Zamieszam swoją opinię (wady/zalety) po miesiącu użytkowania MacBooka Air 2020 8GB RAM, i5 - może komuś się przyda Przeszedłem z MBA 2014 4GB RAM, i5.
Wcześniej byłem z tego laptopa średnio zadowolony, ale jak już po pewnym czasie się "ułożył" to jednak uważam, że to bardzo dobry sprzęt.
+ ekran świetny z małym minusem co do jasności - czasami jest niewystarczająca.
+ szybkość działania:
Przy pracy z monitorem zewnętrznym, przy 2 programach pocztowych z wieloma skrzynkami, pracy z czasami sporymi PDFmi, otwartymi kilkunastoma kartami w Safari i edycji z Pages/Numbers komputer działa błyskawicznie. Nie ma żadnych zawieszek. Działa super. Czasami temperatura skoczy do 100 stopni i wiatraczki się załączają, ale temperatura szybko zostaje opanowana.
+ zaskakująco dobra praca z plikami filmowymi 4K/60fps w iMovie. Szybko wszystko działa, podgląd jest płynny, lepszy niż w iMacu 2012 2,9 GHz i5. Jedynie co to renderowanie jest mocno obciążające. Owszem, da się coś innego robić podczas tego procesu, ale wiatraczki szaleją i temperatura procesora jest cały czas na 95-100 stopni. Dla mnie to nie jest problem, bo robię takie filmiki sporadycznie i płynność składania klipów jest dla mnie znacznie ważniejsza niż renderowanie.
+ praca na baterii - starcza na ok. 7h ciągłej pracy. Jak oglądam filmy na YT lub przeglądam Internet to 9-10h. Czyli tak jak w moim poprzednim MacBooku Air 2014.
+ głośniki - są naprawdę bardzo dobre. Choć nie zależy mi bardzo na dobrych głośnikach w laptopie to trzeba przyznać, że te głośniczki robią robotę. Są wystarczająco głośne i "czyste".
+ trackpad - precyzyjny i bardzo wygodny w obsłudze, ale nie widzę specjalnej różnicy między nim a MBA 2014 - jestt sporo większy i w sumie nie wiem po co - w każdym razie jego wielkość nie przeszkadza w pisaniu czego się obawiałem.
+ klawiatura - idealny skok klawiszy. Przyjemnie mi się pisze i znacznie ciszej niż w MBA 2014.
+ Touch ID - tak szybki jak w iPhonie i naprawdę przydatny.
- złoty kolor, który w rzeczywistości - w zależności od światła, jest różowy lub miedziany. Już się do niego przyzwyczaiłem, ale Apple powinno zmienić nazwę tego koloru, bo kojarzyłem złoty z tym kolorem, który miał MacBook Retina - tam faktycznie był złoty. Tu ten kolor jest nieco "damski" . Następnym razem wziąłbym space gray.
- czasami zwiechy przy najprostszych czynnościach typu otwieranie aplikacji Wiadomości lub innych systemowych programów. Podejrzewam, że to wina Cataliny, bo zdarza się to bardzo, bardzo rzadko, ale czasami to irytuje.
- kamera do wideorozmów - jest kiepskiej jakości, ale o tym wiedziałem przed zakupem. Korzystam z tego 1-2 razy w roku, więc nie ma to dla mnie żadnego znaczenia.