[Kefir123]

Witam, kupiłem niedawno iPhone 6S Space Grey. Zauważyłem, że logo z tyłu jest dosyć głęboko osadzone, nie zauważyłem w modelach testowych w MM, Saturn itp żeby takie zjawisko występowało. Telefon ma gwarancję i był kupiony w "komisie". Nie wydaje mi się, żeby miał nieoryginalną obudowę. Logo jest na tyle głęboko, że spokojnie można zahaczyć paznokciem, do tego zbiera się tam przez to sporo brudu. Czy ktoś ma podobnie w swoim 6S?

[macsupport]

Jabłko ma być na równo z resztą obudowy, a przejście praktycznie niewyczuwalne. Jeśli możesz zahaczyć o to paznokciem, a przeszłości telefonu nie znasz to stawiam na nieoryginalną obudowę.

[Kefir123]

Czy można to jakoś rozpoznać poza tym jabłkiem? Całość spasowania jest wręcz idealna, kolor identyczny w porównaniu do telefonów sklepowych, wszystkie napisy, przyciski, wycięcia itp nie różnią się od tych ze sklepu.

Dodatkowo, w egzemplarzach sklepowych również można zahaczyć paznokciem o logo, więc przejście nie jest gładkie, ale też nie tak wyczuwalne jak u mnie.

[macsupport]

Jak masz gwarancję Apple to podejdź do serwisu autoryzowanego i zgłoś ten problem.

[Kefir123]

Na szczęście mam. Tylko ckaw jestem jak zareagują jak powiem, że chcę oddać telefon na gwarancję bo logo jest troche zapadnięte

[franelo]

Już jeden opisywał "wadę" w postaci wypukłego "jabłka"... czy w czymś Ci przeszkadza to?

[Giallorosso]

Na szczęście mam. Tylko ckaw jestem jak zareagują jak powiem, że chcę oddać telefon na gwarancję bo logo jest troche zapadnięte

To nie jest normalne, logo nie powinno odstawać od obudowy.

 

Już jeden opisywał "wadę" w postaci wypukłego "jabłka"... czy w czymś Ci przeszkadza to?

Co Cię to interesuje?! Osoba pyta czy to normalne, że logo odstaje. Po co się odzywasz?

[bee3]

Na szczęście mam. Tylko ckaw jestem jak zareagują jak powiem, że chcę oddać telefon na gwarancję bo logo jest troche zapadnięte

Gwarancja nie obejmuje problemów kosmetycznych nie wpływających na działanie telefonu.

[Kefir123]

franelo nie przeszkadza jakoś specjalnie, choć jest to wyczuwalne pod palcem. Problem pojawia się natomiast przy ewentualnej odsprzedaży, bo kupujący może stwierdzić, że obudowa jest nieoryginalna.

 

bee3 takiej odpowiedzi właśnie spodziewam się od serwisu, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

[radzion]

Gwarancja nie obejmuje problemów kosmetycznych nie wpływających na działanie telefonu.

Tak? To w jaki sposób reklamowane są klikajacy ekrany, double-clicki home button'a czy inne "poerdoły"? To takie same kosmetyczne wady jak wystające czy wklęsłe jabłko. Moim zdaniem należy reklamować. Tak nie powinno być i basta. Jabłko ma być na równo z obudowa. Tyle.

[Giallorosso]

franelo nie przeszkadza jakoś specjalnie, choć jest to wyczuwalne pod palcem. Problem pojawia się natomiast przy ewentualnej odsprzedaży, bo kupujący może stwierdzić, że obudowa jest nieoryginalna.

 

bee3 takiej odpowiedzi właśnie spodziewam się od serwisu, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

 

Tak? To w jaki sposób reklamowane są klikajacy ekrany, double-clicki home button'a czy inne "poerdoły"? To takie same kosmetyczne wady jak wystające czy wklęsłe jabłko. Moim zdaniem należy reklamować. Tak nie powinno być i basta. Jabłko ma być na równo z obudowa. Tyle.

Jak mówi radzion, double clikck home button, w niektórych przypadkach- wada kosmetyczna, w moim - ip6 wymieniony na nowy...

[radzion]

Jak mówi radzion, double clikck home button, w niektórych przypadkach- wada kosmetyczna, w moim - ip6 wymieniony na nowy...

No pewnie za tak. Nie ma sie co pieprzyc. Sprzet za dosc duze pieniadze. Oczekuje zeby nie tylko działał jak nalezy. Ale i wygladał nienagannie

[bee3]

Tak? To w jaki sposób reklamowane są klikajacy ekrany, double-clicki home button'a czy inne "poerdoły"? To takie same kosmetyczne wady jak wystające czy wklęsłe jabłko. Moim zdaniem należy reklamować. Tak nie powinno być i basta.

Nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy wklęsłym jabłkiem, które w żaden sposób nie bierze udziału - z technicznego punktu widzenia - w procesie użytkowania telefonu, a klikającym ekranem czy HB, które są elementami używanymi praktycznie za każdym razem jak bierzesz telefon do ręki.

Reklamować można, a nawet należy - ale nie postawą roszczeniową że "mam gwarancję" (bo akurat tego gwarancja nie obejmuje).

 

Tak nie powinno być i basta. Jabłko ma być na równo z obudowa. Tyle.

Gdzie masz to zagwarantowane (najlepiej na piśmie) przez producenta ?

 

Jak mówi radzion, double clikck home button, w niektórych przypadkach- wada kosmetyczna, w moim - ip6 wymieniony na nowy...

Nieprawidłowe działanie (double click) HB można reklamować jako usterka niekosmetyczna.

Użytkownik bee3 edytował ten post 05 listopada 2016 - 10:43

[radzion]

Nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy wklęsłym jabłkiem, które w żaden sposób nie bierze udziału - z technicznego punktu widzenia - w procesie użytkowania telefonu, a klikającym ekranem czy TB, które są elementami używanymi praktycznie za każdym razem jak bierzesz telefon do ręki.
Reklamować można, a nawet należy - ale nie postawą roszczeniową że "mam gwarancję" (bo akurat tego gwarancja nie obejmuje).

Gdzie masz to zagwarantowane (najlepiej na piśmie) przez producenta ?

Nieprawidłowe działanie (double click) TB można reklamować jako usterka niekosmetyczna.

A dlaczego niekosmetyvzna? 'Masz jakaś specyfikacje producenta?
Gdzie mam zagwarantowane? A gdzie mam mieć opisany technicznie każdy detal telefonu i jego specyfikacje? Oczywiście, ze takich rzeczy nie ma. Do takich spraw trzeba podchodzić zdroworozsądkowo - skoro w większości iPhonów jabłko jest równo a niewielka ilość sztuk ma krzywo to oznacza, ze zaszły jakieś anomalia procesu produkcyjnego i jest to defekt. No ale ostateczne zdanie nalezy do Apple nie do nas.
Z klikajacym ekraniem się nie zgodzę. Oczywiście dla mnie to jest ewidentna wada ale mogłaby być także pod kosmetykę podciągniętą. Dlaczego? Dlatego, ze w większości przypadków jej ujawnienie się zależało tylko i wyłącznie od nietypowej ingerencji - innymi słowy podczas wywarcia odpowiedniego nacisku w odpowiednim miejscu smartfona. I to takim które najczęściej nie było wogole dotykane podczas normalnego użytkowania. Wiec nie mów ze tego typu defekt ma wpływ na funkcjonalność smartfonu. Niektórzy odkrywali go po czasie a inni wcale.

Użytkownik radzion edytował ten post 05 listopada 2016 - 09:39

[Giallorosso]

Nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy wklęsłym jabłkiem, które w żaden sposób nie bierze udziału - z technicznego punktu widzenia - w procesie użytkowania telefonu, a klikającym ekranem czy TB, które są elementami używanymi praktycznie za każdym razem jak bierzesz telefon do ręki.
Reklamować można, a nawet należy - ale nie postawą roszczeniową że "mam gwarancję" (bo akurat tego gwarancja nie obejmuje).
 

Gdzie masz to zagwarantowane (najlepiej na piśmie) przez producenta ?
 

Nieprawidłowe działanie (double click) TB można reklamować jako usterka niekosmetyczna.

Pamietam, ze któremuś użytkownikowi tego forum, który posiada/posiadał 5s nie uznano gwarancji z tego tytułu. Uznano, że to wada kosmetyczna. Pewnie zależy od serwisu czy serwisanta.

[makemymind]

wrzuc foto?

[Giallorosso]

wrzuc foto?

jakie foto? Czaję- chodzi o zapadnięte logo. Pochlałem wczoraj

Użytkownik Giallorosso edytował ten post 05 listopada 2016 - 10:30

[bee3]

A dlaczego niekosmetyvzna? 'Masz jakaś specyfikacje producenta?

Jeżeli jesteś w stanie wykazać, że konkretna anomalia ma wpływ na funkcjonowanie urządzenia - to nie jest to "kosmetyka".

 

Gdzie mam zagwarantowane? A gdzie mam mieć opisany technicznie każdy detal telefonu i jego specyfikacje? Oczywiście, ze takich rzeczy nie ma. Do takich spraw trzeba podchodzić zdroworozsądkowo - skoro w większości iPhonów jabłko jest równo a niewielka ilość sztuk ma krzywo to oznacza, ze zaszły jakieś anomalia procesu produkcyjnego i jest to defekt. No ale ostateczne zdanie nalezy do Apple nie do nas.

Fakt, że Ty (my), oczekujemy czegoś od konkretnej rzeczy, co nie jest wyraźnie zapewnione przez producenta - nie jest podstawą do roszczeń, że produkt jest z czymś niezgodny. Takie rzeczy daje się załatwiać, ale nie postawą roszczeniową "bo mam gwarancję". Bo gwarancja tego nie obejmuje. Apple załatwia wiele rzeczy bezpłatnie poza gwarancją.

 

Z klikajacym ekraniem się nie zgodzę. Oczywiście dla mnie to jest ewidentna wada ale mogłaby być także pod kosmetykę podciągniętą. Dlaczego? Dlatego, ze w większości przypadków jej ujawnienie się zależało tylko i wyłącznie od nietypowej ingerencji - innymi słowy podczas wywarcia odpowiedniego nacisku w odpowiednim miejscu smartfona. I to takim które najczęściej nie było wogole dotykane podczas normalnego użytkowania. Wiec nie mów ze tego typu defekt ma wpływ na funkcjonalność smartfonu. Niektórzy odkrywali go po czasie a inni wcale.

Na tym właśnie m.in. polega istota rozpatrywania takich reklamacji. Jeżeli nie jesteś w stanie wykazać, że anomalia wpływa na działanie urządzenia (bo jej nie ma lub nie zauważasz jej lub masz słabsze argumenty niż Twój adwersarz - serwis) to traktowane jest jako "kosmetyka".
Tym, którzy potrafili wykazać, że klikający ekran przeszkadza/utrudnia (choćby tylko czasami i w niewielkim stopniu) w używaniu interfejsu dotykowego mieli telefon wymieniony.

.. Oczekuje zeby nie tylko działał jak nalezy. Ale i wygladał nienagannie

Jest to zrozumiałe. Ale gwarancja nie ma z tym wiele wspólnego.

Tzn. ma tyle, że (w skrócie): wyglądu ogólnego urządzenia gwarancja nie obejmuje.

[radzion]

Jeżeli jesteś w stanie wykazać, że konkretna anomalia ma wpływ na funkcjonowanie urządzenia - to nie jest to "kosmetyka".
 

Fakt, że Ty (my), oczekujemy czegoś od konkretnej rzeczy, co nie jest wyraźnie zapewnione przez producenta - nie jest podstawą do roszczeń, że produkt jest z czymś niezgodny. Takie rzeczy daje się załatwiać, ale nie postawą roszczeniową "bo mam gwarancję". Bo gwarancja tego nie obejmuje. Apple załatwia wiele rzeczy bezpłatnie poza gwarancją.
 

Na tym właśnie m.in. polega istota rozpatrywania takich reklamacji. Jeżeli nie jesteś w stanie wykazać, że anomalia wpływa na działanie urządzenia (bo jej nie ma lub nie zauważasz jej lub masz słabsze argumenty niż Twój adwersarz - serwis) to traktowane jest jako "kosmetyka".
Tym, którzy potrafili wykazać, że klikający ekran przeszkadza/utrudnia (choćby tylko czasami i w niewielkim stopniu) w używaniu interfejsu dotykowego mieli telefon wymieniony.
Jest to zrozumiałe. Ale gwarancja nie ma z tym wiele wspólnego.
Tzn. ma tyle, że (w skrócie): wyglądu ogólnego urządzenia gwarancja nie obejmuje.

Ale my nie o wyglądzie ogólnym rozmawiamy. Mówimy o pewnych anomaliach budowy, konstrukcji urzadźeńia. Gwarancja, rzecz jasna nie obejmuje śladów zużycia pojawiających się na skutek normalnego użytkowania. Z czasem telefon się porysuje itd.
Jeśliby przeczytać ogólne warunki gwarancji na iPhona to klikajace obudowy itd bezproblemowo zaliczają się do takich wad. Ba, tam nawet są wymienione takie rzeczy jak wgniecenia, zadrapania czy pęknięcia plastikowych elementów portów. Nie ma sensu się śpierac. Wszystko zależy od podejścia serwisu oraz oczywiście Twojego do rozwiązania danego problemu. Jak widać po przypadkach opisywanych na forum, każda sprawa jednak była rozpatrywana kndywidualnie i nie tutaj jakiegoś sztywnego szablonu. Dlatego tez stanowczo zalecalem zgłoszenie jednak sprawy do serwisu w ramach gwarancji. Skoro opisującym te przypadki przeszkadza to w sposób taki jak np klikajacy home button to czemu by tego nie zareklamować. Chodzi przecież o sprżet za 4 koła. Mam znajoma w hipermarkecie - ludzie nawet słuchawki za 3 złote reklamują. A co. Nie dlatego, ze są upierdliwi ale dlatego, ze egzekwują od producenta swoich praw jako konsument.

[bee3]

.... Ba, tam nawet są wymienione takie rzeczy jak wgniecenia, zadrapania czy pęknięcia plastikowych elementów portów. ..

... których gwarancja wyraźnie nie obejmuje.
Dla sensowności złożenia reklamacji nie jest istotna cena produktu, ale sposób reklamacji.

[dtox]

Ja mialem zapadniete logo w 6s. Kupiony nowy w Saturnie.

Poszedlem do iDream i wymienili mi od reki na gwarancji.

Mieli juz takie przypadki wczesniej, wiec problem istnieje i nie jest to wina nieoryginalnej obudowy czy innej teorii spiskowej...

[Kefir123]

Czy jest to wada kosmetyczna, czy inna, podlegająca gwarancji czy nie okaże się na dniach, wybiorę się do Cortlandu i wtedy wszystko się wyjaśni.

 

@dtox jak argumentowałeś swoją wymianę?

[dtox]

ze jest zapadniete...

[Kefir123]

I tyle? W takim razie nawet nie będę się zastanawiał. A tak z ciekawości, jak głęboko było u Ciebie zapadnięte?

[Kefir123]

Telefon oddany do Cortlandu. Pan, który przyjmował zdziwił się, że jabłko jest tak zapadnięte, poszedł porównać z innymi telefonami na wystawie i stwierdził, że faktycznie odstaje to od normy i wziął telefon, na dniach powinna być decyzja.