Myślę, że już wystarczająco się naużywałam telefonu, żeby się podzielić z Wami moimi wrażeniami - tym bardziej, że w tym tygodniu pojawił się w moim domu drugi X (tym razem Space Gray, ja mam silver) i mogłam sobie go porównać z moim egzemplarzem .
Ogólny wygląd
Telefon jest bardzo ładny, na pierwszy rzut oka widać, że jest to świetnie wykonany sprzęt. Obudowa jest idealnie spasowana, nic nie trzeszczy i nie klika. Po tygodniu nie mam żadnych mikrorysek - zresztą, nie miały okazji powstać, od razu o włożyłam telefon w czerwone skórzane etui. Sam rozmiar telefonu również mi odpowiada. Leży w dłoni lepiej niż iPhone w wersji plus (wcześniej miałam 6s plus). Swoją drogą, space gray też wygląda świetnie, jednak wydaje mi się, że bardziej podoba mi się srebrny (może dlatego, że to mój? ) i dużo lepiej wygląda w kobiecych dłoniach.
Wyświetlacz
Ekran jest super. Kolory są naturalne. Nie ma żadnych nierównomierności w podświetleniu. Lekkie zmiany kolorów pod kątem mi nie przeszkadzają, zresztą z tym się trzeba liczyć, wybierając urządzenie z OLED-em. True Tone mam włączone. Na początku nie mogłam się do niego przyzwyczaić, ale jak dzisiaj na chwilę wyłączyłam tą opcję, to była jakaś masakra dla mnie, myślałam, że ten śnieżnobiały mi wypali oczy . Samo wcięcie w ekranie mi nie przeszkadza w niczym, uważam nawet, że to jest dobry pomysł na upchnięcie systemowych ikonek. Porównywałam zmiany odcieni pod kątem zarówno w moim egzemplarzu, jak i drugim, i w każdym wygląda to nieco inaczej - żadnych wad tam nie widzę, każdy jest zadowolony.
Face ID
Powiem krótko - uważam, że jest super. Niestety często mi się pocą dłonie i zdarzało się, że Touch ID nie chcialo wtedy łapać i musiałam wpisywać kod. Tu nie mam tego problemu. Szybko też się uczy - pierwszego wieczoru zeskanowałam sobie twarz bez makijażu ( ) i już następnego dnia musiał mnie rozpoznawać w okularach, makijażu, czapce i obtuloną aż po samą brodę grubym szalikiem-kocem .
Działanie, gesty
Szybkość działania tego telefonu jest super, wydaje mi się, że widzę sporą różnicę między X a 6s plus (a przecież 6s plus nie jest jakimś mułem). Same gesty to też fajna sprawa, już prawie całkiem się do nich przyzwyczaiłam, a za samym przyciskiem home nie tęsknię . W zasadzie mam tylko jedną "naleciałość" z 6s plus - wysuwanie centrum sterowania. Często się łapię na tym, że chcę je wysunąć od dołu, a dopiero potem sobie przypominam o prawym "uchu" .
Bateria
Co prawda bateria się jeszcze pewnie układa, ale mogę powiedzieć, że już widzę, że trzyma dużo dłużej od 6s plus. Po pierwszym ładowaniu osiągnęłam czas w użyciu około 12 godzin. Na razie jeszcze bardzo dużo się nim bawię i spokojnie wytrzymuje przy obecnym użytkowaniu 2 dni (+ oczywiście sparowanie z AW). Raz już trafiłam na słynny błąd - czas użycia równy czasowi w gotowości. Póki co restart telefonu pomógł.
Dźwięk
Ten telefon jest naprawdę głośny... Głośnik myślę, że nie charczy, chociaż na początku miałam wątpliwości (bo przecież mogłam nie dosłyszeć albo mieć urojenia po przeczytaniu tego wątku ) - wczoraj usiadłam i porównywałam mojego ze space grayem i grają identycznie. Tyle razy puszczałam Preludium, inne dzwonki i muzykę (to na jednym, to na drugim), że aż mój kot się na mnie dziwnie patrzył . Dopiero po takim porównaniu czuję się spokojnie. Stereo robi niezłą robotę, zupełnie inne wrażenia przy oglądaniu filmów. A tak na początku myślałam, na co to komu... Na słuchawkach też moim zdaniem gra bardzo dobrze (nie jestem żadnym audiofilem) - sprawdzałam zarówno na tych dołączonych do telefonu, jak i na nigdy nieużywanych beatsach, które kiedyś były dołączane do HTC Sensation XE (a o których dopiero teraz sobie przypomniałam).
W każdym razie z telefonu jestem bardzo zadowolona. Nie żałuję zmiany, chociaż cena proponowana przez Apple jest chora... Swój egzemplarz upolowałam u bardzo kontaktowego sprzedawcy na Allegro za 4300 zł (zresztą ten drugi też był kupiony u tego gościa). Wiem, że można jeszcze taniej, ale nie chciałam trafić na egzemplarz od operatora, poza tym ten sprzedawca sprzedał już bardzo dużo X i miał 100% pozytywnych opinii.
PS Jeśli ktoś wytrwa do końca z tym moim monologiem, to szacun .
EDIT
Zapomniałam jeszcze napisać o aparacie. Zdjęcia są świetne. Bardzo mi się podobają zdjęcia zrobione z użyciem trybu portretowego, bardzo fajna rzecz. Dodałabym tu jeszcze uśmiechniętą buźkę, ale już mi wywala komunikat, że za dużo ich tu dałam.
Użytkownik Zireael edytował ten post 08 marca 2018 - 15:15