Niestety, mylisz się. Żaden duży sklep typu Euro, x-com, saturn, mm nie wyśle Ci sprzętu ze zwrotu. Nikt tam na zapleczu nie siedzi i nie foliuje iphonów czy jakiegokolwiek innego sprzętu. Sprzęt odesłany przez klienta wraca do dystrybutora. Teraz pomyśl: zamawiasz przez net iphone, przychodzi, używasz go kilka dni i stwierdzasz że Ci nie pasuje. Odsyłasz bo masz takie prawo. Myślisz że oni go czyszczą, pakują do pudełka, foliują i wysyłają następnemu klientowi? Pamiętaj że taki iphone jest już aktywowany, gwarancja leci, klient od razu to spostrzeże. Spotkałeś się z taką praktyką? A to jeszcze nic - taki imac na przykład ma zaplombowane pudełko, nie da się takiej plomby założyć powtórnie. Więc jakby go mieli zapakować?
Powtarzam: o ile w sklepie stacjonarnym możesz zakupić, zazwyczaj po odpowiedniej zniżce, towar powystawowy, tak wysyłkowo nie wolno im takich produktów sprzedawać. Każdy produkt musi być nowy, oryginalnie zapakowany, nie może być naruszona żadna plomba czy folia. Na dokumencie dostawy masz napisane z którego magazynu, który pracownik wydał towar, nawet ochrona się musi podpisać. I odpowiadają za to osobiście. Gdybyś przy kurierze stwierdził ślady otwierania nowego sprzętu, brak folii czy plomby, i sporządził odpowiednią notatkę, tacy pracownicy odpowiadaliby osobiście, mają podpisaną jak zresztą każdy magazynier w normalnej firmie odpowiedzialność materiałową.
A czy ja pisałem, że markety wciskają zwroty wysyłkowo ? Z tym co napisałeś ogólnie zgadzam się (ogólnie, bo tak jak piszesz - to wygląda standard korporacyjny, ale w szczegółach bywają jeszcze magazyny umownie nazwijmy je: A i B . W przypadku elektroniki tu Sanepid (jak w przypadku np. mięsa) nie ściga za odświeżanie produktu. Akurat w przypadku wskazanych przez Ciebie (patrz p. b ) ) to o ile zakup przez internet nie jest rezerwacją z odbiorem osobistym to zwroty upycha się podobno głównie stacjonarnie, albo ... przez inną "markę" prowadzoną przez tego samego właściciela.
Sprawdzanie daty aktywacji iPhone ? - oczywiście że można, ale ilu Klientów kupujących iP w zafoliowanym pudełku sprawdza datę pierwszej aktywacji ? - o tym że jest coś nie tak dowiadują się przy próbie reklamacji po parunastu miesiącach.
Spójrz na sprzedawców i usługodawców - dobry sklep, serwis można poznać m.in. po tym, że nie ściemnia. Przykład: wielu sprzedawców/serwisów (nie tylko na znanym portalu aukcyjnym) oferuje tzw. "nowe oryginalne baterie", "nowe oryginalne ekrany" np. do iPhone nie informując, że jest to "oryginalny noname". Są jednak porządne (również na tym forum) serwisy którzy potrafią uczciwie powiedzieć, że to co oferują to (dobre) zamienniki. A ile osób zostało "wprowadzonych w błąd", zaczynając swoje posty od "Kupiłem oryginalną baterię do swojego iP ..."
Wiem że trochę odgrzewany kotlet i pewnie większość to widziała, poza tym (moim zdaniem) fatalny styl artykułu, ale (znaleziony na szybko) opisuje jakieś tam fakty: http://www.pcworld.p...na.aparatu.html .
Użytkownik bee3 edytował ten post 31 października 2015 - 21:24