[malynowsky]

na 'Sale samobójców' musze sie wybrac. A ostatnio byłem na : Rango - nie polecam - wyszedłem ze znajomymi po ok.30-40 minutach filmu. Jeż Jerzy - fajne teksty,ogólnie smieszne, polecam

[macieks72]

hmm, już myślałem że coś się zmieniło ale widzę że w polskich produkcjach dalej same kur*y jak leciały tak lecą, można tak obejrzeć z 15-20 filmów, ale kolejny to już rzygać się chce.

[harper]

"Jak zostać królem" spoko, "Black Swan" - bardzo spoko "Jeż Jerzy" - jest ok, ale w sumie dosyć łagodnie na "Salę Samobójców" muszę się wybrac, bo wszyscy polecają

[jasi0]

Jak Zostać Królem - rewelacja, świetna rola (może nawet i życiowa) Colina Firtha. Tylko tytuł w oryginale lepszy (King's Speech) Sala Samobojców - osobiście odradzam, bardzo mi się nie podobało. Fabuła boleśnie oparta o zhiperbolizowane stereotypy, dzięki czemu w zasadzie po 10-15minutach (kiedy sylwetki głównych bohaterów zostaną nakreślone) można bez wysiłku domyśleć się zakończenia.. Bardzo chce się jeszcze wybrać na True Grit (Prawdziwe Męstwo), bo podobno rewelacja:)

[lfemzwan]

To ja znów uderzę w archiwum i polecę film "wristcutters: a love story" - świetny pomysł i dobrze poprowadzony, dodatkowy plus za muzykę.

[TigerStyle]

Bardzo chce się jeszcze wybrać na True Grit (Prawdziwe Męstwo), bo podobno rewelacja:)

Mnie nie powalił. Jego poprzednik bardziej mi się podobał. Jednak nie chcę zrażać, gdyż bardzo silna pozycja.

[harper]

"True grit" - obejrzałem jakąś połowę (nagły wypadek - musiałem wyjść). Myślę, że obejrzę w całości. Może rzeczywiście powalający nie jest, ale dosyć fajnie zrobiony. Spoko rola tej dziewczynki

[TomuSS]

A ktoś może oglądał Zodiaka w TVNie ostatnio? Osobiście jeden z moich ulubionych filmów.

[Fazere]

Poranek Kojota imo jeden z lepszych polskich filmow

[TigerStyle]

A ktoś może oglądał Zodiaka w TVNie ostatnio?
Osobiście jeden z moich ulubionych filmów.

Całkiem niezły, ale też w moim typie ;-) dlatego się podoba. Polecam również Mr. Brooks.

[TomuSS]

Mr. Brooks widziałem. Także niezły film. A tak zmieniając typ: Widział ktoś "zanim odejdą wody"?

[harper]

Zacząłem oglądać, beznadzieja. To samo "Sex story" masakra

[stojak1030]

Oglądałem "Zanim odejdą wody" po pierwszych 15minutach na siłę mając nadzieję, że będzie coś śmiesznego. Za to polecam film "Amerykanin" z Georgem Clooney'em, który jest moim ulubionym aktorem.

[ar3kb]

Wczoraj : "Świeci z Bostonu". Doskonały film. Jest troche tego, co mozna polecic do zobaczenia...

[stojak1030]

Owszem jest, ale w ostatnich miesiącach nie ma jakichś porywających filmów, które przypadłyby mi do gustu. W sobotę oglądałem "Uczeń Czarnoksiężnika". Film z zeszłego roku, ale fantastyczne efekty.

[ar3kb]

stojak1030 musisz wiec stworzyc własna kolekcje , do ktorej wraca sie czesto w momencie, gdy na horyzoncie poza "konfekcją" nic nie ma:)

[stojak1030]

Planowałem się zabrać za całą kolekcję Bonda, ale nie mam siły. Leże drugi dzień w łóżku, bo chory jestem, ale nie mam siły już nawet pisać

[TomuSS]

Oj tam... Ale to takie nudne cholerstwo ten Bond... Oglądając to doszedłem do wniosku, że chyba warto jest popatrzeć na te jego kochanki... Ale sam film wieje nudą... Porównując oczywiście do tego co jest teraz. Kiedyś to były filmy genialne, a teraz to klasyka. Ale jak dla mnie to klasyka do której nie warto tak wracać jak do np. wspomnianego Ojca Chrzestnego.

[stojak1030]

Zapewne mówisz o tych z Danielem Craigiem? Ja wole te od Timothiego Daltona w górę

[renqien]

Na chorobę to zdecydowanie seriale. Takie klasyczne odmóżdżanie, dłuuugie i nawet jak się przyśnie to nie ma straty. Chociaż są seriale klasyczne, które mogę oglądać wiele razy i za każdym razem z zaciekawieniem. Dom, X Files...

[macieks72]

Ja tylko seriale, filmy są za krótkie.

Polecam ten:
Rubicon (2010) - Filmweb

i ten też
The Event: Zdarzenie / Event, The (2010) - Filmweb

[TomuSS]

Zapewne mówisz o tych z Danielem Craigiem?
Ja wole te od Timothiego Daltona w górę

Dokładnie o tych mówie
Cóż... Te nowe takie jak Casino Royale były już robione wtedy, kiedy kinematografia była dużo bardziej rozwinięta i mieli sporą konkurencję. Hitem został dlatego, bo to Bond. Nie dlatego, bo to był dobry film...

[jasi0]

Ja dziś obejrzałem The Fighter z Markiem Wahlbergiem i Christianem Balem. Świetny film, jedna z lepszych ról Bale'a jakie widziałem.

[ftpd]

A ja wczoraj i dziś obejrzałem obie części National Treasure. Przednia zabawa, żałuję, że wcześniej nie widziałem. Uwielbiam Mikołaja Klatkę.

[TomuSS]

A wczoraj w telewizji genialny film Wilk z Nicholsonem.
Oglądał ktoś?