Witam, czasami zastanawiam się czy marka Apple w Polsce dużo nie traci przez profesjonalizm, a raczej brak profesjonalizmu ich autoryzowanych sprzedawców.
Parę dni temu zauważyłem, że wszystkie nowsze nylonowe i silikonowe paski do Apple Watch w sklepie iSpot mają bezkonkurencyjną cenę w porównaniu do reszty sklepów na rynku, otóż ich cena to 199zł, czyli co najmniej 50zł taniej niż w innych sklepach, w jednym nawet zauważyłem taki pasek za 420zł, szok. Bezkonkurencyjne ceny jeśli chodzi o nowsze, bo w sklepie iDream można kupić te starsze nawet za 149zł.
Z racji tego, że przymierzałem się od dłuższego czasu by kupić jeden z nylonowych pasków skusiłem się na tę ofertę iSpotu zadowolony, że oszczędzę 50zł. Niestety do najbliższego iSpot mam 150 km, więc chciałem zakupić ten pasek przez internet. Sprawdziłem, że w sklepie internetowym czyli na stronie iSpot wszystkie te paski o których pisałem oczekują na dostawę, co trochę dziwne bo niżej można sprawdzić, że znajdują się w wielu ich salonach. A więc napisałem kilka maili do różnych salonów, a odpisały mi tylko dwa (reszta mnie olała), twierdząc, że salony nie zajmują się sprzedażą wysyłkową, a jeden z nich podał mi numer infolinii do sklepu internetowego i napisał, że tam na pewno uda mi się zakupić ten pasek.
No więc zadzwoniłem, podałem kod tego paska, rozmówca zobaczył o jaki pasek chodzi, nie pamiętam co dokładnie powiedział, ale to było coś twierdzącego, że dało mi do to do zrozumienia, że mają te paski, a następnie zapytał się w jakiej miejscowości mieszkam. Najpierw powiedziałem mu miasto, ale nic mu to nie mówiło. Gdy dowiedział się, że to zachód Polski nagle okazało się, że tego paska nie ma. Gdy mówiłem mu o tym, że są w salonach to potwierdził to, ale z racji tego, że nie ma paska w sklepie internetowym, czyli oczekuje na dostawę, to nic się nie dało zrobić.
I teraz pytanie. Jeżeli chodzi o salony iSpot, czy to naprawdę tak wiele w tych czasach zamówić kuriera, który przyjeżdża do sklepu, zabiera towar i wiezie go do klienta, a jeżeli wymagam za dużo, to jeżeli dana rzecz znajduje się w 10 salonach to dlaczego nie ma tego w sklepie internetowym, gdzie w dobie internetu powinien to być priorytet, czyż nie?
Nie myślicie, że taki sklep może zniechęcić kogoś do pierwszego zakupu sprzętu Apple, ponieważ wielu na zapoznanie się z firmą Apple kupuje coś właśnie u autoryzowanego sprzedawcy? Nie mówię, że iSpot rzucał mi kłody pod nogi, ale nie zrobił nic, aby mi jakoś pomóc, nic a nic, a nawet poczułem się dyskryminowany tym, że mieszkam tam gdzie mieszkam. Uważam, że od sklepu z Premium Reseller Apple w nazwie powinno się oczekiwać więcej profesjonalizmu.
I ostatnie zdanie. Może to taki wymóg, że o tym czy dana rzecz znajduje się w magazynie można informować dopiero po dowiedzeniu się skąd klient dzwoni?
Edited by maciek5s, 04 February 2017 - 20:13.