Witam,
Krotkie pytanie w tytule wlasciwie sporo juz mowi, ale dopisze rozwiniecie zeby dokladnie bylo wiadomo co i jak.
Kilka lat temu pomagalem znajomemu pisac aplikacje na iOSa, traktujac to jako ciekawa odskocznie od swojej pracy zawodowej, ot konstruktywny sposob spedzania wolnego czasu. Mialem doswiadczenie programistyczne (w sumie programowanie, ale w innej dziedzinie, to wciaz moja praca), wiec "ogarniecie" Obj-C nie wymagalo jakiegos dlugiego czasu. Prawda tez jest ze aplikacje byly proste, i nie wymagaly znajomosci jakichs mega zaawansowanych technik czy algorytmow.
Minelo kilka lat, co w szybko zmieniajacym sie swiecie nowoczesnych technolgii jest czasem bardzo dlugim. W Appstore sa juz miliony aplikacji zamiast dziesiatek czy setek tysiecy, Obj-C ma nastepce w postaci bodajze juz drugiej wersji Swift, w mojej pracy tez mi sie conieco pozmienialo i powoli dojrzewam do mysli ze czas na zmiane, duza zmiane. Po prostu moja aktualna praca, stres, i niekonczace sie wyjazdy zaczynaja mnie meczyc, moze przezywam juz wczesny kryzys wieku sredniego
Pojawil sie pomysl zeby sie przebranzowic, zostawic swoja prace i ciagle zycie na walizkach, i zajac sie czyms rownie ciekawym, byc moze nawet bardziej wymagajacym ale pozwalajacym przynajmniej spedzac wiecej czasu z rodzina. Wiec moze developerka ? Zwlaszcza ze programowanie lubie, te wszystkie mobilne gadzety (zwlasza Apple) lubie BRADZO, a tworzenie kodu dla znajomego przed laty wspominam dobrze, nawet jesli trzeba bylo zarywac nocki
Wdrozenie sie w Swift nie przypuszczam zeby zajelo mi jakos specjalnie dlugo, ale oczywiscie mowie tu o poznaniu podstawowych technik i samego jezyka, prawdziwego doswiadczenia zawsze i wszedzie nabywa sie "w boju", i tego moim zdaniem nic nie zmieni. Zastanawiam sie jednak czy pracujac jako developer czy tez programista Swift (lub/tez) Obj-C mozna zarobic na swoje utrzymanie ?
Mozliwosci sa oczywiscie dwie.
1. Trudniejsza, bardziej wymagajaca i ryzykowna: praca pod wlasna marka, czyli jako niezalezny developer publikujacy wlasne aplikacje. Sprawa moze byc ekstremalnie trudna zwazajac na ilosc aplikacji juz dostepnych w Appstore, co oznacza gigantyczna konkurencje dla wlasnego "produktu", oraz coraz wyzsza srednia "jakosc" publikowanych aplikacji. Wielcy gracze publikuja swietne aplikacje nad ktorymi pracuja cale zespoly ludzi, koderow, grafikow czy muzykow, z ktorymi pojedynczy gosc po prostu nie ma szans konkurowac. Pozostaje jedynie znalezc swoja "nisze" ktora omijaja wielcy gracze, a ktora wypelniaja podobni do mnie niezalezni developerzy, co tez wcale nie oznacza latwego zadania czy mniejszej konkurencji. Ogolnie - sprawa ryzykowna.. ale ktos te "male, zyskowne aplikacje" tez pisze, wiec potencjalnie szansa na sukces jest... Tak jak na wygranie w totka Z tym ze w totolotku ryzykuje sie znacznie mniej niz swoje utrzymanie.
2. Dolaczenie do zespolu. Stworzenie kilku aplikacji (jak w opcji 1.) jako portfolio i proba dolaczenia do grupy tworzacej oprogramowanie. Wiadomo, praca jak na etacie, czyli stala pensja wiec opcja znacznie bardziej bezpieczna niz punkt 1, ale tez swiadomosc ze jest sie jedynie trybem wiekszej (co wcale nie oznacza ze gorszej) maszyny. Nie wiem tez nic o zarobkach w takiej pracy oraz ewentualnym zapotrzebowaniu na takich ludzi, wiec tu ciezko mi ocenic takie rozwiazanie.
I tu pytanie do Was - developerow pracujacych juz jakis czas w zawodzie, i z pewnoscia lepiej znajacych realia, zarowno pracy jako developer, jak i samego dosyc nasyconego juz rynku aplikacji. Jest sens "isc w developerke" w sytuacji takiej jak moja ? da sie z tej pracy wyzyc ? Jesli tak, to ktora z powyzszych dwoch opcji byscie polecali ?
Odpowiedzi najlepiej piszcie bezposrednio tutaj, pomoze to zapewne innym, ktorzy moga rozwazac jak i ja taka zmiane kursu w zyciu. Natomiast jesli macie jakies "bardziej personalne" rady to chetnie tez poczytam prywatne wiadomosci.. tylko bez przeklenstw prosze, jakby co