[awangarda]

Mam MacBooka Pro (Retina, 15-inch, Mid 2014) z systemem aktualnym macOS Mojave 10.14.6. Przez ostatnie 4 miesiące przez wzgląd na remont i zmianę lokalizacji komputera nie korzystałam w nim ani z myszy bezprzewodowej, ani klawiatury, ale ostatnio wszystko wróciło do porządku dziennego, no poza klawiaturą. Niestety klawiatura jest zupełnie niewidoczna dla komputera. Bluetooth łapie inne urządzenia - głośniki, mysz apple, działa bez zarzutu. Klawiatura (ta działająca na dwa paluszki AA i z przyciskiem z prawej strony) pozostaje poza zasięgiem. Nie dało się z nią połączyć, a po usunięciu i próbie ponownego skonfigurowania w ogóle się nie pojawia w okienku dostępnych urządzeń. Oczywiście baterie są naładowane, CapsLock po naciśnięciu świeci. Czy ktoś ma może na to jakąś radę?

[SERWIS.ME]

Oczywiście wprowadziłeś klawiaturę w tryb łączenia przytrzymując dłużej włącznik?

[awangarda]

Oczywiście, że nie. Przytrzymywałam dłużej (tak sądziłam), ale chyba jednak zbyt krótko, by zaskoczyło. Działa. Dziękuję!

[Pugilares]

Nie wiem, czy to działa także w tej klawiaturze, którą ty masz, ale jest taki myk do parowania myszy i klawiatury Apple, że podłącza się myszkę/klawiaturę do Maca kabelkiem i po chwili kabelek się odłącza. Mysz/klawiatura powinna być już sparowana. U mnie działa to z Magic Mouse 2 i Magic keyboard. 

[SERWIS.ME]

Tyle, że w tej klawiaturze nie ma wejścia USB, bo ona jest na baterie "paluszki". Zobacz, że problem jest już rozwiązany, klawiaturę trzeba wprowadzić w tryb parowania poprzez długie przytrzymanie przycisku włączania.