Źle się wyraziłem - nie mam zastrzeżeń do rozdzielczości (duża mi nie przeszkadza), ale do wielkości ekranu. Dla mojego wzroku ekran 4k przy 27" jest doskonale ostry, więc mając do dyspozycji więcej pikseli wolę większą powierzchnię ekranu. Przy 27" choćby to był ekran 8K, nie zmieszczę na nim więcej treści niż obecnie przy 4k.
8000PLN pozwala kupić fajny monitor 32"4K (np. LG Ergo), topową kamerę (np. Elgato), porządne monitory audio, mikrofon pojemnościowy (np. Blue Yeti) i do tego dobry docking station TB4 i jeszcze trochę zostanie - ale na biurku będzie bałagan. Więc jako "produkt luksusowy" ten monitor się sprawdzi.
Odnoszę wrażenie, że trochę źle pojmujesz rozdzielczości. Właśnie na ekranie 5K przy rozdzielczości zmieści o wiele więcej treści niż na 4K. Sprawa jest dość prosta. Biorąc pod uwagę skalowanie MacOS na typowym monitorze 27" przy 4K, który ma proporcje 16:9 - otrzymujesz de facto obszar roboczy 1920x1080 - oczywiście x2 biorąc pod uwagę gęstość pixeli, ale względem takiego HD 16:9 to nie zyskujesz nic poza ostrością. Zatrzymajmy się na chwilę przy monitorach 27". Mamy do wyboru 2560x1440 i 4K. 4K będzie ostrzejsze, ale... to 2560x1440 będzie miało większy obszar roboczy, bo nie ma tu skalowania, tylko jest 1:1. To, co widzisz przy skalowaniu na 4K to szerokość 1920, a na tym QHD masz 2560, o tyle większą przestrzeń roboczą. I dlatego, dopiero monitory 5K to jest skok jakościowy na 27". Bo łączy w sobie 2 cechy, powiększoną przestrzeń roboczą i zagęszczenie pixeli. Właśnie Apple Studio Display coś takiego daje, to jest nic innego jak przestrzeń robocza 2560x1440 - x2, czyli podwójna ilość pixeli. Można powiedzieć, że to jest ideał dla 27". Tak więc... błędnej jest Twoje założenie, że przy 27" nie zmieścisz więcej treści. Zmieścisz - właśnie przy monitorze 5K. PS. Przy okazji to jest dowód na to, że dotychczasowe 4K to było zwiększenie ostrości, ale obcięcie pola roboczego - przynajmniej w stosunku do wszystkich monitorów o proporcjach 16:10, w tym wszystkich MBP.