
Picasa for Mac
#1
Napisano 03 stycznia 2008 - 03:40
Set & Setting:
1. Ściągnąć Darwine - ja używam tego www.rabsat.pl/mac/darwine/Darwine-x86-0.9.49_2.dmg . To dokładnie ten sam Darwine, co działa na nim Internet Explorer
2. Przeciągnąć CAŁY FOLDER z pliku DMG do Apllications (podkreślam, co by nie popełnić błędu, jaki kiedyś sam popełniłem).
3. Zainstalować Picasę dla Windows, tak samo jak każdy inny program dla Windows. Można ją pobrać np. stąd: http://picasa.google...oad/thanks.html a jakby nie działał link to http://picasa.google.com/
Gotowe.
Uwagi.
Imitacja dysku C dla Windows i Program Files znajduje się tu:
users/użytkownik/.wine . Jest to ukryty katalog, więc najlepiej zrobić do niego alias na pulpicie. Czasem się to przydaje, gdy jakiś program po instalacji w Darwine nie utworzy skrótu na Biurku Maka.
A w ogóle to wstyd, żeby Google pisało, że Picasy na Maca nie ma. Jest to niemal identyczne rozwiązanie, jakie Google zastosowało przy Picasie dla Linuksa, które jedynie skopiowałem w Mac OSX. Picasy natywnej dla Linuksa tak na prawdę nie ma. Po prostu Google zrobiło paczkę Wine + Picasa for Win tak, jak ja np. robię paczki z grami z wbudowanym i skonfigurowanym Dosbox. Tymczasem Google pisze na swoim FAQ, że na Maka nie ma a tu zonk ! Jest ! A czymże się różni od tej dla Linuksa ? Chyba tylko tym, że nie w jednej paczce z Darwine a w dwóch osobnych.
Może się coś zmieni. Pozwoliłem sobie na drobną złośliwość (ale w dobrej wierze) na grupie Google poświęconej Picasie. Sami zobaczcie. http://groups.google...cf37bba17?hl=pl
Na literówki nic już nie poradzę. Coraz gorzej ze mną. Ja ich po prostu nie widzę nawet z korektą i kilkukrotnym czytaniem !
- Mikołaj i Ka lubią to
#2
Napisano 03 stycznia 2008 - 10:43
#3
Napisano 03 stycznia 2008 - 11:11
#4
Napisano 03 stycznia 2008 - 11:22
To może lepiej odrazu windowsa zainstalować?
Albo Asusa kupić, i jabłko nakleić- taniej wyjdzie, a piKassa będzie śmigać aż miło.
I do tego Internet Eksplororer będzie, a to już szczyt komfortu.
Glupi komentarz. To ze na windowsa wyszedl lepszy program niz na maka to chyba nie koniec swiata?
Dzieki za cynk.
#5
Napisano 03 stycznia 2008 - 11:30
#6
Napisano 03 stycznia 2008 - 11:35
#7
Napisano 03 stycznia 2008 - 12:14
#8
Napisano 03 stycznia 2008 - 15:04
To może lepiej odrazu windowsa zainstalować?
Albo Asusa kupić, i jabłko nakleić- taniej wyjdzie, a piKassa będzie śmigać aż miło.
I do tego Internet Eksplororer będzie, a to już szczyt komfortu.
A pewnie ! Windowsa na Maku też mam ! A co ! I Linuksa ! I Dzięki temu mam najbardziej uniwersalny komputer na świecie z legalnym softem


Swoją drogą właśnie wczoraj HP uratował moje zszargane nerwy. Oczywiście Super SuperDrive przestał przyjmować płytę DVD-RW, na której jest 8 tysięcy ważnych plików. Oczywiście płyta jest w 100% sprawna i nagrana na tym paździerzu o dumnej ale nie zasłużonej nazwie Superdrive. I nie jest to najtańsza płyta. Jeszcze parę takich niespodzianek a na prawdę zacznę poważnie myśleć o Asusie bo Apple cudem techniki nie jest. Już w tej chwili używam Myszy Wheel Mouse Microsoftu i klawiatury od peceta bo ta biała "Apple-Oryginal" padła a wśrodku okazała się membranówką najniższej półki - nazwy firmy już nawet nie pamiętam i nie jest warta mojego zapamiętania, i bynajmniej nie pochodzi od Apple tylko taniego, chińskiego producenta. Tak, tylko z zewnątrz pięknie wygląda. Za chwilę przestane korzystać z tego badziewia SuperDrive i kupię normalną nagrywarkę.
Nie wszystko Apple, co się świeci.
Wyobraź sobie, że nawet nie lubię Picasy. Wszelkie autouszczęśliwiacze typu Picasa i iPhoto, iTunes, Windows Media Player mnie tylko dnenerwują. Są w równym stopniu pozbawione dla mnie jakiejkolwiek logiki użytkowania. Dobrą analogią jest tu ręczna kosiarka do trawy. Wynalazek, którym wykonuje się dokładnie tą samą pracę, co kosą ale wkładając 4x więcej niepotrzebnie marnowanej energii. Oczywiście to wyłącznie moje zdanie. Kwestia gustu i mówię wyłącznie za siebie. Ja wolę najprostsze rozwiązania.
Mnie sprawia frajdę samo przetestowanie czegoś i poznanie, choćby po to, żeby mieć zdanie jak wyżej oraz podzielenie się odkryciem z tymi, którzy może na taki program czegają.
#9
Napisano 03 stycznia 2008 - 16:44
#10
Napisano 03 stycznia 2008 - 17:11
#11
Napisano 05 stycznia 2008 - 06:26
#12
Napisano 05 stycznia 2008 - 13:57
- siupes lubi to
#13
Napisano 05 stycznia 2008 - 21:52
#14
Napisano 05 stycznia 2008 - 23:37

#15
Napisano 06 stycznia 2008 - 00:54
#16
Napisano 06 stycznia 2008 - 01:34
A tak mnie naszło. W jakim języku masz Darwine ?
Może spróbuj podmienić plik win.ini w pseudo-windows Darwine ? (Drive-c/windows/win.ini)
Na tych ustawieniach działa u mnie: www.rabsat.pl/download/winini.zip
Jak popsujesz to najwyżej Darwine zainstalujesz jeszcze raz lub przed podmianką skopiuj swój win.ini
#17
Napisano 06 stycznia 2008 - 03:17

#18
Napisano 06 stycznia 2008 - 03:18

#19
Napisano 06 stycznia 2008 - 03:35
#20
Napisano 06 stycznia 2008 - 03:36
1. Zainstalowałem Darwine - wszystko domyślnie (niedawno lizałem rany po Leopardzie, więc wszystko od nowa)
2. Skopiowałem czcionki z Windows, gdyż także miałem krzaczki.
3. Ściągnąłem Picasę DLA WINDOWS i zainstalowałem po prostu klikając w ikonkę picasacośtam.exe.
Z tego, jednak co widzę mamy dwie różne Picasy !! popatrz na zdjęcia !!
Poza tym, pisałem, że Crossover i Darwine się GRYZĄ ! Jak chcesz poprawić czcionki w Crossover - odszukaj ich butelki, w każdej będzie odrębny drive_c i w kazdej z osobna MUSISZ podmienić czcionki
Nie będzie to proste, ponieważ "genialny" Spotlight pokaże ci w takim wypadku kilka razy to samo




#21
Napisano 06 stycznia 2008 - 03:49

#22
Napisano 06 stycznia 2008 - 03:52
Gdy miałem jednocześnie Crossover i Darwine także miałem różne dziwne anomalia. Czcionki akurat da się obejść w obu jednocześnie ale gorzej z ich przenikaniem się wzajemnym. Najlepiej zrezygnuj albo z jednego albo drugiego programu i go usuń. Reszta modyfikacji pasuje do obu, ponieważ to w zasadzie ten sam Wine. Trzeba tylko uwzględnić ich nieco inne ścieżki i umiejscowienie w systemie.
---- Dodano 06-01-2008 o godzinie 05:04 ----
Leopard raczej wiele tu nie zamiesza (tak mi się przynajmniej wydaje). Jeżeli już to prędzej X11 albo strona kodowa. Fakt. Ja mam Tigera i prędko Leoparda nie zainstaluję. Za dużo w nim się dzieje "dziwnych dziwności", które akurat celują wprost w to, na czym mi zależy i czego używam. Po czterech dniach uzywania wyciąłem go w pień, wsadziłem do pudełka i czeka - jak by to Bill powiedział - na porządny Service Pack a z tego, co widzę i czytam to może do niego wrócę dopiero pod koniec 2008 roku.
Jak by Ci tu jeszcze spróbować pomóc... Mam propozycję. Wyślę Ci na Priv linka do mojego, spakowanego katalogu Windows w Darwine. Cudów nie ma. Po prostu usuń całkowicie katalog z Windows na Drive_c, ten ode mnie rozpakuj i umieść u siebie w tym samym miejscu. Jak to nie zdzaiała to ja kapituluję.
---- Dodano 06-01-2008 o godzinie 05:05 ----
Aha. Być może jeszcze raz będziesz musiał zainstalować Picasę już z uwzględnieniem "mojego" katalogu.
#23
Napisano 06 stycznia 2008 - 04:08
#24
Napisano 06 stycznia 2008 - 04:23
#25
Napisano 06 stycznia 2008 - 04:36
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych