Ba, na 4K też mogę włączyć skalowanie do QHD- nie doskonale ale ja nie widzę problemu (bo mam starsze oczy).

 

Ok. Po prostu wyszedłem z założenia, że QHD jest jeszcze akceptowalne*, a w stosunku do FHD zmiana powierzchni roboczej jest znacząca. Osobiście mam problem odwrotny. Wybierając pomiędzy 27" QHD vs. 4K, najbardziej w 4K przeszkadza mi to, że przesiadając się z 16:10 FHD, tracę przestrzeń roboczą, bo 27" jest 16:9. Gdyby była 16:10 to 4K jest wtedy ideałem, z przestrzenią roboczą FHD. A tak... trzeba wybierać albo żyleta [4K] albo większa przestrzeń robocza [QHD].

*Pracuję na 22" w FHD, to jest zbliżona gęstość pixeli do 27" QHD. Dla mnie np. FHD na 24" jest zbyt mydlane.

Użytkownik airacobra edytował ten post 31 marca 2022 - 10:11

[Iro]

Odnoszę wrażenie, że trochę źle pojmujesz rozdzielczości. Właśnie na ekranie 5K przy rozdzielczości zmieści o wiele więcej treści niż na 4K. Sprawa jest dość prosta. Biorąc pod uwagę skalowanie MacOS na typowym monitorze 27" przy 4K, który ma proporcje 16:9 - otrzymujesz de facto obszar roboczy 1920x1080 - oczywiście x2 biorąc pod uwagę gęstość pixeli, ale względem takiego HD 16:9 to nie zyskujesz nic poza ostrością. Zatrzymajmy się na chwilę przy monitorach 27". Mamy do wyboru 2560x1440 i 4K. 4K będzie ostrzejsze, ale... to 2560x1440 będzie miało większy obszar roboczy, bo nie ma tu skalowania, tylko jest 1:1. To, co widzisz przy skalowaniu na 4K to szerokość 1920, a na tym QHD masz 2560, o tyle większą przestrzeń roboczą. I dlatego, dopiero monitory 5K to jest skok jakościowy na 27". Bo łączy w sobie 2 cechy, powiększoną przestrzeń roboczą i zagęszczenie pixeli. Właśnie Apple Studio Display coś takiego daje, to jest nic innego jak przestrzeń robocza 2560x1440 - x2, czyli podwójna ilość pixeli. Można powiedzieć, że to jest ideał dla 27". Tak więc... błędnej jest Twoje założenie, że przy 27" nie zmieścisz więcej treści. Zmieścisz - właśnie przy monitorze 5K. PS. Przy okazji to jest dowód na to, że dotychczasowe 4K to było zwiększenie ostrości, ale obcięcie pola roboczego - przynajmniej w stosunku do wszystkich monitorów o proporcjach 16:10, w tym wszystkich MBP.

 

Właśnie na tym polega skalowanie u Apple. Ale u innych producentów nie ma takich oszustw. Podają ilość pikseli na cal. Czyli im mniejsze ziarno w matrycy, tym ostrzejszy obraz. Jak jest więcej pikseli i większa przekątna, to nie ma potrzeby skalować, czyli obniżać rozdzielczości. Przerabiałem to bardzo dawno temu na TV 1080p. LG, czy Samsung czcionki rozmyte. Sony Bravia, ostre. A rozdzielczość ta sama.
5K to sztuczny twór, wymyślony przez Apple w celu odróżnienia się. Nic więcej to nie daje.
Dlatego wolę rozdzielczość 4K na 32" (3996×2160), niż skalowane 5K do 2,5K (2560x1440).
A ty cały czas liczysz połowę faktycznej rozdzielczości.

[winmaciek]

W przypadku TV to akurat mogła nie być sprawka rozdzielczości, ale braku obsługi chromy 4:4:4. W przypadku oglądania filmów ma ona znikome znaczenie, ale przy wykorzystywaniu jako monitor (gdzie jest sporo drobnych, jak na standardy TV fontów) różnica będzie widoczna. 

5K to nie jest marketingowy bełkot Apple. W stosunku do 4K to jest 77% więcej fizycznie istniejących pikseli. I mają one użycie – tekst jest ostrzejszy, a w treściach typu zdjęcia czy wideo widać więcej szczegółów. 5K wystarcza, żeby wyświetlić wideo 4k 1:1 i jeszcze jest miejsce na jakiś interfejs. 

A w skalowaniu chodzi właśnie o to, żeby wykorzystać te dodatkowe piksele w sensowny sposób, czyli zapewnić ostrzejszy obraz. 

[airacobra]

Dlatego wolę rozdzielczość 4K na 32" (3996×2160), niż skalowane 5K do 2,5K (2560x1440).
A ty cały czas liczysz połowę faktycznej rozdzielczości.

 

Ale na 5K w 27" 1:1 nie dałoby się pracować. To akurat nie jest złe u Apple. Po prostu jest zagęszczenie pixeli, co daje ostrość. Tutaj raczej windows daje d... gdzie ludzie narzekają na zbyt małe ikonki czy panele narzędzi w niektórych aplikacjach.

[winmaciek]

Windows, przynajmniej w moich doświadczeniach, skalowanie obsługuje chałowo. Tzn. nie jest to wina systemu operacyjnego jako takiego (bo tu włożyli sporo pracy), ale wynika z faktu, że gros aplikacji jest napisany z użyciem tak starych wynalazków, że nie działa to dobrze. I efektem tego są rozmyte aplikacje czy uroczy komunikat po zmianie skalowania informujący o tym, że należy uruchomić ponownie komputer (bo inaczej część rzeczy będzie niewyraźna). 

Apple, moim zdaniem, jest tutaj lata świetlne przed „ekosystemem” PC. Raz, że wprowadziło to wcześniej, a dwa, że i użytkownicy i producent cisną deweloperów na uaktualnianie oprogramowania i wykorzystywanie nowszych technologii. 

[Iro]

Ale na 5K w 27" 1:1 nie dałoby się pracować...

 

No bo ekran jest za mały na tą rozdzielczość. Gdyby był większy, nie było by tego problemu. 

[Mikołaj Maciejko]

No bo ekran jest za mały na tą rozdzielczość. Gdyby był większy, nie było by tego problemu. 

Prawda. Gdyby miał 32”, HDR i tę samą cenę, to bym go całkiem poważnie rozważał.

[Iro]

Prawda. Gdyby miał 32”, HDR i tę samą cenę, to bym go całkiem poważnie rozważał.

Samsung zaproponował taką alternatywą.

[Mikołaj Maciejko]

Samsung zaproponował taką alternatywą.

E tam, to nie jest żadna alternatywa. Podobnych, plastikowych 4K jest na rynku co nieco. Ten, z tą wystającą kamerką wygląda paskudnie, a przy jasności 400 mówienie o HDR to trochę żart.

[airacobra]

Samsung zaproponował taką alternatywą.

 

 

Ale na czym ta alternatywa ma polegać?

Ani nie tak ostry, ani nie te kolory.