Ergo w takim wypadku wszystko jest po stronie ich dobrej woli i tego czy nagranie jeszcze tam jest i czy to co się nagrali pozwala stwierdzić z całą pewnością że toichid odblokował iPhone. Mało prawdopodobne. Kwestia rozdzielczości (aż takie mega te nagrania nie są bo służą innym celom niż rejestrowaniu zawartości ekranów telefonów), kąta no i faktu że byłoby super gdyby było widać że telefon faktycznie był zablokowany kodem i że toichid ten kod rozwiązuje. Powtórzę się ale mało prawdopodobne.
@up a jak niby ktoś przed diagnostyka miał uszkodzić toichid id? Telefon idzie w styropianowa torebkę i jest pakowany z innymi sprzętami na koniec dnia. Zapewniam że pracownicy mają milion innych rzeczy do roboty nóż psuć już i tak popsute urządzenia. Serwisant otwiera paczkę i przystępuje do naprawy bo czeka go kilkadziesiąt kolejnych. Nikt się niczym nie bawi bo nie ma czasu a nadgodziny są zabronione.
Prędzej stawiam na to że toichid od był wadliwy a wadą się ukazała w trakcie naprawy i wyszła wcześniej na diagnostyce.
W takiej sytuacji jedyne co możesz próbować to dobijać się do Apple i prosić o wyjątek. Szarpanie się z serwisem to strata czasu.
Użytkownik imrik edytował ten post 08 lutego 2018 - 17:17