Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

[Fajny film wczoraj widziałem..] -czyli dyskusja o filmach lepszych i gorszych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
737 odpowiedzi w tym temacie

#526 venice

venice
  • 3 postów

Napisano 02 grudnia 2011 - 01:09

"The Devils Double" - oparty na faktach. Polecam.


Również polecam.

Nie wiem czy był wspominany "The Whistleblower" - również oparty na faktach, całkiem niezły film.

#527 sheeple

sheeple
  • 204 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 01:50

Remake filmu z 1985 ''Fright Night'' z Collinem Farell'em, strasznie słaby.

#528 iMaks

iMaks
  • 1 323 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 grudnia 2011 - 13:10

Coś / Thing, The (2011) Naprawde ciekawy.

#529 Zwickau

Zwickau
  • 817 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 grudnia 2011 - 22:44

Idź i patrz z 1985 roku (produkcja radziecka). To naprawdę ciekawy film, a warto zobaczyć. Bo mam dość do oglądania z gwiazdami Hollywooda, a dlatego oglądam filmy radzieckie.

#530 dziobolek

dziobolek
  • 336 postów
  • SkądDublin, Ireland, Ireland

Napisano 04 grudnia 2011 - 01:44

Z rosyjskich produkcji polecam serial "Brigada",
a dla wielbicieli fantasy "Chernaya molniya (AKA: Black Lightning) - Czarna błyskawica (2009)".

#531 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 04 grudnia 2011 - 01:49

Coś / Thing, The (2011)

Naprawde ciekawy.


Remake filmu z 1982 roku, jak tamtego nie widzialeś to może być ciekawy, jak widziałes to średnio ciekawy, właśnie zaczłąem go oglądać i zaraz wyłącze. Szukać obcego tylko z latarkami, który wyfrunął przez sufit i wciągnął psa na kolację jest lekko dziwne ;)

#532 jdus

jdus
  • 475 postów
  • SkądKraków

Napisano 04 grudnia 2011 - 02:18

Wyjazd integracyjny. Żałosny, że aż czasami śmieszny.

#533 czaras

czaras
  • 371 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 13 grudnia 2011 - 13:17

Co do The Thing wersji z 2011r. to nie polecam, film absolutnie NICZYM nie zaskakuje. Jak wspomniał Macieks72 ludzie porwali sie "z motyka na slonce" ;)) ale wiadomo, dadza rade, bo to amerykanie ! POLECAM za to mega dobry film "In time" z Justinem Timberlake'iem, świetny pomysł i nie popsuty scenariuszem czy reżyserką. W dwóch slowach: o przyszlosci na Ziemi, gdy kazdy czlowiek jest tak zaprogramowany genetycznie, ze zyje tylko 25 lat, a potem zaczynam mu bic licznik z czasem 1 roku, nie ma pieniedzy, zarabia sie tylko czas, ktory 'wbijaja' Ci w organizm.

#534 mareksle

mareksle
  • 295 postów
  • SkądOlkusz

Napisano 16 grudnia 2011 - 19:42

Polecam Moneyball - oparty na faktach. Wciągająca historia, trzyma w napięciu i niekoniecznie trzeba znać przepisy gry w baseball;)
Pitt też zagrał fantastycznie.

#535 Mercz

Mercz
  • 2 783 postów
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 18 grudnia 2011 - 16:28

Byłem na filmie Listy do M. i mimo,że film wydaje się być tak zwanym gniotem to po obejrzeniu jestem mile zaskoczony. Ciepła i zabawna komedia romantyczna (nigdy nie uznaję tego gatunku bo albo film jest komedią albo jest to film romantyczny) to on zawiera w sobie właśnie te oba gatunki. Szczerze polecam póki go jeszcze grają na wielkich ekranach ;). PS To jedyny polski film jaki mi się podoba. Reszta to gnioty. Oraz oczywiście ojciec chrzestny - film zawsze wzbudza pozytywne emocje :)

#536 iron.gery

iron.gery
  • 4 651 postów
  • SkądPolska | USA

Napisano 18 grudnia 2011 - 16:33

jak komedia to kac vegas itp. Nie znoszę tych nowych polskich gniotów

#537 pepelino224

pepelino224
  • 54 postów
  • SkądUnited Kingdom

Napisano 18 grudnia 2011 - 16:37

A ja ostatnio widziałem Another Earth, świetny! polecam wszystkim, oprócz tego bardzo dobre produkcje które widziałem to: MY WEEK WITH MARILYN, Hugo - Martina Scorsese, Ides of March.

#538 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 18 grudnia 2011 - 16:57

Ja proponuje klasyk: GodFather wszystkie 3 częsci. Ach ta rodzinka Corleone ;) I cos nowszego: "Maczeta" - jak zawsze klasyka kina rodem z pogranicza Meksyku...ten specyficzny klimat Rodriquez'a... :) A to krotki klip dla zachety :) Mam nadzieje, ze wielu "odmieńcom" przypadnie do gustu ;). Mnie tak :)

#539 McTom

McTom

    All work and no play...

  • 3 827 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 18 grudnia 2011 - 18:42

^ Straszny gniot. Jedynie dla fan(atyk)ów Rodriquez'a...

#540 macowiec1999

macowiec1999

    Apple Reviews PL

  • 642 postów
  • Płeć:
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 18 grudnia 2011 - 18:46

A ja pozwoliłem sobie na nieco starszą pozycje "Back to the future III".

#541 mareksle

mareksle
  • 295 postów
  • SkądOlkusz

Napisano 18 grudnia 2011 - 19:43

Back to the Future 1,2,3 'zapodaję' sobie regularnie każdego roku:P

#542 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 19 grudnia 2011 - 01:14

^ Straszny gniot.
Jedynie dla fan(atyk)ów Rodriquez'a...


Alez calkowicie sie zgadzam. Jesli nie jestes fanem tego typu pozycji, w której pastisz wylewa sie całymi garsciami, to tego nie zrozumiesz.
Przykład: gdy Machete pyta swego brata i jednoczesnie księdza w roli głównej co ma zamiar zrobic z tymi "dobrymi kobietami" pada tekst:
"Kosciół zawsze umiał wykorzystac dobrych ludzi". I o to w tym filmie chodzi, o grę sloganami, postaciami, zjawiskami.
Jesli tego nie łapiesz i nie czujesz klimatu, to faktycznie nie warto nawet ogladać.
Kolejny przykład jak ochroniarz de facto wegier komentuje, ze jak to jest, ze nie sprawdza sie / w domysle przyjezdnych emigrantów / kiedy wchodza na posesje. Mówi to nie kto inny, tylko ktos, kto przed chwila sam wciskał sie do USA :)
Kolejny gdy przy zmywaku meksykanin komentuje, ze powinno sie zamknac granice przed meksykanami. pada pytanie o jego osobe, wtedy on mówi "ale ja tu juz jestem".

McTom to pewien rodzaj przekazu :) swietnie zrealizowany pod wzgledem ukrytych przesłanek.
Swietna pozycja dla wszystkich, którzy nie tylko lubia i cenia Rodriquez'a ale i Tarantino.

To tyle w temacie "obrony" mojej propozycji. Dla ludzi nie znajacych okreslenia "pastisz" polecam "M jak miłość"
pozdr.
:)

#543 dziobolek

dziobolek
  • 336 postów
  • SkądDublin, Ireland, Ireland

Napisano 19 grudnia 2011 - 11:46

"Margin Call" - polecam...

#544 Lokria

Lokria
  • 6 278 postów
  • SkądŁódź

Napisano 19 grudnia 2011 - 14:53

The Help - polski tytuł Służące - polecam.

#545 TigerStyle

TigerStyle
  • 1 385 postów
  • SkądBournemouth / Łódź / Planeta

Napisano 19 grudnia 2011 - 17:58

Margin Call - okej, ale spodziewałem się czegoś ciekawszego. Maczeta - jak najbardziej na tak, lubie tego typu 'gnioty', gdyż nie udają prawdy, są filmami samymi dla siebie. Another Earth - wybieram się może nawet dzisiaj :-) Widziałem ostatnio In Time - może być, ale szkoda, że w gruncie rzeczy film zaskakuje już niczym w drugiej połowie trwania. Dla kogoś kto lubi lekkie sc/fi może być ciekawy. Ja jestem na tak. Pozdrawiam

#546 iron.gery

iron.gery
  • 4 651 postów
  • SkądPolska | USA

Napisano 08 marca 2012 - 14:36

drive

Świetny film z genialną muzyką. Muzyka jest naprawdę genialna, ale wiadomo każdy ma inny gust

#547 McTom

McTom

    All work and no play...

  • 3 827 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 08 marca 2012 - 14:44

^+1

#548 Michu

Michu
  • 2 614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 08 marca 2012 - 16:08

Scenariusz Drive to prosta bajeczka, jednak postać kierowcy grana przez Ryana Goslinga oraz klimat stworzony przez muzykę i sposób, w jaki całość jest nakręcona sprawiły, że obejrzałem ten film kilka razy. Po prostu eye-candy. Polecam jako film na rozerwanie się. Mocno zawiodłem się na Szpiegu. Obsada z najwyższej półki, a jednak film strasznie się ciągnie i jest po prostu nudny. Ilość zagadek jakie tam wpleciono jest bardzo duża, jednak film nie zachęca do myślenia nad nimi... Bardzo dobry film szpiegowski nakręcili stosunkowo niedawno Niemcy. "Życie na podsłuchu" - tak to powinno być zrobione. Bardzo pozytywny jest również film "Prawdziwa historia" (lepszy jest oryginalny tytuł "The World's Fastest Indian") z Antonym Hopkinsem. Hopkins powiedział, że jest to jego najlepsza rola jaką zagrał - to chyba dobra rekomendacja ;) Całość oparta na zadziwiającej historii Burta Munro. Polecam również mój ulubiony "To nie jest kraj dla starych ludzi" ("No Country for Old Men"). Świetny klimat i trzymająca w napięciu historia wyreżyserowana przez braci Coen. To by było na tyle, być może poda to komuś jakiś pomysł na filmowy wieczór ;)

#549 Mercz

Mercz
  • 2 783 postów
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 10 marca 2012 - 00:31

Kobieta w czerni. Klasyka angielskiego horroru. Nikt nie pożałuje.

#550 iron.gery

iron.gery
  • 4 651 postów
  • SkądPolska | USA

Napisano 10 marca 2012 - 23:39

Kobieta w czerni.
Klasyka angielskiego horroru.
Nikt nie pożałuje.


Daniel Radcliffe- dziękuje ale nie mogę oglądać filmów z nim :) Nie lubię H.Pottera i jego też, taki sztuczny.

Przypomniało mi się Gran Torino, warto obejrzeć Clint Eastwood to klasa :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych