Cześć!
Noszę się z chęcią zakupu leciwego iMac 27" 2011. Jaki jest sens? W sumie tylko po to by mieć duży monitor i nie żyłować niepotrzebnie baterii mojego MBP, podczas pracy w domu.
Mam okazję kupić iMaca, jeśli chcecie wiedzieć jakiego to sprawdźcie sami na fotach numer seryjny, bo strona sprawdzająca numer seryjny popłynęła u mnie w siną dal i serwer nie odpowiada. Mniejsza z tym.
Chodzi o to, że koleś sformatował dysk (nie pytam nawet jak ) i ma problemy z zainstalowaniem nowego OS, ponieważ słabo się zna, a wyskakuje mu komunikat "A required download is missing". Wiem że jest to do zrobienia choćby poprzez zainstalowanie OS z pendrive'a, wiec nie jest to problemem, pytanie brzmi raczej czy można nadziać się na minę kupując takiego iMaca, jeśli nie jest zainstalowany na tym komputerze system operacyjny?
Wiem, że jest możliwość zablokowania MBP przez użytkownika i wówczas mamy tylko drogi złom, jeśli coś takiego kupimy, a czy da się to samo zrobić z iMac?
Gdyby był zainstalowany OS, to jestem w stanie wszystko sprawdzić i wylogować delikwenta z jego pomocą oraz cofnąć autoryzację iTunes, jednak zastanawia mnie czy gdyby dysk został sformatowany w iMac przed cofnięciem autoryzacji i wylogowaniem z iCloud poprzedniego użytkownika, to jestem w stanie zainstalować normalnie OSX i używać iMac bez żadnych problemów, czy jednak też będzie zablokowany i bez poprzedniego użytkownika nic z tym nie zrobię?
Jakieś sugestie? Bo nie chce się władować na minę i kupić drogiego złomu.
Poniżej obiecany serial number dla ciekawskich (choć szczerze mówiąc, to zastanawia mnie skąd koleś ma nr seryjny, bo na raport systemowy to nie wygląda? )
Załączone pliki
Użytkownik azariasz edytował ten post 21 czerwca 2020 - 00:39