[dredg]

Jak zrobia to tak jak arnold chce to przesiadam sie na nokie 3310.

Użytkownik dredg edytował ten post 09 listopada 2018 - 19:39

[notedeagle]

Ale Arnold wtedy przesiądzie się na X'a, a ja wiadomo to jest najważniejszy cel Apple na przyszły rok. 

[arnold-h]

ok, ok...wiem ,ze musicie bronic swoich cycusiow, ale dla mnie osobiscie funkcja bez sensu. Za duzo mecyji zeby odblokowac. Powinni przynajmniej w opcjach dac mozliwosc wyboru. 

[madhunt3r]

Ale wtedy nie miałby to sensu powiadomień nawet bym nie odczytał bo by spieprzyly, a tak zerkam i pokazuje się treść powiadomienia.

[dredg]

Dobrze ze takich arnoldow w apple nie zatrudniaja, nawet do mycia podlogi.

[arnold-h]

No i wlasnie to mnie denerwuje w FiD. Siedzi zona obok i wyskakuje tresc od kochanki. W tiD przynajmniej moge kochanke nazwac " szef " i sprawdzic pozniej. Druga rzecz to spogladanie i jeszcze machanie paluchem zeby odblokowac.

[madhunt3r]

Kochanka? Dorośnij

[iKnow]

No faktycznie. "Spoglądanie i jeszcze machanie paluchem" to już mega wysiłek w dzisiejszych czasach i w sumie smartfon powinien czytać w myślach, co chcesz na nim zrobić i powinien to wykonać. A potem dziwić się, że ludzie są tak odmóżdżeni ze szkoły np

[gentelman]

Nadal trzeba przejechac paluchem zeby odblokowac ekran? Czy wystarczy pokazac twarz?

Ty dalej oderwany od rzeczywistości jesteś?

[arnold-h]

TiD..wyciagam z kieszeni i klade palucha na HB- Odblokowany. FiD...trzeba sie na niego gapic pod super odpowiednim katem i jeszcze mazac paluchem zeby odblokowac. To jakis modus dla tetrykow.Liczylem, ze w ios 12 to sie zmieni. Niestety wada fabryczna nie do usuniecia...szkoda. Zostaje z Ip 8.

[effe]

Tego nigdy nie zmienią jak ty to sobie życzysz i całe szczęście. Sprawdzenie godziny i ups odblokowuje do ekranu, sprawdzenie powiadomień - nie istnieje. 

Musi być przeciągnięcie paluchem i tak zostanie. 

[arnold-h]

No niestety musze wam przyznac racje. Taki jego urok.

[lousylucky]

Koleś was cały czas trolluje, a wy prowadzicie z nim rozmowę, podziewam was.

[gentelman]

Nie wiem dlaczego jeszcze nie dostał bana...

[Sebosz]

Bo nie obraza nikogo ani nic w tym stylu, za skrajnie odmienną opinie bana nie dostanie. Cenzury oczekujecie?

[gentelman]

Bo nie obraza nikogo ani nic w tym stylu, za skrajnie odmienną opinie bana nie dostanie. Cenzury oczekujecie?

Racja, wolność słowa, ale tak irracjonalnie jak ten "Pan" na forum się produkuje jest frustrujące...

[dobrakawa]

Racja, wolność słowa, ale tak irracjonalnie jak ten "Pan" na forum się produkuje jest frustrujące...

Czyli "wolność słowa jest okej, dopóki mi nie przeszkadza"?

 

Ja nadal nie zaktualizowałem iOS do 12.1. Obawiam się, że coś będzie zwalniać

[japusz]

Ja siedze na 12.1 w maxie od momentu koedy sie pojawila i nie widze zadnego negatywu.
Co do zwolnienia przy odblokowywaniu specjalnie teraz kilka razy sprawdzilem i nie widze roznicy. W dalszym ciagu dziala sprawnie.

[Zireael]

Ja używam 12.1 już od jakiegoś czasu (niemal od wypuszczenia) i nic złego się nie dzieje - zresztą, kondycja baterii mojego telefonu nie daje mi powodów do obaw, że coś mi zwolni (w związku z tą nową funkcją oczywiście) . A jeśli chodzi o same aktualizacje, to miałam ostatnio dwie "niecodzienne" sytuacje, bo lekko problemowe:

 

- Mój telefon, aktualizacja do 12.0.1. Instaluję z Maca - błąd -1. Instaluję z Windowsa - numer jakiś tam inny. Myślę sobie - dobra, raz wgram bezpośrednio na telefon. Musiałam po pobraniu aktualizacji wyłączyć WiFi, bo nie mógł zweryfikować aktualizacji i nie chciał iść dalej - finalnie wszystko poszło i było OK . Wtedy chyba mi się coś router gryzł z iPhonem, bo po WiFi wyciągałam dziwnie małe wartości download w porównaniu z PC (w tym samym czasie i na tym samym serwerze) i tym, co mam w umowie. Po zmianie routera i ustawieniu sieci na 5GHz się uspokoiło.

 

- Taty telefon, aktualizacja do 12.1. Tata podpina go pod iTunes (na Windows 10), pobiera aktualizację. Nagle telefon przestaje reagować na przyciski, a iTunes wyświetla komunikat "Czekam na iPhone'a", więc instalacja nie może pójść dalej. Pomogło dopiero wprowadzenie telefonu w tryb awaryjny i wgranie systemu na nowo z zachowaniem ustawień za pomocą Maca (akurat na Macu miałam pobraną gdzieś tam na dysku instalkę i nie trzeba było ściągać od nowa). Problematyczny krok poszedł normalnie i telefon działa jak powinien.

 

Co ciekawe, na iOS 11 nie miałam takich kwiatków. Trafialiście na coś podobnego? Nie to, żebym narzekała, bo jestem raczej kumata w sprawach komputerowych i dałam radę ogarnąć obie sytuacje samodzielnie - po prostu pytam z ciekawości .

Użytkownik Zireael edytował ten post 10 listopada 2018 - 20:41

[arnold-h]

Windows to jest system-wirus. Powiedz tacie zeby to usunal i to z 10-krotnym nadpisywaniem dysku. Kup mu na gwiazdke iMac i bedzie szczesliwy.

Użytkownik arnold-h edytował ten post 10 listopada 2018 - 21:13

[effe]

ha ha ha 

Tu się trzeba zgodzić. Windows to syf, dno i metr mułu  

Użytkownik effe edytował ten post 10 listopada 2018 - 21:18

[Molimo]

Android też. Ogólnie wszystko co nie od Apple to syf.

[effe]

Android też. Ogólnie wszystko co nie od Apple to syf.

 

Androshit to już w ogóle szkoda gadać 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

     

[Zireael]

Windows to jest system-wirus. Powiedz tacie zeby to usunal i to z 10-krotnym nadpisywaniem dysku. Kup mu na gwiazdke iMac i bedzie szczesliwy.

Niestety to nie takie proste, jak by się wydawało. Korzysta z wielu programów, które są dostępne na Windows, ba, do pracy również potrzebuje samego Windowsa... A czy to będzie iMac, Macbook, Dell czy ThinkPad to już jeden diabeł .

Nie naskakujcie już tak na mnie .

Użytkownik Zireael edytował ten post 10 listopada 2018 - 22:58

[sheepysheep]

@Zireael, u mnie zadnych problemow z instalacja aktualizacji IOS nie bylo. Pobierane przez wi-fi bezposrednio na telefon. Naprawde zadnych ekscesow iphone nie czynil.