[TEMAUSZ]

Cześć.

9 stycznia oddałem mojego iPhona 6 do iSpotu na pogwarancyjną wymianę baterii. Czekałem trochę ponad 2 tygodnie i niedawno odebrałem go. Przy odbiorze chciałem go sprawdzić przed przyjęciem, ale był rozładowany więc podpisałem potwierdzenie przyjęcia, zapłaciłem i wróciłem do domu. Po naładowaniu i włączeniu okazało się, że nie da się odblokować telefonu przed odcisk palca, a w ustawieniach moje odciski zniknęły. Przycisk "Dodaj odcisk palca" był szary(nie dało się go nacisnąć, a gdy zaznaczałem "Odblokowywanie iPhona" w Zastosowaniu TouchID otrzymywałem komunikat "Błąd. Nie można ukończyć konfiguracji Touch ID".

Przywróciłem wszystkie ustawienia, lecz nic to nie dało. Następnego dnia pracownik iSpotu zrobił to samo i również TouchID nie zaczęło działać. Zaproponował mi odesłanie iPhona spowrotem do serwisu, ale zaznaczył że jeśli naprawią mi go za darmo to będzie jedynie ich dobra wola, bo nie mają takiego obowiązku. Naprawa TouchID to koszt 650 zł(bo dodatkowo trzeba wymienić ekran), a wartość mojego iPhona to około 900 zł. Pomijając nieopłacalność naprawy to nie zamierzam płacić za naprawę czegoś, czego nie zepsułem.

Jakie mam szanse, że serwis mi to naprawi na ich koszt i co powinienem zrobić jeśli będą chcieli żebym za to zapłacił?

 

Wiem, że powinienem sprawdzić czy wszystko działa, ale telefon był rozładowany i nie miałem jak sprawdzić czy wszystkie funkcje telefonu działają.

[RafalB82]

Cóż jeżeli jest tak jak piszesz to nie daj się zbyć słodką gadką lub ich dobrą wolą, muszą to naprawić bezpłatnie. W moim odczuciu to w interesie serwisu jest oddanie urządzenia w takim stanie, żeby można je przetestować przy odbiorze.

[MC_]

Kwestia wykazania, ze to oni uszkodzili. Moze nie byc latwo.

[bee3]

Cześć.

9 stycznia oddałem mojego iPhona 6 do iSpotu na pogwarancyjną wymianę baterii. Czekałem trochę ponad 2 tygodnie i niedawno odebrałem go. Przy odbiorze chciałem go sprawdzić przed przyjęciem, ale był rozładowany więc podpisałem potwierdzenie przyjęcia, zapłaciłem i wróciłem do domu. Po naładowaniu i włączeniu okazało się, że nie da się odblokować telefonu przed odcisk palca, a w ustawieniach moje odciski zniknęły. Przycisk "Dodaj odcisk palca" był szary(nie dało się go nacisnąć, a gdy zaznaczałem "Odblokowywanie iPhona" w Zastosowaniu TouchID otrzymywałem komunikat "Błąd. Nie można ukończyć konfiguracji Touch ID".

Przywróciłem wszystkie ustawienia, lecz nic to nie dało. Następnego dnia pracownik iSpotu zrobił to samo i również TouchID nie zaczęło działać. Zaproponował mi odesłanie iPhona spowrotem do serwisu, ale zaznaczył że jeśli naprawią mi go za darmo to będzie jedynie ich dobra wola, bo nie mają takiego obowiązku. Naprawa TouchID to koszt 650 zł(bo dodatkowo trzeba wymienić ekran), a wartość mojego iPhona to około 900 zł. Pomijając nieopłacalność naprawy to nie zamierzam płacić za naprawę czegoś, czego nie zepsułem.

Jakie mam szanse, że serwis mi to naprawi na ich koszt i co powinienem zrobić jeśli będą chcieli żebym za to zapłacił?

 

Wiem, że powinienem sprawdzić czy wszystko działa, ale telefon był rozładowany i nie miałem jak sprawdzić czy wszystkie funkcje telefonu działają.

Kolejna przykład potwierdzający, żeby nie oddawać do naprawy w sklepie tylko bezpośrednio do serwisu. Tłumaczenie w stylu: "w moim mieście/miejscowości nie ma serwisu ...", albo " do najbliższego serwisu mam xxx km" to moim zdaniem w dzisiejszych realiach po prostu naiwność. Prawie wszystkie autoryzowane serwisy Apple w Polsce umożliwiają już zamówienie kuriera door-to-door (bez wychodzenia z domu), w większości przypadków na koszt serwisu, a jak nie chcesz czekać na kuriera w domu to są: paczkomaty, żabki, stacje benzynowe i milion innych miejsc (w zależności o firmy kurierskiej z którą współpracuje dany serwis) gdzie można nadać lub odebrać przesyłkę w dogodnych godzinach (czasem nawet całą dobę).

Wstęp ku przestrodze innym bo w Twoim przypadku mleko już się rozlało.

 

Pomijając fakt, że lekkomyślnie podpisałeś odbiór po naprawie nieuruchamiającego się telefonu (masz szczęście, że dał naładować się i włączył ) to nie jesteś jeszcze na całkiem straconej pozycji.
Złóż reklamację na wykonaną usługę.
Jeżeli serwis wykonał diagnostykę po wymianie baterii i TiD nie działał to powinni bez problemów przyjąć reklamację i naprawić bezkosztowo.
Gorzej (dla Ciebie) jeżeli mają pozytywny wynik diagnostyki po naprawie bo wtedy mają (jako serwis) "czyste ręce". Trudno byłoby Ci udowodnić, że zepsuty TiD nie jest wynikiem przypadkowego / losowego uszkodzenia po przejściu ryzyka na Ciebie (po podpisaniu kwitów w sklepie), a np. jest za to odpowiedzialny np. salon pośredniczący w tym całym zamieszaniu.

A w przyszłości przypomnij sobie we właściwym momencie, że "najbliżej" nie oznacza "najlepiej" czy nawet "najszybciej", bo dwa tygodnie oczekiwania na wymianę baterii (nawet jakbyś musiał doliczyć 2 dni na kuriera na drugi koniec Polski i z powrotem) to jakieś nieporozumienie.

[kristof461]

Oddanie sprzętu do serwisu może odbyć się poprzez sklep. Akurat w tym przypadku nie widzę niczego dziwnego oraz naiwnego. Oczywiście należy pamiętać o tym by sporządzić odpowiednie dokumenty. Można dodać coś od siebie choć niestety często gęsto nikt nie chce czegoś takiego podpisywać. Sam kiedyś akurat w innej sprawie bardzo mocno wywierałem presję i sklep się ugiął. 

Wracając do tematu. Moim głównym spostrzeżeniem jest to że po raz kolejny mamy do czynienia z nieudolnością przedsiębiorstwa SAD które to jest właścicielem sieci iSpot. To kolejny przykład ukazujący że nie warto korzystać z ich usług. Niestety oni są perfidni i nie liczyłbym na nic pozytywnego. Niemniej walcz bo tylko taka postawa może coś wnieść do ich działania.

[bee3]

Oddanie sprzętu do serwisu może odbyć się poprzez sklep. Akurat w tym przypadku nie widzę niczego dziwnego oraz naiwnego. ...

Oczywiście, że "oddanie sprzętu do serwisu może odbyć się poprzez sklep ..." , ale po co mnożyć pośredników ? I nie narzekajmy wtedy na wydłużony czas naprawy czy ograniczone kompetencje serwisowe osoby przyjmującej telefon (patrz np. ostatnie wątki o tym jak: sprzedawca "nie zauważył" folii na telefonie, która zakrywała mikrofony i głośniki i zabrał telefon do serwisu na parę dni, albo sprzedawca podłączył telefon po zalaniu do ładowania w celu "sprawdzenia" uszkodzenia, a teraz: sprzedawca wydał nieuruchamiający się telefon po naprawie).

Zepsutą lodówkę albo pralkę - do naprawy też odstawiacie do sklepu AGD czy dzwonicie/piszecie bezpośrednio do serwisu ?

[TEMAUSZ]

 

Pomijając fakt, że lekkomyślnie podpisałeś odbiór po naprawie nieuruchamiającego się telefonu (masz szczęście, że dał naładować się i włączył ) to nie jesteś jeszcze na całkiem straconej pozycji.

 

 

Wiesz, równie dobrze mógłby nie działać bluetooth, wifi, mikrofon. głośnik, przycisk wyciszania, aparat, żyroskop czy też port mini jack. Wszystkiego nie da się sprawdzić przy odbiorze.

[bee3]

Wiesz, równie dobrze mógłby nie działać bluetooth, wifi, mikrofon. głośnik, przycisk wyciszania, aparat, żyroskop czy też port mini jack. Wszystkiego nie da się sprawdzić przy odbiorze.

Oczywiście, że nie da się sprawdzić wszystkiego ... , ale nie popadajmy w drugą skrajność: nie sprawdzając niczego.
W prawie powtarza się często taki termin jak np. "zachowanie należytej staranności" (i to może dotyczyć zarówno Zleceniodawcy jak i Zleceniobiorcy). Złóż reklamację na usługę jak pisałem powyżej, a jeżeli będą próbowali jej nie uwzględnić to zobaczymy czy Zleceniobiorca "zachował należytą staranność".

[TEMAUSZ]

Oczywiście, że nie da się sprawdzić wszystkiego ... , ale nie popadajmy w drugą skrajność: nie sprawdzając niczego.
W prawie powtarza się często taki termin jak np. "zachowanie należytej staranności" (i to może dotyczyć zarówno Zleceniodawcy jak i Zleceniobiorcy). Złóż reklamację na usługę jak pisałem powyżej, a jeżeli będą próbowali jej nie uwzględnić to zobaczymy czy Zleceniobiorca "zachował należytą staranność".

 

Na razie powtórnie wysłałem iPhona do serwisu z dopiskiem, że TouchID przestało działać po odebraniu telefonu z wymiany baterii. I teraz zastanawiam się czy to nie był błąd i czy nie potraktują tego jako zwykłego zgłoszenia naprawy.

[kristof461]

Oczywiście, że "oddanie sprzętu do serwisu może odbyć się poprzez sklep ..." , ale po co mnożyć pośredników ? I nie narzekajmy wtedy na wydłużony czas naprawy czy ograniczone kompetencje serwisowe osoby przyjmującej telefon (patrz np. ostatnie wątki o tym jak: sprzedawca "nie zauważył" folii na telefonie, która zakrywała mikrofony i głośniki i zabrał telefon do serwisu na parę dni, albo sprzedawca podłączył telefon po zalaniu do ładowania w celu "sprawdzenia" uszkodzenia, a teraz: sprzedawca wydał nieuruchamiający się telefon po naprawie).

Zepsutą lodówkę albo pralkę - do naprawy też odstawiacie do sklepu AGD czy dzwonicie/piszecie bezpośrednio do serwisu ?

Wiesz jak oddajesz na zasadzie rękojmi to oddajesz do sklepu. Porządny serwis/sklep ma klienta na uwadze niezależnie gdzie oddajesz. Zgadzam się że lepiej eliminować pośredników ale nie można też popadać w panikę. Dla mnie sprawa jasna. iSpot to iSpot i tyle.

Użytkownik kristof461 edytował ten post 28 stycznia 2018 - 23:02

[bee3]

Wiesz jak oddajesz na zasadzie rękojmi to oddajesz do serwisu. 

Akurat reklamację z tytułu rękojmi składasz u sprzedawcy (w sklepie), a nie w serwisie. 
Chyba, że kupiłeś bezpośrednio od Apple.
 

Przypadek autora wątku to nie roszczenie z tytułu rękojmi czy gwarancji, ale "zwykłe" zlecenie wykonania konkretnej komercyjnej  (odpłatnej) usługi serwisowej polegającej na wymianie baterii (i jak przypuszczam życzeniem Zleceniodawcy było, aby usługa została wykonana przez autoryzowany serwis Apple). 
Dlatego uważam, że w takich przypadkach lepiej jest skontaktować się bezpośrednio z serwisem (nawet jeżeli byłby to serwis iSpot), a nie za pośrednictwem sklepu).

[kristof461]

Miałem na myśli sklep napisałem serwis Zgadzam się z tobą jednak chyba obaj przyznamy że sklep powinien dbać o sprzęt tak jak serwis.

[imrik]

Cześć.

9 stycznia oddałem mojego iPhona 6 do iSpotu na pogwarancyjną wymianę baterii. Czekałem trochę ponad 2 tygodnie i niedawno odebrałem go. Przy odbiorze chciałem go sprawdzić przed przyjęciem, ale był rozładowany więc podpisałem potwierdzenie przyjęcia, zapłaciłem i wróciłem do domu. Po naładowaniu i włączeniu okazało się, że nie da się odblokować telefonu przed odcisk palca, a w ustawieniach moje odciski zniknęły. Przycisk "Dodaj odcisk palca" był szary(nie dało się go nacisnąć, a gdy zaznaczałem "Odblokowywanie iPhona" w Zastosowaniu TouchID otrzymywałem komunikat "Błąd. Nie można ukończyć konfiguracji Touch ID".

Przywróciłem wszystkie ustawienia, lecz nic to nie dało. Następnego dnia pracownik iSpotu zrobił to samo i również TouchID nie zaczęło działać. Zaproponował mi odesłanie iPhona spowrotem do serwisu, ale zaznaczył że jeśli naprawią mi go za darmo to będzie jedynie ich dobra wola, bo nie mają takiego obowiązku. Naprawa TouchID to koszt 650 zł(bo dodatkowo trzeba wymienić ekran), a wartość mojego iPhona to około 900 zł. Pomijając nieopłacalność naprawy to nie zamierzam płacić za naprawę czegoś, czego nie zepsułem.

Jakie mam szanse, że serwis mi to naprawi na ich koszt i co powinienem zrobić jeśli będą chcieli żebym za to zapłacił?

 

Wiem, że powinienem sprawdzić czy wszystko działa, ale telefon był rozładowany i nie miałem jak sprawdzić czy wszystkie funkcje telefonu działają.

 

Oddaj znów do serwisu. Zadzwoń do Apple i zgłoś im temat. SN iPhone którego temat dotyczy, punkt przyjęć do serwisu w którym oddałeś i numer sprawy z protokołu.

 

W tym wypadku nie ma mowy o jakimkolwiek dobrowolnym naprawianiu. Sprzęt musi wrócić do Ciebie naprawiony i w pełni sprawny lub w stanie niezmienionym. Innych opcji nie ma. Bateria jest już wymieniona, a sprzęt został wydany jako sprawny więc serwis Apple nie ma wyjścia jak usunąć usterkę którą spowodował. Dobra rada, nie baw się w przepychanki z iSpot tylko uderzaj prosto do Apple.

Użytkownik imrik edytował ten post 29 stycznia 2018 - 09:56

[TEMAUSZ]

 

Tak jak myślałem.

[SERWIS.ME]

Przed wymianą baterii i po wymianie baterii robi się test diagnostyczny, który sprawdza wszystkie podzespoły. Jeśli na teście przed wymianą baterii wyszło, że  TouchID nie działa to nic nie załatwisz. Można to łatwo zweryfikować, bo w teście jest numer seryjny baterii, więc można sprawdzić czy był wykonany przed naprawą.

[TEMAUSZ]

Przed wymianą baterii i po wymianie baterii robi się test diagnostyczny, który sprawdza wszystkie podzespoły. Jeśli na teście przed wymianą baterii wyszło, że  TouchID nie działa to nic nie załatwisz. Można to łatwo zweryfikować, bo w teście jest numer seryjny baterii, więc można sprawdzić czy był wykonany przed naprawą.

 

 

No to nie wiem, może krasnoludki przyszły w nocy do iSpotu i one mi zepsuły TouchID, ale na 100% działał przed oddaniem, bo nawet go używałem.

Mogą nawet sobie sprawdzić na monitoringu, że używałem TouchID i wszystko było w porządku.

 

Dziwną sprawą jest dla mnie to, że dostałem telefon rozładowany do zera, a np. mój kolega kiedy oddawał 6s na akcje serwisową baterii dostał naładowany.
 

[SERWIS.ME]

Test ma by zrobiony przy Tobie, w momencie przyjmowania telefonu do serwisu. Jeśli tego nie zrobili to ich problem.

[TEMAUSZ]

Test ma by zrobiony przy Tobie, w momencie przyjmowania telefonu do serwisu. Jeśli tego nie zrobili to ich problem.

 

Jedyne co zrobili przy mnie to zdjęcia iPhona. Odezwałem się do gościa, który miał taką samą sytuację i po kilku dniach dostał po prostu nowy telefon.

[kristof461]

Zgłoś sprawę bezpośrednio u Apple. 

[TEMAUSZ]

Wczoraj dzwoniłem bezpośrednio do Apple i dziś dzwonił do mnie pracownik. Podobno TouchID w moim telefonie nie przeszło pozytywnie testów diagnostycznych przed i po wymianie baterii.
Podejrzewam, że sądzić się nie ma sensu ale co mogę więcej zrobić? Na pewno im tego nie odpuszczę.

[imrik]

No jeśli mają podkładkę w postaci raportów z diagnostyki, a to jest faktycznie zapisywane w systemie serwisowym i serwisy oraz Apple mają w to wgląd i to da się zweryfikować krzyżowo to "ich jest na wierzchu".

Musiałbyś mieć podkładkę, że przed oddaniem do serwisu działało. Może ten monitoring? Pytanie czy sami się zgodzą to odszukać i zweryfikować bez żadnego przymuszania.

 

Zwalanie na to, że pracownik przyjmujący do serwisu nie wykonał podstawowego testu diagnostycznego przy Tobie albo że na protokole przyjęcia do serwisu nie ma wzmianki na temat niedziałania (lub działania) Touch ID nie ma sensu.

W pierwszym przypadku faktycznie, w idealnym świecie, powinno się przy kliencie wykonać tą podstawową diagnostykę, ale nie jest to wymóg. Jeśli nie zgłaszałeś potencjalnych problemów albo sam nie zaproponowałeś to pracownik nie miał powodów by wykonać MRI.

W drugim przypadku wszystkie informacje zawarte w protokole są spisywane w oparciu o to co osoba przyjmująca do serwisu zauważyła i o informacje jakie przedstawił klient. Normalnym jest że coś pracownik może przeoczyć, zwłaszcza jeśli chodzi o funkcjonowanie setek podzespołów (wygląd i ogólny stan sprzętu nie powinien podlegać żadnym wątpliwościom i pracownik zwyczajnie nie ma prawa przeoczyć pęknięcia na przykład, może to pominąć w protokole przez nieuwagę ale musi być wykonana też dokumentacja zdjęciowa, najlepiej w Twojej obecności), a informacje jakie przedstawia klient są przyjmowane w dobrej wierze (po prostu zakłada się że klient nic nie zataja, bo proces przyjęcia do serwisu zmieniłby się w przesłuchanie i dogłębną godzinną diagnostykę wszystkiego), dlatego ich wartość w razie sporu jest znikoma tak na prawdę gdy chodzi o wady które się ujawniają podczas naprawy lub po niej. Przyjmuje się, że urządzenie zostało zdane do serwisu w stanie faktycznym a opis do protokołu dotyczy wyłącznie problemów które przedstawia klient (co nie musi wyczerpywać wszystkich problemów) oraz stanu wizualnego. Reszta "wychodzi w praniu" przy właściwej pełnej diagnostyce.

 

Poza tym to że czytnik Touch ID (lub de facto jakikolwiek z setek podzespołów urządzenia) z Twojego punktu widzenia działał prawidłowo nie oznacza że nie miał wady w momencie przyjęcia do serwisu. Wada mogła być wykazana przed podjęciem prac serwisowych podczas pełnego testu diagnostycznego i ujawnić się po przeprowadzeniu prac serwisowych. Nie jest to wykluczone.

Użytkownik imrik edytował ten post 08 lutego 2018 - 14:30

[TEMAUSZ]

@imrik 

Czyli jestem na przegranej pozycji i muszę się z tym pogodzić i szykować pieniądze na naprawę nieuszkodzonego przeze mnie czytnika?

[Regiss]

Ja to bym inaczej na to spojrzał. Touch id to rzecz która się psuje, jak każda inna w telefonie. Może po prostu zbiegiem okoliczności przestał działać przed wymiana baterii i tyle. I nie trzeba się doszukiwać winy serwisu. Pech i tyle.

[TEMAUSZ]

Ja to bym inaczej na to spojrzał. Touch id to rzecz która się psuje, jak każda inna w telefonie. Może po prostu zbiegiem okoliczności przestał działać przed wymiana baterii i tyle. I nie trzeba się doszukiwać winy serwisu. Pech i tyle.

 

Rzeczywiście zbieg okoliczności, że 2 minuty przed oddaniem telefonu pracownikowi przestał działać. Dobrze, że ekran działa...

 

Ciekawe czy iSpot posiada nagrania z monitoringu sprzed miesiąca.

[kristof461]

Cóż jeśli działał to ktoś w serwisie go uszkodził i potem wykonał diagnostykę. Możesz dalej nękać iSpot albo Apple licząc ze uda się coś uzyskać.