[Tomasz Dynarski]

Nie mogę poradzić sobie z ustawieniem by załączniki były załącznikami a nie treścią email.

Nawet jeśli ustawię w treści email by załącznik był - "pokaż jako plik", to i tak odbiorca otrzyma go w treści email.

Nawet próbowałem w terminalu ustawić:

defaults write com.apple.mail DisableInlineAttachmentViewing -bool yes

[WojtekWojtek]

A to nie jest tak, że odbiorcy się pokazuje tak, jak ON ma ustawione?

[Tomasz Dynarski]

A to nie jest tak, że odbiorcy się pokazuje tak, jak ON ma ustawione?

 

Nie wydaje mi się.

Poza tym ja chciałbym ZAWSZE wysyłać jako załącznik i nie wiem jak to trwale ustawić.

[Tomasz Dynarski]

To chyba najpopularniejszy program do email na MAS czy naprawdę nikt nie ma takiego problemu jak ja? - BA rozwiązania problemu ;-)

[Sertuify]

Też mam ten „problem”, ale skoro tak jest to nauczyłem się z tym żyć

[ftpd]

@Tomasz Dynarski: nie podbijaj, nie lubimy tu tego.

 

Odpowiednie opcje do zaznaczenia są w Edit -> Attachments.

[Tomasz Dynarski]

Wysyłanie to jedna strona medalu ale jest jeszcze odbieranie.

 

Raz załącznik WORD przychodzi mi w tekście, raz przychodzi jako załącznik.

Z PDFami jest podobnie.

Nie jest to zależne od ich ilości.

 

Jak to ogarniać? Dlaczego nie jest zawsze tak samo?

[ftpd]

chciałbym ZAWSZE wysyłać jako załącznik i nie wiem jak to trwale ustawić.

Nie sprecyzowałeś, że nagle chodzi też o odbieranie.
To nie wiem, nigdy mnie to jakoś nie obchodziło.

No i zawsze możesz zmienić klienta.

[Tomasz Dynarski]

Nie sprecyzowałeś, że nagle chodzi też o odbieranie.
To nie wiem, nigdy mnie to jakoś nie obchodziło.

No i zawsze możesz zmienić klienta.

Oczywiście zawsze można zmienić klienta.

Na MAC można w sumie też zainstalować Win - tylko po co.

 

Ja tylko chciałbym zrozumieć jak to działa, od czego to jest zależne tak dla wysyłania jak i odbierania.

[ftpd]

Ok, to będę obserwował, może ktoś będzie wiedział - z ciekawości też mogę się dowiedzieć ;-)

 

Moje założenie jest takie, że 'filozofia Apple' zakłada maksymalne ułatwienie użytkownikowi, więc wyświetlenie treści dołączonego pliku inline jest wygodniejsze niż zmuszenie do kliknięcia w jakąś ikonkę i wymuszenie otworzenia/pobrania pliku. Ale to tylko założenie.
No i absolutnie nie mam wytłumaczenia na 'dlaczego nie zawsze' ;-)

[Mikołaj Maciejko]

Moje założenie jest takie, że 'filozofia Apple' zakłada maksymalne ułatwienie użytkownikowi, więc wyświetlenie treści dołączonego pliku inline jest wygodniejsze niż zmuszenie do kliknięcia w jakąś ikonkę i wymuszenie otworzenia/pobrania pliku.

W sumie zgadzam się z tym podejrzeniem. Jedno co mnie ciekawi, to jak w tej applowskiej rzeczywistości odnajduje się ktoś taki, jak Ty, dla którego prawdziwy email jest tylko w plan text. ;-)

 

PS. to nie jest zgryźliwość, ja też czasem odpalam vim.

Edited by Mikołaj Maciejko, 10 November 2020 - 14:43.

[ftpd]

Czasem? To moje podstawowe narzędzie pracy.

Odnajduję się... jakoś. Mógłbym używać mutta jak człowiek, ale przyzwyczaiłem się już do klientów, głównie dlatego, że mi świeci w docku irytujące czerwone kółeczko z cyferką, co oznacza 'coś czeka na załatwienie, biegusiem to zrób' (taki mam styl pracy, BARDZO mnie denerwuje obecność tych kółeczek, więc w ten sposób (tu: oznaczając jako nieprzeczytane) motywuję się do pamiętania i szybkiego załatwienia sprawy); do tego w korpoświecie czasami jak nie przeczytasz w 5 minut, to potrafią przyleźć na komunikator 'ej bo napisałem ci maila...', więc mutt, siłą rzeczy bez powiadomień, nie wystarczy.

[Tomasz Dynarski]

Ok, to będę obserwował, może ktoś będzie wiedział - z ciekawości też mogę się dowiedzieć ;-)

 

Moje założenie jest takie, że 'filozofia Apple' zakłada maksymalne ułatwienie użytkownikowi, więc wyświetlenie treści dołączonego pliku inline jest wygodniejsze niż zmuszenie do kliknięcia w jakąś ikonkę i wymuszenie otworzenia/pobrania pliku. Ale to tylko założenie.
No i absolutnie nie mam wytłumaczenia na 'dlaczego nie zawsze' ;-)

Ułatwienie? - nie można mówić o ułatwieniu jeśli nie ma powtarzalności.

Ułatwienie? - nawet jeśli (jakimś cudem) plik jest załączony w formie załącznika to jest on na końcu całej korespondencji ;-), 

[ftpd]

Ułatwienie? - nie można mówić o ułatwieniu jeśli nie ma powtarzalności.

Pełna zgoda.
 

Ułatwienie? - nawet jeśli (jakimś cudem) plik jest załączony w formie załącznika to jest on na końcu całej korespondencji ;-),

Tu już nie - ludzi, którzy odpowiadają nad poprzednim mailem i zostawiają całą jego treść (co się zwykle dzieje grupowo i potem trzeba przewijać kilometr) powinno się karać chyba nawet przed tymi, co wysyłają w HTML.

[Tomasz Dynarski]

a moźe ktoś wie czemu nie działa to w terminalu?:

defaults write com.apple.mail DisableInlineAttachmentViewing -bool yes

Pełna zgoda.
 

Tu już nie - ludzi, którzy odpowiadają nad poprzednim mailem i zostawiają całą jego treść (co się zwykle dzieje grupowo i potem trzeba przewijać kilometr) powinno się karać chyba nawet przed tymi, co wysyłają w HTML.

no widzisz, ja kompletnie nie rozumiem idei (nettykiety) by odpowiadać na końcu.
przecież w 99,(9)% ludzie wiedzą czego korespondencja dotyczy i potrzebują przeczytać TYLKO tę ostatnią informację.

[ftpd]

Oczywiście zawsze można zmienić klienta.
Na MAC można w sumie też zainstalować Win - tylko po co.

Odpowiedź z cyklu "niby tak, ale trochę nie".
Generalnie masz rację, że skoro są wbudowane aplikacje, to czemu ich nie użyć. Sam korzystam z defaultów, gdzie tylko się da. Ale z drugiej strony nie ma też żadnego obowiązku ich używania, a wybór to super sprawa - wbudowany Terminal jest taki-se, wolę iTerma, więc po prostu używam iTerma i świat jakoś nie implodował. Tak samo i Ty możesz - skoro ogólnie 'wszystko spoko, ale Mail.app nie umie X', po prostu zostaw wszystko inne, a wymień Mail.app na coś, co umie X. Nic na siłę.

no widzisz, ja kompletnie nie rozumiem idei (nettykiety) by odpowiadać na końcu.
przecież w 99,(9)% ludzie wiedzą czego korespondencja dotyczy i potrzebują przeczytać TYLKO tę ostatnią informację.

No spoko, to odpowiadaj(cie) sobie na początku, ale kasujcie całą resztę. Skoro 'ludzie wiedzą, czego korespondencja dotyczy', to po co zostawiać poprzedniego maila?

[Tomasz Dynarski]

Odpowiedź z cyklu "niby tak, ale trochę nie".
Generalnie masz rację, że skoro są wbudowane aplikacje, to czemu ich nie użyć. Sam korzystam z defaultów, gdzie tylko się da. Ale z drugiej strony nie ma też żadnego obowiązku ich używania, a wybór to super sprawa - wbudowany Terminal jest taki-se, wolę iTerma, więc po prostu używam iTerma i świat jakoś nie implodował. Tak samo i Ty możesz - skoro ogólnie 'wszystko spoko, ale Mail.app nie umie X', po prostu zostaw wszystko inne, a wymień Mail.app na coś, co umie X. Nic na siłę

Na razie szukam odpowiedzi .....
 

No spoko, to odpowiadaj(cie) sobie na początku, ale kasujcie całą resztę. Skoro 'ludzie wiedzą, czego korespondencja dotyczy', to po co zostawiać poprzedniego maila?

PLUSY odpowiedzi na górze wątku:
- po otwarciu widzimy odrazu odpowiedź bo przecież wiemy o czym dyskutujemy
- jeśli jednak chcemy przypomnieć sobie wcześniejsze treści to do nich sięgamy
- nie musimy nic przewijać w 99% - potrzebujemy treści która jest na górze
MINUSY:
- ja nie widzę....
Swoją drogą jakieś 90% ludzi odpowiada na górze - czyżby większość robiła sobie pod górkę?

Edited by ftpd, 10 November 2020 - 20:30.

[ftpd]

Widzę, że w cytowaniu stosujesz tę samą złą manierę, co ludzie, których krytykuję, w mailach - czyli jakieś durne boldy albo italicsy, zamiast normalnie > (tu: znacznik '[quote]') i odpowiedź niżej ;-) Poprawiłem, tamtego się nie dało czytać.

To, że '90% ludzi odpowiada na górze' to nie jest chęć robienia sobie pod górkę, tylko debilny Microsoft Outlook, który to wprowadził i korpoludki zaczęły stosować. Twoje 'plusy' dla mnie nie istnieją, bo:
- "po otwarciu widzimy odrazu odpowiedź bo przecież wiemy o czym dyskutujemy" - to piszcie samą odpowiedź, skoro wiecie;
- " jeśli jednak chcemy przypomnieć sobie wcześniejsze treści to do nich sięgamy" - przecież są w poprzednich mailach;
- "nie musimy nic przewijać w 99% - potrzebujemy treści która jest na górze" - to teraz weź telefon i przejdź w takiej konwersacji złożonej w thread do kolejnego maila na liście. To są właśnie te kilometry.
Odpowiadanie na górze jest idiotyczne, bo zaburza naturalną kolej czytania. Czyta się od góry do dołu.

Ale no luz, możesz mieć swój pogląd rodem z Outlooka, ja się mogę z nim nie zgadzać, co robię z radością. Wróćmy może do temat wątku.

 
Skąd wziąłeś 'defaults write com.apple.mail DisableInlineAttachmentViewing -bool yes'? Bo to jest rozwiązanie z prehistorycznych czasów, bodajże w okolicach high sierry przestało działać, a my tu mamy Big Sur za rogiem.

[Tomasz Dynarski]

Widzę, że w cytowaniu stosujesz tę samą złą manierę, co ludzie, których krytykuję, w mailach - czyli jakieś durne boldy albo italicsy, zamiast normalnie > (tu: znacznik '[quote]') i odpowiedź niżej ;-) Poprawiłem, tamtego się nie dało czytać.

To, że '90% ludzi odpowiada na górze' to nie jest chęć robienia sobie pod górkę, tylko debilny Microsoft Outlook, który to wprowadził i korpoludki zaczęły stosować. Twoje 'plusy' dla mnie nie istnieją, bo:
- "po otwarciu widzimy odrazu odpowiedź bo przecież wiemy o czym dyskutujemy" - to piszcie samą odpowiedź, skoro wiecie;
- " jeśli jednak chcemy przypomnieć sobie wcześniejsze treści to do nich sięgamy" - przecież są w poprzednich mailach;
- "nie musimy nic przewijać w 99% - potrzebujemy treści która jest na górze" - to teraz weź telefon i przejdź w takiej konwersacji złożonej w thread do kolejnego maila na liście. To są właśnie te kilometry.
Odpowiadanie na górze jest idiotyczne, bo zaburza naturalną kolej czytania. Czyta się od góry do dołu.

Ale no luz, możesz mieć swój pogląd rodem z Outlooka, ja się mogę z nim nie zgadzać, co robię z radością. Wróćmy może do temat wątku.

 
Skąd wziąłeś 'defaults write com.apple.mail DisableInlineAttachmentViewing -bool yes'? Bo to jest rozwiązanie z prehistorycznych czasów, bodajże w okolicach high sierry przestało działać, a my tu mamy Big Sur za rogiem.

No niestety wziąłem z prehistorii ale chyba się rozwijamy więc zakładam że w obecnym systemie oraz w tym za rogiem BigSur jest jakieś inne może nawet mniej łopatologiczne rozwiązanie, którego szukam.

Dlatego właśnie zadaję pytania na tym forum bo ja to leszczOS jestem.

[ftpd]

No to jak na moje - nie ma. Dlaczego? Nie wiem.
Zawsze możesz zadzwonić do płatnego supportu, oni Ci muszą udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi ;-)

[Tomasz Dynarski]

No to jak na moje - nie ma. Dlaczego? Nie wiem.
Zawsze możesz zadzwonić do płatnego supportu, oni Ci muszą udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi ;-)

Nie pozostaje nic innego jak WIERZYĆ że w nowym systemie poprawią ten problem ;-)

[ftpd]

Mam betę nowego systemu, od pierwszego wydania aż do wersji RC2 z wtorku (więc nic się już raczej nie zmieni).
Spoiler alert: nie 'poprawili' (piszę w '', bo dla mnie to akurat żadna różnica i żaden 'problem').

[Tomasz Dynarski]

dziękuje wszystkim za pomoc

 

będę na razie się próbował przyzwyczaić 

 

a jak nie to klient Outlook "wjedzie"

Mam betę nowego systemu, od pierwszego wydania aż do wersji RC2 z wtorku (więc nic się już raczej nie zmieni).
Spoiler alert: nie 'poprawili' (piszę w '', bo dla mnie to akurat żadna różnica i żaden 'problem').

czyli jak masz email który składa się z 6ciu odpowiedzi to nie denerwuje Cię to że lista załączników jest na końcu całego wątku?

anegdota:

kiedyś moja żona tak bardzo chciała ToyotęRAV4 - że kompletnie jej nie przeszkadzało że tylna klapa z zamontowanym na niej kołem zapasowym "wali i stuka", po prostu jej nie słyszała.

Nie wiem czy aż tak polubię Mail 

[ftpd]

czyli jak masz email który składa się z 6ciu odpowiedzi to nie denerwuje Cię to że lista załączników jest na końcu całego wątku?

Oczywiście, że mnie denerwuje (bardziej denerwują mnie kretyni, którzy wklejają całego poprzedniego maila, tylko po to, żeby odpowiedzieć 'załączam' na górze ).
Na szczęście kasuję maile po przeczytaniu (mój inbox to takie trochę to-do-list - jeśli coś tam jest, to znaczy, że wymaga akcji z mojej strony), więc długo tego nie oglądam.

No i wiesz - jeśli potrzebuję się szybko dostać do samych załączników, to przecież są tutaj.

[Tomasz Dynarski]

Oczywiście, że mnie denerwuje (bardziej denerwują mnie kretyni, którzy wklejają całego poprzedniego maila, tylko po to, żeby odpowiedzieć 'załączam' na górze ).
Na szczęście kasuję maile po przeczytaniu (mój inbox to takie trochę to-do-list - jeśli coś tam jest, to znaczy, że wymaga akcji z mojej strony), więc długo tego nie oglądam.

No i wiesz - jeśli potrzebuję się szybko dostać do samych załączników, to przecież są tutaj.

Mam wrażenie że nasza rozmowa zbacza z kursu ;-)

 

Pisaliśmy np o powtarzalności którą należy uznać za dość istotny aspekt.

Dziś właśnie dostałem jednego email z dwoma plikami PDF i do tego bardzo podobnymi ale:

- jeden PDF był wklejony w treść email 

- drugi jako ikonka pliku

skutek

"obrobiłem" tylko pierwszy dokument bo kto by się spodziewał, że drugi jest w formie "załącznika"

 

Takie działanie to już KOMPLETNIE dyskwalifikuje aplikację MAIL.

Myślę że wątek spokojnie można zamykać bo już tu nic więcej nie uradzimy - MAIL widocznie nie nadaje się do zastosowań biznesowych.