Witajcie
Właśnie po 1,5 rocznej przerwie spowodowanej przesiadką na Androida, postanowiłem wrócić na łono Appla. Wcześniej moim zdaniem Apple zaczęło gonić w piętkę, i chociaż byłem wierny jabłuszkom przez wiele lat, dałem się uwieść Andkowi. Nowy iP12 Pro wydawał mi się w końcu trochę odświeżeniem serii więc postanowiłem więc zrobić come back i wczoraj nabyłem iPhone 12 Pro. No i niestety mam ten sam problem, wręcz jestem załamany wyglądem ekranu, jest zdecydowanie zbyt żółty. Akurat sprawdzałem czy wszystko dobrze się przeniosło z poprzedniego telefonu kładąc go obok i przeżyłem szok widząc różnicę w bieli. Pomyślałem że na iP mam włączony true tone, ale nie, nic z tych rzeczy. Więc OK, może różnica wynika z AMOLED w P30 PRO i OLED w IP 12Pro, przeszło mi przez myśl. Szybko wyciągam więc z szafy starego iPhone X i opad szczeki się powiększa... W iP X biel jest biała jak śnieg, a w iP 12Pro jak śnieg który ktoś obsikał. Masakra. Zdjęcia tego nie oddają, i tak musiałem zmniejszyć ich rozmiar by tu wrzucić, ale pomiędzy iP12 a P30Pro jest przepaść w kolorze bieli a tylko nieco mniejsza pomiędzy 12 a X-em. Kombinacja z ustawieniami filtrów barwnych poprawiła sytuację tylko minimalnie. Szczerze, to wątpię by udało się to skorygować za pomocą aktualizacji softu. Spróbuję zareklamować i wymienić na inny egzemplarz a jak nie to niestety, ale ponownie żegnaj Apple na kolejny czas bo to słaba akcja w telefonie za takie pieniądze. Wszystkie trzy telefony ustawione na maksymalną jasność i w iPhonach wyłączony true tone oczywiście.
1a.jpg 114.03KB
1 downloads
2a.jpg 87.71KB
0 downloads
3a.jpg 46.9KB
0 downloads