Czemu to Apple jest takie wredne.... iPhone X z systemem oryginalnym dzialal jak marzenie. Mimo przywrocenia z kopii zapasowej. Tylko ten kalkulator nie ogarnial.
Postnowilem, ze nie bede aktualizowac oprogramowania w ogole. Ale po przeczytaniu o fackupie z zabezpieczeniami postanowilem jednak zareagowac i raz jeden. Raz zaktualizowac. i co?
Teraz po tej aktualizacji, nie dosc ze pojawiaja sie coraz czesciej scinki, to i bledy. Dzisiaj na szybko chcialem fotke cyknac to takie cyrki:
I takich glitchy mam codziennie po kilka.... No jaja po prostu.
Mac OS to samo. Glitch na glitchu.
Strasznie tesknie do czasow iPhone 3GS z ich starym wygladem. No tamto to chocbys kilkal kilkanascie godzin, nie szlo zawiesic czegokolwiek...
Jestem osoba, ktora nie ma absolutnie problemu z przerzucaniem sie z systemu na system jesli to poprawi doswiadczenia. Jednak ani windows, ani android nie daja takiego doswiadczenia (prazyjemnosci z obslugi) jaka daje Apple. Zastanawiam sie tylko ile jeszcze wytrzymam.