[LeonWolf]

Co myślicie żeby przerobić starego iPhone na lokalizator samochodowy?

 

Telefon podłączyłbym do powerbanka i skrył gdzieś w bagażniku lub gdzieś pod siedzeniem.

Do powerbanka dostarczyłbym zasilanie z zapalniczki lub w inny sposób.

 

Mam iPhone SE (pierwsza wersja) który leży od dłuższego czasu nieużywany w szafie.

 

Lokalizacja w iPhonach jest bardzo dobra, dlatego wpadłem na taki pomysł.

 

Proszę o wasze opinie, może ktoś już zrobił coś podobnego.

[winmaciek]

Przeniosłem w lepsze miejsce. 

[WojtekWojtek]

Nie zrobiłem, ale to powinno działać. Tylko nie można za głęboko schować z uwagi na sygnał, szczególnie GPS. Find My załatwi lokalizację.

[Mikołaj Maciejko]

Do podstawowego lokalizowania, to wygodniej i prościej wrzucić gdzieś do bagażnika AirTag. Nie będzie aż tak bardzo na żywo i trochę mniej dokładnie, ale kombinowanie z non-stop podłączonym powerbankiem, który może od tego napuchnąć, a nawet się zapalić, to chyba skórka za wyprawkę.

[untaztood]

Bez problemu takie coś zda egzamin, można ukryć taki telefon głęboko pod deską - GPS łapie.
Najlepiej zrobić zasilanie po zapłonie. bez sensu stosować do tego powerbank.

[ftpd]

No jak po zapłonie? Idea jest taka, że jak ukradną i postawią w stodole w Pcimiu, dalej będzie lokalizator lokalizował, a z wyczerpanego telefonu to se nie polokalizuje.

[kamyl]

Jak złodziej będzie miał ukraść to ukradnie, a zagłuszacze sygnału GPS, to w dzisiejszych czasach nie jest technologia rodem z NASA, lepiej kupić dobre AC niż bawić się w wsadzanie telefonów

[untaztood]

No jak po zapłonie? Idea jest taka, że jak ukradną i postawią w stodole w Pcimiu, dalej będzie lokalizator lokalizował, a z wyczerpanego telefonu to se nie polokalizuje.

Mi w 4S bateria wytrzymuje 6 dni w czuwaniu. Jak się przez te 6 dni nie zorientujesz, że ukradli auto, to nawet powerbank nie pomoże.
Poza tym jadąc złodziej też ładuje taki telefon.

A widziałeś kiedyś baterię, która była podłączona do ładowania 24/7 po np. roku?

Użytkownik untaztood edytował ten post 17 lutego 2022 - 14:33

[Mikołaj Maciejko]

Bateria iPhone’a nie będzie w tym scenariuszu bezpośrednio podpięta pod napięcie, tylko przez układ ładowania w telefonie. Nie powinno się jej nic stać. Gorzej z podłączonym na stałe powerbankiem. On tego nie przeżyje. Wciąż uważam, że AirTag będzie prostszym i lepszym rozwiązaniem.

[LeonWolf]

AirTaga mam, ale iPhone pozwala na ustawienia alertów w momencie gdy opuszcza się jakiś wyznaczony obszar (do ustawienia w aplikacji Znajdź).

Wtedy gdy auto ruszy poza obszar to powinno się odrazu dostać powiadomienie na telefonie.

 

W przypadku AirTaga takich alertów nie da się ustawić, tylko podglądać na żywo.

[Mogg]

W aplikacji skróty można by jeszcze dodać kilka automatyzacji. Powiadomienie gdy bateria spadnie poniżej określonego poziomu. Nawet dodanie własnego numeru jako kontakt alarmowy i automatyzację połączenia gdy opuszcza wyznaczony teren.