Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Błąd przy zapisie, uszkodzony pages


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 Alan

Alan
  • 12 postów

Napisano 04 października 2017 - 19:16

Witam

podłamana znajoma przyszła do mnie z wielkim problemem bo pisząc prace magisterską przy zapisie wyskoczył błąd i nie może już uruchomić pliku po zmianach.

Z jej relacji przebiegało to tak że 3 dni temu dostała sprawdzoną pracę z mnóstwem poprawek w formacje doc, otworzyła ją i na niej pracowała, dodała mnóstwo ilustracji itp.

Dzisiaj kliknęła zachowaj po czym wyskoczył jakiś błąd, nowy plik się nie otwiera stary jest niestety bez wprowadzonych zmian a to na czym pracowało znikło podczas zapisu.

Plik który się utworzył ma format pages ale w jego wnętrznościach puste foldery i uszkodzony zip z indexem. całość zajmuje 81kb.

Przeszukałem cały dysk czy gdzieś nie ma wersji dokumentu po poprawka i nie ma nic. Starałem się znaleźć jakieś narzędzie do przywracania i niestety time machine był wyłączony.

Poddałem się, może ktoś ma jakiś pomysł? właściwie co się mogło stać?

 



#2 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24 377 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 05 października 2017 - 11:00

"Jakiś błąd" to nie jest sensowna informacja, która mogłaby cokolwiek powiedzieć.


Używaj przycisku 'Zgłoś', zamiast edytować post i pisać w nim, na przykład, "do usunięcia".
Pisanie prywatnej wiadomości do moderatora powinno być ostatecznością. Do tego też służy przycisk 'Zgłoś'.
Do płaczu na pracę Moderacji służy ten wątek. Inne formy będą bezwzględnie kasowane.


#3 imrik

imrik
  • 3 471 postów
  • SkądWrocław, Poland

Napisano 05 października 2017 - 13:54

Mimo wszystko chyba już "po ptokach". Strzelam, że autorka otworzyła dokument DOCX w programie Pages i go nigdzie nie zapisała na dysku więc program trzymał go sobie w pamięci jedynie. Przy próbie zapisu coś poszło nie tak - może jakieś obrazki dodane do dokumentu już usunęła z dysku i program nie miał co dołożyć do pakietu który zapisuje na dysku, albo coś innego się wydarzyło. Wróżenie ze szklanej kuli na tym etapie, ale ja wątpię by coś się udało odzyskać. Autorka ma nauczkę, że ważne rzeczy się zapisuje bo prawo Murphiego. Ciągle. W kilku kopiach. Na różnych dyskach.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych