[crux]

Cześć,
Bez wbijania kija w mrowisko, będzie długi post. Jak ktoś dotrze do końca to będę wdzięczny. Na końcu jest kilka pytań do użytkowników iOS
Dużo pracuje i analizuję na telefonie, przede wszystkim używam pakietu MS Office. Do tego oczywiście kalendarz, spotkania, telekonferencje itp. Prywatnie zdjęcia, filmy, ale sieci społecznościowe ograniczone. Poza tym to co dziś każdy a więc aplikacje sportowe, zakupowe, bankowe itp.

Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad iOS. Nigdy go dłużej nie używałem, kiedyś na kilka tygodni testowo. Był to jednak zbyt krótki okres na pełną integracje w celu wyrażenia opinii i podjęcia decyzji. W tym celu w zeszłym roku kupiłem własny używany starszy iPhone by używać kilka miesięcy jako prywatny telefon. Po tym czasie uważam, że system 14.8.1 niestety jest uboższy od androida (aktualnie używam 11 w Samsungu) przynajmniej w tej wersji, która dostał mój iPhone. Wiem o ograniczeniach funkcjonalności iOS dla starszych iPhonow. Dlatego jeszcze rozważam zakup XS, który o ile wiem ma wszystkie funkcjonalności nowego iOS. Nie wydam 5k tylko na testy iOS w iPhone 13 Pro

Mam iPhone 7. Mały, działa dość ociężale (do służbowego S20 FE 5G nie może jednak się równać w najmniejszym stopniu), ale działa sprawnie. Najważniejsza jednak świetna genialna wielkość.
Oprogramowanie 14.8.1 gdyż w testach wydajności i baterii wypada lepiej niż 15.

Uwagi ogólne:
1. Po świeżym przejściu na iOS pewnym problemem były płatne aplikacje, które na androidzie są bezpłatne. Znalazłem jednak zamienniki więc to jest ok. Jedna aplikacja dość długo była nieaktualizowana tj. Huawei Al Life (nie rozpoznawała moich słuchawek co na androidzie nie miało miejsca), ale to wina Huawei. Samo jednak przeniesienie danych z androida na iOS było bezbolesne.
2. Brak Always On Display było by jeszcze jakiś czas temu problematyczne. Teraz jednak w dobie Home Office i wszechobecnego bombardowania informacjami, powiadomieniami itd. to może i dobrze, że nie ma. Wcześniej w pracy było to przydatne gdyż bez podnoszenia telefonu wiedziałem czy dostałem meila itp. Uprzedzam, że celowo nie dopuszczam powiadomień na zegarek z telefonu by ograniczyć ciągle wibracje i informacje z kalendarza (dostaje sporo meili i mam sporo spotkać codziennie o czym.kalendarz ciągle przypomina).
3. Brak możliwości dowolnego postawiania ikon aplikacji na pulpicie jest trochę irytujące, lubię mój własny porządek a nie narzucany. Da się jednak z tym przeżyć.
4. Świetną sprawą jest mechaniczny przełącznik wyciszania.

Mam jednak do was kilka pytań, które może ułatwia korzystanie z iOS:

1. Czy da się przeszukać znaleziony na jakiejś stronie PDF po jakiejś frazie czy słowie oraz zapisać dokument w telefonie lub chmurze w innej przeglądarce niż Safari? Coś trzeba zainstalować? W Operze nie wiem jak to zrobić a to zdecydowanie lepsza przeglądarka dla mnie.
2. Dlaczego cofanie gestem (od lewego boku) nie działa w każdej aplikacji jak w Samsungu a tylko w wybranych? Trzeba coś doinstalować czy to jest po stronie autora danej aplikacji?
3. Czy jest jakaś przeglądarka, która przeskalowuje automatycznie treść tj. wielkość liter do szerokości okna po powiększeniu palcami wielkości liter? Chodzi o to aby nie trzeba było przesuwać okna w poziomie po jego powiększeniu lecz aby okno się przeskalowalo razem z powiększonymi literami. Nie chodzi też o stałe powiększenie wielkości czcionki w systemie. Sprawdziłem Safari, Chrome oraz Opera i żadna tego nie robi. Na androidzie tak działa Opera.
4. Czy można zostawić jakoś wybrane powiadomieniem na zablokowanym ekranie lub może jest jakaś nakładka na system czy coś podobnego? Powiadomienia znikają po odblokowaniu telefonu a takie wiszące niewielkie powiadomienie np o paczce w paczkomacie było by przydatne. A androidzie działa to o niebo lepiej gdyż poza powiadomieniem na ekranie AoD to jest również ikonka na górnym pasku koło zegarka. Nie da się tego przeoczyć chyba, że się to powiadomienie usunie gdyż samo odblokowanie go nie usuwa. Nie chodzi wysuwanie paska z góry by sprawdzić czy czegoś nie zapomniałem, nie w tym rzecz. Wyświetlające się numerki przy ikonkach danej aplikacji mówiące o powiadomieniu nie jest funkcjonalne. Choćby w inpost mam tam ciągle powiadomienia o statusach a mnie interesuje tylko info, że jest już w paczkomacie. Inpost jest przykładem. Częściowym rozwiązaniem problemu jest trwały baner, ale czy jest coś innego?
5. Działanie nawigacji Google Map w Apple Car to dramat i największą wada IOS. Nie ma możliwości skalowania mapy dwoma palcami, trzeba klikać przycisk gdzie w trakcie jazdy to jest upierdliwe. Gorsze jest jednak wybieranie trasy alternatywnej, trzeba wejść głębiej w ustawienie by móc zdecydować. W Android Auto widzę na bieżąco trasy alternatywne wraz z czasem przejazdu każdej z nich i przelaczam się paluchem klikając na zaproponowana trasę alternatywna, oczywiście szczypanie też działa. Zdarza się, że mam 15 sekund na decyzję dojeżdżając do świateł. Czy da się to jakoś naprawić czy jest t0 celowe ograniczenie funkcjonalności przez Google lub Apple? Jeżdżę dużo po Polsce, gdyby ktoś miał wątpliwości dlaczego tego potrzebuje to niech się powstrzyma od tłumaczenia zasadności i pogada z kimś kto jeździ dużo.
6. Spotify w Apple Car wymaga odpalenia aplikacji Spotify na telefonie i dopiero wtedy muzykę słychać w Apple Car. Gdy podłaczam telefon w aucie i Apple Car już działa, odpalenie muzyki w Spotify na wyświetlaczu auta sprawia, że muzyki nie słychać. Cos źle robię? Nie interesuje mnie Apple Music dopóki nie ma aplikacji na zegarek Garmin gdyż zawsze słucham muzyki biegając.
7. Skróty połączeń bezpośrednich. Jakież to jest nieintuicyjne w aplikacji Skróty. Do tej pory nie wiem jak zrobić skrót do dwóch telefonów żony, prywatnego i służbowego gdy oba są dodane do tego samego użytkownika. Jak to zrobić? Może jestem głupszy niż przeciętny Amerykanin.

Przeczytalem jeszcze raz cały post i aktualnie z wszystkich pytań tylko sprawa z pytania nr 5 dyskwalifikuje dla mnie iOS. Pozostałe są denerwujące, ale nie dyskwalifikujące.

Pozdrowienia

[winmaciek]

1. Z Opery nie korzystam, ale nie ma przeszkód technicznych, żeby te funkcje były w przeglądarce innej niż Safari. 
2. To jest kwestia leżąca całkowicie w gestii dewelopera. 
3. Nie wiem szczerze mówiąc, o co chodzi. Może zmiana rozmiaru dostępna po wciśnięciu „aA” na pasku Safari by tutaj zadziałała. 
4. Nie kojarzę czegoś takiego. Nakładki na system na pewno nie ma, ostatecznie po coś jest piaskownica i inne zabezpieczenia w systemie. 
5. Ja z Google Maps nie korzystam w CarPlay (nawiguję tylko z mapami Apple, także w Polsce). Wątpię, żeby była jakaś inna opcja — CarPlay jest dosyć ograniczony i aplikacje mogą tyle ile mogą. W mapach Apple jest to rozwiązane tak, że rozpoczynając jazdę otrzymujesz 2-3 propozycje tras. Jeśli będzie dostępna jakaś lepsza, to na chwilę przed krytycznym rozjazdem dostaniesz sugestię „czy chcesz jechać trasą przez x żeby zaoszczędzić y minut”. I to nawet działa, także w naszym pięknym kraju. 
6. Powiem tyle, że to może być bug w CarPlay – ja mam podobne problemy w Overcaście. Ale mogę sobie poradzić bez odblokowywania telefonu. Rozpoczęcie odtwarzania innego podcastu, ewentualnie szybkie odłączenie i podłączenie telefonu. 
7. Co masz na myśli pisząc „skróty”? Jeśli chcesz się szybko z kimś łączyć, to możesz dodać ulubione w aplikacji telefon i można bez problemu dodać dwa numery. Od siebie podpowiem, że najszybszą opcją często jest Siri. Można ją sobie ustawić tak, że po powiedzeniu „call my wife’s work number” (albo odpowiednika w innym języku) zadzwoni na ten konkretny numer telefonu. 

[ftpd]

> Mam iPhone 7. Mały, działa dość ociężale (do służbowego S20 FE 5G nie może jednak się równać w najmniejszym stopniu),

 

Aj waj, telefon z 2016 nie działa tak dobrze jak taki z 2020, JAK TO!!!!111oneoneoneleven

[crux]

@winmaciek

Dzięki za odpowiedzi.

1. W takim razie w Operze nie ma takiej opacji albo nie mogę znaleźć. No trudno, będę w razie potrzeby przeglądał pdf w Safari.
2. Tak też myślałem, szkoda że nie jest to podpięte systemowo.
3. Chodzi o taką sytuację: Czytasz tekst na stronie, szczypiesz palcami ekran i litery się powiększają o tyle ile chcesz przy jednoczesnym przeskalowaniu tekstu aby był na całej stronie a nie trzeba było ekran przesuwać na boki. W safari czy operze aktualnie szczypiąc powiększasz litery, ale aby przeczytać cały tekst to musisz przesuwać go w poziomie gdyż nie mieści się na ekranie.
4. Zostaje trwały baner, to również jakieś rozwiązanie.
5. Nie sprawdzałem map apple, przetestuję i zobaczę jak działa uwzględnianie korków.
6. Może i bug, może więc w aktualizacji poprawia.
7. Aplikacja skróty, która jest oryginalnie w iOS pozwala zrobić skrót w postaci ikony na pulpicie m.in do bezpośredniego połączenia z danym numerem telefonu. Klikasz ikonę i łączy. Na androidzie jest to bardzo sprawne, tutaj działa irytująco samo ustawianie skrótu. Jak go zrobisz to działa w porządku.

@ftpd
Ok, przesadziłem z tym porównaniem.

[winmaciek]

1. W Operze (aż ściągnąłem, żeby sprawdzić) nie widzę takich opcji. W Safari (które polecam, bo jest z definicji najszybszą i najlepszą przeglądarką na iOS) taka możliwości oczywiście są dostępne. Wina dewelopera. 

3. W Safari tego nie ma, w Operze (która sprawia wrażenie dosyć wykastrowanej) też nie. W Safari od czytania ściany tekstu niemieszczącej się na ekranie jest tryb Reader. Odpala się go przytrzymując przycisk „aA” na pasku adresu. Wtedy przeglądarka automagicznie wybiera główny blok tekstu i przedstawia go w wygodnej do przeczytania formie, gdzie można dowolnie zmieniać rozmiar fonta. Potrafi nawet w niektórych (raczej zagranicznych, ale nie tylko) przypadkach załadować kolejne strony, jeśli tekst jest podzielony na takowe. 

7. To nie jest super intuicyjne, ale do zrobienia. Moje rozwiązanie jest takie (może jakiś guru skrótów by znalazł coś bardziej eleganckiego, ale tu chodzi o dwa numery telefonu do żony, także powinno wystarczyć): pierwsza czynność to „numer telefonu” (wpisujesz z palca, najlepiej chyba dać z kodem kraju, ale działa OK bez), druga to „Połącz” (z taką zieloną słuchawką). Robisz dwa skróty, jeden na numer służbowy, drugi na prywatny. Wiem, że to niezbyt piękne z tym ręcznym klepaniem numeru, ale do dwóch skrótów nie ma co wymyślać czegoś naprawdę specjalnego. Czy takie rozwiązanie byłoby dla Ciebie akceptowalne?

[crux]

1. W Operze (aż ściągnąłem, żeby sprawdzić) nie widzę takich opcji. W Safari (które polecam, bo jest z definicji najszybszą i najlepszą przeglądarką na iOS) taka możliwości oczywiście są dostępne. Wina dewelopera.
3. W Safari tego nie ma, w Operze (która sprawia wrażenie dosyć wykastrowanej) też nie. W Safari od czytania ściany tekstu niemieszczącej się na ekranie jest tryb Reader. Odpala się go przytrzymując przycisk „aA” na pasku adresu. Wtedy przeglądarka automagicznie wybiera główny blok tekstu i przedstawia go w wygodnej do przeczytania formie, gdzie można dowolnie zmieniać rozmiar fonta. Potrafi nawet w niektórych (raczej zagranicznych, ale nie tylko) przypadkach załadować kolejne strony, jeśli tekst jest podzielony na takowe.
7. To nie jest super intuicyjne, ale do zrobienia. Moje rozwiązanie jest takie (może jakiś guru skrótów by znalazł coś bardziej eleganckiego, ale tu chodzi o dwa numery telefonu do żony, także powinno wystarczyć): pierwsza czynność to „numer telefonu” (wpisujesz z palca, najlepiej chyba dać z kodem kraju, ale działa OK bez), druga to „Połącz” (z taką zieloną słuchawką). Robisz dwa skróty, jeden na numer służbowy, drugi na prywatny. Wiem, że to niezbyt piękne z tym ręcznym klepaniem numeru, ale do dwóch skrótów nie ma co wymyślać czegoś naprawdę specjalnego. Czy takie rozwiązanie byłoby dla Ciebie akceptowalne?

3. O dziwo nie trzeba wchodzic nawet w tryb czytnika, po kliknięciu Aa można powiększyć czcionkę przyciskiem. Nie jest to szczypanie, ale ujdzie. Spróbuję przyzwyczaić się do Safari.
7. Działa Tworzenie faktycznie jest nieintuicyjne, ale spełnia swoje zadanie.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Zobaczę jeszcze mapy Apple i pomyślę o XS pewnie z allegro gdyż jest masę sprzedawców z bardzo dobrymi opiniami i duża sprzedażą. No chyba, że ktoś z Bydgoszczy chce sprzedać sprawny w bardzo dobrym stanie?

[crux]

Jeszcze kilka uwag:

Safari nie ma możliwości tłumaczenia całej strony z dowolnego języka co robi i Opera i Chrome.
W CarPlay gdy Spotify działa w tle to nie wyświetla wykonawcy i tytułu aktualnie włączanej piosenki. W Android Auto jest to wyświetlane na kilka sekund. Przydatne.
Wyszukiwanie w Mapach Apple nie działa glosowo tj nie znajduje polskich ulic albo myli się. Podyktowanie konkretnej lokalizacji po nazwie np Luxmed wysyła mnie do Torunia zamiast do którejś z lokalizacji w Bydgoszczy. Google Map działa tu bezblednie.

Podsumowując iOS jest gorszym systemem od android. Przede wszystkim jest mniej intuicyjny, aplikacje nie współpracują z systemem tak jak w android. Przekonuje mnie jednak owe bezpieczeństwo i to jedyny powód, że jeszcze rozważam innego iPhone. Jak widzę co się dzieje w naszym chorym kraju... przynajmniej Apple poinformowało zainteresowanych, że są szpiegowani przez SB... a przepraszam, przez służbę państwa PiS.

Pozdrowienia

[winmaciek]

Co do problemów z lokalizacją, to nie będę bronił kupertyńskich geniuszy. Jak ktoś ma takie zasoby gotówki i innych środków, to to powinno być zrobione. Skoro da się to zrobić w j. rosyjskim czy fińskim, to tym bardziej po polsku.

Mapy w ten czy inny sposób wkrótce będą lepsze – możliwe, że już w przyszłym roku przeniosą się na własne dane w tym zakresie.

Co do CarPlay, to w aucie którym najczęściej jeżdżę (w miarę nowej Kii) jak zmienię utwór (np. korzystając z przycisków na kierownicy), to nazwa wyświetla się między zegarami. Także jest to do ogarnięcia. 

Intuicyjność jest wyłącznie kwestią opinii i przyzwyczajeń. Dla mnie nieintuicyjne są telefony z Androidem, bo nigdy z takowego nie korzystałem prywatnie. Aplikacje mają wytyczone ściślejsze granice, ale ma to swoje uzasadnienie. Jest bezpieczniej i rzadsze niż na Androidzie są sytuacje, że coś zżera baterię w tle. Zresztą na przestrzeni lat bardzo dużo się zmieniło i z każdą nową wersją systemu można coraz więcej. 

[crux]

Zgadzam się, że intuicyjność jest kwestią opinii i przyzwyczajeń, ale również brakiem odniesienia. Celowo przez kilka miesięcy używałem już po pracy tylko iPhone by mieć odpowiednią podstawę do wyrażenia opinii.
Oba systemu rozwijają się, ale w ostatnich latach android zrobił to szybciej doganiając a później przeganiając rozwiania iOS. Żałuję, że Apple tak wolno wdraża nowe rozwiązania czy przydatne usprawnienia. Nie ma nic lepszego dla nas użytkowników niż zdrowa konkurencja.

[crux]

Cześć,

Poniżej podsumowanie porównania iOS 15 vs Android 12 w oparciu o iPhone 13 Pro i Galaxy S20 FE 5G. 

Krótko, czy systemy są podobne? Tak, są bardzo podobne. Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy przechodzić to przejscie z jednego na drugi i odwrotnie nie sprawia jakichkolwiek problemów nawet dla mnie (40+). Działają podobnie, aplikacje są na obu systemach takie same lub bardzo podobne. Właściwie mógłbym powiedzieć, że to wzajemne nakładki systemów. Ot trzeba się przyzwyczaić do kilku niewielkich różnic, nic wielkiego. Aby jednak nie było zaskoczenia, warto wiedzieć na jakie ograniczenia się decydujemy o których niżej:

 

 

Wady iOS:

1. Brak Always On Display;
2. Brak możliwości dowolnego rozmieszczenia ikon na pulpicie;
3. Znikające powiadomienia z ekranu po odblokowaniu telefonu lub po ich odczytaniu.
   • Wymagane jest wysuwanie paska z góry by sprawdzić wcześniejsze powiadomienia. Nie ma systemu utrzymywana powiadomienia w widocznym miejscu;
   • Cyferki w rogu ikonki są mało widoczne oraz informują również o innych mniej istotnych informacjach z danej aplikacji;
   • Włączenie tzw. Stałego Baneru w powiadomieniach utrzymuje powiadomienie na górze, ale wymaga wysuwania paska. Nie ma możliwości dodania Stałego Baneru do konkretnego powiadomienia, trzeba wcześniej nadać to uprawnienie dla aplikacji z której jest powiadomienie.
4. Brak możliwości regulacji głośności oddzielnie dla różnych źródeł np. dzwonka, alarmu, powiadomień z aplikacji, powiadomień systemowych i mediów. Jest tylko możliwość regulacji głośności dzwonka i alarmów (budzik) + możliwość powiązania z mediami w postaci suwaka. Teraz mam dzwonek na 2/3 ustawiony i jest trochę za cicho, za to budzik wyrywa z “kapci” jak się rozdzwoni o poranku
5. Cofanie gestem nie działa we wszystkich aplikacjach. Nie jest to niestety systemowe rozwiązanie a zależne od twórcy aplikacji. Konieczność sięgania na cofającej strzałki w lewym górnym rogu jest bardzo niewygodne przy obsłudze jedną ręką;
6. Ustawienia wszystkich aplikacji są ustawieniach systemowych a nie oddzielnie w każdej aplikacji. Wymaga wchodzenia w ustawienia, szukania ustawień właściwie aplikacji. Przy kilkudziesięciu aplikacjach znalezienie właściwej trwa. Nie znajduję zalet tego rozwiązania. 

 

Wady aplikacji na iOS:

1. W CarPlay brak możliwości szczypania ekranu w Google Map by powiększać i pomniejszać mapę analizując np. inną zaproponowaną trasę, nie można jej też wybrać klikając ją palcem. Trzeba to zrobić klikając znak + i -. Nie ma możliwości wyboru trasy alternatywnej proponowanej przez aplikację, trzeba kliknąć odpowiednią ikonę gdzie jest wybór, ale w takiej sytuacji mapa jest całkowicie oddalana pokazując cały przebieg co nie pozwala zauważyć różnicy w prowadzeniu np. najbliższych 20km. Alternatywne Mapy Apple nie rozpoznają głosowego wybierania trasy w polsce w sposób bezbłędny. Nie uwzględniają korków.
2. Brak wielu typów bezpłatnych aplikacji (np. widgety ze skrótami do połączeń, mapy górskie, aplikacje do skanowania dokumentów itp.), które na androidzie bez problemu są do znalezienia w trwałej wersji bezpłatnej a przy tym funkcjonalnej;
3. Brak kompleksowej i praktycznej przeglądarki w porównaniu do genialnej Opery na andoidzie

• Brak możliwości przeszukiwania po hasłach i zapisywania dokumentu PDF w Operze i Chrome. Działa tylko w Safari,
• Brak możliwości tłumaczenia całej strony w Safari (działa tłumaczenie zaznaczonego fragmentu tekstu, ale tylko na XS lub nowszym lecz bez tłumaczenia ne PL). Działa tylko w Operze lub Chrome na język PL
• Nie tak przyjemny i łatwy dostęp do wszystkich zapisanych skrótów do stron z podkatalogami

 

Wady techniczne iPhone:

1. Dotyczy wszystkich - Aplikacja treningowa ZWIFT / ZWIFT Companion i brak ANT+ w telefonie. Jest to główny system łączności w urządzeniach sportowych w tym Garmin (a więc w zegarkach, pasach do tętna) oraz trenażerach firm Wahoo i Elite a także pomiarze mocy Favero Assioma Duo. Brak ANT+ w telefonie uniemożliwia sterowanie obciążeniem treningu (workout) na aplikacji Zwift (najbardziej popularna platforma) w trakcie jego trwania (mowa o zmianie +/- do 10%). Każdy Galaxy a przynajmniej seria S ma ANT+. Wszystkie ww. urządzenia (Garmin, Elite, Wahoo, Favero) mają również bluetooth, ale jego stabilność jego działania dla treningów niestety nie jest idealna i z tego względu nikt go nie stosuje jeżeli nie musi.
2. Dotyczy 13 Pro i 12 Pro w tym wersji Max - Wyjątkowo nieprzyjemna bryła w użytkowaniu ze względu na ranty. Po prostu bolą mnie dłonie od używania telefonu. Używam etui Spigen Liquid Crystal oraz Nillkin Frosted Shield Pro (z tym trochę lepiej) i w obu nie jest to najprzyjemniejsze. Bez etui to podziękuję, telefon śliski a ranty jeszcze bardziej odczuwalne co zrozumiałe. Kształt telefonu powoduje, że pomimo mniejszego o 0,4” wyświetlacza i niewiele wyższej wagi (13g) od S20 FE to mam wrażenie, że mam w dłoni cegłę. Odkłada się go na stół jak jakiś ołowiany przycisk do papieru. Dramat. Zdecydowanie polecam zwłaszcza kobietom model 13 bez Pro, przynajmniej będzie wyraźnie lżejszy, ranty pozostają. 120Hz w 13 Pro i tak nie widać gdyż wszystko włącznie a aplikacjami firm trzecich chodzi bardzo płynnie nawet jak nie obsługują 120Hz. No chyba, że ktoś potrzebuje trzeciego aparatu. 

 

Zalety iOS dla których po prostu warto wejść w ten system lub zrobić sobie odmianę w stosunku do poznanego androida (każde kolejne wydanie androida na Samsunga to ciągle ten sam system, dokładnie jak w przypadku iOS):

1. Brak jakichkolwiek mikroprzycięć ekranu, aplikacji, wszystko działa nieprawdopodobnie sprawnie;
2. Utrzymywanie w pamięci dużo więcej aplikacji (nawet iP7 vs S20 FE 5G);
3. Plastyka zdjęć i łatwość ich wykonywania (13 Pro);
4. Mechaniczny przełącznik wyciszania;

 

Podsumowując: Pomimo idiotyzmów, ograniczeń i dziwnych decyzji producenta system ma jednak bardzo istotne zalety. W związku z tym zostaję z iOS mając nadzieję na usunięcie części wad w przyszłości. Czy gdybym nie posiadał przyzwoitego telefonu z androidem wszedłbym w iOS? Nie wiem, decyzja byłaby o wiele trudniejsza. Aktualnie jadąc w delegację stosuję zawsze androida (Android Auto), iOS nie nadaje się do tego (CarPlay). Treningi na trenażerze (5x w tygodniu) również robię odpalając Zwift Companion na Androidzie.

Odsyłam również do ciekawego porównania obu systemów przez praktycznego użytkownika, fajnie część rzeczy podsumowuje również niektórych wymienianych przeze mnie

https://www.youtube....DxzO73mGPU&t=5s

 

 

P.S.

Nie wymieniłem pewnej "legendarnej" "zalety" iOS. iOS na iPhone 7 w porównaniu do nawet XS to ... nie ten sam system. Jeżeli ktokolwiek podnosie jako zaletę aktualizowanie starych telefonów nawet sprzed 6 lat  to nie wie co pisze. Trzeba poużywać by dostrzeć różnice poza tymi wymienianymi tu i ówdzie. Na pewno aktualizowanie zabezpieczeń jest zaletą, funkcjonalności brakuje. 

Użytkownik crux edytował ten post 14 lutego 2022 - 12:41

[winmaciek]

Parę uwag (zaznaczam, że nie miałem nigdy telefonu z Androidem):

1. Nad różnymi głośnościami dzwonków i alarmów nikt nie pracuje z kilku powodów. Raz, że to by skomplikowało użycie systemu. Dwa, sporą część z wymienionych rzeczy „odhacza” Apple Watch. Rozwiązuje problem alarmów, rozwiązuje problem dzwonka. 

2. Brak AOD – pełna zgoda, to nawet na Symbianie ^3 było. A przy rozmiarach baterii w najnowszych modelach to nie powinno być chyba problemem. Nawet jeśli byłoby to ograniczone tylko do sytuacji, kiedy telefon jest ładowany, to byłoby super. 

3. Brak cofania gestem to sprawka tylko i wyłącznie twórców aplikacji. Jeśli korzystamy z telefonu jedną ręką i twórca nie zapewnił takiej możliwości, to można skorzystać z łatwego dostępu (Reachability). 

4. Ustawienia aplikacji wbrew pozorom mają sens. Czasem człowiek chce wyłączyć tego czy tamto, ale nie chce się przekopywać osobno przez powiadomienia, odświeżanie w tle czy ustawienia prywatności. Poza tym można w jednym kroku przejść do tychże ustawień prosząc o to Siri. Czasem jest to też wykorzystywane jako miejsce ustawień bardziej zaawansowanych czy resetowania ustawień aplikacji. 

5. Mapy Apple uwzględniają korki, nawet w Polsce. Być może działa to inaczej w Google Maps (nie wiem, nie używam ich do nawigacji), ale generalnie wygląda to tak, że mapy Apple zaproponują alternatywną trasę, ale dopiero w momencie, kiedy będziemy się zbliżać do „krytycznego” zjazdu/skrzyżowania. Jeśli korek jest w znacznym oddaleniu, to nie będziemy poinformowani. Tak to jest przynajmniej w moim doświadczeniu. W ogólne CarPlay ma chyba troszkę inną filozofię działania niż Android Auto. Mi odpowiada, ale rozumiem, że ktoś może być zawiedziony. 

6. Co takiego ma Opera, czego brakuje Safari na iOS? Bo to drugie jest ogólnie bardzo dobrym kawałkiem softu. 

7. Brak możliwości eksportu do PDF w Chrome i Operze na iOS jest wyłącznie winą twórców tych aplikacji. Tak na marginesie, to tej opcji może nie być w opisanej wprost, ale jeśli jest możliwość klasycznego wydruku z użyciem systemowej kontrolki, to z poziomu tego widoku da się też zapisać dokument do PDF. 

8. Safari potrafi przetłumaczyć całą stronę (ale języki są ograniczone i można to zrobić tylko na urządzeniach z A12 i wyżej). 

9. Jest wbudowany widżet do kontaktów (całkiem sprytny zresztą), skaner też (i jest niezły). A płatnych aplikacji nie klasyfikowałbym jako wady. Wolę zapłacić parę złotych i mieć coś, co jest wspierane na bieżąco i nie marnuje mojego czasu. 

10. Pisanie, że dla starszych iPhone’ów aktualizacje iOS to w zasadzie jedynie poprawki bezpieczeństwa to pewne nadużycie. Owszem nie ma wszystkiego (bo tak się nie da) i funkcji „skapuje” coraz mniej, ale i tak to jest masa nowości i przydatnych rzeczy, także pod maską. Może na takim iPhonie 7 nie będzie wszystkich bajerów, ale dawka usprawnień jest mimo wszystko znaczna. 

[Mikołaj Maciejko]

Nie wymieniłem pewnej "legendarnej" "zalety" iOS. iOS na iPhone 7 w porównaniu do nawet XS to ... nie ten sam system. Jeżeli ktokolwiek podnosie jako zaletę aktualizowanie starych telefonów nawet sprzed 6 lat  to nie wie co pisze. Trzeba poużywać by dostrzeć różnice poza tymi wymienianymi tu i ówdzie. Na pewno aktualizowanie zabezpieczeń jest zaletą, funkcjonalności brakuje. 

 

Troszkę się z tą oceną zagalopowałeś. Długość wsparcia jest jak najbardziej legendarna w stosunku do systemów z Androidem (w końcu to jest wątek porównawczy). Ponad 5-letni iPhone 6s, nie tylko działa z najnowszym iOS 15 ale też i na nim nie loguje jakoś przesadnie. Pokaż mi jakikolwiek telefon z Androidem, który ma jakiekolwiek wsparcie po 5 latach. Ba, wskaż mi taki telefon, który jeszcze w ogóle daje się po takim czasie używać. Oczywiście, że nie dołoży się software'owo wielu rzeczy, bo hardware pod spodem jest zupełnie inny, ale nawet same aktualizacje bezpieczeństwa to w porównaniu do Androida przepaść. A jednak od czasu  iOS9, z którym ten 6s był początkowo sprzedawany, kilka funkcji zostało dodanych.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 14 lutego 2022 - 15:41

[crux]

Parę uwag (zaznaczam, że nie miałem nigdy telefonu z Androidem):

1. Nad różnymi głośnościami dzwonków i alarmów nikt nie pracuje z kilku powodów. Raz, że to by skomplikowało użycie systemu. Dwa, sporą część z wymienionych rzeczy „odhacza” Apple Watch. Rozwiązuje problem alarmów, rozwiązuje problem dzwonka. 

5. Mapy Apple uwzględniają korki, nawet w Polsce. Być może działa to inaczej w Google Maps (nie wiem, nie używam ich do nawigacji), ale generalnie wygląda to tak, że mapy Apple zaproponują alternatywną trasę, ale dopiero w momencie, kiedy będziemy się zbliżać do „krytycznego” zjazdu/skrzyżowania. Jeśli korek jest w znacznym oddaleniu, to nie będziemy poinformowani. Tak to jest przynajmniej w moim doświadczeniu. W ogólne CarPlay ma chyba troszkę inną filozofię działania niż Android Auto. Mi odpowiada, ale rozumiem, że ktoś może być zawiedziony. 

6. Co takiego ma Opera, czego brakuje Safari na iOS? Bo to drugie jest ogólnie bardzo dobrym kawałkiem softu. 

7. Brak możliwości eksportu do PDF w Chrome i Operze na iOS jest wyłącznie winą twórców tych aplikacji. Tak na marginesie, to tej opcji może nie być w opisanej wprost, ale jeśli jest możliwość klasycznego wydruku z użyciem systemowej kontrolki, to z poziomu tego widoku da się też zapisać dokument do PDF. 

8. Safari potrafi przetłumaczyć całą stronę (ale języki są ograniczone i można to zrobić tylko na urządzeniach z A12 i wyżej). 

9. Jest wbudowany widżet do kontaktów (całkiem sprytny zresztą), skaner też (i jest niezły). A płatnych aplikacji nie klasyfikowałbym jako wady. Wolę zapłacić parę złotych i mieć coś, co jest wspierane na bieżąco i nie marnuje mojego czasu. 

10. Pisanie, że dla starszych iPhone’ów aktualizacje iOS to w zasadzie jedynie poprawki bezpieczeństwa to pewne nadużycie. Owszem nie ma wszystkiego (bo tak się nie da) i funkcji „skapuje” coraz mniej, ale i tak to jest masa nowości i przydatnych rzeczy, także pod maską. Może na takim iPhonie 7 nie będzie wszystkich bajerów, ale dawka usprawnień jest mimo wszystko znaczna. 

 

1. Daj spokój, dodanie kontroli niezależenie dzwonka i alarmu to drobiazg;

5. Używanie Google Maps w CarPlay jest pozbawione sensu jeżeli nie jedzie się po prostu z punktu A do B bez zakładania korekty drogi. Mapy Apple nie nawigują "po polskich ulicach" pewnie przez brak Siri po polsku, trzeba wpisywać ręcznie adres. Korków 1:1 nie porównywałem, ale zakładam, że google będzie dokładniejsze znając mechanizm działania - więcej ludzi używa google maps w porównaniu do apple maps. Bez dwóch zdań Android Auto >>> CarPlay bez względu na używaną aplikację, nie ma o czym dyskutować. Bazuję na dużym rocznym przebiegu, w ostatnich 7 latach 350.000 km na drogach. Po prostu wiem co może mnie spotkać na drodze, wiem czego potrzebuję. Podejrzewam, że 90% ludzi nie ma pojęcia jak się używa niektórych narzędzi. 

6. Musiałbyś używać dłuższy czas by docenić różnicę. Nie sposób wszystko ująć tekstowo, to nie działa zero/jedynkowo;

 

Troszkę się z tą oceną zagalopowałeś. Długość wsparcia jest jak najbardziej legendarna w stosunku do systemów z Androidem (w końcu to jest wątek porównawczy). Ponad 5-letni iPhone 6s, nie tylko działa z najnowszym iOS 15 ale też i na nim nie loguje jakoś przesadnie. Pokaż mi jakikolwiek telefon z Androidem, który ma jakiekolwiek wsparcie po 5 latach. Ba, wskaż mi taki telefon, który jeszcze w ogóle daje się po takim czasie używać. Oczywiście, że nie dołoży się software'owo wielu rzeczy, bo hardware pod spodem jest zupełnie inny, ale nawet same aktualizacje bezpieczeństwa to w porównaniu do Androida przepaść. A jednak od czasu  iOS9, z którym ten 6s był początkowo sprzedawany, kilka funkcji zostało dodanych.

 

Ok, nie będę toczył o to sporów. Po pierwsze są aktualizowane zabezpieczenia a to ważne a po drugie część "bajerów" z nowych iOS również jest. Nie porównuję długości wsparcia do androida gdyż nie ma czego co zrozumiałe. Używałem jednak iP 7 przez 8 miesięcy, od 3 tygodni mam 13 Pro i pomijając prędkość działania to są dwa zupełnie różne telefony na "tym samym" systemie. 

[ftpd]

> 1. Daj spokój, dodanie kontroli niezależenie dzwonka i alarmu to drobiazg;

 

Który chyba nikogo poza Tobą nie obchodzi. Ja bym zdecydowanie nie chciał ustawiać głośności razy 'pińcet'. Mam głośno albo cicho, tak powinno być.

 

Tak samo totalnie nie mogę się zgodzić o wyższości ustawień w aplikacji nad w jednym centralnym miejscu. Miałem kiedyś przez chwilę Androida i strasznie mnie irytowała jego niespójność. Już pomijając, że do poczty z gmaila trzeba było aplikacji 'Gmail', a do innych skrzynek 'Mail', co wymuszało dwie aplikacje do tego samego, to każda z nich miała zupełnie inaczej poukładane guziczki i ustawienia też były zupełnie różne w środku. Zawsze doceniałem w apple to, że jeśli skrót 'japko + ,' to są ustawienia aplikacj w Maku, to tak jest WSZĘDZIE, w każdej aplikacji. Podobnie w iPhone, strzałka albo jakikolwiek inny 'powszechny' element UI jest zawsze w tym samym miejscu.

 

Dla porządku przyznam, że te moje czasy androida były w okolicach wersji 4.0 i 4.4, także być może teraz jest lepiej. Ale idei przycisku 'wstecz' nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy ;-)

[crux]

Moje porównanie IOS do androida było wyczerpujące. Nie mam nic więcej do dodania aktualnie (dodam w poście wyżej do zalet ogólnie telefonów z jabłkiem jeszcze Face ID - coś wspaniałego. Edit: Nie mogę edytować posta wyżej więc napiszę tutaj: Face ID to rewelacja, żadnych potwierdzen przy logowaniu do banku, natychmiastowe logowanie itd. Super. ). Dalej uważam, na podstawie wielu lat z androidem i 9 miesięcy z iOS, że android jest lepszym funkcjonalnie systemem. Nie mam tutaj jakichkolwiek wątpliwości i faktycznie dyskutować i krytykować może że mną tylko ktoś ma ma porównanie do obu najnowszych systemów. Android 4 wyszedł w tym samym roku co iOS 7 więc odnoszenie się do swoich wspomnień jakiekiekolwiek by one nie były a więc 9 lat temu to raczej średni pomysł Jesteśmy tu i teraz. Dlaczego zostaje z iOS jako swoim prywatnym systemem już napisałem. Przede wszystkim działa nieprawdopodobnie szybko i sprawnie bez spowolnień. No i w końcu wygląd samego telefonu nie jest nudny jak cholera

Użytkownik crux edytował ten post 14 lutego 2022 - 19:20

[crux]

Aktualizacja:
Udało mi się rozwiązać jak sądziłem brakujące ograniczenie techniczne iPhone odnośnie braku sterowania urządzeniami sportowymi po protokole ANT+. Co prawda iPhone go nie posiada, ale odpalenie na PC aplikacji Zwift z dołączonym ANT+ (na USB) umożliwia sterowanie urządzeniami jak trenażer czy pomiar mocy po tym protokole. W takiej sytuacji ustawienie w opcjach Zwift na sztywno kontaktu z telefonem nie za pomocą Bluetooth lecz za pomocą dodatkowej aplikacji umożliwia sterowanie obciążeniem treningu z poziomu telefonu. W każdym razie działa chociaż pewnie nikogo to tutaj nie obchodzi poza mną

[Mikołaj Maciejko]

W każdym razie działa chociaż pewnie nikogo to tutaj nie obchodzi poza mną

Bardzo możliwe, że tak właśnie jest. Też używam Zwifta, trenażera i urządzeń Garmin, ale nie mam żadnych problemów z połączeniem Bluetooth i zdecydowanie nie chciałoby mi się robić takich kombinacji alpejskich, żeby tylko działać po ANT+.

[crux]

Bardzo możliwe, że tak właśnie jest. Też używam Zwifta, trenażera i urządzeń Garmin, ale nie mam żadnych problemów z połączeniem Bluetooth i zdecydowanie nie chciałoby mi się robić takich kombinacji alpejskich, żeby tylko działać po ANT+.

 

Teraz już żadnych kombinacji nie ma, wszystko ustawione. Włączam laptopa i to tyle, śmiga. 

A co do bluetooth i Zwift to podziękuję. Zresztą kumpel na Macu + Wahoo Kickr również to przerabiał i baaardzo szybko kupił ANT+.