Dzień dobry,
temat poleciał, więc zakładam jeszcze raz z uzupełnieniem informacji o systemie operacyjnym i w odpowiednim dziale.
Posiadam MacBooka Pro 13" (early 2015) i7 3,1 Ghz, 16 Gb RAM, system operacyjny Big Sur 11.3.1 i zauważam ostatnio spadek wydajności komputera podczas bardziej wymagających działań. Przy zwykłym użytkowaniu (kilka kart w Safari, Spotify, Mail, komunikator) Monitor Aktywności pokazuje mi ponad 10 Gb wykorzystanego RAM-u. Niejednokrotnie spotykam się na forach z opiniami, że "do zwykłej pracy biurowej spokojnie wystarczy Mac z 8 Gb RAM" - czy to oznacza, że "coś jest nie tak" z moim komputerem? Czy może mieć na to wpływ podłączenie dwóch zewnętrznych monitorów, czy to kwestie niezależne od RAM-u?
Najgorzej, co logiczne, sytuacja wygląda kiedy potrzebuję odpalić dwa programy na Windowsa przez Parallels - zużycie RAM na poziomie 90%, zużycie procesora 85%.
Czy ktoś korzystający z Parallels mógłby napisać czy również ma aż takie zużycie na poziomie 90% RAM i 85% procesora? Zauważam już wtedy dość mocne lagi, które wpływają na spory dyskomfort w pracy.
Jestem na etapie wybierania nowego komputera, miałem brać Maca Mini M1 w wersji 16 Gb RAM, ale ze względu na wyżej wymienione kwestie zastanawiam się czy nie będę zmuszony wziąć czegoś z większym RAM-em, czyli Maca Mini z 2018 roku z 6-rdzeniowym i7 zamiast M1, ale za to z 32 Gb RAM.