A tak zapytam z ciekawości, czy nie boicie się o zdrowie przy tych chińskich podróbkach?
Chodzi mi o brak atestów i rzeczywistego składu takiego paska. Kiedyś w jednym z marketów w Polsce była afera, bo sprzedawano kubki i wszystkie zostały szybko wycofane, a klienci proszeni o zwrot. Okazało się, że mają w sobie niebezpieczne związki i mogą być rakotwórcze. To samo było z obuwiem chyba w Czechach...
Oczywiście każdy decyduje sam za siebie, ale jaką macie pewność, czy taki tani metalowy pasek nie uczula skóry lub nie zawiera szkodliwych substancji? Tym bardziej, że codziennie styka się z Waszą skórą. Osobiście uważam, że ceny oryginalnych pasków to jakaś pomyłka, ale z drugiej strony przynajmniej mam pewność, że są zrobione według zaleceń producenta... Dlatego właśnie wolę kupić np. droższe szkło hartowane na ekran, ale wiedzieć kto je wyprodukował, niż szkło za 2-3 złote, ale zanieczyszczone arszenikiem...
Użytkownik john80 edytował ten post 08 lipca 2017 - 21:46