Cześć,
Przenoszę się na maca z linuksa i mam problem z sensowną organizacją plików muzycznych. Do tej pory miałem muzykę podzieloną na 2 katalogi:
- Audio - moje płyty CD zgrywane w formacie .wav - do słuchania głównie przez DLNA/amplituner
- MP3 - jw. ale skompresowane do mp3 - do słuchania na kompie, iPhone, iPod; do tego kilka dodatkowych katalogów z mp3.
Są to zatem dwa zbiory, które w jakiejś (przeważającej) części zawierają tę samą muzykę ale w innym formacie.
Do tej pory działało to tak, że do słuchania na kompie robiłem sobie playlisty głównie z MP3, a z Audio wyłącznie jeśli nie miałem danej muzyki z MP3. Na amplitunerze odpalałem via DLNA pliki z Audio.
Przenosząc się na maca skopiowałem sobie oba katalogi MP3 i Audio na dysk (dysk zewnętrzny APFS) i umieściłem w katalogu nadrzędnym „muzyka”, który jest dowiązany w systemowym katalogu Muzyka (wchodząc do katalogu użytkownika Muzyka widzimy katalog Music oraz symlink do „muzyka”, a wchodząc w „muzyka” widzimy MP3 i Audio.
~ % ls /Volumes/dane/muzyka Audio MP3 ~ % ls /Users/filu_/Music Music muzyka ~ % ls /Users/filu_/Music/muzyka Audio MP3
Jednak nie potrafię ogarnąć tego aplikacją Muzyka. Tworząc bibliotekę podałem jej katalog muzyka (czyli MP3 i Audio) ale raczej pobrała sobie tylko zawartość MP3. Byłoby to i do przełknięcia gdyby nie to, że:
- nie pobrała wszystkiego - być może to kwestia zbyt głębokiego pochowania katalogów w katalogach, np. MP3 > Audiobooki > Henryk Sienkiewicz > Quo Vadis;
- robi bałagan - te pliki, których nie pobrała do biblioteki, np. przywołany Quo Vadis odnalazłem przez Findera (zgodnie z podaną wyżej ścieżką) i uruchomiłem ręcznie, natomiast Muzyka zaczęła dla tak uruchamianych plików tworzyć własne katalogi poza MP3 - znikają one z pierwotnej lokalizacji i lądują obok katalogów MP3 i Audio i robi się bałagan.
Nie chcę też kopiować muzyki do folderu Muzyka, bo jest tego zbyt wiele, a poza tym mam na kompie dwóch użytkowników i po prostu zabraknie miejsca. Dlatego chcę, żeby działało to na skrótach (linkach do plików źródłowych).
Wydaje mi się, że powinienem zaimportować do biblioteki tylko katalog MP3, natomiast z Audio - tylko to, czego nie mam „zdublowanego” w MP3. Nie chcę, by Muzyka/biblioteka dokonywała zmian w katalogach, bo mają być one współdzielone między użytkownikami na macu i współdzielone w sieci.
Kliknąłem sobie teraz "uporządkuj bibliotekę" i wszystkie pliki z MP3 zostały wyciągnięte na poziom "muzyka" (zgodnie ze ścieżką z preferencji - "Położenie folderu multimediów aplikacji Muzyka": /dane/muzyka) do odrębnych katalogów wg wykonawcy (pozostawiając w dotychczasowej lokalizacji np. okładki czyli wszystko co nie było plikiem muzycznym) i byłoby nawet fajnie gdyby nie to, że dla DLNA zrobił się bajzel...
Podsumowując - jak to ogarnąć, by zachować rozdział plików wg przeznaczenia oraz nie dopuścić aplikacji Muzyka do demolowania katalogów?
Edited by filu_, 01 May 2020 - 12:45.