[divinevox]

Witam wszystkich serdecznie Nowego iPhona 7 zakupiłem jakiś tydzień temu. Zaktualizowałem do najnowszego iOS 10.3.1 i zacząłem korzystać. Wszystko działało, łącznie z czujnikiem zbliżeniowym, lecz gdy wykonywałem kolejną z rzędu rozmowę, zauważyłem, że ekran po zakryciu czujki nad otworem głośniczka, nie wygasza się. Wykonałem rozmowę testową aby to potwierdzić - nie działa. Zainstalowałem appkę testującą czujniki - tam również zakrycie czujki nic nie dawało. Gdy ponownie uruchomiłem itelefon, wszystko wróciło do normy, i tak do pewnego momentu, w którym czujnik ponownie przestał działać. Kolejny restart i powrót do normy. Od czego tu zacząć? Przywrócić ustawienia fabryczne? Czy jest jakaś inna metoda. Błąd software, a może to źle przytwierdzone komponenty czujnika zbliżeniowego, które się rozłączają od jakiejś centralki? Trochę mnie to denerwuje, tym bardziej, że jest to mój pierwszy iPhone :[ Istnieje może jakaś diagnostyka hardware?

[divinevox]

Witam ponownie. 

Przywróciłem iPhona do ustawień fabrycznych opcją "wymaż zawartość i ustawienia". Przez pewien czas było dobrze, aż do dzisiaj, gdy ponownie czujnik przestał reagować na cokolwiek. Zrestartowałem, ale za pierwszym razem to samo, dopiero po drugim restarcie, czujnik zaczął działać. Z mojej oceny diagnostycznej, nie jest uszkodzenie mechaniczne, a bardziej skłaniałbym się do jakiegoś buga w sofcie (być może po ostatniej aktualizacji). 

Napotkałem się na aplikację dr.fone, może tam coś się uda ustalić, ewentualni za pomocą iTunes w trybie awaryjnym przywrócę cały system od początku. Na tę chwilę problem nie jest rozwiązany. 

Mógłbym odesłać telefon na serwis, ale boje się trochę ich roboty - telefon pewnie straci swoją wodoszczelność, a na ramce pozostaną ślady i otarcia po oddzieraniu wyświetlacza od reszty..

[macsupport]

To go wyrzuć i kup nowego skoro obawiasz się obsługi w serwisie autoryzowanym.

Przecież to jest odsyłane do centum serwisowego Apple i wymieniane w takich samych warunkach jak w fabryce. To nie jest wina oprogramowania, więc konieczna jest naprawa telefonu w serwisie.

[krzysztofsds]

Z tym oddzieraniem to masz fantazje

[macsupport]

Fragment z oddzieraniem też mi się spodobał. Szkoda, że apple nie pozwala pokazywać jak to się otwiera albo wymienia w serwisie, bo jednym krótkim filmem można by zakończyć internetowe fantazje. Jeśli ekran jest otwierany tak jak przewidział to producent to nie ma technicznie możliwości aby na ramce powstała jakakolwiek rysa lub najdrobniejszy ślad. Po wymianie ekranu przyklejana jest nowa uszczelka, ekran jest odpowiednio ściskany z obudową, nawet śrubki są wymieniane na nowe, bo na nich jest uszczelka i jest jednorazowa. Tak jest to robione w każdym serwisie autoryzowanym i innych dobrych pogwarancyjnych.

[divinevox]

No mam trochę fantazyjne podejście do napraw, bo w zasadzie każdy sprzęt jaki kupowałem, działa do dziś, lub służył co najmniej dwa lata i jakoś obywało się bez serwisów. Raz zakup SONY SP okazał się porażką bo miał poważną wadę ekranu - ale bez problemu wymieniono na nowy egzemplarz (pewnie dla tego, że wadę zgłosiłem już na drugi dzień). 

Na tę chwilę mam mały niesmak co do swojego ostatniego zakupu - choć wiadomo, że okres gwarancyjny jest po to aby zlikwidować wady produkcyjne, które zdarzają się najlepszym producentom (także produktom na "a"    ).

 

Trochę mnie uspokoiliście, a zwłaszcza macsupport. Naoglądałem się niepotrzebnie filmików z naprawami z nieautoryzowanych serwisów, gdzie dosłownie rozdzierają ekran od reszty, wykorzystując przy tym jakieś ostre narzędzia, po czym wymieniają część i zlepiają wszystko do kupy stosując paski jakiejś taśmy dwustronnej - biurowej  - koszmar.

 

 

Co do usterki - bo być może komuś się to przyda, a może ktoś trafi na identyczną wadę w swoim egzemplarzu, a nie będzie wiedział ocb:

 

Czujnik zbliżeniowy zawieszał się, gdy otrzymywałem rozmowę w jasny, słoneczny dzień. Tak jakby czujnik oświetlenia blokował czujnik zbliżeniowy (??). Od czasu odebrania takiej rozmowy, iPhone tak jakby nie odczytywał danych z czujnika zbliżeniowego. Pomagał dopiero restart. Niestety po restarcie, działało wszystko ok, aż do kolejnej otrzymanej rozmowy i odebranej w jasnym słońcu. Objaw ten, można było zasymulować sztucznie, np. świecąc mocną diodową latarką w czujnik oświetlenia/zbliżeniowy i wykonując jednocześnie połączenie na iPhone z innego urządzenia. Usterka jest wstępnie trudna do zdiagnozowania, ponieważ w pomieszczeniach i np, na zewnątrz przy gorszych warunkach oświetleniowych, nic z czujnikiem złego się nie działo - wszystko pracowało tak jak powinno.

 

 

iPhone odesłany do iSPOT i jest obecnie w fazie diagnozowania.

 

Załączam link do filmiku, obrazującego wadę produkcyjną. Wykorzystano tu aplikację do sprawdzania czujników, która po odblokowaniu ekranu, od razu aktywuje czujnik zbliżeniowy (symulacja przychodzącego połączenia):

 

 

 

Po zwrocie urządzenia z naprawy, napiszę co wymieniono i ewentualne uwagi z protokołu serwisowania.

[divinevox]

Dzwoniłem dziś do serwisu iSPOT. W prawdzie nie mam jeszcze urządzenia, ale zostanie mi niedługo wysłane. Bardzo mnie zdenerwowało to, że jedyną rzecz jaką zrobiono, to wgrano ponownie czyste oprogramowanie 

Na infolinii przeczytano mi protokół, że "Usterki nie zdiagnozowano. Wgrano ponownie oprogramowanie. Zalecane rozpoczęcie użytkowania, bez przywracania kopii zapasowej. Wskazana usterka nie występuje."

 

Założę się, że otrzymam urządzenie z tym samym problemem. Wgrywałem już czysty iOS przez iTunes, chyba, że serwisy, mają jakiś inny magiczny sposób wgrywania który to pomoże. Wątpię... 

 

I co ja mam dalej z tym zrobić, jeśli przyjdzie (a na pewno tak będzie) iPhone z tą samą usterką?

[Murgal]

Dzwoń na infolinie oficjalną Apple i pokaż filmik. 

Użytkownik Murgal edytował ten post 22 maja 2017 - 13:10

[kristof461]

W jakim mieście oddałeś telefon do serwisu? Może warto wybrać coś innego niż iSpot. Nie ma co ukrywać że iSpot ogólnie nie cieszy się zbyt dobrą renomą. Jeśli wciąż będziesz napotykał problemy to oddaj im go jeszcze raz. Chyba nie zostawisz tego skoro raz ci to przeszkadza a dwa jest to jakaś wada telefonu. Jest szansa że tym razem zrobią wszystko jak należy. Za pierwszym razem duże prawdopodobieństwo że cię najzwyczajniej w świecie olali. Jak wrócisz uznają że ci zależy. Jeśli wciąż będziesz miał problemy dzwoń do Apple i przedstaw sytuację. Nieważne że to wsparcie telefoniczne mogło już ci się skończyć. To też taki pic na wodę bo jak masz ważną sprawę to dzwoń i tyle. 

[divinevox]

Wsparcie telefoniczne mam. Telefon kupiłem pod koniec kwietnia.

 

Tym razem w załączeniu napiszę im sytuację i olanie mojej sprawy, a pismo dam do wiadomości appla, nawet żeby i miało iść do Ameryki. 

 

Napiszę wyraźnie, żeby rozszerzono diagnozę urządzenia, bo podczas użytkowania zgodnie z zasadami prawidłowego użytkowania telefonu iPhone 7, telefon nie działa prawidłowo.

 

Pierwszym razem również, załączyłem dokładny opis usterki, oraz jak go zdiagnozować / wywołać. 

 

Kupujesz nowy sprzęt, porządnej firmy, a musisz się bujać. Jeszcze bardziej się wkurzę jak zobaczę, choć jedną rysę na obudowie   Telefon był jak nowy! Ale tego już się im nie udowodni w żaden sposób.

[kristof461]

To prawda teraz nie udowodnisz im rysy a zatem jeśli nie zrobiłeś zdjęć ciężko będzie udowodnić cokolwiek. Niektóre serwisy same robią zdjęcia i to się ceni. Niemniej obyś nie miał tego problemu. 

A skoro masz wsparcie telefoniczne to nawet się nie zastanawiaj tylko dzwoń do nich. Zawsze lepiej rozmawiać z Apple. Od razu powiedz im żeby przeszli do kolejnych kroków bo urządzenie raz było w serwisie iSpot a dwa resety i zerowania robiłeś i że to nic nie daje. Jasne jest że będą chcieli zacząć od podstaw. 

[divinevox]

"Niniejsza gwarancja nie dotyczy (...)

(f) uszkodzeń powstałych w wyniku przeprowadzania czynności serwisowych (łącznie z aktualizacjami i rozszerzeniami) przez osoby niebędące przedstawicielami Apple ani Autoryzowanym dostawcą usług Apple ("Autoryzowany dostawca usług Apple")"

 

Do wsparcia apple odezwę się gdy otrzymam z powrotem urządzenie. Jeszcze się upewnię czy usterka występuje, ale to tylko drobna formalność, bo na 99,99 % występuje i jestem tego pewien. 

 

Korzystałem z serwisu iSpot w Warszawie. Zgłoszenie dokonałem formularzem, ale 3 x próbowałem i nie otrzymałem potwierdzenia, dopiero telefonicznie - dość uprzejma Pani Ania - załatwiła mi kuriera na drugi dzień (wtorek 16-05-2017). Jak jej tłumaczyłem powód oddania do naprawy, to nie potrafiła uwierzyć, że warunki pogodowe (oświetlenie) - używanie w dzień czy w nocy - może mieć w ogóle jakiś wpływ na urządzenie. Jak widać ma. Napchają tych czujników - miniaturyzacja - a później jeden wpływa na drugi. 

 

To jest denerwujące, bo usterka jest baaaardzo nietypowa i bardzo trudna do wywołania. Trzeba spełnić kilka warunków na raz aby czujnik "odleciał". W serwisie tego nie przeprowadzą - włączą urządzenie, sprawdzą jakimś programem zewnętrznym działanie czujników i zadowoleni, bo wszystko przecież działa. .. Dopiero gdyby taki serwisant przełożył prywatną kartę SIM, wziął sobie taki telefon na 2-3 dni, to zobaczyłby, że jest problem.

 

Denerwuje mnie to bo czuje się bezradny. Nie wiem jak im to ponownie wytłumaczyć. Ponowne wysłanie na serwis zapewne również zakończy się tym samym - bo w pomieszczeniu serwisowym, przeprowadzane testy są ok - czujniki działają. Tutaj trzeba wykonać i odebrać kilka połączeń w jasnym słońcu - dopiero wtedy się to blokuje. A chyba to nie powinien być problem dla zamontowanych czujników w tym telefonie?? W instrukcji nic bynajmniej na ten temat nie napisano... Przecież, odbieranie połączeń w dzień - czy to jasny słoneczny, czy zachmurzony - to normalna rzecz.

[bee3]

...

Korzystałem z serwisu iSpot w Warszawie. Zgłoszenie dokonałem formularzem, ale 3 x próbowałem i nie otrzymałem potwierdzenia, dopiero telefonicznie - dość uprzejma Pani Ania - załatwiła mi kuriera na drugi dzień (wtorek 16-05-2017). ..

Zapytam z ciekawości o Twój wybór serwisu. Robiłeś wcześniej jakieś rozpoznanie i iSpot obiecał Ci najkorzystniejsze warunki (najkrótszy czas, etc.) czy wyboru dokonałeś "losowo" ?

[divinevox]

Telefon kupiłem na allegro. Miałem zgłaszać reklamację za pośrednictwem sprzedawcy, ale przekalkulowałem, że przez to będę ze 3-4 dni w plecy na odsyłaniu sprzętu. iSpot wydał mi się najbardziej popularny i z największym/najdłuższym doświadczeniem serwisowym... Później zacząłem się z ciekawości interesować jakością tego serwisu (wiem, że to tak trochę od d... strony zrobiłem, ale byłem zdesperowany i pokierowany emocjami).

 

 

Mogę dodać na koniec, że wpisując swój numer zlecenia serwisowego, dziś od godziny 10:00 mam status "odebrane przez klienta". Jak to przeczytałem, to od razu zadzwoniłem na infolinię. Zdziwiona Pani, twierdzi, że nic takiego nie widzi, że telefon nie został jeszcze odesłany. Niezły bajzel - jeszcze się okaże, że sprzęt odesłano na inny adres.

 

Użytkownicy produktów apple nie mogą w tym kraju liczyć na rzetelne wsparcie. Nawet niektóre usługi są ograniczone lub niedostępne. Od dawna za zakupy płaciłem telefonem NFC, tutaj muszę korzystać, albo z naklejek, albo pamiętać o portfelu...

[kristof461]

Co chciałeś powiedzieć dodając ten fragment regulaminu?

Rękojmia tak jak pisałeś również by zadziałała (o ile nie kupiłeś urządzenia od osoby prywatnej ale zakładam że wiesz jak ot działa) ale mimo wszystko po co zwiększać ryzyko że ktoś coś ci uszkodzi jak można samodzielnie oddać na gwarancję. Rękojmia w przypadku Apple ma lepsze zastosowanie w drugim roku od zakupu kiedy Apple nie obejmuje już urządzenia gwarancją. No chyba że masz AppleCare ale to co innego. 

 

Co do iSpot i wyboru. To że są najpopularniejsi niestety o niczym nie świadczy. Przyznać im trzeba że porobili tyle punktów sprzedaży że niewtajemniczeni mylą iSpot z oficjalnym sklepem Apple. Cóż dobra polityka marketingowa itp. Niestety to wszystko co można o nich powiedzieć. Reszta nie jest zbyt ciekawa. Jeśli ktoś ma robić ci problemy to właśnie oni. W Warszawie jest tyle serwisów. Ja korzystam z Cortland. Czasem mają trochę zgłoszeń a największym punktem serwisowym świata nie są i na swój sprzęt trzeba poczekać ale przeważnie nie jest źle. W dodatku sami profesjonaliści którzy bez problemu pomogą. Mógłbym przytoczyć swój problem z baterią w iP6 w którym została ona wymieniona. Testy niczego nie wykazały ale serwisant uwierzył w moją wersję. OK może miałem szczęście i dobrze trafiłem. Tak czy inaczej w iSpot tego typu działania "na rękę" są bardzo rzadkie. 

 

Jest jeszcze jedna rzecz. Otóż na filmiku widać że coś z tym czujnikiem jest nie tak. Tego nie podważam. Mimo to w ostatnim wpisie zaznaczyłeś że problem należy specjalnie wywołać (i nie jest to wcale łatwe) co może sugerować że przy zwykłym użytkowaniu nie występuje. Z drugiej skoro odkryłeś problem to znaczy że jakoś na niego trafiłeś. Jak to zatem jest? Czy rzeczywiście ostre światło od razu wywala czujnik i ten nie chce reagować czy też wymagana jest nazwijmy to jakaś kombinacja w stylu dwa szybkie jego zakrycia plus coś i dopiero wtedy się uaktywnia błąd. To o tyle istotne że jeśli wymagana jest kombinacja to Apple może różnie do tego podejść. Nie twierdzę że tak zrobią ani nie twierdzę że nie należy ci się naprawa. Po prostu zaznaczam jak może być. 

Nie od dziś wiadomo że mając oficjalny sklep Apple pod nosem łatwiej jest załatwić sprawę. Apple Pay w Polsce rzeczywiście nie występuje ale mam nadzieję że przeczytałeś o tym wcześniej. Akurat w tym przypadku jak i w przypadku Siri wsparcie techniczne już nic do tego nie ma niestety. 

Użytkownik kristof461 edytował ten post 22 maja 2017 - 17:56

[divinevox]

Z początku gdy użytkowałem telefon, zdarzało się to od czasu do czasu.. Restartowałem i wracało wszystko do normy. Później zauważyłem, że dzieje się to zazwyczaj gdy odbieram / wywołuję połączenie. Ale zanim zdecydowałem się na serwis, postanowiłem odkryć tą zagadkę, żeby serwis mi nie psioczył, że wszystko jest w porządku.

 

Zacząłem z innego telefonu dzwonić na iphona. Przeprowadzałem test u siebie w mieszkaniu wiczorkiem, i wszystko było dobrze za każdym razem, czy to rozmowa wychodząca czy przychodząca. Następnego dnia musiałem pilnie zadzwonić, a byłem na zewnątrz przy pięknym słońcu.. Dzwonię... bach- czujnik zdechł. Restart. Ponownie dzownię... czujnik zdechł ponownie.. restart. Przychodzę do mieszkania - test połączenia - wszystko działa!, wychodzę na balkon, test połączenia - d..pa, nie działa.

 

Zainstalowałem appkę do sprawdzania czujników.

Włączam apkę - działa czujnik. Wystawiam telefon z włączoną appką na mocne słońce - działa czujnik. Blokuję telefon i odblokowuję w jasnym słońcu - czujnik zdycha.

 

W praktyce czujnik zawiesza się TYLKO wtedy gdy spełnione są 2 warunki jednocześnie:

1. jestem na zewnątrz i świeci wprost w czujkę dosyć mocne światło słoneczne (lub sztuczne np latarka, światła samochodu z bliska),

2. czujnik w tym momencie ze stanu czuwania przechodzi w tryb aktywności, czyli:

    a. odbieram połączenie z zablokowanego urządzenia, lub wykonuję połączenie (chociaż przy wykonywaniu rzadziej usterka się wyłapywała)

    b. odblokowuję tel, gdy w tle jest aplikacja sprawdzająca na bieżąco czujniki - wygląda to tak jakby symulacja pkt. 2.   a.  (dokładna sytuacja jak z filmiku)

 

 

Bardzo często czujnik się blokował. nieraz 3 - 4 musiałem restartować urządzenie. W ostatnich dniach przed serwisem, to już nawet restartować mi się nie chciało i każde połączenie i przyłożenie telefonu do ucha było z włączonym ekranem...

[bee3]

Telefon kupiłem na allegro. Miałem zgłaszać reklamację za pośrednictwem sprzedawcy, ale przekalkulowałem, że przez to będę ze 3-4 dni w plecy na odsyłaniu sprzętu.

To akurat słusznie, bo "na gwarancję" oddaje się do Gwaranta (czyli autoryzowanego serwisu), a do sprzedawcy składa się roszczenia z tytułu rękojmi, więc "w plecy" mógłbyś być nie 3-4 dni ale znacznie dłużej.

 

... iSpot wydał mi się najbardziej popularny i z największym/najdłuższym doświadczeniem serwisowym... ..

Co do "najdłuższego doświadczenia serwisowego" to iSpot prowadzi autoryzowany serwis Apple dopiero od niecałych trzech lat, więc jest to stosunkowo "młody" serwis.
Trzeba jednak powiedzieć uczciwie, że nie zawsze "staż" idzie w parze z poziomem świadczonych usług. Tu nie ma jednak prostej reguły i zazwyczaj najlepszym doradcą przy wyborze serwisu okazuje się wysłanie zapytania do kilku serwisów w interesującej nas sprawie.

Użytkownik bee3 edytował ten post 22 maja 2017 - 18:13

[kristof461]

Krótko mówiąc jest to problem który zwłaszcza przy tej porze roku będzie zdarzał się często i będzie uciążliwy. Nie pozostaje ci nic innego jak poczekać na telefon i sprawdzić czy coś się zmieniło. Jeśli nie od razu dzwoń do Apple. 

[divinevox]

Otrzymałem telefon z serwisu ponownie. W zasadzie to nic nie zrobiono, a jedynie przywrócono ustawienia fabryczne i zalecono korzystanie bez przywracania kopii zapasowej. Oczywiście zastosowałem się do zaleceń i od razu po aktywacji i wstępnej konfiguracji telefonu wyszedłem na balkon, w nasłonecznione miejsce i wykonałem połączenie (mam w nju) na nr *620. Test czujnika.. zakrycie.. wyświetlacz nie reaguje i nie gaśnie. Usterka nadal występuje.

 

Następnie jak doradził mi kristof 461, uzupełniłem formularz zgłoszeniowy do pomocy technicznej apple. Oddzwoniono do mnie. Wyjaśniłem całą sytuację, następnie przesłałem im Logi z telefonu z ostatniego użytkowania, wraz z podaniem godziny, kiedy nastąpił problem (kazano mi go wywołać ok 3 x). Do tego dołączyłem świeżo zrobione 2 filmy obrazujące problem - wykonywanie połączeń w pomieszczeniu: OK!, wykonywanie połączeń w jasnym słońcu: czujnik ZDYCHA. Dołączyłem skan protokołu serwisowego. 

 

Teraz zostaje czekać na wyjaśnienia i badania ekspertów. Jeśli błąd jest w software, to powinno coś być widoczne, jeśli hardware to nie koniecznie.

 

Uprzejmy Pan powiadomił mnie, że będą brali pod uwagę wszystkie możliwości - począwszy od nakierowania mnie na naprawienie błędu samodzielnie, poprzez ponowne wysłanie do serwisu iSPOT (tym razem pod patronatem Apple), a skończywszy na wydaniu ogólnej łatki usprawniającej urządzenia z tej serii - może to dotyczyć większej ilości urządzeń - w co jednak wątpię, bo z problemem nigdzie się nie spotkałem, chyba, że niektórzy to bagatelizują (ci którzy nie wiedzą, co to jest i do czego w ogóle służy proximity sensor).

 

Obecnie rozmawiając przez ten telefon czuje się tak, jak bym grał w serialu... Tam nigdy nie gasną im ekrany po przyłożeniu do twarzy, a niekiedy widać ekran główny albo opcje, a nie menu połączenia. To takie realne.. 

 

 

Ekspertyza Logów potrwa do 4 dni.

 

Proponowano mi wymianę urządzenia, ale tylko wtedy, gdybym zakupił bezpośrednio u nich, w sklepie internetowym Apple - niestety nie mogę z tego skorzystać - zakup z innego źródła.

 

Odezwę się ponownie gdy coś już będę wiedział bezpośrednio od Apple. 

[kristof461]

Dziwna ta sytuacja z wymianą. Oczywiście rozumiem że odbyłoby się to na zasadach rękojmi a skoro nie kupiłeś u nich to się nie da. Z drugiej jeśli ktoś ma dostarczyć nowe urządzenie to i tak de facto oni więc wyszłoby na to samo. No ale. 

Co do logów też przez to przechodziłem kiedy miałem problem z iMovie. Tak w skrócie. Podczas nagrywania kamerą w owym programie pojawiał się błąd który dezaktywował nagrywanie. Tak dla wyjaśnienia korzystałem z kamerki do nagrywania  psa Niemniej moją sprawą zajmował się ktoś wyżej postawiony. Zbierali analizowali i tak 2-3 razy. Niestety na sam koniec dostałem info że muszę poczekać na łatkę bo to problem z iMovie i podobno nie jestem odosobniony. I tutaj byłem trochę nieusatysfakcjonowany. OK nie mam wglądu do danych Apple ale sądzę że jeśli problem jest znany to ktoś na świecie by go opisał. Taki opis znalazłem jeden i to też nie w 100% identyczny. Dwa miła pani niestety nic więcej poza tym że to problem iMovie nie chciała powiedzieć. Nie jestem programistą i można by stwierdzić że na co mi takie szczegółowe wyjaśnienia. Niemniej taka sucha informacja trochę skłaniała mnie to stwierdzenia że sami nie wiedzą za bardzo o co chodzi. Na sam koniec zapytałem jak to obejść i Pani nie potrafiła mi pomóc. I to było chyba najsłabszym jej momentem bo wystarczy wykorzystać QuickTime bądź Photo Booth które również nagrywają z kamery. Podsumowując. Od momentu zbierania logów wiadomo było że szukają problemu z softem. 
Życzę ci aby nie skończyło się na czekaniu na łatkę. Ja długo czekałem i w sumie teraz to już nie wiem czy coś poprawili bo już nie sprawdzałem. Zresztą łatwiej wydać łatkę dla jednego programu w moim przypadku na Maca aniżeli łatkę którą dodadzą do softu. OK może nie tyle że trudniej ale aktualizacja programu raczej pojawi się szybciej aniżeli na nowy soft. 

[divinevox]

Jeśli usłyszę od nich, że będzie wydana łatka, proszę czekać, to poczuje się tak jakby powiedzieli - daj nam spokój człowieku, nie mamy pojęcia o co ci chodzi, bo wyraźnie widzimy w naszych testach, że wszystko jest w porządku.

 

Oczekuję tu tylko i wyłącznie fachowo przeprowadzonego serwisu poprzedzonego wyczerpującą ekspertyzą lub wymiany tego egzemplarza na inny, w którym bieg rocznej gwarancji rozpocznie się od aktywacji (wykonanej przeze mnie).

[Bolsu07]

nie wysyłaj do iSpot! ślij do Cortlandu wraz z filmikiem iSpot to porażka

[divinevox]

Poczekam na instrukcje Apple Polska. Jeśli pokieruje mnie tak, abym ponownie wysłał do iSpot, to do nich wyślę, chociaż tak jak piszesz, wolałbym wypróbować Cortland. O wiele lepsza opinia o nich panuje. Z iSpot jakieś porysowane to moje pudełko przyszło a było jak nówka. Dziwne, że iPhone nie był zniszczony - leżał byle jak w pudełku krzywo na byle jak rzuconej ładowarce (bo dałem im z całym zestawem). Poza tym kurier przyniósł mi paczkę - w zasadzie kartonowe pudełko w którym wszystko jakby luzem latało. W środku były dwie poduszki pakowe i między nimi ściśnięte bocznymi ścianami pudła, wpółotwarte pudełko iPhone.

 

Brak profesjonalizmu.

 

Człowiek wydaje ciężką kasę, to nawet pudełko chce zachować bez skazy, jak relikwię    a tu taki dzwon... 

[kristof461]

Bo to iSpot. Oni za nic nie chcą brać odpowiedzialności. Cóż ja też czułem niedosyt odnośnie mojego problemu i braku rozwiązania. Niestety tak się stało i nic nie mogłem z tym zrobić. Poczekaj na to co ci powie Apple i zasugeruj zmianę serwisu.

[divinevox]

Po kilku telefonach do apple i wysłaniu kilku plików i filmów otrzymałem dziś odpowiedź:

 

Apple twierdzi, że problem nie tkwi  w hardware a w software.

 

Konsultant na infolinii poinformował mnie, że apple podziękowało za KOLEJNE zgłoszenie tego typu i że WKRÓTCE będzie wydana łatka usprawniająca działanie czujnika zbliżeniowego. Przypadków tych jest więcej - a w szczególności najwięcej zgłoszeń tego typu pochodzi ze stanów.

 

Poinformowano mnie również, że owa łatka będzie wydana najprawdopodobniej wyłącznie na urządzenia o specyfikacji i partii, na której występuje problem.

 

Jak się do tego odnieść? Zbyli mnie w tym momencie? Zostaję zdany sam na siebie z upośledzonym iPhonem 7? Czy ktoś z was - użytkownicy - słyszał o podobnym problemie?