No to w takim razie magia. Skoro mój działa zdecydowanie gorzej niż na 10.3.3 to nie wiem, może mam coś z oczami, ale chrupie strasznie przy przechodzenia przez widgety i wracaniu i czasami przy zwykłym przewijaniu ekranów. Na 10.3.3 było masełko, żadnych chrupnięć animacji. Nagram dzisiaj filmik 7+ od żony i wrzucę, bo nagrywanie ekranu jest do dupy, bo jak się to potem puści w świat to działa w 30 klatkach.
Wgrywałem OTA na stary i wczoraj czyściocha bez kopii, żadnej różnicy.
Też mam SE i powiem szczerze, że bawiłem się wszystkimi przewijaniami, centrami sterowania i animacjami wielokrotnie zanim zdecydowałem się napisać. Nie jestem specjalnie wyczulony na lekkie sporadyczne chrupnięcia dlatego chciałem być pewny, że to co widzę nie jest filtrowane prze moje codzienne ignorowanie jakichś zacięć.
Powiem tyle, że zdarzają się delikatne chrupnięcia ale z całą pewnością jest ich MNIEJ niż przy iOS10. DUŻO MNIEJ.
Nie sprawdzałem ze stoperem w ręku jak szybko schodzi bateria ale nie rzuciło mi się w oczy nic niepokojącego.
Bez wnikania w stylistykę, wielkość nagłówków oraz przydatność wyłączników w CS osobiście oceniam iOS11 jako szybszy i płynniejszy od iOS10.
Nie wypowiadam się na temat zacięć przy 3DT bo SE go nie ma.
Aktualizowałem przez iT bez restore i przywracania z kopii.
Widziałem kilka iOS-ów można powiedzieć bo moja przygoda z nimi zaczęła się od iOS... 1.12